Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach 16 października 2017 r.

// 16-10-2017

Prace dyplomowe o Gliwicach POSZUKIWANE!

Do 30 października można wziąć udział w konkursie na najlepszą pracę licencjacką, magisterską i doktorską dotyczącą Gliwic. Dla zwycięzców przewidziano nagrody – pieniężne i rzeczowe.

Warunkiem zakwalifikowania do konkursu jest obronienie pracy w latach 2014‒2017. Przyjmowane są prace licencjackie, magisterskie i doktorskie absolwentów wszystkich kierunków studiów. Temat rozprawy musi być związany tematycznie z Gliwicami. Rozpatrywane będą tylko opracowania, które nie były zgłaszane w poprzednich edycjach konkursu.

Prace dyplomowe mogą przesyłać władze uczelni lub wydziału, które mają prawo nadawania tytułu zawodowego licencjata albo magistra lub stopnia naukowego doktora. Absolwenci studiów także mogą zgłaszać swoje rozprawy – do wniosku trzeba wówczas załączyć rekomendację władz uczelni, wydziału albo placówki badawczej.

O przyznaniu nagrody zadecyduje Prezydent Miasta Gliwice po zasięgnięciu opinii komisji konkursowej. Prace przyjmowane są w sekretariacie Wydziału Kultury i Promocji Miasta Urzędu Miejskiego w Gliwicach (ul. Zwycięstwa 21, II piętro, p. 245, tel. 32/238-54-09). Szczegółowe informacje i regulamin są dostępne w Biuletynie Informacji Publicznej (Zarządzenie nr PM.4157/17 Prezydenta Miasta Gliwice).

(mm)

Siatkarki na tarczy, ale z nadzieją na lepsze

W najbliższą środę gliwickie Akademiczki podejmą u siebie zawodniczki MKS E.Leclerc Radomka Radom. Trzymamy kciuki za wygraną! Z poprzedniego meczu w Poznaniu gliwiczanki wróciły bez punktów i choćby jednego wygranego seta.

Podczas ostatniego spotkania podopieczne Wojciecha Czapli musiały uznać wyższość beniaminka I ligi - ENEA Energetyk Poznań. Uległy im na wyjeździe 0:3 (18:25,25:27,20:25). - W Poznaniu żeńskiej siatkówki na poziomie I ligowym nie było przez ostatnie osiem lat. Nic więc dziwnego, że hala, w której rozgrywany był ten inauguracyjny mecz, zapełniła się do ostatniego miejsca. Kibice liczyli, że będą świadkami zwycięstwa swojej drużyny. Tak się niestety stało - komentuje Grzegorz Muzia z portalu azs.gliwice.pl.

Siatkarki KŚ AZS PS Gliwice faworytami tego meczu nie były, ale nie tylko dlatego, że grały na wyjeździe. Już w pierwszej kolejce poznanianki pokazały, że mają dobrą drużynę, pokonując na terenie przeciwnika drużynę z Wieliczki.  Jak się okazało, zwycięstwo to nie było przypadkowe. W pierwszym i trzecim secie do połowy grano punkt za punkt. Potem jednak gospodynie zaczynały odjeżdżać gliwiczankom i dość pewnie wygrały te partie. Najwięcej emocji i wyrównanej gry było w drugiej odsłonie, kiedy to podopieczne Wojciecha Czapli walczyły do samego końca, ulegając dopiero po grze na przewagi 25:27. O zwycięstwie ekipy z Poznania zadecydowała przede wszystkim bardzo dobrze wykonywana zagrywka. Miejscowe po tym elemencie bezpośrednio zdobyły aż dziewięć  punktów, przy jednym gliwiczanek. Brylowała w tym  Barbara Cembrzyńska, którą zresztą wybrano na MVP meczu.  Przy takim serwisie, miały też Akademiczki problem z właściwym odbiorem i w konsekwencji rozegraniem potem akcji.

Następny mecz gliwiczanki rozegrają już w najbliższą  środę (18 październikja). Podejmą u siebie MKS E.Leclerc Radomka Radom.  Początek spotkania - godz 18.00. Wstęp wolny!

Źródło: azs.gliwice.pl

Byliście na NOCY NAUKOWCÓW?

Działo się w tę sobotę! Prezentacje w trójwymiarze, widowiskowe eksperymenty chemiczne i fizyczne, quizy językowe, zajęcia z projektowania osiedla przyszłości i „leczenia” mostów...

