Aktualności | GTK pokonane w Bydgoszczy

GTK pokonane w Bydgoszczy

GTK pokonane w Bydgoszczy

Publié: 12.11.2021 / Section: Miasto 

Gliwiczanie przegrali z Eneą Abramczyk Astorią różnicą 23 punktów (94:71) i, zamiast walczyć o play off, coraz mocniej muszą spoglądać w dolne rejony tabeli.

Gliwiczanie do Bydgoszczy udali się osłabieni, bo w drużynie zabrakło narzekających na urazy Keyshawna Woodsa i Artura Mielczarka, a obecny Kacper Radwański na parkiecie jeszcze nie mógł się pojawić.

Gospodarze od samego początku mocno ruszyli do ataku. Goście odpowiadali za sprawą aktywnego w ataku Adama Ramstedta, ale dość szybko stanęli. Akcje w ataku były niedokładne, a w obronie również zaczęły pojawiać się błędy. GTK radziło sobie głównie za sprawą Robertsa Stumbrisa, który dzięki swoim szybkom rzutom zapobiegł całkowitej katastrofie. Przyjezdni kolejny raz w pierwszej kwarcie stracili blisko 30 punktów i ponownie ustawili się w roli goniącego.

Po wznowieniu gry GTK próbowało odpowiadać swoją najsilniejsza bronią, czyli rzutami z dystansu. Gdy różnica punktów malała, trener gospodarzy prosił o czas. Po powrotach na parkiet Astoria za każdym razem funkcjonowała lepiej. Na drugą połowę gliwiczanie wyszli z bojowym nastawieniem szybkiego odrobienia strat. Lepsza defensywa, a dzięki temu możliwość wyprowadzanie szybkich ataków szybko przyniosła oczekiwany efekt – GTK nie zamierzało się poddawać. Aktywnie w ataku prezentował się Daniel Gołębiowski, który drugą połowę rozpoczął w pierwszej piątce. Niemniej po tym, jak trener miejscowych poprosił o chwilę rozmowy ze swoimi zawodnikami, Astoria znów odzyskała wielopunktową przewagę.

Nic nie zmieniło się w obrazie gry w ostatniej odsłonie. Gliwiczanie pudłowali w prostych sytuacjach i z każdą kolejną minutą wyraźnie gaśli. W końcówce meczu na parkiecie pojawił się Aleksander Busz, który zdobył swoje pierwsze punkty w Energa Basket Lidze i łącznie uzbierał ich pięć. Ostatecznie Astoria wygrała aż 94:71.

Kolejny mecz gliwiczanie zagrają we Wrocławiu ze Śląskiem.