Aktualności | Szczęście było blisko...

Szczęście było blisko...

Szczęście było blisko...

Opublikowane: 09.03.2015 / Sekcja: Sport 

Derbowy pojedynek Piasta Gliwice z Górnikiem Zabrze zakończył się podziałem punktów. Był remis – 2:2 (1:1). Emocji nie brakowało do samego końca!

Miniona sobota w pamięci kibiców pozostanie na długo.  Stadion przy ul. Okrzei był niemal pełny. Fani Piasta dali prawdziwy popis kibicując swojej drużynie. - Przeważaliśmy w drugiej części. Zaszkodził nam tylko... pech  – przyznał na pomeczowej konferencji trener gliwickiego Piasta, Angel Perez Garcia.

Faktycznie „Niebiesko-Czerwoni” byli o krok od wygranej w prestiżowym pojedynku z rywalem zza miedzy. Zaczęło się jednak po myśli gości. W 35. minucie spotkania gola dla Górnika zdobył Rafał Kosznik. Jeszcze przed przerwą po ewidentnym błędzie zabrzańskich defensorów do remisu doprowadził Gerard Badia. Hiszpański pomocnik popisał się przepięknym uderzeniem w 43. minucie meczu. Do przerwy był więc remis.

Po wznowieniu gry obie drużyny ruszyły do przodu. Licznie zgromadzeni na trybunach kibice momentami oglądali naprawdę świetne widowisko.  W 65. minucie Piast wyszedł na prowadzenie. Piękną akcję wyprowadził Kontantin Vassiljev. Dograł do Kamila Wilczka – a ten, w iście brazylijskim stylu (zagranie „piętką”) podał do wychodzącego na wolną pozycję Bartosza Szeligi. Wprowadzony kilka chwil wcześniej z ławki rezerwowych Szeliga plasowanym strzałem po ziemi pokonał bramkarza Górnika. Było 2:1 dla Piasta. Do końcowego sukcesu zabrakło niewiele. Na 4 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry po szybkiej akcji Górnika i dośrodkowaniu w pole karne Piasta Piotr Brożek niefortunnie uderzył w piłkę kierując ją do własnej bramki.

Mecz zakończył się remisem 2:2. - Nie mam pretensji do Piotrka. Przecież on chciał nas uratować, podejmując interwencję. Miał zwyczajnie pecha, a to może zdarzyć się każdemu – tłumaczył swojego podopiecznego trener Piasta Negatywnie ocenił za to pracę sędziów, którzy nie uznali faulu na Kamilu Wilczku. - Nie rozumiem, dlaczego sędziowie nie widzą fauli powodujących karne dla nas. Ale ostatnio wygląda to tak, że nie odgwizduje się jedenastek, mimo że one się nam należą – komentował Garcia.

W najbliższy piątek (13 marca) gliwicki Piast powalczy o ligowe punkty na wyjeździe z Cracovią. Mecz rozpocznie się o godz. 18.00. (kmag)

Licznie zgromadzeni na stadionie w Gliwicach kibice mogli podziwiać dobre widowisko. Piłkarzom nie brakowało chęci do gry.

Gerard Badia potrafi strzelać gole Górnikowi. Zrobił to dwa razy w dwóch ostatnich meczach z zabrzanami. (Fot. A. Ziaja)