|
//31-10-2022
|
 |
Suzuki Arka Gdynia wywozi komplet punktów
30 października Tauron GTK przegrał na własnym parkiecie 70:81 z gdyńskim zespołem Suzuki Arka. Mecz zapowiadał się niezwykle interesująco – i tak też było na parkiecie.
Lepiej spotkanie rozpoczęli gospodarze, którzy po dwóch rzutach z półdystansu Kamariego Murphy'ego prowadzili 4:0. Koszykarze Suzuki Arki szybko jednak poprawili defensywę, a w ataku swoje możliwości wykorzystał Adrian Bogucki i James Florence, który – nic sobie nie robiąc z bliskości obrońcy – trafił z dystansu (4:5). Szybko odpowiedział mu Mateusz Szlachetka rozpoczynający spotkanie w pierwszej piątce. Kiedy w jego ślady poszedł Filip Put, było już 10:6. Po trafieniu z półdystansu Earla Jerroda Rowlanda (12:8) o przerwę na żądanie poprosił trener gdynian, Krzysztof Szubarga. Po niej przyjezdni zaczęli grać lepiej. Dobrą zmianę dał Dominik Wilczek, który zdobył pięć punktów, a jego „trójka” w ostatniej minucie pierwszej kwarty ustaliła wynik po pierwszych 10 minutach gry (15:17).
Gliwiczanie mieli spore problemy w ataku, a przyjezdni skutecznie to wykorzystywali. Adam Hrycaniuk ograł pod koszem Murphy'ego i zdobył łatwe punkty. Kontrę dobitką wykończył Bartłomiej Wołoszyn (16:21) i trener Kováčik zdecydował się skorzystać z pierwszej przerwy. Ta nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, bo nadal lepiej prezentowali się przyjezdni. Po umyślnym przewinieniu Troya Franklina Jr. dwa rzuty wolne wykorzystał Novak Musić. Skutecznym wejściem pod kosz popisał się Kacper Marchewka i było już 16:25. Sygnał do odrabiania strat dał Szlachetka, trafiając zza łuku, ale po chwili po drugiej stronie parkietu taki sam rzut wykonał Florence. Kiedy raz jeszcze umiejętnie pod koszem znalazł się Hrycaniuk, było już 19:31. Tauron GTK złapało oddech za sprawą Rowlanda. Amerykanin w krótkim odstępie czasu zdobył pięć punktów (24:31). Kiedy jednak w kolejnej akcji w prosty sposób Trey Wade minął rywala i zdobył łatwe punkty, trener Kováčik raz jeszcze poprosił o przerwę na żądanie. Po niej gospodarze zaczęli mocniej korzystać z Murphy'ego. Środkowy był dobrze usposobiony rzutowo, a nawet kiedy nie trafiał, potrafił powalczyć o piłkę. Dzięki jego sześciu punktom Tauron GTK zbliżyło się do przeciwnika na sześć punktów straty (33:39).
Po przerwie Suzuki Arka nadal jednak kontrolowała wydarzenia na parkiecie. Gliwiczanie nie mieli sposobu na zatrzymanie Florence'a. Amerykanin w nieprawdopodobnych sytuacjach trafiał z dystansu i przewaga jego zespołu cały czas rosła. Tylko dobrej dyspozycji Terrance'a Fergusona miejscowi mogą zawdzięczać to, że po trzeciej „trójce” Florence'a przewaga przyjezdnych wynosiła tylko 10 punktów (44:54). Kiedy jednak kontrę wykończył Wilczek, a kolejne akcje zakończyli Musić i Hrycaniuk, gdynianie odskoczyli na 16 punktów różnicy (44:60). Serię rywala przerwał Ferguson, który raz jeszcze trafił zza linii 6,75 m. Przyjezdnych to nie zniechęciło i kolejna skuteczna akcja Musicia dała rekordowe prowadzenie (47:64). Tuż przed zakończeniem trzeciej odsłony Rowland przytomnie podał pod kosz do zbiegającego Szymona Ryżka i ten ostatni zdobył łatwe punkty.
