Aresztowania, internowania i deportacje mieszkańców Górnego Śląska w 1945 roku długo były tematem tabu. Pamięć ofiar uczczono przy tablicy przy kościele św. Jerzego w Łabędach.
Wywózki do pracy w ZSRR rozpoczęły się na przełomie lutego i marca 1945 roku. Dotknęły wielu rodzin mieszkających na Górnym Śląsku. Wśród deportowanych były osoby różnych narodowości. Ta tragedia rozgrywała się także w Gliwicach, które były jednym z pierwszych górnośląskich miast, do którego wkroczyła Armia Czerwona.
– Deportowani do ZSRR, przed ich zapakowaniem do bydlęcych wagonów, przebywali w obozie przejściowym NKWD dla ludności śląskiej i Niemców, który zorganizowany był na terenie Dużego Osiedla (Grosse Siedlung). Obejmował on obecne ulice: Wolności, Partyzantów, Wieniawskiego i Popiełuszki – przypomina Rada Dzielnicy Łabędy na swoim Facebooku.
W sobotę 12 lutego w Łabędach zorganizowano uroczystości poświęcone pamięci ofiar deportacji Ślązaków i Niemców na teren ZSRR, która miała miejsce w roku 1945. Była to 77. rocznica tych wydarzeń. Uczestnicy obchodów złożyli kwiaty przy tablicy upamiętniającej zesłanych na Wschód, a następnie wzięli udział w mszy świętej w kościele pw. św. Jerzego.