GTK przegrywa z Asseco Arką
Opublikowane: 05.10.2021 / Sekcja: MiastoGliwiczanie mieli szanse odwrócić losy tego meczu, ale rzuty Jabariego Hindsa i Robertsa Stumbrisa okazały się niecelne. Decydujący rzut oddał Bartłomiej Wołoszyn, który zapewnił pierwsze zwycięstwo w sezonie Asseco Arce.
Asseco Arka od początku grała konsekwentnie, a GTK Gliwice starało się dotrzymać jej pola. Dzięki temu gliwiczanie pod koniec pierwszej kwarty zredukowali straty do dwóch punktów różnicy (14:16).
Po wznowieniu gry ponownie lepszy fragment notowali goście. Na całe szczęście w kolejnych akcjach miejscowi poprawili defensywę, co zaowocowało m.in. szybkimi atakami w wykonaniu Matthew Williamsa i Robertsa Stumbrisa. Wynik pierwszej połowy ustalił Hinds, popisując się skutecznym wejściem pod kosz (35:39).
Druga połowa rozpoczęła się od dwóch skutecznych akcji Adama Ramstedta, który przed przerwą nie zdobył ani jednego punktu. Wśród gości nadal skuteczny był jednak Wilczek i to dzięki niemu Asseco Arka nadal była na prowadzeniu. GTK odzyskało na szczęście dynamikę za sprawą Hindsa, Williamsa i Stumbrisa. Dobry fragment zaliczył także Szymański, który radził sobie w polu trzech sekund z Boguckim. Ten ostatni wykorzystał dwa rzuty wolne i ustalił wynik po 30 min. gry (59:57).
W ostatniej odsłonie po kolejnych dobrych akcjach GTK zareagował trener Mitrović. Po jego interwencji Asseco Arka zdobyła dziewięć kolejnych „oczek” i tym razem o przerwę poprosił szkoleniowiec miejscowych. Do kolejnego remisu doprowadził Put i od tego momentu trwała naprzemienna wymiana ciosów. W gliwickim zespole ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Hinds. Na 20 sekund przed końcową syreną z półdystansu przymierzył Wołoszyn (72:73). Trener Witka poprosił o kolejny czas na żądanie. Gdynianie mieli jeszcze możliwość faulowania bez konsekwencji i to znacząco pomogło im ograniczyć możliwości gospodarzy w ataku. Gliwiczanom pozostały niespełna trzy sekundy na zdobycie punktów, ale rzut Stumbrisa z rogu boiska okazał się niecelny i pierwsze zwycięstwo klubu z Pomorza w tym sezonie stało się faktem.
Kolejny mecz GTK rozegra w najbliższą sobotę, a rywalem będzie PGE Spójnia Stargard.