... pokazy i multimedialne prezentacje dotyczące fraktali, biomechaniki sportu, lewitacji, cyberrehabilitacji, sztucznej inteligencji, mobilnych robotów z klocków Lego, warsztaty tańca – to tylko część z prawie 120 wydarzeń, które czekały na uczestników tegorocznej Nocy Naukowców Politechniki Śląskiej, zorganizowanej 14 października przez Miasto i uczelnię.

12. edycja imprezy objęła swoim zasięgiem Gliwice, Katowice, Zabrze i Rybnik. Nocne atrakcje zaplanowano oczywiście tak, by przekonać najmłodszych do nauki przedmiotów ścisłych, przyrodniczych, a także humanistycznych – zawsze przez śmiech i dobrą zabawę!

 

 

Łapy, łapy, cztery łapy…

wariacje na 4 łapy

Miłośników czworonogów w naszym mieście nie brakuje. Nic dziwnego, że każda impreza z udziałem gliwickiego schroniska dla zwierząt cieszy się ogromnym zainteresowaniem.  Za nami „IX Wariacje na cztery łapy”, a już w najbliższą sobotę odbędzie się kolejny „Bieg na 6 łap”.

Tym razem na wspólną przebieżkę z podopiecznymi gliwickiego Schroniska dla Zwierząt będzie można wybrać się 21 października. Każda edycja „Biegu na 6 łap” przyciąga miłośników psów, którzy chętnie poświęcają swój wolny czas na harce z czworonogami i przebieżkę w okolicy przytuliska przy ul. Wschodniej. Najbliższa okazja, by wyprowadzić psiaki na spacer nadarzy się w sobotę 21 października o godz. 11.00. Przypominamy, że aby wziąć udział w imprezie, trzeba się zarejestrować. Można to zrobić na stronie internetowej Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych www.mzuk.gliwice.pl lub na miejscu, w dniu imprezy. Uwaga! Każdy uczestnik musi też wypełnić dokument – oświadczenie w którym zobowiązuje się do opieki nad zwierzęciem w trakcie spaceru.

Pomimo mało sprzyjającej aury, przyjaciół schroniska nie brakowało również podczas ostatnich „Wariacji na 4 łapy”, które odbyły się w parku Chopina. Podczas imprezy promującej adopcję zwierząt, trenerzy prezentowali na wybiegu czego nauczyli się ich podopieczni. Poza oglądaniem psich sztuczek można było poznać historie byłych podopiecznych oraz ich właścicieli.

Każdej tego typu imprezie przyświeca jeden główny cel – adopcja zwierząt. Nie wszyscy mieszkańcy mogą dotrzeć do schroniska, więc schronisko wychodzi do mieszkańców. Podczas ostatnich wariacji czterech szczęśliwców znalazło nowy dom i kochających właścicieli. Cieszymy się, że okazji do adopcji nie brakuje, a wrażliwość gliwiczan jest ogromna – mówi Iwona Janik, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych w Gliwicach. (mf)

Walka była wyrównana

Piast

Podczas ostatniego meczu 12. kolejki Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice zremisował przed własną publicznością z Sandecją Nowy Sącz 2-2 (1-1).

Gliwiczanie przez większość meczu mieli przewagę i stworzyli sobie więcej stuprocentowych okazji bramkowych.

Widać postęp w grze drużyny. Stworzyliśmy sytuacje, strzeliliśmy bramki, więc pod względem statystyk wyglądało to lepiej. Nie pozostaje nam nic innego, jak pracować. Widać już efekty, ale problem stanowią kontuzje, które pokrzyżowały nam plany. Trzeba się jednak z tym pogodzić. Zawodnicy, którzy grali, pokazali się z dobrej strony – komentował trener Waldemar Fornalik.

W meczowej osiemnastce zabrakło Sašy Živeca. W ostatnich dniach Słoweniec narzekał na ból w kolanie. (Piast Gliwice)

Jak podróżujesz? Weź udział w badaniu

Trwają badania ankietowe w celu zbudowania modelu ruchu, który posłuży do usprawnienia działania systemu komunikacji zbiorowej.

