Aktualności | Nad ziemią łapie się dystans

Całe życie marzył o lataniu. Teraz spełnia swoje marzenia na gliwickim lotnisku. Zza sterów wiatrakowca podziwia miasto z góry i zaraża swoją pasją innych.

Bardzo chciał zostać pilotem. Zdawał nawet do szkoły w Dęblinie. Jednak się nie dostał. Trochę ku uciesze rodziców, którzy bali się wysłać tam swoje jedyne dziecko – tak początki zainteresowania lataniem wspomina pilot wiatrakowca, Andrzej Wybraniec. Po latach udało się wrócić do latania i całkowicie się temu poświęcić.

Na terenie gliwickiego lotniska stacjonuje helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, kilka szybowców oraz samolotów. Pojawiło się tam jednak coś całkiem innego od reszty i do niczego nie podobne – to wiatrakowiec. Na pierwszy rzut oka przypomina mały helikopter. Na drugi – już trochę mniej. Jest to swoista hybryda, która ze śmigłowca i samolotu wzięła tylko to, co najlepsze. – Jest znacznie mniej podatny na warunki atmosferyczne. Nie szkodzą mu turbulencje. Wiatrakowcem możemy się nawet w powietrzu na chwilę zatrzymać! W przypadku awarii silnika w czasie lotu, mamy czas na znalezienie bezpiecznego miejsca do lądowania, bo maszyna nie zacznie gwałtownie spadać, a krótka droga lądowania pozwala nam posadzić maszynę prawie w każdym miejscu – wymienia zalety wiatrakowca Andrzej Wybraniec.

Wiatropłat, czyli śmigło, można porównać do nasiona klonu. W powietrzu do działania nie potrzebuje on silnika, a obraca się jedynie dzięki ruchom powietrza, co z kolei zwalnia prędkość opadania, nie powodując niebezpieczeństwa rozbicia.

Zalecana prędkość wiatrakowca w powietrzu to około 150 km/h. Na pełnym baku maszyna może przelecieć nawet 750 kilometrów. Do startu wystarczy jej w miarę równy pas o długości 60 metrów, a do lądowania nawet o połowę krótszy. Lotnisko nie musi być zarejestrowane, a taki wymóg muszą spełniać lądowiska dla śmigłowców oraz samolotów. To wszystko sprawia, że wiatrakowiec może posłużyć jako podniebna taksówka. Ta mała maszyna ma jednak do zaoferowania znacznie więcej...

– Może posłużyć do wszelkiego rodzaju działań związanych z dozorowaniem i kontrolą infrastruktury, na przykład wałów przeciwpowodziowych – wymienia Wybraniec. – Nadaje się do tego bardzo dobrze, bo jest w stanie lecieć nisko, a przy tym bezpiecznie. Dodatkowo można zwolnić do prędkości takiej, z jaką inną maszyny powietrzne sobie nie radzą i dosłownie zawisnąć w powietrzu.

Przelot wiatrakowcem – niezapomniane przeżycie. Zdjęcia to najlepszy dowód!