Czwarta kwarta rozpoczęła się od wsadu Murphy'ego po kolejnym dobrym podaniu Rowlanda, a Jure Skifić trafił z półdystansu (53:64) i trener Suzuki Arki poprosił o przerwę na żądanie. Po wznowieniu gry piłka trafiła do niezawodnego Florence'a. Amerykanin tym razem przymierzył z bliższej odległości. Po drugiej stronie parkietu dobitką popisał się Skifić, a Ryżek trafił zza łuku (58:66). Pomimo kolejnych okazji na zredukowanie strat miejscowi nie potrafili wykorzystać okazji, a po skutecznej dobitce Wade'a i wejściu Musicia (58:70) sytuacja gospodarzy mocno się skomplikowała. Z dystansu trafił jeszcze Franklin, ale w odpowiedzi akcję 2+1 zaprezentował Musić i stało się jasne, że przyjezdni wywiozą z Gliwic komplet punktów (63:77). Po trafieniu spod kosza Wade'a (64:79) trener Kováčik poprosił o jeszcze jedną przerwę na żądanie. Po niej dwukrotnie z dystansu przymierzył Szlachetka, co spotkało się z szybką reakcją szkoleniowca Suzuki Arki, a po wznowieniu gry faulowany Florence przypieczętował z linii rzutów wolnych zwycięstwo swojej drużyny.
Kolejny mecz gliwiczanie zagrają w Ostrowie Wlkp. z miejscową BM Stalą. Mecz odbędzie się 3 listopada o godzinie 17.30.
Odeszli w 2022 r.
1 listopada, Wszystkich Świętych to w kalendarzu dzień szczególny, poświęcony wspomnieniom tych, którzy odeszli. To czas zadumy i refleksji nad życiem i jego ulotnością, spędzany najczęściej na grobach najbliższych. I my zatrzymajmy się na chwilę, aby przypomnieć o tych, którzy zmarli w 2022 roku, pozostawiając po sobie pamięć wiecznie żywą w Gliwicach. O ich odejściu pisaliśmy na łamach „Miejskiego Serwisu Informacyjnego – Gliwice”. Wspomnijmy pułkownika Aleksandra Tarnawskiego, Egona Franke, Teklę Juniewicz i Ryszarda Reszke.
Pułkownik Aleksander Tarnawski, ostatni z cichociemnych, ps. „Upłaz”, odszedł na wieczną wartę w marcu 2022 r., w wieku 101 lat. Mieszkał w Gliwicach. Był inżynierem chemikiem, żołnierzem Polskich Sił Zbrojnych, oficerem Armii Krajowej. Należał do komandosów polskiego podziemia, wykonywał trudne misje konspiracyjne i szkolił żołnierzy AK.
Egon Franke, wybitny gliwicki sportowiec, szermierz, zmarł w marcu, w wieku 86 lat. Dwukrotnie zdobył srebrny medal na mistrzostwach Polski i tytuł mistrza Polski we florecie, trzykrotnie byt mistrzem kraju w drużynie. Był też mistrzem olimpijskim, wielokrotnym medalistą mistrzostw świata, jeden z krążków wywalczył w szabli. Największy sukces odniósł w 1964 r. w Tokio – został pierwszym polskim mistrzem olimpijskim w szermierce. Zdobył też srebro w drużynie. W 1966 r., na mistrzostwach świata wywalczył brązowy medal w drużynie, a w 1968 r. w Meksyku brązowy medal olimpijski w drużynie.
W sierpniu odeszła Tekla Juniewicz, najstarsza Polka w historii, rekordzistka długowieczności Polski, najstarsza mieszkanka w historii województwa śląskiego, druga najstarsza osoba na świecie, a przede wszystkim niezwykła kobieta o wielkim sercu i mocnym charakterze. Przeżyła 116 lat, 2 miesiące i 9 dni.
