//14-11-2023
|
![]() |
Cóż to było za widowisko!
520 zawodników i zawodniczek z 51 klubów sportowych z całej Polski rywalizowało w 7. edycji Pucharu Sprintu Gliwice Night&Lights Swim – wyjątkowym sportowym widowisku, łączącym zawody pływackie z muzyczno-świetlnym spektaklem. Sceną – jak co roku – był gliwicki „Olimpijczyk”, którego trybuny wypełniła rozemocjonowana publiczność.
W sobotę, 11 listopada, setki pływaków i pływaczek z całej Polski przybyło na krytą pływalnię „Olimpijczyk” w Gliwicach, by od samego rana walczyć o miejsce w spektakularnym finale Pucharu Sprintu Gliwice Night&Lights Swim i sprawdzić swoje sportowe możliwości w nietypowych okolicznościach – po zmroku, w rytm muzyki i pośród kolorowych świateł.
Zawodnicy, niesieni dopingiem zgromadzonej na trybunach publiczności, rywalizowali na dystansach 50 m i 100 m w stylach: dowolnym, grzbietowym, klasycznym i motylkowym.
– Szczególne podziękowania należą się kibicom, którzy tak licznie przybyli, by dopingować zawodników. Dzięki tak ogromnemu zainteresowaniu imprezą wiemy, że to co robimy ma sens. Emocje i wspomnienia tegorocznej edycji zawodów umilą nam oczekiwanie na kolejną. Bardzo liczymy na to, że w listopadzie 2024 roku spotkamy się na „Olimpijczyku” w równie licznym składzie – mówi Mirosław Witkowski, prezes Klubu Pływackiego „Sikret” Gliwice, organizującego zawody we współpracy z Miastem Gliwice i Miejskim Zarządem Usług Komunalnych.
Zdjęcia z tegorocznej edycji Pucharu Sprintu Gliwice Night&Lights Swim można zobaczyć na stronie wydarzenia na Facebooku https://www.facebook.com/gliwiceNIGHTswim. (ml)
Trzy sztuki w gliwickim finale
„Dobre papiery” Anny Wakulik, „Pray the Gay Away” Michała Kordy, „Szwaczka” Łukasza Barysa – to trzy finałowe sztuki drugiej edycji Konkursu o Nagrodę Dramaturgiczną im. Tadeusza Różewicza. Zwycięzcę poznamy 18 listopada.
Do tegorocznej edycji konkursu, organizowanego przez Teatr Miejski w Gliwicach, zgłoszono ponad 90 utworów scenicznych. Do etapu przedfinałowego zostało zakwalifikowanych 19 sztuk, spośród których jury wybrało trzy. Są to w kolejności alfabetycznej:
- „Dobre papiery” Anny Wakulik – przewrotna opowieść o przywłaszczonej tożsamości, błyskotliwie żonglująca stereotypami narodowymi;
- „Pray the Gay Away” Michała Kordy – przejmująca historia osób poddanych próbom zmiany orientacji seksualnej z homoseksualnej na heteroseksualną;
- „Szwaczka” Łukasza Barysa – gorzka diagnoza kondycji współczesnych dwudziestokilkulatków – ich niedojrzałości, narcyzmu, lęku przed dorosłym życiem.
Wyboru zwycięskiej sztuki dokona kapituła pod przewodnictwem Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk, w której zasiadają także: Zyta Rudzka, Beniamin Bukowski, Roman Pawłowski i Paweł Szkotak.
– Cenię utwory uważne na formę. Napisane z szacunkiem dla słowa, nie zagadane. Posługujące się skrótem, metaforą, w sposób oryginalny budujące sytuację dramatyczną. Patrzę na dramat jak na partyturę – zapis otwarty, który uruchamia myślenie, wyobraźnię, wywołuje emocje, odsłania świeże spojrzenie na doświadczenia egzystencjalne. I wśród tej puli tekstów zgłoszonych do 2. etapu Konkursu im. Tadeusza Różewicza znalazłam sztuki, które w jakiś sposób spełniły moje oczekiwania – mówi Zyta Rudzka.
