Aktualności | Przeszczep twarzy w Gliwicach. Lekarze zadowoleni

Stan 26-letniej kobiety, która na początku grudnia przeszła całkowity przeszczep twarzy w Centrum Onkologii w Gliwicach jest ciężki, ale stabilny. Operacja trwała 23 godziny – podali lekarze z Gliwic.

Informację o kolejnym udanym przeszczepie przeprowadzonym w Gliwicach lekarze podali już wczoraj. Dziś, na specjalnej konferencji prasowej, omówili szczegóły. Pacjentka to 26-letnia kobieta, która od ponad 20 lat cierpi na nerwiakowłókniakowatość. To schorzenie obejmujące tkanki miękkie twarzoczaszki. - Chora przeszła ponad 35 operacji plastycznych poza naszym ośrodkiem - powiedział szef zespołu chirurgów rekonstrukcyjnych prof. Adam Maciejewski. Choroba postępowała. - Było coraz gorzej, miała problemy z jedzeniem, mowa była coraz bardziej niewyraźna, gdyby nie ta operacja, mogłaby mieć wkrótce problemy z oddychaniem - powiedziała obecna na konferencji matka pacjentki. Rozwój choroby spowodował, że pani Joanna została zakwalifikowana do przeszczepu. - Zostało przeszczepione 80 proc. powłok regionu głowy i szyi bez struktur kostnych. To skóra, tkanka podskórna, mięśnie, elementy nerwowe, naczyniowe oraz część jamy ustnej - mówił prof. Maciejewski. - Tak jak przy poprzednim zabiegu obecny był cały zespół chirurgii rekonstrukcyjnej, czterech anestezjologów i kilkanaście pielęgniarek - dodał profesor. W maju tego roku lekarzom z Gliwic udało się przeprowadzić przeszczep twarzy u 33-letniego mężczyzny, który przeżył poważny wypadek w pracy. Pacjent codziennie przechodzi żmudną rehabilitację, ale powoli wraca do zdrowia i sprawności. Zoperowana pani Joanna jest drugą osobą, której przeszczepiono twarz w Polsce i 27. na świecie.