Aktualności | Na równi z liderem

Na równi z liderem

Na równi z liderem

Opublikowane: 22.10.2018 / Sekcja: Sport 

Remisem zakończyło się spotkanie Piasta Gliwice z Lechią Gdańsk, które rozegrano na rozpoczęcie 12. kolejki Lotto Ekstraklasy. Obie drużyny miały chęć na zwycięstwo, ale podział punktów, po bardzo wyrównanym spotkaniu, był sprawiedliwym rozwiązaniem.

Zwycięstwo nad gośćmi pozwoliłoby gliwiczanom wskoczyć do czołówki tabeli. Patrząc na sytuacje na boisku była na to realna szansa. Wynik spotkania w 29. minucie otworzył Aleksandar Sedlar. Serb wykorzystał rzut karny i pewnie pokonał bramkarza Lechii. Choć cały mecz obfitował w liczne akcje, które mogły zakończyć się kolejnymi bramkami, po obu stronach brakowało skuteczności. W 60. minucie z niebezpieczną kontrą wyszedł duet Valencia – Papadopulos. Temu pierwszemu udało się uciec obronie Lechii i podać piłkę w pole karne. Niestety Papen nie zdążył dobiec i podwyższyć wyniku.

Piłkarze gości kilka razy w trakcie spotkania groźnie atakowali bramkę i stojącego na niej Szmatułę. Bardzo dobrze w obronie Piasta spisywał się Jakub Czerwiński, który skutecznie utrudniał gdańszczanom wyrównanie. Jednak pod koniec spotkania udało im się znaleźć sposób na Piasta i wyrównać. – Wyszliśmy z odpowiednim nastawieniem na ten mecz i do 85. minuty naprawdę wyglądało to bez zarzutu. Mieliśmy swoje okazje, strzeliliśmy bramkę, ale  to nie wystarczyło. Wystarczył jeden błąd, żeby zwycięstwo wyślizgnęło nam się z rąk. Musimy to przeanalizować, bo zdecydowanie za łatwo straciliśmy tę bramkę – mówił po mecze obrońca Piasta, Jakub Czerwiński.

Piast utrzymał swoją pozycję w tabeli Lotto Ekstraklasy. W tej chwili zajmuje 5. miejsce, tracąc do lidera tylko 2 punkty. W zbliżającej się kolejce Niebiesko-Czerwoni zagrają na wyjeździe w Płocku. Mecz z tamtejszą Wisłą zaplanowano na sobotę 27 października, na godz. 15.30. Natomiast 30 października, w ramach Pucharu Polski gliwiczanie zmierzą się Legią Warszawa. Początek tego meczu o 20:30.(kr)