Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach 7 września 2017 r.

// 07-09-2017

Zygmunt Frankiewicz w Zespole przy Prezydencie RP

Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic i prezes Związku Miast Polskich oraz Andrzej Porawski, dyrektor Biura ZMP zasiądą w Zespole ds. Przeglądu Prawa Samorządowego przy Prezydencie RP - poinformował Związek Miast Polskich.

Decyzja o wydelegowaniu przedstawicieli zapadła 24 sierpnia na zebraniu zarządu ZMP w Przemyślu. Zygmunt Frankiewicz zasiądzie w sekcji koordynującej prezydencki Zespół, natomiast Andrzej Porawski - w sekcji eksperckiej.

Powołanie Zespołu ds. Przeglądu Prawa Samorządowego zostało zapowiedziane  przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę w maju br. podczas spotkania z przedstawicielami ogólnopolskich organizacji samorządowych. Celem działań Zespołu ma być doskonalenie i upraszczania prawa samorządowego. Kluczem do efektywności takiego działania ma być prezydencka inicjatywa legislacyjna.

 

Prace Zespołu rozpoczną się po jego formalnym powołaniu.

Gliwiczanie płacą najmniej

Stawka za odbiór śmieci w Gliwicach będzie musiała ulec zmianie. To m.in. efekt działań Ministerstwa Środowiska. Co w tej sytuacji musi zrobić miasto? Szczegóły poniżej. Tematem zajmą się również miejscy radni na dzisiejszej popołudniowej sesji Rady Miasta.

Od 2013 roku Miasto Gliwice, zgodnie z przepisami ustawy o utrzymaniu czystości, organizuje odbiór śmieci od mieszkańców. W tym czasie obowiązywały już dwie dwuletnie umowy na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. W przeprowadzonym w tym roku trzecim już postępowaniu przetargowym w tej sprawie oferty złożyły dwie firmy. Umowa została podpisana z Remondisem Gliwice, który zaoferował tańsze usługi w kwocie 59 913 853,20 zł za okres 30 miesięcy, począwszy od 1 lipca br. Z wybranej oferty, która została skalkulowana przez Remondis w oparciu o dotychczasową działalność prowadzoną na terenie miasta wynika, że roczne wynagrodzenie dla tej firmy wyniesie prawie 24 miliony złotych. To o blisko 5 mln zł więcej w stosunku do poprzedniej umowy.
Wynagrodzenie Remondisu Gliwice to jednak niejedyny koszt funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi. Wlicza się do tego również koszty prowadzenia Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, koszty administracyjne i koszty edukacji ekologicznej. Łączny koszt funkcjonowania systemu w Gliwicach oszacowany został na 28 milionów rocznie.

Wyższe wynagrodzenie Remondisu Gliwice wynika z dwóch powodów

Pierwszym czynnikiem są rosnące koszty zagospodarowania odpadów, czyli wyższa opłata środowiskowa wynikająca ze zmienionego rozporządzenia Rady Ministrów, w którym podniesiono stawki opłat za korzystanie ze środowiska w następnych  latach. Podwyżka ta przekłada się na wyższe koszty, jakie przedsiębiorca musi ponieść za przekazanie odpadów do Regionalnej  Instalacji do Przetwarzania Odpadów Komunalnych (RIPOK). Odpady odbierane od gliwiczan trafiają do Śląskiego Centrum Recyklingu w Gliwicach, które aktualnie pobiera 245 zł za tonę odpadów komunalnych zmieszanych. Z powodu wzrostu opłaty środowiskowej na rok 2018, kwota ta szacowana jest na około 310 zł, a na rok 2019 – około 340 zł za tonę odpadów. Warto podkreślić, że opłata za przyjęcie tony śmieci w Śląskim Centrum Recyklingu jest niższa niż w innych instalacjach działających w naszym regionie – RIPOK Dąbrowa Górnicza oraz RIPOK Zabrze pobierają 290 zł za tonę. Gdyby nie powstało ŚCR, koszty byłyby  jeszcze większe.

Drugim czynnikiem wpływającym na wzrost wynagrodzenia firmy Remondis są rosnące pozostałe koszty firmy. Należą do nich przede wszystkim koszty pracownicze (wzrost płacy minimalnej), koszty użytkowania pojazdów, koszty zakupu, utrzymywania oraz wymiany pojemników i worków do gromadzenia odpadów, wreszcie koszty zakładowe.

W szacowanych ogólnych kosztach ujęte zostały również rosnące koszty prowadzenia Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, związane bezpośrednio z ilością odpadów oddawanych przez mieszkańców oraz wzrostami opłaty środowiskowej. Ważnym czynnikiem jest tu również wzrost w kolejnych latach obowiązkowych poziomów recyklingu i przygotowania do ponownego użycia odpadów. Pociąga to za sobą znaczący wzrost kosztów, na który składa się między innymi konieczny wzrost zatrudnienia.

