//29-05-2023
|
![]() |
Przerwany mecz na koniec sezonu
Rozegrany 27 maja mecz 34. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy pomiędzy Piastem Gliwice a Lechią Gdańsk został przedwcześnie zakończony z powodu użycia środków pirotechnicznych przez kibiców Lechii. Na boisku, po bramce Marco Terrazzino, był wtedy wynik 0:1.
To było spotkanie, w którym Jakub Szmatuła oficjalnie zakończył karierę piłkarską. Wieloletni bramkarz Niebiesko-Czerwonych rozpoczął mecz od pierwszej minuty, a po chwili opuścił boisko w towarzystwie szpaleru i głośnego aplauzu z trybun. Został drugim najstarszym zawodnikiem (42 lata i 66 dni), który wystąpił w Ekstraklasie.
Spokojna pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gości. Niebiesko-Czerwoni oddali kilka strzałów, ale nie potrafili wyrównać stanu rywalizacji. Najbliżej trafienia byli Arkadiusz Pyrka i Patryk Dziczek, ale z ich uderzeniami poradził sobie Dusan Kuciak.
Po zmianie stron sytuacja na boisku nie zmieniła się. Do momentu przerwania meczu gra w 79. minucie toczyła się głównie w środku pola, a okazji do strzelenia bramek nie było zbyt wiele. – Nietypowe zakończenie meczu. Szkoda, bo nie o to chodzi. Dla nas było to spotkanie, w którym pożegnaliśmy ważną postać dla klubu i na pewno nie chcieliśmy, aby ten mecz zakończył się w ten sposób. Nic na to nie poradzimy... Nie dostaliśmy szansy, aby odwrócić wynik, choć było wystarczająco czasu. Chciałbym podziękować drużynie za ostatnie pół roku, za świetną serię i robotę, jaką wykonała. Cały zespół może z dumą spojrzeć na swoją pracę, począwszy od grudnia, kiedy to zaczęliśmy pracować nad poprawą naszej sytuacji – mówił po spotkaniu trener Niebiesko-Czerwonych Aleksandar Vuković.
II rata za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych
Do 31 maja należy wpłacić II ratę za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych – przypomina przedsiębiorcom Wydział Usług Komunalnych Urzędu Miejskiego w Gliwicach.
Opłaty są przyjmowane na rachunek bankowy:
Urząd Miejski w Gliwicach
ul. Zwycięstwa 21, 44-100 Gliwice
Bank Millennium S.A.
48 1160 2202 0000 0005 0904 4009
Na przelewie bądź dowodzie wpłaty należy wpisać nazwę i adres punktu sprzedaży oraz kategorię zezwolenia, np. „sklep ul. … , zezwolenie A,B,C – II rata”, „restauracja ul. … , zezwolenie A – II rata”).
Przedsiębiorca, który nie dokona opłaty w terminie, ma możliwość dokonania tej wpłaty w ciągu kolejnych 30 dni liczonych od daty upływu ustawowego terminu pod warunkiem, że jednocześnie dokona dodatkowej opłaty w wysokości 30% opłaty za korzystanie z danego rodzaju zezwolenia, wyliczonej dla danego roku.
Brak opłaty raty w dodatkowym terminie wraz z wymaganą dodatkową 30% opłatą będzie podstawą do wygaszenia zezwolenia.
W przypadku wygaśnięcia zezwolenia przedsiębiorca może wystąpić z wnioskiem o wydanie nowego zezwolenia, ale nie wcześniej, niż po upływie 6 miesięcy od dnia wydania decyzji o wygaśnięciu zezwolenia.
Więcej informacji na ten temat można uzyskać w Wydziale Usług Komunalnych UM w Gliwicach przy ul. Zwycięstwa 21 – pokój 366 (III piętro), tel. 32/239-11-58, 32/238-54-24.
Futsaliści Piasta z brązowym medalem
27 maja Piast Gliwice przystępował do spotkania o brązowy medal FOGO Futsal Ekstraklasy z jednym zwycięstwem, a – jak wiadomo – rywalizacja na tym etapie fazy play-off toczy się do dwóch wygranych. Po wyrównanym pojedynku z GI Malepszy Arth Soft Leszno, a także dogrywce, Niebiesko-Czerwoni zwyciężyli 5:3.