Badania są prowadzone w ponad 16 tys. gospodarstw domowych z obszaru centralnej części województwa śląskiego, ale także w kilku gminach województwa opolskiego i małopolskiego. Ankieterów można spotkać również w centrach handlowych, na parkingach wielkopowierzchniowych oraz na przystankach komunikacji miejskiej i kolejowej. Każdy ankieter posiada imienny identyfikator, a w razie wątpliwości jego tożsamość można potwierdzić pod numerem bezpłatnej infolinii KZK GOP: 800 16 30 30.

Zebrane wyniki zostaną wykorzystane do zbudowania modelu ruchu, który posłuży do usprawnienia działania systemu komunikacji zbiorowej w tym: efektywniejszego wykorzystania istniejącej infrastruktury, planowania przebiegu nowych dróg samochodowych, kolejowych i rowerowych oraz rozbudowy stref mieszkaniowych i gospodarczych. Ponadto wspomogą one tworzenie nowych połączeń komunikacyjnych i punktów obsługi pasażerów a także przyczynią się do zminimalizowania negatywnego wpływu systemu transportowego na środowisko.

Efektem finalnym Studium Transportowego będzie stworzenie wizji rozwoju wspólnej dla całego naszego subregionu wizji rozwoju, przede wszystkim w zakresie transportu, infrastruktury drogowej i zrównoważonej mobilności miejskiej. Oczekujemy, że Studium pozwoli skoordynować i wzmocnić podejmowane już działania w obszarze usprawniania i integracji komunikacji, poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym czy też zmniejszania emisji zanieczyszczeń, mających istotne znaczenie dla wzmocnienia funkcji metropolitalnych tego obszaru.

Więcej informacji dostępnych jest na stronie internetowej projektu studiumtransportowe.pl.

Przedsięwzięcie jest realizowane na zlecenie Związku Gmin i Powiatów Subregionu Centralnego Województwa Śląskiego, który wspólnie z KZK GOP oraz Górnośląskim Związkiem Metropolitalnym finansuje niniejsze przedsięwzięcie. Ponadto projekt ten jest współfinansowany ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna 2014-2020.

Studium realizowane jest przy współpracy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego oraz pozostałych organizatorów publicznego transportu zbiorowego (MZK Tychy, MZKP Tarnowskie Góry, MZDiM Jaworzno, ZKM Zawiercie, Koleje Śląskie S.A., PKP PLK S.A.).

Gołąb na dachu świata

Z Januszem Gołąbem, wybitnym himalaistą i rodowitym gliwiczaninem, rozmawiamy w przededniu narodowej zimowej wyprawy na K2.

12 października w Nowych Gliwicach odbył się panel dyskusyjny z udziałem Janusza Gołąba i Andrzeja Bargiela, światowej sławy skialpinisty, który ma na koncie między innymi zjazd na nartach z Broad Peaku (8051 m n.p.m.). Sportowcy rozmawiali o przyszłości himalaizmu sportowego i rozwoju komercyjnej turystyki wysokogórskiej. Nie mogło oczywiście zabraknąć komentarzy do planowanej na grudzień 2017‒marzec 2018 polskiej wyprawy na K2 (8611 m n.p.m.), której Janusz Gołąb będzie kierownikiem sportowym.

Wyprawa jest już przygotowana – zapewnił obecny podczas panelu Janusz Majer, szef programu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera.

Silna grupa pod wezwaniem

W skład polskiej ekipy wejdą Adam Bielecki, Rafał Fronia, Marek Chmielarski, Marcin Kaczkan, Artur Małek, Piotr Tomala i Denis Urubko. Podczas ataku na K2 sportowcom będzie towarzyszył lekarz z Gliwic, Jarosław Botor. Kierownikiem wyprawy będzie Krzysztof Wielicki, a kierownikiem sportowym (odpowiedzialnym za akcję górską, strategię i taktykę na miejscu) Janusz Gołąb.

Nasz zespół nie jest ani bardzo duży, ani mały, jest za to zróżnicowany. Członkowie wyprawy mają duże doświadczenie i zimowe wejścia na koncie  – komentował Gołąb.

