„Hannah Arendt: banalność zła – człowiek a myślenie”

„Hannah Arendt: banalność zła – człowiek a myślenie”

„Hannah Arendt: banalność zła – człowiek a myślenie”

Opublikowane: 30.04.2018 / Sekcja: Kulturalne  Wykład 

Czas wydarzenia:

Miejsce wydarzenia: Dom Pamięci Żydów Górnośląskich (ul. księcia Józefa Poniatowskiego 14) 

Organizator: Muzeum w Gliwicach 

Wykład dr. hab. Jacka Surzyna z cyklu „Od Mojżesza Majmonidesa do Hannah Arendt. Wielkie postacie żydowskiej religii, filozofii i polityki”. Wstęp wolny.

Wykład poświęcony wyjątkowej Hannah Arendt. Reprezentuje ona najlepszą tradycję intelektualną Europy XX wieku. Uczennica wielkich filozofów: Martina Heideggera i Karla Jaspersa, stała się jednym z najwybitniejszych intelektualistów minionego wieku. Zarazem w jej życie wplata się tragiczny żydowski los czasów nazizmu. Arendt ratuje się przed komorą gazową uciekając ze swej ojczyzny – z Niemiec, pozostając do końca życia emigrantem na obcej ziemi. Jest pilnym obserwatorem i komentatorem wydarzeń politycznych. Straszliwy czas Zagłady skłania ją zarazem do filozoficznego przemyślenia kondycji ludzkiej – jego zdolności do właściwego rozpoznawania w świecie dobra i zła. Arendt zarazem nie boi się ujmować problem Holokaustu z perspektywy uniwersalnej – jest to dla niej zagadnienie, które należy ująć wieloaspektowo, a wtedy ukazuje się jako sięgnięcie do granic ostatecznych – tragiczne stanięcie ludzkości na skraju otchłani zła. Autorka dostrzega totalność doświadczenia radykalnego zła, które wpływa na destrukcję całej ludzkości. Zarazem u jej podstaw stoi zapomnienie myślenia, odwrócenie się człowieka od mądrości, co w konsekwencji doprowadziło do „banalności zła”. W swej wyjątkowej książce pod tytułem „Eichmann w Jerozolimie. Rzecz o banalności zła” Arendt odważyła się wskazać również na niejednoznaczność postawy społeczności żydowskiej, wśród której znaleźli się tacy, którzy z wielu pobudek (w tym chęci ratowania własnego życia) współpracowali z nazistami, uczestnicząc pośrednio w zbrodni. Zbrodnię Holokaustu Arendt ukazuje jako zbrodnię uniwersalną, która sprawiła, że w pewnym sensie winę ponosi za nią cała ludzkość. Przyczyniła się do niej moralna obojętność wynikająca głównie ze wskazanego wcześniej zarzucenia myślenia, a także w sferze politycznej z narodzenia się antyludzkiej struktury państwowej – totalitaryzmu. Arendt ratunek człowieka widziała w powrocie do myślenia i Sokratejskiego intelektualizmu etycznego wyrażonego w postulacie: wiedzieć, znaczy czynić dobro.