Już w 10. minucie trener Orlando Duarte postanowił zwiększyć szanse bramkowe swojej drużyny, stosując wariant z lotnym bramkarzem. Kibice musieli jednak poczekać na gola jeszcze 8 minut, a zdobył go Rafael Nunes Cadini. Takim też rezultatem zakończyła się pierwsza połowa.
Leszczynianie wyrównali w 29. minucie. Do Rajmunda Siecli podał Marcin Firańczyk. Remis 1:1 przedłużał ich szanse na odwrócenie losów rywalizacji. Przyjezdni mogli wyjść na prowadzenie po strzale Yvaaldo Gomesa, ale zawodnik nie trafił czysto w piłkę. Na cztery minuty przed końcem emocje rozkręciły się, bowiem Albert Betowski zamienił podanie na bramkę numer dwa dla GI Malepszy Arth Soft Leszno. Wtedy o tym, co znaczy walka do końca, przypomnieli zawodnicy Piasta. Na 21 sekund doprowadzili do remisu 2:2. To oznaczało konieczność rozegrania dogrywki, a tam ponownie w żółtej koszulce bramkarza wystąpił Marek Bugański. W doliczonym czasie gry działo się wszystko, co najlepsze – najpierw na 2:3 wynik zmienił Douglas Neutzling, który trafił do pustej bramki, następnie na 3:3 wyrównał Sebastian Szadurski.
Na rozpoczęcie drugiej części dogrywki Rafael Cadini strzelił cennego gola, dającego Piastunkom przewagę. Ta mogłaby być większa, ale piłka po strzale Tsypuna uderzyła tylko o poprzeczkę. Wynik na 5:3 ustanowił Breno Rosa i tym samym brązowymi medalistami futsalowej ekstraklasy zostali zawodnicy Piasta Gliwice.
Wystartowali i kręcą kilometry dla Hospicjum!
Dziewiątka uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 21 wyruszyła w kolejną rowerową wyprawę. Dwóch Bartków, dwóch Filipów, Dawid, Karolina, Julia, Laura i Ala, wraz ze swoją nauczycielką Anną Guzek – podobnie jak w ubiegłym roku – w 7 dni pokonają dystans ponad 700 kilometrów. Wszystko po to, by po raz kolejny zebrać pieniądze dla Hospicjum Miłosierdzia Bożego w Gliwicach. W drodze do Świnoujścia wiatru w plecy z pewnością doda im gorący doping i każda złotówka wpłacona na internetową zbiórkę. Trzymamy kciuki za bezpieczną drogę i wykręcenie rekordowej kwoty!
Rowerowa eskapada wystartowała w sobotę, 27 maja, sprzed Szkoły Podstawowej nr 21 w gliwickiej Sośnicy. Pięciu uczniów i cztery uczennice oraz ich opiekunów przy starcie dopingowała m.in. Ewa Weber, zastępczyni prezydenta Gliwic.
W ubiegłym roku uczniowie sośnickiej szkoły dojechali na rowerach z Gliwic na Hel. Sportowemu wyzwaniu towarzyszyła wówczas internetowa zbiórka, podczas której młodzi wolontariusze zebrali ponad 58 tys. zł na wsparcie i rozbudowę gliwickiego hospicjum. W tym roku – choć zmieniło się miasto docelowe – to dystans i cel wyprawy pozostały niezmienne.
– Przygotowania w tym roku były trudniejsze, niż przy wcześniejszych wyprawach, ponieważ nie dopisała nam pogoda. Bardzo długo było zimno, padało i było mokro. W takich warunkach, przy temperaturze 5–6 stopni, ciężko jest rozpocząć treningi. Zaczęliśmy dopiero w kwietniu, więc na przygotowanie do trasy mieliśmy półtora miesiąca. Życzcie nam wiatru w plecy i jak najmniej awarii – mówiła przed startem Anna Guzek, nauczycielka i pomysłodawczyni akcji, która wraz z trójką rodziców opiekuje się uczniami na trasie.
Gliwiccy wolontariusze dojechali już do Opola, a następnie zdobyli Wrocław. Dzisiaj można wypatrywać ich w Głogowie na Dolnym Śląsku. W drodze do Świnoujścia zatrzymają się jeszcze w Krośnie Odrzańskim, Gorzowie Wielkopolskim i Szczecinie.
