Fot. D.Nita-Garbiec/UM Gliwice
Gliwiczanka Halina Guca kończy sto lat
Опубликовано: 14.01.2025 / Раздел: Dzieje się MiastoHalina Guca dołączyła do grona gliwickich stulatków. Niezwykle trudne doświadczenia wojenne i zesłanie na Syberię ukształtowały ją jako osobę ceniącą życie, wyrozumiałą, ciepłą i bardzo silną. 14 stycznia odznakę Honorową Sybiraka przyznaną przez Związek Sybiraków oraz listy gratulacyjne wraz z kwiatami i najserdeczniejszymi życzeniami jubilatce wręczyła prezydent Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka. Pani Halinie życzymy dużo zdrowia i energii oraz radości z każdego dnia spędzonego w gronie kochającej rodziny.
Halina Guca urodziła się 14 stycznia 1925 r. w Szczeglinie (obecnie województwo kujawsko-pomorskie). Przyszła na świat w rodzinie Władysławy i Wacława Kuciejów. Wraz z młodszym o 10 lat bratem spędziła niełatwe dzieciństwo. Podczas II wojny światowej tata Halinki został aresztowany i przetransportowany do Katynia. Tam rozstrzelali go Rosjanie. Wraz z mamą przeżyła bombardowanie Brześcia, w bydlęcych wagonach zostały wywiezione na Syberię, gdzie Halina spędziła swoje młodzieńcze lata. Brat pozostał w Szczeglinie pod opieką rodziny. Jako młoda dziewczyna musiała szybko wydorośleć i zająć się chorą mamą. Ciężko pracowała niezależnie od temperatury na dworze czy zmęczenia. Rzadko wspomina trudne lata, które spędziła z dala od kraju i rodziny. Po zakończeniu wojny wróciła do Polski. Niestety sama – jej ukochana mama zmarła w Kazachstanie. Odebrała od krewnych młodszego brata i przyjechała na Śląsk. Podjęła pracę w sklepie. Wtedy też poznała Stanisława Gucę, którego poślubiła w sierpniu 1947 r. O mężu myśli każdego dnia. To z nim wychowała swojego brata, który do dziś mieszka w Gliwicach, często odwiedza siostrę, a na Dzień Matki przynosi jej bukiet kwiatów. Państwo Guca doczekali się też swoich dzieci – Jerzego i Ewy, tworząc rodzinę pełną miłości, przyjaźni i zrozumienia.
W wolnych chwilach pani Halina wraz z mężem, bratem i bratową lubiła uprawiać turystykę górską. Najbardziej pokochała Tatry. Pani Halina jest osobą elegancką, wesołą, pogodną i uśmiechniętą. Dużo czyta, śledzi bieżące wydarzenia w Polsce i na świecie. Żadna krzyżówka nie jest dla niej wyzwaniem. Trudy życia spowodowały, że jest osobą wyrozumiałą, pełną ciepła, empatii, ale też bardzo silną. Ma własne zdanie i potrafi go bronić, a przede wszystkim jest wspaniałą mamą, siostrą, babcią i prababcią. Jest opoką całej rodziny i przyjaciół. Również pani Halina może liczyć na wsparcie dzieci oraz 4 wnucząt (Wojciecha, Aleksandry, Agnieszki i Marty) i 7 prawnucząt (Zofii, Antoniny, Łucji, Jerzego, Jagody, Stanisława i Artura). Mieszka z córką, która otacza ją troskliwą opieką. Nadal jest w świetnej formie – bez problemu schodzi ze swojego trzeciego piętra na podwórko, a z okazji jubileuszu upiekła dla gości pyszny sernik.
Z okazji jubileuszu prezydent Gliwic wręczyła jubilatce list gratulacyjny oraz kwiaty, a także list od premiera Rzeczypospolitej Polskiej. Uhonorowała też jubilatkę odznaką Honorową Sybiraka przyznaną na wniosek Zarządu Głównego gliwickiego oddziału Związku Sybiraków. Dużo zdrowia, pani Halino! (mf)