W październiku zmarł Ryszard Reszke, skarbnik miasta Gliwice. Był elektronikiem, ekonomistą, burmistrzem Gryfowa Śląskiego i skarbnikiem powiatu lwóweckiego, a w 2003 roku został powołany na skarbnika miasta Gliwice. Przez 19 lat nieprzerwanie był związany z gliwickim samorządem. Odpowiadał za prawidłowe gospodarowanie miejskimi finansami, w tym za nadzór nad realizacją budżetu miasta. Jego fachowa wiedza, zaangażowanie i pracowitość przyczyniły się do wypracowania bardzo dobrej kondycji finansowej Gliwic, dzięki czemu miasto mogło realizować ambitny program inwestycyjny. (mf)
Futsalowy Piast z historycznym sukcesem!
Futsalowa drużyna Piasta w poprzednim sezonie sięgnęła po mistrzostwo Polski, co dało jej prawo gry w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Gliwiczanie pomyślnie przeszli pierwszy etap tych rozgrywek, przechodząc do „Main Round”, a w ostatnich dniach zrobili następny krok, awansując do najlepszej szesnastki futsalowej Ligi Mistrzów.
Pierwszym etapem walki o LM był turniej preeliminacyjny, w którym uczestniczyły zespoły niemające dużego stażu w Europie. Piast zwycięsko przeszedł tę fazę i awansował do kolejnego etapu.
Między 25 i 28 października gliwiczanie rozegrali drugi turniej, którego stawką był awans do najlepszej szesnastki drużyn w Europie. W pierwszym meczu podopieczni Orlanda Duarte pokonali 6:1 mistrza Białorusi – Stolicę Mińsk. Bramki dla Piasta strzelali: Miguel Pegacha (2), Vinicius Lazaretti (3) i Breno Bertoline (1). Zwycięstwo to potwierdziło, że gliwiczanie są dobrze przygotowani do gry na poziomie europejskim.
W drugim spotkaniu Piast Gliwice Futsal zmierzył się z mistrzem Kosowa – ekipą Liqeni Drenas. Za sprawą Marka Bugańskiego Polacy już w 2. minucie objęli prowadzenie. Nikt się chyba jednak nie spodziewał tak dobrego wyniku – Piast wygrał aż 9:3! Bramki dla zwycięzców zdobywali Mateusz Mrowiec, Dominik Śmiałkowski, Sebastian Szadurski, Vinicius Lazaretti, Vinicius Teixeira (karny), Miguel Pegacha oraz Rafael Cadini.
Już ta wygrana dala w zasadzie awans do trzeciej fazy rozgrywek, ale trzeba było jeszcze rozegrać ostatni mecz, aby postawić kropkę nad i. Zatrzymać podopiecznych Orlanda Duarte próbował mistrz Danii – Jargersborg Futsal, ale bez powodzenia. Piast pokonał Duńczyków 4:0. Tym razem łupem bramkowym podzieli się Breno Bertoline, Vinicius Lazaretti oraz Miguel Pegacha.
Trzeci etap to tzw. Elite Round, w którym bierze udział 16 drużyn. Tu już wszystkie zespoły prezentują wysoki, europejski poziom. Piast może nawet trafić na Barcelonę, Sporting Lizbonę czy Benfikę, a to już nie tylko futsalowe, ale również znane piłkarskie marki. Losowanie drużyn już 3 listopada!