Codzienne wideorelacje z ich podróży warto śledzić na stronie akcji na Facebooku. Natomiast wesprzeć towarzyszącą wyzwaniu zbiórkę pieniędzy dla gliwickiego hospicjum można na stronie zrzutka.pl. (ml)
Noblista odbierze honorowy doktorat Politechniki Śląskiej
Leki minimalizujące objawy alergii, środki na wrzody żołądka, beta-blokery, specyfiki zwalczające nadciśnienie, anginę czy choroby układu krążenia – dziś blisko połowa leków na świecie jest tworzona tak, by idealnie pasowały do struktury receptorów komórkowych, odkrytej i opisanej przez biochemików Roberta J. Lefkowitza i jego ucznia Briana Kobilkę. Przed 11 laty uhonorowano ich za to Noblem w dziedzinie chemii. 30 maja prof. Brian Kobilka otrzyma tytuł Doktora Honoris Causa Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Uroczystość będzie transmitowana online na kanale YouTube uczelni.
– Wymyślcie państwo jakąś chorobę i jeśli jest na nią lek, to raczej na pewno wykorzystuje on mechanizm odkryty przez naszych laureatów – tak w październiku 2012 roku mówił do zgromadzonych w sali konferencyjnej sztokholmskiego Komitetu Noblowskiego jeden z jego członków, omawiający dokonania profesorów Lefkowitza i Kobilki. Obaj pracowali przez wiele lat razem w Howard Hughes Medical Institute w Duke University w Karolinie Północnej, następnie prof. Kobilka założył własne laboratorium na Uniwersytecie Stanforda w Kalifornii. Ich przełomowe odkrycia pochodzą z drugiej połowy lat 80 XX w. i są związane z działaniem receptorów komórkowych sprzężonych z białkiem G (tzw. GPCRs – G Protein-Coupled Receptors). To cząsteczki zlokalizowane na powierzchni błon komórkowych, pobudzane przez różne czynniki i związki (np. adrenalinę) i pośredniczące w przekazywaniu wszelkich sygnałów do wnętrza komórki.
Wszystko, co dzieje się w organizmie, ma swój początek w pracy receptorów GPCRs. Dzięki nim prawidłowo działają np. zmysły wzroku, węchu, dotyku czy smaku. Receptory te kontrolują też m.in. ciśnienie krwi, puls, proces trawienia, regulują poziom dopaminy, serotoniny czy melatoniny w mózgu, aktywność układu odpornościowego. Odkrycie budowy receptorów komórkowych i opisanie wykorzystywanego przez nie mechanizmu działania pozwoliło uczonym zrozumieć, jak przy użyciu leków mogą dopasować się do struktury GPCRs, wpływać na nią i przez to lepiej leczyć rozmaite schorzenia.
Prof. Brian Kobilka, współautor nagrodzonego Noblem odkrycia, autor ponad 50 prac w głównych wydaniach czasopism „Nature” i „Science”, będzie gościł na Politechnice Śląskiej od 27 maja do 1 czerwca. 30 maja – w dniu swoich 68 urodzin – otrzyma tytuł Doktora Honoris Causa uczelni.
Uroczystość organizowana w godz. od 11.00 do 12.30 w auli A budynku Centrum Edukacyjno-Kongresowego Politechniki Śląskiej (ul. Konarskiego 18b) będzie retransmitowana na uczelnianym kanale YouTube. W gali nadania tytułu Honoris Causa wezmą udział władze i społeczność Politechniki Śląskiej oraz zaproszeni goście, w tym prezydent Gliwic Adam Neumann i Kazimierz Karolczak, przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, która jest patronem tego wydarzenia. Profesorowi Kobilce towarzyszyć będzie żona Tong Sun.
– Po raz pierwszy Politechnika Śląska przyjmuje do swojej wspólnoty laureata Nagrody Nobla, najbardziej cenionego wyróżnienia w świecie. Osiągnięcie prof. Kobilki umożliwiło przełom w nowoczesnej medycynie i farmakologii – podkreśla prof. Marek Pawełczyk, prorektor ds. nauki i rozwoju Politechniki Śląskiej, który 30 maja wygłosi uroczystą laudację.
W minionych latach tytuł Doktora Honoris Causa Politechniki Śląskiej w Gliwicach otrzymali m.in. Bertrand Piccard z Solar Impuls Foundation, Jurij Bobalo z Politechniki Lwowskiej oraz Methin Akay z University of Houston.