Aktualności | Trzy punkty dla Mistrzów Polski!

Pewna gra i skuteczne wykonywanie rzutów karnych pozwoliły mistrzom Polski zdobyć trzy cenne punkty w Białymstoku. Gole z jedenastek w niedzielny wieczór zdobyli Piotr Parzyszek oraz Tom Hateley. Wygrana Piasta z Jagiellonią i porażka Legii w Zabrzu sprawiły, że strata do lidera zmniejszyła się do siedmiu oczek.

Już w pierwszych minutach rywalizacji piłkarze Piasta Gliwice wyszli wysokim pressingiem na rywala. Mistrzowie Polski wyczekiwali błędu po stronie białostoczan, którzy koniecznie chcieli konstruować akcje od tyłu krótkimi podaniami. Mimo optycznej przewagi podopiecznych Waldemara Fornalika, to gospodarze jako pierwsi oddali celny strzał na bramkę. Z dalszej odległości spróbował Ariel Borysiuk, ale strzał w środek bramki padł łupem Františka Placha. Wynik spotkania w 24. minucie otworzył Piotr Parzyszek, który pewnie i spokojnie wykorzystał rzut karny. Chwilę wcześniej w szesnastce Jagi sfaulowany został Martin Konczkowski. Po pierwszym golu spotkanie wyraźnie nabrało rumieńców. Żółto-Czerwoni odważniej ruszyli do ataku, a szczęścia poszukał między innymi Jakow Puljić. Pod koniec pierwszej połowy Piotr Parzyszek miał szansę na dublet po tym, jak fatalnie przed swoim polem karnym pograli stoperzy Jagi. Strzelec pierwszego gola minął Damiana Węglarza i spróbował pokierować futbolówkę z ostrego kąta, lecz golkiper zdążył wrócić i zatrzymał ten strzał.

Od mocnego uderzenia zaczęli drugą część meczu piłkarze Jagiellonii Białystok. Żółto-Czerwoni kilkukrotnie próbowali strzałami z dystansu zagrozić bramce Piasta, na szczęście piłkarzom Petewa brakowało precyzji. Gospodarze wysłali mistrzom wyraźny sygnał ostrzegawczy w sytuacji, po której Jesus Imaz trafił w słupek. Piłkarze z Podlasia uwierzyli we własne umiejętności, ale w pewnym momencie emocje wzięły górę nad rozsądkiem. W 73. minucie drugą żółtą kartkę obejrzał Ariel Borysiuk. Ostatnie kilkanaście minut gry przebiegało pod dyktando mistrzów Polski. Tuż przed zakończeniem meczu Tomasz Jodłowiec wywalczył rzut karny, który został zamieniony na bramkę przez Toma Hateley'a. Anglik przypieczętował zwycięstwo mistrzów w Białymstoku.

– Jesteśmy zadowoleni z wyniku tego spotkania, bo tak jak zapowiadaliśmy, chcieliśmy zagrać o pełną pulę. Nie złożymy w tej chwili żadnej deklaracji. Mamy tyle samo punktów, co po 30. meczach tamtego sezonu i gra będzie jeszcze ciekawa, bo te różnice punktowe są niewielkie – podsumował mecz trener Piasta Waldemar Fornalik na konferencji prasowej.

Biuro Prasowe GKS Piast Gliwice