Sobotnia uroczystość finałowa odbędzie się w Teatrze Miejskim. Tego dnia premierowo zaprezentowany zostanie spektakl internetowy „Feblik” na podstawie sztuki Małgorzaty Maciejewskiej, nagrodzonej w I edycji konkursu. Zaplanowano także premierę książki zawierającej wszystkie finałowe sztuki I edycji.
Patronem nagrody dramaturgicznej jest Tadeusz Różewicz, Honorowy Obywatel Gliwic. Pisarz mieszkał w naszym mieście od 1949 do 1968 roku. To w Gliwicach powstało wiele jego utworów, z dramatem „Kartoteka” na czele. Różewicz był związany z amatorskim Studenckim Teatrem Politechniki Śląskiej STEP.
Więcej informacji na temat konkursu można znaleźć na nagrodarozewicza.pl. (bb)
Nowatorska metoda leczenia jaskry w Szpitalu Miejskim nr 4
Gliwicka lecznica dołączyła do ścisłego grona placówek medycznych, w których przeprowadzane są zabiegi przeciwjaskrowe z wykorzystaniem tzw. mikrostentów, czyli maleńkich rurek regulujących poziom ciśnienia w oku.
– Taki zabieg nie trwa długo, nie jest obarczony dużym ryzykiem i daje komfort pacjentowi, u którego np. metody farmakologiczne nie do końca się sprawdzały. Co ważne, nie ma ograniczeń wiekowych, liczy się kwalifikacja medyczna. Dzięki wprowadzeniu na stałe tych procedur możemy skuteczniej pomagać pacjentom – wyjaśnia dr Anna Wieczerska-Dec kierująca oddziałem okulistyki w Szpitalu Miejskim nr 4 w Gliwicach.
Najbardziej dotkliwymi następstwami jaskry są uszkodzenie nerwu wzrokowego, zawężenie pola widzenia oraz dyskomfort związany z koniecznością regularnego podawania specjalnych kropli do oczu, co dla wielu chorych bywa skomplikowane w codziennym życiu.
– Szacuje się, że w Polsce na jaskrę choruje nawet milion osób, ale część z nich nie ma o tym pojęcia. Uszkodzenie nerwu wzrokowego może być bardzo skryte, często zdarza się, że pacjent zgłasza się do okulisty z powodu pogorszenia widzenia i nie wie, że ma wysokie ciśnienie w oku. Choroba zdążyła już się mocno rozwinąć – tłumaczy dr Wieczerska-Dec. – Jaskra nazywana „złodziejką wzroku” pozostaje chorobą nieuleczalną, ale mamy coraz lepsze metody, aby nad nią panować – podkreśla okulistka. – Możemy zmniejszać ciśnienie w oku, ograniczać postęp choroby, ale nie możemy jeszcze doprowadzić do całkowitego wyzdrowienia. To na pewno jedno z najważniejszych wyzwań w okulistyce – podsumowuje specjalistka.
Choroba może rozwijać się na tle genetycznym, dlatego pacjenci, którzy mają w rodzinie osoby zmagające się z jaskrą, powinni szczególnie zadbać o regularne badania okulistyczne.
(SM nr 4)
Innowatorzy Śląska 2023 wybrani
Znamy laureatów XV edycji konkursu Innowator Śląska promującego najbardziej innowacyjne przedsiębiorstwa oraz instytucje badawczo-rozwojowe z województwa śląskiego. Uroczysta gala wręczenia nagród w konkursie organizowanym przez Górnośląski Akcelerator Przedsiębiorczości Rynkowej w ramach projektu „Enterprise Europe Network” odbyła się 10 listopada w gliwickim Teatrze Miejskim.
