Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach

// 05-01-2018

W hołdzie tradycji

Radosny korowód, znany jako Orszak Trzech Króli, przejdzie ulicami Gliwic 6 stycznia. Trzy kolorowe grupy wyruszą o godz. 14.00 i spotkają się na Rynku.

Każdy uczestnik orszaku powinien założyć jakiś element ubioru w kolorze grupy, z którą będzie maszerował. Grupa żółta wyruszy spod kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego (ul. Daszyńskiego 2), czerwona – kościoła pw. św. Alberta Wielkiego (parafia św. Michała Archanioła, ul. Krzywoustego 1), a grupa niebieska zbierze się przy dworcu kolejowym (ul. Bohaterów Getta Warszawskiego 12). Kierowcy powinni liczyć się z czasowymi utrudnieniami w ruchu.

Przy stajence na Rynku wszyscy członkowie orszaku pokłonią się Dzieciątku i Świętej Rodzinie. Na scenie zaplanowano także wspólne kolędowanie, a o godz. 15.00 – występ zespołu GID – Gaudete in Domino. W Stacji Artystycznej Rynek (Rynek 4–5) o godz. 16.00 rozpocznie się spotkaniem z Dobromirem „Makiem” Makowskim – RapPedagogiem. Uroczyste obchody Objawienia Pańskiego zakończy pokaz filmów o tematyce chrześcijańskiej.

(mm)

Kierowcy, miejcie się na baczności!

W piątek  policjanci z gliwickiej drogówki prowadzą działania „Prędkość” z wykorzystaniem m.in. nowego urządzenia TrueCAM, przekazanego miejskiej jednostce na początku roku.

Laserowy miernik prędkości dokładnie podaje prędkość pojazdu, robi zdjęcie tablicy rejestracyjnej i kręci krótki film. Dzięki niemu kierowcom, którzy przekroczą dozwoloną prędkość, znacznie trudniej będzie uniknąć kary.           

Dziś patrol policji można spotkać głównie w miejscach, gdzie dochodzi do dużej liczby zdarzeń drogowych lub tam, gdzie piesi uskarżają się na nagminne łamanie przepisów przez kierujących. Poza prędkością policjanci, kontrolują stan trzeźwości kierowców, wyposażenie samochodu oraz wymagane dokumenty.

Można jechać!

Ziemowita

Zakończył się remont ul. Ziemowita. Ulica jest już przejezdna, obecnie trwa nasadzanie wiśni ozdobnych. Wiosną drzewa zakwitną na różowo i upiększą okolicę. Identyczne drzewka od dwóch lat gliwiczanie mają okazję podziwiać przy placu Inwalidów Wojennych.

Remont ul. Ziemowita rozpoczął się w maju 2017 r. W ciągu kilku miesięcy drogowcy wykonali szereg trudnych i ważnych prac – ulica Ziemowita zyskała nową nawierzchnię, uporządkowano miejsca postojowe, posadzono już 11 z planowanych 25 wiśni. W przyszłości pojawią się jeszcze słupki.

Wiśnia wonna to nieduży, ale bardzo ciekawy i niezwykle pachnący gatunek drzewa, który doskonale aklimatyzuje się w mieście. Po okresie kwitnienia miejsce wonnych kwiatków zajmują bordowe liście. (mf)

Wiosną 2016 r. wiśnie ozdobne nasadzono wzdłuż placu Inwalidów Wojennych. Prezentują się wspaniale. Podobnego efektu możemy się spodziewać wzdłuż ul. Ziemowita. Fot. UM Gliwice

Ośrodek do zadań specjalnych

W Zespole Szkół Ogólnokształcących Specjalnych nr 7 pełni funkcję wiodącego ośrodka koordynacyjno-rehabilitacyjno-opiekuńczego. Centrum wsparcia dla rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi i zagrożonymi niepełnosprawnością działa tam od 1 stycznia.

W powołanym przez Prezydenta Miasta ośrodku realną pomoc mogą otrzymać rodziny z dziećmi, które nie chodzą jeszcze do szkoły. Wśród jego podstawowych zadań jest udzielanie informacji dotyczących m.in. problemów rozwojowych dziecka czy specjalistów działających na obszarze całego powiatu, organizowanie wczesnego wspomagania rozwoju i wskazywanie właściwych dla dziecka oraz jego rodziny form specjalistycznej pomocy, w szczególności rehabilitacyjnej, terapeutycznej, fizjoterapeutycznej, psychologicznej, pedagogicznej i logopedycznej.