Zdobycie K2 byłoby pięknym zamknięciem pewnego etapu w historii himalaizmu zimowego. To Polacy rozpoczęli kolekcjonowanie ośmiotysięczników zimą – gdy Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki w lutym 1980 roku stanęli na szczycie Mount Everest (8848 m n.p.m. – najwyższy szczyt na Ziemi), oczy całego świata zwróciły się na wspinaczy znad Wisły. 10 z 13 pierwszych zimowych wejść na ośmiotysięczniki dokonały polskie wyprawy (podczas jednego z wejść, na Sziszpangmę w 2005 roku, na szczycie obok Piotra Morawskiego stanął także Włoch Simone Moro). Do zdobycia pozostał już tylko K2.

Każdy ma szansę stanąć na wierzchołku, ale to sama góra zweryfikuje zawodników. Moim zadaniem będzie obserwacja i wytypowanie tych osób, które będą się dobrze czuły w górze – powiedział Janusz Gołąb.

Szybkość to podstawa

K2 to drugi pod względem wysokości szczyt Ziemi, ale ma opinię góry trudniejszej od Everestu. Leży w Karakorum (na granicy Chin i Pakistanu) i jest najbardziej wysuniętym na północ ośmiotysięcznikiem. Zimy są tam ostrzejsze niż w Himalajach, dodatkowo wierzchołek nie jest osłonięty od huraganowego wiatru, tak zwanego prądu strumieniowego (ang. jet stream), którego prędkość sięga czasem 500 km/h (!), skutecznie uniemożliwiając wspinaczkę. Himalaiści czekają wtedy na tak zwane okna pogodowe, podczas których warunki pozwalają na próbę ataku szczytowego.

Ja bym sobie życzył, żeby na K2 było tak, jak na Gaszerbrumie I: żeby nie było twardych lodów. W tych górach zima jest okresem suchym, ale bardzo wietrznym. Czasami problemem może być brak śniegu, dlatego że wiatr go wywiewa z wyższych partii gór i odsłania ten twardy lód oraz kamienie. W tak trudnych warunkach optymalna będzie droga szybka i prosta technicznie. Zimą wchodzi się na szczyty drogami pierwszych zdobywców. Himalaizm techniczny nie dotarł i długo jeszcze nie dotrze w zimowe Himalaje  – wyjaśniał Janusz Gołąb kilkuset słuchaczom zgromadzonym przy ul. Bojkowskiej.

(mm)

W rozmowie z „Miejskim Serwisem Informacyjnym – GLIWICE” Janusz Gołąb, gliwiczanin i członek Gliwickiego Klubu Wysokogórskiego, wyróżniony miedzy innymi Złotym Medalem za Wybitne Osiągnięcia Sportowe, opowiedział o swoich klubowych wyprawach i gliwickim środowisku wspinaczkowym.

Jest Pan związany z Gliwickim Klubem Wysokogórskim, który ma piękną tradycję wspinaczkową – to wyprawie kierowanej przez Adama Bilczewskiego zawdzięczamy pierwsze zimowe wejście na Dhaulagiri w 1985 roku. Jakie są Pana najważniejsze wspomnienia z gliwickich wypraw?

Ja jestem przedstawicielem pokolenia, które zaczęło wyjeżdżać w góry wysokie w latach 90. To były klubowe wyprawy o charakterze sportowym. Gliwicki Klub Wysokogórski jest mały, ale ma gigantyczne osiągnięcia. Po zimowym wejściu na Dhaulagiri otrzymaliśmy list gratulacyjny od Jana Pawła II, który wisi na naszej ścianie pamiątkowej. Był okres, kiedy gliwicki i katowicki klub to były jedne z najlepszych klubów na świecie. Ten śląski potencjał wspinaczkowy nadal jest olbrzymi.

A jakie jest obecne gliwickie środowisko wysokogórskie?

Jest młode i rozwijające się. Nasz nestor Zdzisław Dziędzielewicz-Kirkin (taternik, prekursor stosowania techniki sztucznych ułatwień w Tatrach – przyp. red.) przepisał klubowi swoje mieszkanie, które następnie zostało sprzedane. Za te pieniądze została wybudowana nowoczesna wspinaczkowa ściana boulderowa (na której nie używa się asekuracji liną – przyp. red.) na poddaszu kamienicy przy ul. Zwycięstwa 1. Dzięki tej ściance mamy w tej chwili dużą grupę świetnych skalnych wspinaczy. Część z nich bardzo skutecznie wspina się w górach, być może w przyszłości dołączą do listy swoich osiągnięć także sukcesy w Himalajach.

Letnia wyprawa przygotowawcza na K2 (zakończona wycofaniem się przed atakiem szczytowym), pokazała, że potrafi Pan odpuścić, kiedy pogoda nie dopisuje albo organizm nie jest fizycznie przygotowany. Czy jako kierownik sportowy zimowej wyprawy już założył Pan sobie jakąś górną granicę ryzyka, czy to grupy szczytowe indywidualnie będą decydować, kiedy się wycofać?

Grupy na pewno będą pod czujnym okiem kierownika wyprawy i moim, czyli kierownika sportowego. W trakcie trwania wyprawy będziemy analizować, kto czuje się na siłach. Trudno zakładać w tej chwili granicę ryzyka, trzeba raczej wsłuchać się w siebie. My jesteśmy poddawani nie tylko różnym testom medycznym, ale przechodzimy też szkolenia takie same jak w wojsku, na przykład zarządzania sytuacjami stresowymi. Pod K2 będziemy obserwować siebie nawzajem i wtedy działać.

Rozmawiała Magdalena Mickielewicz

Biegacze na start!

Wielkimi krokami zbliża się IV Półmaraton Gliwicki. Biegacze zawładną miastem w weekend.

Sportowych emocji  nie zabraknie już w sobotę. 21 października na terenie Nowych Gliwic będą się ścigać dzieci. Rozpoczęcie zawodów planowane jest na godz. 14:00, a dystans - uzależniony  od wieku uczestników.  Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie www.polmaratongliwicki.pl/biegi-dla-dzieci. UWAGA! Warunkiem uczestnictwa w biegach dla dzieci jest zgłoszenie oraz wypełnienie oświadczenia rodzica lub opiekuna prawnego o zdolności dziecka do udziału w biegu z podpisem rodzica bądź opiekuna prawnego, wyrażającego zgodę na udział w biegu osoby niepełnoletniej i biorącego za nią odpowiedzialność. Zgłoszenia będą przyjmowane w Biurze Zawodów  21 października 2017, od godziny 11:00 do godz. 13:00.

Główne biegi zaplanowane są na niedzielę, 22 października. Start oraz metę zawodów zlokalizowano na Nowych Gliwicach. O 10:00 wystartują: IV Półmaraton Gliwicki, bieg na 10 km "Gliwicka Dycha" oraz wyścig nordic walking, również na dystansie 10 km.  Regulaminy biegów, opisy tras oraz mapy można znaleźć na stronie www.polmaratongliwicki.pl.  - Zapisy internetowe prowadzone są tylko do 16 października. Wpłaty dokonane po tym dniu nie zostaną zaksięgowane - przestrzegają organizatorzy. Spóźnialscy będą mogli się zapisać w dniu biegu, w Biurze Zawodów. Posiadacze kart „Rodzina3+” oraz „Gliwicki Senior 67+ i 75+” mają prawo do 50% zniżki przy zapisach na półmaraton oraz 15% zniżki przy zapisach na "Gliwicką Dychę" i wyścig nordic walking.

UWAGA NA UTRUDNIENIA!

22 października czasowo z ruchu wyłączone zostaną ulice: Bojkowska, Gwarków, Kochanowskiego, Kościuszki, Zawiszy Czarnego, Korfantego, Słowackiego, Daszyńskiego (od Biedronki do ronda), Sowińskiego, Okulickiego, Kozielska (możliwość poruszania się tylko w stronę C.H. Arena i Brzezinki), Wieczorka, Górnych Wałów, Krupnicza, Zwycięstwa, Dolnych Wałów, Młyńska, Powstańców Warszawy (zamknięta od ul. Młyńskiej do ul. Jasnogórskiej), Jasnogórska, Bytomska, Basztowa, Dunikowskiego, Krzywoustego, Kaszubska, Zimnej Wody, Wincentego Pola, Robotnicza (możliwość poruszania się tylko od ul. Baildona), Baildona (możliwy dojazd w stronę DTŚ), Panewnicka (możliwy dojazd w stronę DTŚ), Jasna (możliwość poruszania się tylko od ul. Pszczyńskiej).

Ulice na trasie biegu będą sukcesywnie zamykane przez Policję i służby porządkowe organizatora, a po przebiegnięciu ostatnich zawodników ruch na nich zostanie wznowiony.

Trasa IV Półmaratonu Gliwickiego. Kliknij, aby powiększyć.