W ramach konkursu śląskie przedsiębiorstwa oraz instytucje zgłaszały swoje innowacyjne rozwiązania – 20 z nich zakwalifikowanych zostało do drugiego etapu, w ramach którego komisja, złożona z przedstawicieli świata nauki, samorządów, jednostek wspierających biznes oraz przedsiębiorców, wybrała zwycięzców konkursu.
Nagrody główne i wyróżnienia przyznano w trzech kategoriach:
- Mikroprzedsiębiorstwo (laureat: INVENTMED sp. z o.o.),
- Małe i średnie przedsiębiorstwo (laureat: Wood Core House – producent modułowych konstrukcji szkieletowych),
- Instytucja sektora badawczo-rozwojowego (laureat: Główny Instytut Górnictwa – Państwowy Instytut Badawczy).
W gronie nagrodzonych znalazła się firma Energotechnika – Energorozruch S.A. z Gliwic, która otrzymała wyróżnienie w kategorii małe i średnie przedsiębiorstwo.
Przyznane zostały także nagrody specjalne:
- Prezesa Zarządu Górnośląskiego Akceleratora Przedsiębiorczości Rynkowej sp. z o. o.,
- Nagroda Gospodarcza Województwa Śląskiego,
- Prezesa Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej S. A.,
- Przewodniczącego Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii,
- Polskiej Izby Rzeczników Patentowych.
Ostatnią z nich otrzymał Łukasiewicz – Górnośląski Instytut Technologiczny z Gliwic.
W gali uczestniczyli m.in. zastępcy prezydenta Gliwic – Mariusz Śpiewok i Aleksandra Wysocka. Po uroczystości goście wysłuchali koncertu hiszpańskiego zespołu Tiento w ramach 16. edycji Festiwalu Muzyki Dawnej Improwizowanej „All'Improvviso”.
Szczegółowe informacje na temat zwycięzców konkursu i zaproponowanych przez nich innowacyjnych rozwiązań dostępne są na stronie innowatorslaska.pl. (ml/GAPR)
Gminny Program Rewitalizacji – wyraź opinię o projekcie uchwały!
6 listopada rozpoczęły się konsultacje społeczne projektu uchwały w sprawie wyznaczenia obszarów zdegradowanych i obszarów rewitalizacji na terenie Gliwic. Uwagi będzie można zgłaszać do 28 listopada. Jak zawsze do udziału w konsultacjach zapraszamy mieszkańców Gliwic, przedsiębiorców, przedstawicieli organizacji społecznych, grup nieformalnych oraz wszystkich innych, zainteresowanych udziałem w procesie rewitalizacji w naszym mieście. Liczymy na Wasz głos!
Od 6 listopada swoje zdanie można wyrazić poprzez formularz konsultacyjny, dostępny:
- elektronicznie – na platformie decydujmyrazem.gliwice.pl,
- w wersji papierowej – do pobrania i złożenia w siedzibach Urzędu Miejskiego (ul. Zwycięstwa 21 i ul. Jasna 31A),
bądź też ustnie – bezpośrednio w Biurze Rozwoju Miasta Urzędu Miejskiego w Gliwicach przy ul. Jasnej 31A (w godzinach pracy UM) lub podczas spotkania zaplanowanego na 15 listopada na godz. 17.00 w Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul. Kościuszki 17.
Przypomnijmy, że tworzony w Gliwicach Gminny Program Rewitalizacji to ważny miejski dokument, pozwalający m.in. wdrażać mechanizmy poprawiające jakość życia w mieście na obszarach i w lokalizacjach, które wymagają szczególnej troski i działań oraz szeroko pojętych zmian. (kik)
Satelita Intuition-1 i mikrokomputer Antelope gliwickiej firmy KP Labs z sukcesem na orbicie!