Więcej informacji można uzyskać pod nr tel. 32 231-42-01.

Ośrodek funkcjonuje na terenie szkoły w ramach rządowego programu kompleksowego „Za Życiem”, który służy m.in. integracji społecznej i zawodowej osób niepełnosprawnych oraz wsparciu ich rodzin.

Działalność placówki jest realizowana ze środków pochodzących z budżetu państwa.

Dyplomy dla naukowców

naukowcy

W Instytucie Onkologii w Gliwicach wyróżniono dwunastu pracowników naukowych, którzy w 2017 roku uzyskali tytuł doktora nauk medycznych, doktora habilitowanego nauk medycznych i profesora nauk medycznych. Podczas spotkania wręczono też nagrody im. Hilarego Koprowskiego.

Dyplomy otrzymali profesorowie: Andrzej Tukiendorfow i Jerzy Wydmiński; doktorzy habilitowani:  Agnieszka Czarniecka, Grażyna Kamińska-Winciorek; doktorzy: Agata Celejewska, Marcin Kubeczko, Małgorzata Lochmajer, Aleksandra Napieralska, Witold Opiełka, Paweł Polanowski, Małgorzata Roś-Mazurczyk. Nagrodę Laureata im. Hilarego Koprowskiego otrzymał prof. dr hab. Przemysław Juszczyński z Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie. Wyróżnienie przyznawane jest przez Polskie Towarzystwo Onkologiczne za osiągnięcia naukowo-badawcze. Otrzymują je wybitni pracownicy zatrudnieni w polskich placówkach onkologicznych. (mf)

Chodzą po górach od 50 lat

Studenckie Koło Przewodników Górskich Harnasie działa przy Politechnice Śląskiej już od 1968 roku. Z tej okazji 16 stycznia zaplanowano uroczyste rocznicowe obchody i koncert Marka Andrzejewskiego. Wstęp wolny – dla włóczykijów i nie tylko.

Urodzinowe spotkanie będzie okazją do powspominania 50 lat pełnych górskich przygód. W imprezie wezmą udział obecni i dawni członkowie koła. Dokąd ich przez te lata nogi poniosły? Wysoko! Przemierzali bieszczadzkie połoniny i dzikie ostępy rumuńskich Karpatów. Spotkanie górołazów uświetni występ Marka Andrzejewskiego, lubelskiego barda. Andrzejewski ma na koncie współpracę ze słynnym folkowym zespołem Orkiestra św. Mikołaja i występy w Ośrodku Praktyk Teatralnych Gardzienice. Śpiewa poezję, między innymi Bolesława Leśmiana. 50. urodziny SKPG Harnasie rozpoczną się o godz. 17.00 w Centrum Kultury Studenckiej Mrowisko (ul. Pszczyńska 85). Wstęp na podstawie bezpłatnych wejściówek dostępnych przed imprezą w Mrowisku.

SKPG Harnasie organizuje kursy przewodnickie dla miłośników Beskidów. Kolejna edycja startuje już 28 lutego. Kursanci po zaliczeniu wszystkich zajęć i wyjazdów w teren mogą przystąpić do egzaminów państwowych, po których otrzymają uprawnienia i charakterystyczne czerwone polary – ich znak rozpoznawczy na szlaku. Harnasie organizują także rajdy, zloty i obozy wędrowne. Szczegóły są dostępne na stronie internetowej www.skpg.gliwice.pl.

(mm)

W krainie słodyczy

Londyński spektakl Petera Wrighta jest uważany za najbardziej czarującą interpretację „Dziadka do orzechów”, słynnego baletu Piotra Czajkowskiego. Będzie można go zobaczyć 14 stycznia w kinie Amok (ul. Dolnych Wałów 3).

Retransmisja przedstawienia The Royal Ballet rozpocznie się o godz. 16.00. Ruchoma scenografia, tańczące płatki śniegu, niesamowite kostiumy – to wszystko składa się na barwną opowieść o małej Klarze i znalezionym pod choinką Dziadku do orzechów. W choreografii Lwa Iwanowa wystąpią gwiazdy brytyjskiego zespołu baletowego. „Dziadek do orzechów” jest jednym z najczęściej i najdłużej wystawianych spektakli w Covent Garden. Dla miłośników tańca – pozycja obowiązkowa!

