Aktualności | Pierwsza wygrana na wyjeździe!

Pierwsza wygrana na wyjeździe!

Pierwsza wygrana na wyjeździe!

Opublikowane: 26.10.2020 / Sekcja: Miasto 

Sopot nadal szczęśliwy dla gliwiczan. GTK zagrało rewelacyjny mecz i wygrało z Treflem aż 110:80, odnosząc pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. Podopieczni Matthiasa Zollnera trafili aż 19 „trójek” przy 63% skuteczności!

Od samego początku gospodarze mieli spore problemy w ataku, wynikające z bardzo dobrej obrony rywala. Sygnał do ataku i koncertu rzutów gliwiczan dał Henderson, który bez zastanowienia oddawał kolejne rzuty zza linii 6,75 m. W dobrze funkcjonującą machinę włączył się także Varnado, Radwański, Diduszko i Gołębiowski, który na początku drugiej kwarty wbił się pod kosz (14:34).

Jak zły był na swoich zawodników trener Trefla, Marcin Stefański najlepiej obrazuje sytuacja przerwy pomiędzy kwartami, kiedy to nie pozwolił swoim zawodnikom usiąść na ławce rezerwowych, tylko na stojąco musieli słuchać reprymendy. Nie do razu przyniosło to efekt, bo zawodnicy GTK nie zamierzali ani na moment odpuszczać. Końcówka pierwszej połowy to prawdziwa strzelanina (45:61).

W trzeciej odsłonie prowadzeni przez Perkinsa gliwiczanie nadal grali rozsądnie w ataku. Końcówka to kolejny popis zespołu z Gliwic i trzy trafienia z dystansu – dwa Hendersona i jedno Perkinsa z połowy boiska (równo z końcową syreną oznaczającą upływ 30 min meczu). W tym momencie stało się jasne, że sopocianie, którzy niedawno w podobnych okolicznościach zdołali odrobić straty w starciu z Eneą Astorią Bydgoszcz, tym razem jednak nie będą w stanie się podnieść.

W ostatniej kwarcie w pewnym momencie trener sopocian zrezygnował już z próby gonienia wyniku i desygnował do gry zawodników rezerwowych. To samo mógł więc też zrobić Matthias Zollner i na parkiecie zobaczyliśmy po raz pierwszy w tym sezonie Szymona Wąsika, a Stanisław Heliński zaliczył znacznie dłuższy występ niż przy debiucie. GTK ostatecznie wygrało różnicą aż 30 punktów (80:110), odnosząc pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie i awansując na 4. miejsce w tabeli.