Aktualności | Tauron GTK z pierwszym zwycięstwem!

Tauron GTK z pierwszym zwycięstwem!

fot. GTK

Tauron GTK z pierwszym zwycięstwem!

Opublikowane: 03.10.2022 / Sekcja: Miasto  Sport 

Dobra inauguracja sezonu w Gliwicach! W swoim pierwszym domowym meczu Tauron GTK wygrało z Polskim Cukrem Pszczółką Start Lublin 63:49. Zespół Maroša Kováčika o losach meczu przesądził w trzeciej kwarcie, kiedy zanotował serię 13:0, a aż 11 z tych punktów zdobył Jure Skifić.

Tauron GTK przegrał pierwszy mecz sezonu z MKS-em Dąbrowa Górnicza i pierwszego kompletu punktów musiał szukać w starciu z Polskim Cukrem Pszczółką Start Lublin, czyli zespołem, który w pierwszym meczu sezonu wygrał po dogrywce z Eneą Abramczyk Astorią Bydgoszcz.

W porównaniu z pierwszym spotkaniem zdecydowanie lepiej mecz rozpoczęli zawodnicy zagraniczni Tauron GTK. Aktywnie w ataku prezentował się Terrance Ferguson i to on skuteczną dobitką zdobył pierwsze punkty dla miejscowych. Przyjezdni starali się głównie pchać piłkę pod kosz, gdyż trener Artur Gronek od pierwszej minuty desygnował na parkiet dwóch środkowych, Kregora Hermeta i Klavsa Cavarsa. To oznaczało także więcej miejsca na obwodzie, a tam swoją rolę wypełniał Sherron Dorsey-Walker. Amerykański strzelec w poprzednim meczu zdobył 33 punkty i w Gliwicach miał ochotę zbliżyć się do tego wyniku. W pierwszej kwarcie miał na swoim koncie 8 „oczek”, dwa razy trafiając zza łuku, w tym na koniec pierwszej odsłony, dzięki czemu goście prowadzili po pierwszych 10 minutach gry (13:14).

Gospodarze od początku drugiej kwarty mocno ruszyli do ataku. Punkty wejściem pod kosz zdobył Mateusz Szlachetka, Fergsuon dobrze znalazł się pod koszem, a Norbert Maciejak przechwycił piłkę i z łatwością dołożył kolejne punkty (19:14). Poddenerwowany trener Gronek poprosił w tym momencie o przerwę na żądanie. Po niej przypomniał o sobie Dorsey-Walker, ale po drugiej stronie parkietu „trójką” popisał się Put (22:16). Dorsey-Walker nie pozostał dłużny i odpowiedział tym samym, a Cavars oraz Hermet powiększyli zdobycz swojego zespołu, punktując z pola trzech sekund (24:23). To był moment, w którym musiał zareagować trener Maroš Kováčik, a od tego momentu mecz się wyrównał i obie ekipy wymieniały naprzemiennie ciosy. Na „trójkę” Troya Franklina Jr. natychmiast odpowiedział Dorsey-Walker. Kiedy Jure Skifić wykorzystał podanie Franklina, po drugiej stronie parkietu skuteczną dobitką popisał się Hermet i ustalił wynik pierwszej połowy (30:30).

Po zmianie stron Start szybko wysunął się na prowadzenie. Najpierw zza łuku trafił Dorsey-Walker, a następnie spod kosza punkty dołożył Cleveland Melvin. Problemy gości rozpoczęły się w momencie, kiedy trzecie przewinienie popełnił ich lider i usiadł na ławce rezerwowych. Fergsuon zmniejszył straty, trafiając z dystansu, a Kamari Murphy najpierw przymierzył z półdystansu, a po chwili dołożył kolejne dwa „oczka” z bliższej odległości (38:37). Do kolejnego remisu doprowadził Melvin, trafiając jeden rzut wolny, ale potem nastąpił koncert w wykonaniu Skificia. Silny skrzydłowy GTK zdobył 11 punktów, a kolejne dwa dołożył niezwykle pożyteczny w obronie Maciejak i miejscowi po serii 13:0 wypracowali solidną zaliczkę (51:38). Jeszcze przed końcem tej odsłony na parkiet wrócił Dorsey-Walker i celnie rzucając zza linii 6,75 m pokazał, że przyjezdni będą walczyć do końca.

Tauron GTK utrzymywało w czwartej kwarcie kontrolę nad spotkaniem i prowadziło dwucyfrową różnicą punktów. Oba zespoły mocno broniły i wynik przed długi okres czasu stał w miejscu. Ostatecznie gliwiczanie wygrali 63:49 i zanotowali pierwszy komplet punktów w sezonie.

(GTK)