(mm)

Miasto tajemnic

Z Ewą Pokorską, miejskim konserwatorem zabytków odkrywamy gliwickie tajemnice.

Niedawno wpadła mi w ręce publikacja poświęcona wystawie „Te, co skaczą i fruwają…”. Przedstawienia zwierząt w sztuce ze zbiorów Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej. Pięknie wydana książka przypomniała mi, jak często w sztuce czy w architekturze sylwetki zwierząt, owadów lub mitycznych stworów stanowią bardzo ważny element większych kompozycji. Poszukajmy takich przykładów w Gliwicach, a przy okazji… rozwiążmy zagadkę związaną z pewnym zabytkowym obiektem!

Każdy gliwiczanin wskaże rzeźbę czuwającego króla zwierząt znajdującą się przy Willi Caro, dwa inne okazy w parku Chopina oraz jeden na skwerze Valenciennes. Wszystkie mają odrębną historię i upamiętniają różne zdarzenia. Majestatyczny drapieżnik przed oddziałem Muzeum to klasycystyczny odlew wykonany około 1825 roku według modelu Theodora Erdmanna Kalidego, artysty uważanego za jednego z najwybitniejszych rzeźbiarzy Górnego Śląska. Prawdopodobnie do wykorzystania sylwetki królewskiego zwierzęcia zainspirował go pokaz dzikich bestii zorganizowany w 1823 roku w Berlinie.

Dwie rzeźby czuwających lwów ustawionych w parku Chopina przed wejściem do Palmiarni to już prace z 1830 roku według modeli Johanna Gottfrieda Schadowa z 1816 roku. Odlane według jego modeli imponujące dzikie koty można nazwać… „wędrującymi”, bo kilkakrotnie zmieniały swoje miejsce. Pierwszą lokalizacją lwów Schadowa był teren obecnego GZUT-u, jednak najokazalej prezentowały się one na Cmentarzu Hutniczym. W 1938 roku zostały przeniesione na zwieńczenie obecnej ul. Barlickiego (w bezpośrednie sąsiedztwo parku). Stanęły przed mauzoleum poświęconym żołnierzom poległym w czasie I wojny światowej. Miejsce wybrał Hanns
Breitenbach, uznany gliwicki rzeźbiarz. 60 lat później lwy zniknęły z pejzażu ul. Barlickiego, ustępując miejsca monumentowi „Ofiarom wojen i totalitaryzmów” prof. Krzysztofa Nitscha. Czuwające bestie ustawiono za to przed Palmiarnią, gdzie pilnują wejścia do pawilonu wystawowego. Zagadką jest, czy rzeźby te są oryginalne, czy też jedna z nich to odlew wykonany później. Na archiwalnych zdjęciach z Cmentarza Hutniczego lwy mają bowiem ogony z dwóch różnych stron, a obecnie z tej samej (prawej) strony. Co ciekawe, GZUT nadal wykorzystuje ich formy i odlewa kolejne kopie jak za dawnych lat. Dwie repliki stoją nawet przed jego wejściem.

„Warszawa musi nam oddać lwa!”. „Czy lew wróci do nas?”. Takie rozpaczliwe tytuły ukazywały się na początku 2006 roku w lokalnych mediach. Czy chodziło o oryginał gliwickiego „śpiącego lwa” (znów według odlewu T. E. Kalidego), który zaginął po II wojnie światowej? Nie, chociaż wielka szkoda. Zapisał się on w historii jako gliwicki pomnik poświęcony żołnierzom zmarłym w pierwszych latach XIX wieku, lecz na początku nikomu nie zależało na szczególnym uhonorowaniu ich pamięci... Płyta nagrobna z nazwiskami poległych wojskowych (i to nie wszystkimi) była jedyną dekoracją grobów żołnierzy.