Gliwice to kolebka polskiego futsalu. W przeszłości aż 7 gliwickich drużyn walczyło o medale mistrzostw Polski w tej dyscyplinie – najwięcej ze wszystkich polskich miast! Niemniej przed Piastem tylko P.A. Nova Gliwice zakwalifikowała się do futsalowej Ligi Mistrzów, kończąc rozgrywki już na pierwszym etapie. To, co zrobiła drużyna prowadzona przez Orlanda Duarte, jest największym, międzynarodowym sukcesem futsalowego klubu w historii tej dyscypliny w Gliwicach. Z polskich drużyn futsalowych do 1/16 finału dotarły wcześniej Clearex Chorzów, Akademia FC Pniewy oraz Rekord Bielsko-Biała.
Barw Piasta na tak pomyślnym dla zawodników turnieju bronili: Kyryło Cypun, Bruno Graça, Marek Bugański, Miguel Pegacha, Matej Fideršek, Michał Widuch, Mateusz Mrowiec, Dominik Śmiałkowski, Breno Bertoline, Vinicius Lazaretti I, Vinicius Teixteria, Rafael Cadini, Sebastian Szadurski, Maciej Mazur.
(piast.gliwice.pl)
Gliwice w globalnym wyścigu o dobro naszej planety
24 godziny, ponad 100 pomysłów na minutę, kilkudziesięciu uczestników i kilkunastu ekspertów – wszystko po to, by wspólnie wypracować jak najlepsze rozwiązania na miarę prawdziwej „Metropolii Zero Waste”. Podczas globalnego Climathonu 2022 w ponad 140 miastach na świecie studenci prześcigali się w pomysłach na najbardziej efektywne sposoby wykorzystania odpadów – w trosce o środowisko naturalne. W tym roku gospodarzem polskiej edycji wydarzenia były Gliwice.
III Metropolitalny Climathon zorganizowany wspólnie przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię i Fundację Fortis pro Nobis odbył się w czwartek i piątek (27–28 października) w Centrum Ochrony Środowiska i Klimatu Politechniki Śląskiej. Tematem przewodnim tegorocznej edycji wydarzenia była „Gospodarka obiegu zamkniętego. Recykling w mieście. Metropolia zero waste”.
Podczas 24-godzinnego wyścigu kreatywności studenci z całej Polski – zespołowo (w grupach do 5 osób) lub indywidualnie – opracowywali modele i prototypy sposobów na ekologiczne gospodarowanie odpadami. Proponowane przez nich pomysły mogły mieć charakter rozwiązania technologicznego, społecznej innowacji, propozycji działań edukacyjnych lub usprawnienia o charakterze organizacyjnym. Rywalizacja trwała równolegle w ponad 140 miastach na świecie.W twórczej pracy uczestników wspierali tzw. „mentorzy”, w gronie których znaleźli się m.in. naukowcy, eksperci i przedsiębiorcy aktywnie angażujący się w działania na rzecz ochrony środowiska. Studenci mogli konsultować z nimi poszczególne etapy realizacji swoich projektów.
W natłoku zajęć… i pomysłów nie zabrakło też chwili na odpoczynek. W przerwach od pracy uczestnicy mogli wziąć udział w kreatywnych warsztatach, wysłuchać inspirujących rozmów z ekspertami, zrelaksować się przy dźwiękach klimatycznego koncertu, poćwiczyć jogę lub po prostu zdrzemnąć się przed kolejnym dniem wyzwań.
W ramach ostatniego etapu rywalizacji przedstawiciele każdego z zespołów zaprezentowali swoje projekty przed 5-osobowym jury, które – podobnie jak w poprzednich edycjach – wybrało trzy najlepsze prace.
Nagroda główna trafiła do twórców projektu „on repeat” – Macieja Gila, Aleksandry Kozik, Carlosa Bravo i Sophie Welsch. Zwycięskie rozwiązanie skierowane jest przede wszystkim do osób uczestniczących w wymianach studenckich. „On repeat” to propozycja skoncentrowana na budowaniu świadomej społeczności za pomocą spotkań, podczas których studenci kończący uczestnictwo w programie Erasmus+ mogą dzielić się z nowymi uczestnikami przedmiotami, które nie będą już im potrzebne. W ten sposób kolejne rzeczy będą otrzymywały nowe życie, a studenci rozpoczynający swoją przygodę za granicą będą mieli szansę stworzyć świadomą społeczność wrażliwą na wykorzystywanie istniejących zasobów i ograniczanie konsumpcji.
Tuż za nim na podium uplasował się „majstrownik”, czyli projekt przestrzeni naprawczo-społecznej Julii Mzyk, Marzeny Pawlus i Urszuli Osolińskiej, a miejsce trzecie zajął pomysł „nie marnuj złotego” autorstwa Rozalii Bernat, Sylwii Stypułkowskiej, Kaliny Kowalewskiej, Natalii Sobolewskiej i Natalii Kobzy skupiający się na pozyskiwaniu i przetwarzaniu odpadów kuchennych w biogazy i energię z wykorzystaniem systemu kaucyjnego.
Autorzy zwycięskich prac otrzymali nagrody pieniężne i rzeczowe oraz bezpłatne wejściówki na tegoroczną edycję międzynarodowego kongresu ekonomicznego „Open Eyes Economy Summit” w Krakowie. Wezmą też udział w profesjonalnym szkoleniu z tworzenia tzw. „pitch deck-ów”, czyli krótkich prezentacji mających przekonać potencjalnego inwestora do finansowego wsparcia danego projektu.
Dla uczestników Metropolitalnego Climathonu cenniejsza niż nagrody może być jednak świadomość, że dzięki ich kreatywności i zespołowej pracy powstały innowacyjne projekty, z których każdy przybliża świat do celu, jakim jest zatrzymanie postępujących zmian klimatycznych. (ml/Fundacja Fortis Pro Nobis/GZM)
Zmiany na skrzyżowaniu ul. Zwycięstwa i Wyszyńskiego
W listopadzie zmieni się organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic: Zwycięstwa i Wyszyńskiego. Wprowadzona zostanie możliwość skrętu w lewo z ul. Zwycięstwa w ul. Wyszyńskiego.
– Dodatkowa relacja na skrzyżowaniu umożliwi kierowcom dojazd do ul. Dworcowej i dalej w kierunku ulic: Pszczyńskiej i Rybnickiej – co ważne – z pomięciem wjazdu na gliwicką Starówkę. Dodatkowym argumentem za „uruchomieniem” lewoskrętu jest fakt, iż w przyszłym roku planowane są kolejne zamknięcia uliczek na Starym Mieście – mówi Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach.
Jak dojechać na Wszystkich Świętych?
Jak co roku w tym czasie wybieramy się na cmentarze, by wspominać naszych bliskich i zapalić znicze. Przy nekropoliach robi się tłoczno. Na czas wzmożonego ruchu na cmentarzach zmieniła się organizacja ruchu. Aby uniknąć korków, warto skorzystać z bezpłatnej komunikacji miejskiej.
Zmiany w organizacji ruchu w okolicach cmentarzy wprowadzone zostały 28 października około godz. 22.00 i obowiązywać będą do 2 listopada, do godz. 6.00.
Cmentarz Centralny
Z ruchu wyłączony został odcinek ul. Kozielskiej, od ul. Okulickiego do ronda im. Władysława Andersa. Na ul. Okulickiego wprowadzony został ruch jednokierunkowy. Z ul. Kozielskiej można skręcić wyłącznie w prawo, w ul. Okulickiego. Nie będzie możliwy dojazd do ul. Andersa i dalej, do ronda im. Andersa i ul. Łabędzkiej. Odcinkiem bezpośrednio przy cmentarzu Centralnym (od ul. Okulickiego do ronda im. Andersa) poruszać się mogą tylko autobusy: PKS, ZTM i TAXI oraz pojazdy dostawcze do 3,5 ton. Ruch odbywać się jednokierunkowo, od ul. Okulickiego w stronę ronda im. Andersa. W okresie Wszystkich Świętych, w zależności od natężenia ruchu, może być wyłączana sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ul. Kozielskiej z ul. Okulickiego.
Kierowcy jadący od węzła DK88 – Okulickiego mogą pozostawić samochód na pobliskim parkingu przy centrum handlowym lub na parkingu znajdującym się na tyłach cmentarza Centralnego. Dodatkowo, samochody można pozostawić po obu stronach ul. Andersa oraz jednostronnie na ul. Okulickiego.
Cmentarz przy ul. św. Wojciecha
Na ul. Św. Wojciecha wprowadzony został jeden kierunek ruchu. Bezpośredni wjazd w ulicę – od strony ul. Toszeckiej – jest możliwy tylko dla kierowców poruszających się od centrum miasta w kierunku Pyskowic. Jadący ul. Toszecką od strony Pyskowic dojadą do nekropolii położonej przy ul. św. Wojciecha, skręcając w ul. Myśliwską.
Na części ul. św. Wojciecha wprowadzony został prawostronny zakaz zatrzymywania. Pojazdy można pozostawić po północnej stronie ul. św. Wojciecha i ul. Bończyka.
Jadący od DK88 prowadzeni są objazdem ulicami: św. Wojciecha, Jałowcową, Myśliwską oraz Bończyka. Dla samochodów ciężarowych wytyczony został przejazd: DK88, przez rondo na ul. Pionierów, do ul. Toszeckiej.
Cmentarz przy ul. Wrzosowej
W ciągu ul. Wrzosowej wprowadzony został ruch jednokierunkowy z możliwością wyjazdu do ul. Zakątek Leśny i ul. Olimpijskiej. Ulice Olimpijska i Radosna są ulicami jednokierunkowymi. Dojazd do nekropolii przy ul. Wrzosowej odbywa się ul. Radosną.
Cmentarz Lipowy
Nie ma możliwości dojazdu do nekropolii ulicami Brzozową i Jodłową. Dojazd do cmentarza poprowadzony został ul. Horsta Bienka.
Akcja Znicz
Jak co roku w okresie Wszystkich Świętych policja przeprowadziła Akcję Znicz. Od 28 października do 2 listopada policjanci starają się zapewnić płynność i bezpieczeństwo ruchu, szczególnie w pobliżu nekropolii i na drogach dojazdowych, zatrzymują też nietrzeźwych kierowców, kontrolując właściwe używanie świateł zewnętrznych pojazdu i udzielają osobom zainteresowanym informacji o czasowych zmianach w organizacji ruchu.
Bezpłatna komunikacja i uruchomienie linii specjalnych
Na czas Wszystkich Świętych Zarząd Transportu Metropolitalnego przygotował specjalne zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. W zależności od dnia można skorzystać z różnych udogodnień.
Pierwsze zmiany wprowadzono 28 października. Aż do 2 listopada niektóre kursy poszczególnych linii są realizowane większymi niż zazwyczaj pojazdami. Ponadto zmienione zostały niektóre trasy autobusów.
Od 29 października do 2 listopada kursują linie cmentarne – C1, C3 i C4.
Dodatkowo, aby uniknąć poszukiwania miejsc do parkowania w pobliżu nekropolii, 1 listopada komunikacja miejska będzie bezpłatna.
Szczegółowe informacje dotyczące zasad funkcjonowania komunikacji miejskiej w okresie od 28 października do 2 listopada można znaleźć na stronie internetowej ZTM w zakładce Aktualności-Komunikaty. W tym miejscu, poza opisami zmian tras poszczególnych linii, znajdują się także mapy ilustrujące trasy specjalnych linii cmentarnych. Pasażerowie, którzy we Wszystkich Świętych i wcześniej planują korzystanie z komunikacji miejskiej, w przypadku jakichkolwiek pytań mogą dzwonić na bezpłatną i czynną przez całą dobę infolinię (800-16-30-30). (mf)