Aktualności | Rowerowi maratończycy w Gliwicach

Deszczowa aura i błoto na trasie nie przestraszyły uczestników rowerowego wyścigu, który 2 września odbył się w Gliwicach. Na starcie MTB Marathon zameldowało się ponad 1000 osób. Trasy, którymi przejechali liczą ponad 100 kilometrów.

– Cieszę się, że mogłem wygrać u siebie – powiedział Wojciech Halejak, który w rodzimych Gliwicach zwyciężył w niedzielę w Bike Atelier MTB Maratonie. W ulewnym deszczu w różnych kategoriach wystartowało ponad 1000 osób, w tym ponad 160 dzieci.

Wyścig w Gliwicach podzielony był na dwie trasy. Krótsza, o długości 29 kilometrów, przeznaczona była głównie dla rodzin i amatorów. Prowadziła ona z Czechowic do Wieszowej i ,przez Ziemięcice, z powrotem do ośrodka wypoczynkowego.

Dłuższa trasa, przygotowana przede wszystkim dla zawodowców, liczyła 69 kilometrów. Pętla, która rozpoczynała i kończyła się w Gliwicach zaprowadziła zawodników aż pod Tarnowskie Góry. – Miałem swój plan  i dokładnie się go trzymałem. Wstępnie przyspieszyłem w okolicach sztolni w Reptach i wyprowadziłem zdecydowany atak na podjeździe pod nasyp 2 kilometry przed metą. Niewielką przewagę udało się utrzymać do mety. Pomogła znajomość okolicy – mówił Halejak, który mógł świętować wygraną na swojej ziemi.

Niezależnie od dystansu, każdy maratończyk musiał się wykazać nie lada umiejętnościami, żeby pokonać najtrudniejsze fragmenty gliwickiego wyścigu. Przed metą był dość ostry podjazd, na którym pogoda zrobiła swoje, ale można go było przejechać, choć niektórzy schodzili z rowerów.

Wyścig w Gliwicach był 8 etapem MTB Maraton-u. Miasto Gliwice było głównym partnerem imprezy. W tym sezonie odbędą się jeszcze dwa etapy – w Ustroniu oraz Dąbrowie Górniczej.(kr)