Pomysł ustawienia tam czegoś większego zrodził się dopiero po wizycie w Gliwicach w październiku w 1846 roku króla pruskiego Fryderyka Wilhelma IV. Szczęśliwie zbiegło się to z pracami w hucie przy trzech odlewach lwa śpiącego, z których jeden przeznaczono na cmentarz żołnierski. Po sprzedaży działki cmentarnej, w 1890 roku, szczątki zmarłych przeniesiono do parku miejskiego (obecny park Chopina) i ustawiono tam pomnik lwa. Tak było do 1945 roku, kiedy to teren zrównano, a lwa Kalidego przeniesiono na składowisko przy ul. Sobieskiego, skąd później – jak podaje dr Jacek Schmidt – znikł.

Szczęśliwym trafem śpiący lew „powrócił” w 2011 roku do Gliwic w formie współczesnego odlewu. Stolica musiała bowiem wtedy zwrócić rzeźbę miastu Bytom. Aby nie stracić lwa zupełnie, Ewa Nekanda-Trepka, ówczesna stołeczna konserwator zabytków, zleciła GZUT-owi wykonanie kopii tej rzeźby i wyraziła również zgodę na wykonanie dwóch odlewów, dla Warszawy i dla Gliwic. I takim to sposobem śpiący drapieżnik znalazł się na skwerze Valenciennes.

Teraz czas na interesujące odkrycie, o którym wspomniałam na początku. Kiedyś, rozmawiając z lokalnym historykiem dr. Jackiem Szmidtem na temat dawnych fontann znajdujących się na cmentarzu Centralnym, nie mogliśmy rozstrzygnąć, czy jedną z nich wieńczy rzeźba przedstawiająca św. Antoniego, a może jest to św. Franciszek? Do tej nierozwiązanej kwestii wróciłam niedawno przy okazji prac konserwatorskich prowadzonych przez MZUK. Zdjęcia odnowionych wodotrysków pełniących obecnie funkcje kwietników zrobiłam późnym popołudniem. Mojej uwadze umknął, niestety, fragment podstawy, na której stał tajemniczy święty. Na ten szczegół zwróciła uwagę dopiero Ewa Caban, fachowiec od symboli zoomorficznych. Skupiła się na… głowach „zasłuchanych” ryb, wystawionych ponad fale morskie. Definitywnie obrazują kazanie św. Antoniego! „Ryby morskie i rzeczne, słuchajcie słowa Pana, którego słuchaniem niewierni heretycy pogardzili. I oto zaraz przypłynęło do św. Antoniego takie mnóstwo małych i wielkich ryb, że czegoś podobnego nigdy w tych stronach nie widziano; a wszystkie trzymały głowy nieco ponad wodą” (źródło: „Dzieje świętego Franciszka i towarzyszy”).

I tak zagadka została rozwiązana. Powiedzenie „Tyle widzimy, ile wiemy” znowu znalazło potwierdzenie!

Ewa Pokorska

miejski konserwator zabytków

Sprawdź, co się zmieni!

Już od połowy stycznia gliwiczanie będą mogli składać wnioski do budżetu obywatelskiego. To wcześniej niż zwykle, ale dzięki temu zaplanowano więcej czasu na – postulowaną przez mieszkańców – lepszą weryfikację zadań. 

Znamy już procedurę gliwickiego budżetu obywatelskiego na 2018 rok. Przyjmowanie wniosków mieszkańców rozpocznie się wcześniej niż dotąd, bo 15 stycznia, a potrwa do 26 stycznia. Termin zaplanowano specjalnie przed feriami zimowymi, które w naszym województwie rozpoczynają się 29 stycznia. Czas na składanie wniosków, w porównaniu do poprzedniej edycji budżetu obywatelskiego, został skrócony z 3 do 2 tygodni. Warto jednak wiedzieć, że wydłużenie tego terminu nie przyniosło w 2017 r. spodziewanych rezultatów – 252 z 340 wniosków wpłynęło do Urzędu Miejskiego dopiero w ciągu ostatnich 3 dni.

Przesunięcie terminów pozwoliło na spełnienie istotnych oczekiwań gliwiczan. – Mieszkańcy mieli w 2017 roku sporo uwag do weryfikacji wniosków, więc postanowiliśmy tak zmodyfikować plan działań, aby jak najwięcej czasu można było poświęcić na dokładniejsze poznanie każdego zadania proponowanego przez gliwiczan. Pamiętajmy, że liczba zgłaszanych pomysłów z roku na rok wzrasta, a czas na przeprowadzenie całej procedury jest ograniczony. Zmiana harmonogramu pozwoliła też na wprowadzenie etapu przyjmowania i rozpatrywania zażaleń na wynik weryfikacji jeszcze przed głosowaniem. To umożliwi ewentualne uwzględnienie na liście do głosowania zadań, dla których zażalenia zostaną uznane za zasadne – mówi Katarzyna Śpiewok, dyrektor Urzędu Miejskiego w Gliwicach.

