Nieść krzyż ze śpiewem lub w ciszy
Opublikowane: 03.07.2017 / Sekcja: Życie i stylPrzygotowania do Wielkanocy mają różne oblicza. Obowiązkowym punktem dla osób wierzących jest udział w nabożeństwach Wielkiego Tygodnia. Najsilniej zapadają w pamięć uliczne drogi krzyżowe.
Rozważaniom sprzyja blask zachodzącego słońca, później – wieczorny półmrok i nastrojowe światła świec.
10 kwietnia. Po nabożeństwie w gliwickiej katedrze, jeszcze przed zmierzchem, w kierunku starówki rusza tradycyjna procesja krzyżowa. Od tego momentu dziesiątki gliwiczan, dużych i małych, ze świecami i lampionami w dłoniach będą uczestniczyć w symbolicznym odtworzeniu drogi Jezusa Chrystusa na śmierć i złożenia go do grobu.
Tradycja odprawiania drogi krzyżowej powstała w Jerozolimie. W średniowieczu rozpowszechnili ją franciszkanie, którzy oprowadzając pątników, zatrzymywali się
z krzyżem przy stacjach przedstawiających historię śmierci Jezusa. Liczbę czternastu stacji ustalono w XVII wieku.
fot. Z. Daniec |
Stacje drogi krzyżowej to nie tylko odtworzenie wydarzeń z ostatnich dni Chrystusa. Mają swą bogatą symbolikę. Dla katolików są również podstawą rozważań medytacyjnych dotyczących m.in. tego, czym jest prawda, miłość, życie.
Po zmierzchu procesja gliwiczan dociera do celu – kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego przy ul. Daszyńskiego. Trzy dni wcześniej w nocną Ekstremalną Drogę Krzyżową (45-kilometrową trasą czerwoną im. św. Jana Nepomucena lub 27-kilometrową trasą niebieską św. o. Pio) wyruszyło stamtąd kilkudziesięciu pątników zdecydowanych na fizyczne i duchowe wyzwanie.
(kik)
Więcej informacji o Wielkanocy i nie tylko jest dostępnych w świątecznym wydaniu „Miejskiego Serwisu Informacyjnego – GLIWICE”: