Aktualności | Dariusz Wdowczyk: Zadanie wykonane

Dariusz Wdowczyk: Zadanie wykonane

Dariusz Wdowczyk: Zadanie wykonane

Opublikowane: 03.07.2017 / Sekcja: Miasto  Sport 

To już pewne! Po efektownej wygranej w ostatnim meczu tego sezonu na Okrzei z Wisłą Płock 4:0 – Piast Gliwice utrzymał się w LOTTO Ekstraklasie. Kolejny już sezon drużyna piłkarska z Gliwic będzie grać o punkty w najwyższej klasie rozgrywkowej. Brawo!

W 36. kolejce LOTTO Ekstraklasy Piast rozgromił Nafciarzy 4:0. Dwie bramki dla Niebiesko-Czerwonych zdobył Maciej Jankowski, a po jednym trafieniu dołożyli Martin Bukata i Sasa Zivec. Dzięki tej wygranej, gliwiczanie zapewnili sobie utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

– Opuścimy stadion w dobrych humorach. Zadanie spełnione, a wynik zadowala każdego. Najważniejszym było wygranie tego meczu i nie oglądanie się na innych. Ten mecz miał zapewnić nam utrzymanie. Tak się stało, więc się z tego cieszę – mówił po końcowym gwizdku trener Piasta Dariusz Wdowczyk.

Wszystkie gole w tym meczu zostały strzelone w drugiej części gry. – Pierwsza połowa była trochę senna... Chcieliśmy, ale baliśmy się zaatakować. W przerwie powiedzieliśmy sobie kilka słów. Bramka Sasy otworzyła wynik. Później zobaczyłem zespół, który potrafi grać w piłkę – dodał trener.

Wygrana z Wisłą Płock to dla Piasta trzecie zwycięstwo z rzędu. Wcześniej Niebiesko-Czerwoni wygrali z Ruchem Chorzów oraz Górnikiem Łęczna. – Cieszę się, że zagraliśmy na "zero z tyłu". Wisła miała kilka okazji, ale ich nie wykorzystała... Zwycięstwa budują, nie ma nic lepszego. To dobre przyzwyczajenie i tego się trzymajmy. Mecz z Ruchem był takim na przełamanie. W tym spotkaniu piłkarze uwierzyli, że potrafią strzelać bramki i mogą grać dużo lepiej – stwierdził.

W pierwszej połowie Jakub Szmatuła zderzył się z jednym z rywali. Uderzenie było na tyle groźne, że bramkarz Niebiesko-Czerwonych musiał skorzystać z pomocy fizjoterapeuty. Na nic się to jednak zdało, ponieważ już w przerwie został zastąpiony przez Dobrivoja Rusova. – Kubie nic groźnego się nie stało. Nie czuł się za dobrze w przerwie, dlatego też postanowiliśmy zrobić zmianę – zakończył trener Wdowczyk.

źródło: www.piast-gliwice.eu