Wnioski mogą składać organizacje pozarządowe, a do podziału pomiędzy osiedla jest większa pula pieniędzy

Uwagi do procedury na 2018 rok zgłaszali mieszkańcy, ale także pracownicy samorządowi, którzy ją realizują. Część z nich została rozpatrzona po październikowej ewaluacji przedsięwzięcia i otwartych spotkaniach z gliwiczanami. Ostatnim etapem były konsultacje społeczne, prowadzone od 14 do 28 listopada 2017 r., podczas których można było odnieść się do zapisów dokumentu regulującego w naszym mieście całą procedurę, czyli projektu zarządzenia Prezydenta Miasta.

W toku konsultacji społecznych do Urzędu Miejskiego wpłynęło 14 zgłoszeń z uwagami. Najistotniejsze zmiany wprowadzone przez prezydenta Gliwic po konsultacjach to wzrost kwoty planowanej na realizację zadań wyłonionych w ramach budżetu obywatelskiego do 6 mln zł w 2018 r., a także zrezygnowanie – na prośbę mieszkańców – z proponowanych wcześniej zmian dotyczących kwalifikowania wniosków. W efekcie do głosowania będą nadal kierowane zadania ogólnodostępne oraz – w przypadku projektów miękkich – także  te adresowane do mniejszych grup. Poza tym zadanie wskazywane do realizacji nie będzie musiało uzyskać poparcia ponad 100 mieszkańców. 

Szczegółowe wyniki konsultacji przedstawiono w prezentacji dostępnej na stronie internetowej www.gliwice.eu w zakładce Gliwicki Budżet Obywatelski. W tym samym miejscu znalazły się informacje o podziale całej kwoty pomiędzy 21 osiedli i minimalnej liczbie głosów, która musi być oddana na poszczególne listy zadań, aby uznać głosowanie za wiążące. Zamieszczono tam także Zarządzenie nr 5537/17 Prezydenta Miasta z 19 grudnia 2017 r. w sprawie procedury budżetu obywatelskiego miasta Gliwice w 2018 r., określające zasady zgłaszania i wyłaniania zadań jednorocznych.

NOWOŚCI W GLIWICKIM BUDŻECIE OBYWATELSKIM

  • Do składania wniosków zostały uprawnione organizacje pozarządowe z siedzibą w Gliwicach.
  • Skrócono czas przyjmowania wniosków, ale wydłużono czas ich weryfikacji.
  • Można składać zażalenia na wyniki weryfikacji wniosków, a rozpatrywanie ewentualnych zażaleń nastąpi jeszcze przed głosowaniem. 
  • Głosować mogą mieszkańcy, którzy w momencie oddawania głosu będą mieli ukończone 16 lat lub ukończą 16 lat w 2018 roku. Młodsi gliwiczanie mogą przedstawić swoje opinie, które jednak nie będą miały wiążącego charakteru.
  • Z jednego adresu e-mail można oddać tylko jeden głos.

W przyszłym roku gliwiczanie zagłosują na zadania z budżetu obywatelskiego już po raz szósty

Obecnie wprowadzone zmiany to być może ostatnie modyfikacje w ramach dotychczas wypracowanej procedury. Wiele wskazuje na to, że w kwestii budżetu obywatelskiego czeka nas nowe otwarcie. W związku z zaawansowaniem parlamentarnych prac nad Ustawą o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych i prawdopodobieństwem wejścia w życie nowych przepisów, zakres i tryb dalszych działań związanych z budżetem obywatelskim w Gliwicach może ulec zmianie.

Projekt ustawy przyznaje bowiem wyłączne kompetencje radzie gminy do określania w drodze uchwały wymagań, jakie powinien spełniać budżet obywatelski.  Informacje na ten temat będą publikowane na stronie internetowej www.gliwice.eu w Aktualnościach i zakładce „Gliwicki Budżet Obywatelski” oraz w tygodniku „Miejski Serwis Informacyjny – Gliwice”.