Międzynarodowe Mistrzostwa Kobiet w Boksie już za nami. O tytuł Mistrzyni Śląska walczyło 130 zawodniczek z 35 polskich klubów i 11 ekip zagranicznych.
Przez cztery dni w hali przy ul. Jasnej 31 rozgrywały się X Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska Kobiet w Boksie. Starcia były emocjonujące, na ringu stanęły zawodniczki z Polski, Niemiec, Szwecji, Kazachstanu, Australii, Litwy, Czech, Azerbejdżanu, Węgier, Rosji, Słowacji i Norwegii. Najwięcej wrażeń wzbudziły sobotnie walki finałowe.
– Poziom zawodów był bardzo wysoki. Przyjechały światowej klasy zawodniczki. Były wśród nich mistrzynie Europy, mistrzynie świata, olimpijki. To dla dziewczyn ogromny sprawdzian, bez względu na to, czy wygrają czy nie. To moment który weryfikuje umiejętności zawodniczek i pokazuje, na co jeszcze trzeba zwrócić uwagę, co poprawić – powiedział „Miejskiemu Serwisowi Informacyjnemu – Gliwice” Henryk Wilk z GKUS Carbo Gliwice.
Wśród zawodniczek nie zabrakło wychowanego Gliwickiego Uczniowskiego Klubu Sportowego Carbo Gliwice. Najwięcej emocji wzbudziła walka finałowa Lidii Fidury, dziewięciokrotnej zwyciężczyni tego turnieju. Bokserka w wadze 75 kg zmierzyła się z Anną Laurell-Nash. Szwedka, która podczas półfinału Igrzysk Europejskich w Baku odebrała Fidurze srebro, zwyciężyła i tym razem.
– Dziewczyny dobrze sobie poradziły. Paulina Pawlik wygrała w wadze 46 kg. Karolina Gabrysiuk pokonała Niemkę, ale przegrała wyrównana walkę ze Szwedką. Lidia Fidura z kolei wygrała z Polką i Węgierką, ale przegrała w finale ze Szwedką. Czuję niedosyt, ponieważ według mnie Lidia była lepsza – komentuje Henryk Wilk.
Wyniki i szczegółowe informacje na temat Mistrzostw można znaleźć na stronie: www.bokser.org i www.polskiboks.pl(mf)
