Edukacja jest coraz droższa
Opublikowane: 24.11.2022 / Sekcja: MiastoWydatki na oświatę to najważniejsza pozycja w projekcie budżetu Gliwic na następny rok. Mimo spodziewanej w 2023 roku podwyżki subwencji oświatowej, Gliwice i tak będą musiały dołożyć do edukacji ponad 141 mln zł z własnych środków. W obecnej – bardzo trudnej finansowo – sytuacji dla samorządów, tak duży wydatek jest poważnym obciążeniem dla miasta.
Subwencja oświatowa z budżetu państwa z roku na rok rośnie, ale zbyt wolno. W 2021 roku wynosiła prawie 256 mln zł, w 2022 roku planowane wykonanie wynosi 262 mln zł. W projekcie przyszłorocznego budżetu subwencja oświatowa to 297 mln zł. Jednak nawet zwiększona subwencja nie pokryje wszystkich wydatków w oświacie w 2023 roku.
Nie wystarcza nawet na wynagrodzenia w oświacie.
W projekcie budżetu zaplanowano na pensje blisko 338 mln zł. Ponad 40 mln zł miasto będzie musiało dołożyć ze środków własnych. A trzeba jeszcze pokryć koszty działalności jednostek oświatowych. To wszystko przy rosnących cenach energii, usług i materiałów. Miasto szuka oszczędności. Samorząd stara się oszczędzać środki finansowe, przeprowadzając wspólne zamówienia publiczne dla jednostek oświatowych – na przykład na zakup energii, papieru i materiałów biurowych.
Oświata jest największym wydatkiem w budżecie miasta.
W sumie w 2023 roku na realizację zadań oświatowych w Gliwicach zaplanowano około 476 mln zł. Blisko 1/3 tej kwoty samorząd będzie musiał dołożyć z własnej kieszeni. Od 2017 do 2023 roku gliwicki samorząd dopłaci do edukacji niemal 718 mln zł. Tylko dzięki dopłatom z miejskiego budżetu udaje się utrzymać tak dużą liczbę szkół i innych placówek edukacyjnych oraz zapewnić wysoki poziom nauczania. Środki przekazywane z budżetu państwa na to zadanie od lat są niewystarczające, a luka między subwencją oświatową a potrzebami sektora edukacji powiększa się.