Mission completed! W Święto Niepodległości od godz. 18.55 cała około 80-osobowa załoga firmy kosmicznej KP Labs z Nowych Gliwic oraz ponad pół tysiąca osób z Polski i zagranicy oglądało kanał To Jakiś Kosmos na Youtube, śledząc na żywo przygotowania i pomyślne wystrzelenie rakiety Falcon 9 z gliwickim nanosatelitą Intuition-1 i mikrokomputerem Antelope na pokładzie. Po godzinie i 24 minutach od startu stworzone od podstaw w naszym mieście cuda miniaturyzacji, umieszczone w orbitalnym pojeździe transferowym ION włoskiej firmy D-Orbit, opuściły Falcona i trafiły na wysokość ponad pół tysiąca kilometrów nad Ziemią.
To było prawdziwie kosmiczne świętowanie 11 listopada! Na pokładzie startującej o godz. 19.47 (czasu polskiego) z bazy Vandenberg w Kalifornii rakiety Falcon 9 firmy SpaceX znalazło się około 90 ładunków z całego świata, w tym kilka satelit z Polski. Wystrzelenie i lot na orbitę gliwickiego satelity Intuition-1 wraz z mikrokomputerem Antelope relacjonowali na żywo twórca kanału To Jakiś Kosmos Kuba Hajkuś i Radek Grabarek z kanału We Need More Space. Nie zabrakło m.in. fachowego omówienia trasy lotu (znad Kalifornii nad Antarktydą, następnie – dla zaokrąglenia orbity – nad Madagaskarem w stronę Ukrainy i Białorusi, do wysokości ok. 525 km nad Ziemią), łączenia się online z siedzibą KP Labs w Nowych Gliwicach i rozmów z twórcami misji I-1. Ich kosmiczne wyzwanie potrwa wiele miesięcy, a dane spływające z Intuition-1 będą analizowane przez firmę przez najbliższych parę lat!
– To niesamowity moment, wieńczący sześć diabelnie ciężkich lat – mówił podczas wydarzenia Michał Zachara, dyrektor ds. operacyjnych w KP Labs. – To nasz pierwszy projekt kosmiczny, który zaczęliśmy w 2018 roku. Celem było zbudowanie i wyniesienie na orbitę nanosatelity wyposażonego w niezwykle wydajny komputer, który dzięki modułowi sztucznej inteligencji i ultraprecyzyjnemu obrazowaniu hiperspektralnemu będzie mógł rejestrować obrazy Ziemi z orbity, przetwarzać na miejscu – w kosmosie – zebrane informacje o monitorowanych obszarach i zdarzeniach, a po analizie wysyłać „esencję”, której chcemy, na Ziemię. Takie rozwiązanie, zdecydowanie szybsze i wydajniejsze od dotychczasowych, wesprze rozwój w wielu dziedzinach – od rolnictwa, poprzez badania środowiska, po analizę deforestacji, czyli procesów wylesiania. Dzięki obrazom hiperspektralnym będziemy np. w stanie precyzyjnie określić, jaki jest stan upraw rolnych czy lasów, co pozwoli szybko reagować i zapobiec np. jakiemuś kataklizmowi.
Intuition-1, składający się z 6 „kostek” o wymiarach 10 × 10 × 10 cm, przez kilka pierwszych dni kosmicznej podróży będzie ulokowany w pojeździe orbitalnym ION. Po jego opuszczeniu i stabilizacji lotu satelita będzie uruchamiany stopniowo, począwszy od rozłożenia paneli solarnych i trzech anten (dla pasm UHF, X i S), przez uruchamianie poszczególnych zadań, na najbardziej „prądożernych” wyzwaniach kończąc. Trafi na tzw. orbitę polarną heliosynchroniczną, co pozwoli mu wykonywać zdjęcia Ziemi w taki sposób, by ująć każdy jej obszar z biegunami włącznie. Jego czynności zaplanowano tak, by pewne orbity służyły tylko do ładowania akumulatorów i baterii słonecznych, inne do wykonywania zdjęć i zapisywania ich w pamięci, a jeszcze inne do dogłębnej analizy danych. Zapobiegnie to przegrzaniu się czy wyczerpaniu mocy satelity.
Komputer Antelope nie opuści IONa – gliwicki cud miniaturyzacji został zintegrowany z orbitalnym pojazdem i w taki sposób będzie testowany w warunkach kosmicznej próżni. Dzięki temu, że ma wbudowany moduł, w którym można osadzić sztuczną inteligencję (AI), głównym zadaniem Antelope będzie w przyszłości użycie AI do monitorowania danych telemetrycznych pozyskiwanych z podzespołów satelity. Przyczyni się to do poprawy bezpieczeństwa przyszłych misji skupionych na obserwacji Ziemi oraz komunikacji satelitarnej.
– Co planujemy po Intuition-1? Dalsze skupienie się na misjach dla Europejskiej Agencji Kosmicznej, a jednocześnie przejście z fazy prototypowania rozwiązań na potrzeby agencji kosmicznych do fazy produkcji. Dysponujemy obecnie największym space facility w Polsce: w swojej siedzibie w Nowych Gliwicach mamy najnowocześniejsze laboratoria, pełne linie do produkcji i testów. Dopiero się rozkręcamy, a już osiągnęliśmy sporo, za co ogromnie dziękuję całej załodze KP Labs – podkreślał podczas sobotniego wydarzenia Michał Zachara.
(kik)
Największa domówka w Gliwicach!
Świetna muzyka, rozmowy do białego rana, a o północy toast – to plan na najlepszą imprezę sylwestrową. 31 grudnia w Gliwicach będziemy bawić się już od godz. 20.00. Sprawdźcie szczegóły, bo tej domówki nie można przegapić!
W tę wyjątkową noc każdy będzie mógł poczuć się jak na imprezie u najlepszych znajomych. W wielką chatę zamieni się PreZero Arena Gliwice – znajdzie się miejsce na salon, w którym królować będzie taneczna muzyka na żywo, mały pokój z rytmami prosto z tropików, sypialnię, w której czekać będą gry planszowe, a także… garden party ze stołami, kwiatami i sylwestrowym menu! Nie zabraknie też fotościanek, na których każdy będzie mógł zrobić sobie zdjęcia i zapamiętać gliwicką domówkę na długo!
O muzyczną oprawę sylwestrowej imprezy zadbają znani, energetyczni artyści.
- RAT KRU – poznańskie duo muzyczne założone przez Witolda Skrzypczaka (Rat One) i Pawła HorboAwego (Papa Musta). Artyści tworzą muzykę techno-rap, odwołując się przy tym do brzmień muzyki klubowej lat 90. Odważnie balansują na granicy sztuki i kiczu, nigdy jednak jej nie przekraczając.
- DJ TIGRE – występował na największych klubowych scenach w Polsce, Hiszpanii, Niemczech i rodzinnej Dominikanie. Doskonale miesza tropikalne rytmy, jak bachata, salsa, merengue i reggaeton. Kocha i umiejętnie wykorzystuje także afrobeat.
- Mike Rif & Cubania – żywiołowy kubański wokalista i aranżer Mike Rif od ponad 4 lat przewodzi formacji Cubania, z którą występuje na różnych scenach, zawsze serwując publiczności świetną zabawę. Pełen temperamentu zespół wykonuje zarówno skomponowane przez Mike’a utwory, jak i znane covery kubańskie oraz hity latino. Z nim szykuje się prawdziwa muzyczna podróż po Karaibach!
- DJ BABA – odnajduje się w każdym stylu muzycznym. Jego sercu najbliższa jest stylistyka reggaeton, moombathon, r&b, commercial house, ale ukształtowała go muzyka rockowa. W sylwestrową noc zagra jeszcze inaczej – od największych przebojów dyskotek lat 80. po klubowe nowości.
Z takim scenicznym składem jedno jest pewne – sylwester w Gliwicach zostanie zapamiętany! Impreza potrwa do godz. 3.00, bilety są dostępne online na eventim.pl.
Zapraszają Miasto Gliwice, Centrum Kultury Victoria i PreZero Arena Gliwice. Więcej na ckvictoria.pl.