Aktualności | W Gdańsku górą gospodarze

W Gdańsku górą gospodarze

W Gdańsku górą gospodarze

Publié: 20.09.2021 / Section: Miasto 

Po trudnym i wymagającym spotkaniu Piasta z Lechią w Gdańsku to gospodarze utrzymali skromne jednobramkowe prowadzenie, uzyskane w dwunastej minucie gry. Autorem jedynej bramki w tym meczu okazał się Łukasz Zwoliński. Gliwiczanie, mimo usilnych starań, nie zdołali odpowiedzieć na trafienie napastnika Biało-Zielonych i musieli udać się w daleką podróż do Gliwic bez zdobyczy punktowej. 

Początek należał do piłkarzy Lechii, którzy pewnie weszli w mecz i rozpoczęli spotkanie od celnego strzału na bramkę Františka Placha. Słowacki golkiper zaliczył pierwszą skuteczną interwencję w drugiej minucie, lecz w dwunastej nie mógł nic poradzić na silne uderzenie Łukasza Zwolińskiego. Piast starał się stworzyć zagrożenie pod bramką gospodarzy, lecz defensywa Lechistów na początku spotkania była tak szczelna, jak słoweński mur w drugim secie meczu półfinałowego siatkarskich mistrzostw Europy. Gospodarze w dalszym ciągu starali się również o podwyższenie prowadzenia, ale raz kapitalnie bronił Fero Plach, a w kolejnej sytuacji golkipera wyręczył jeden ze stoperów Niebiesko-Czerwonych. Po gliwickiej stronie strzały oddawali Steczyk oraz Alberto Toril, ale bez skutku bramkowego, przynajmniej w pierwszej połowie. Ta część rywalizacji nie przyniosła już goli, a gliwiczanie, by myśleć o korzystnym wyniku, musieli dodać sobie w szatni jeszcze więcej woli walki na drugą część rywalizacji.

Po przerwie obie drużyny toczyły wyrównaną rywalizację, ale to jednak gospodarze mieli jedynkę z przodu i to Piast potrzebował bramki, by myśleć chociażby o jednym punkcie. Przez długie minuty brakowało konkretnego zagrożenia pod bramką Alomerovicia. To Biało-Zieloni po dwóch mocnych próbach Macieja Gajosa bardziej postraszyli Františka Placha. Trener Waldemar Fornalik starał się posyłać pozytywne sygnały z ławki, wpuszczając kolejnych zawodników, ale i ci nie znaleźli sposobu na strzelenie gola. Po raz kolejny w tym sezonie brakuje niewiele, ale mimo tego Piast musiał odłożyć zdobywanie punktów na kolejne spotkania. Niebiesko-Czerwoni w środku tygodnia powalczą o awans do kolejnej rundy w Fortuna Pucharze Polski, a dwa następne mecze ligowe zagrają w Gliwicach z drużynami z Krakowa. Najpierw z Cracovią w poniedziałek, a już w piątek z Wisłą.

Biuro Prasowe

GKS Piast SA