Ustawa przewiduje, że wszystkie koszty systemu gospodarowania odpadami komunalnymi w mieście muszą być finansowane z  opłat pobranych od mieszkańców.

Na tej podstawie przeprowadzona została analiza dochodów i wydatków. Wynika z niej proponowana przez prezydenta miasta zmiana stawek opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi (ramka poniżej). Różnicę odczują najmocniej ci, którzy nie segregują śmieci!

W przypadku przeliczenia całości kosztu systemu na liczbę mieszkańców Gliwic, stawka za odbiór śmieci posegregowanych wyniosłaby około 13,20 zł na osobę. To oznacza, że czteroosobowa rodzina musiałaby zapłacić średnio 52,80 zł miesięcznie.
Biorąc jednak pod uwagę obecnie obowiązującą metodę naliczania opłaty (od m2) oraz proponowane nowe stawki, ta sama rodzina zajmująca mieszkanie o powierzchni 60 m² zapłaciłaby za odbiór posegregowanych odpadów 27 zł (o 4,20 zł więcej niż do tej pory).

Gdy trzeba będzie wreszcie zbilansować system, czyli wziąć pod uwagę odgórne podwyżki opłat środowiskowych, większość miast w regionie będzie zawierała nowe umowy, co wiąże się z koniecznością podniesienia obowiązujących opłat. W takim przypadku różnica w wysokości opłaty wnoszonej przez przykładową czteroosobową rodzinę będzie jeszcze większa na korzyść mieszkańców Gliwic.

Spotkania z mieszkańcami

Zapraszamy mieszkańców na otwarte spotkania dotyczące Gliwickiego Budżetu Obywatelskiego. To część ewaluacji  przedsięwzięcia, które w naszym mieście realizowane jest już po raz piąty.

Będzie okazja do podsumowania tegorocznej edycji i zdefiniowania celów na przyszłość – takich, które pozwoliłyby osiągać jak  najbardziej satysfakcjonujące efekty oraz usprawniały cały projekt. Wstępnie omówione zostaną propozycje ewentualnych zmian i poprawek w kolejnej procedurze GBO, możliwości wykorzystania dotychczasowych doświadczeń i zgłaszanych dotąd uwag.

Zaplanowane są dwa spotkania ewaluacyjne:

• 3 października o godz. 17.00 w Centrum Organizacji Kulturalnych „Perełka” przy ul. Studziennej 6;

• 10 października o godz. 17.00 w Centrum Kulturalno-Sportowym „Łabędź” przy ul. Partyzantów 25.

Przypomnijmy, że podczas tegorocznej edycji GBO mieszkańcy wybrali 71 zadań, które realizowane będą w 2018 roku we wszystkich osiedlach. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie internetowej www.gliwice.eu w dziale Gliwicki Budżet Obywatelski.

Mistrzowie z Gliwic dziękują za wsparcie miasta

Gliwiczanie Stanisław Kubit i Jacek Żurowski to wybitni zawodnicy i instruktorzy modelarstwa, będący podporą reprezentacji Polski seniorów w modelarstwie lotniczym. Spotkali się dzisiaj z prezydentem Gliwic, by przekazać mu mistrzowski medal wywalczony w Turdzie.

Sport modelarski w naszym mieście od wielu lat działa na światowym poziomie. Zawodnicy Gliwickiego Stowarzyszenia Modelarzy Lotniczych zajmują czołowe miejsca w mistrzostwach i pucharach świata, mistrzostwach Europy i imprezach krajowych. Trofea zdobywają zarówno doświadczeni seniorzy, jak i młodzież. 

Pod koniec sierpnia trzyosobowa reprezentacja Polski seniorów w modelarstwie lotniczym, w skład której wchodzą gliwiczanie Stanisław Kubit i Jacek Żurowski, wywalczyła w rumuńskiej Turdzie drużynowe mistrzostwo świata. Młodzi modelarze (juniorzy młodsi) po raz kolejny zwyciężyli natomiast w Mistrzostwach Polski w swojej kategorii wiekowej. - Sukcesy te w dużej mierze wynikają z pomocy finansowej, jaką od miasta otrzymuje corocznie sport modelarski w Gliwicach - podkreślił Stanisław Kubit. W ramach podziękowania za udzielane wsparcie, wraz z Jackiem Żurowskim przekazał prezydentowi Gliwic Zygmuntowi Frankiewiczowi złoty medal mistrzostw świata.

Spotkanie z prezydentem miasta, zorganizowane dosłownie na chwilę przed wyjazdem naszych reprezentantów na kolejne zawody sportowe, stało się dobrą okazją do podsumowań i refleksji nad przyszłością modelarstwa lotniczego w Gliwicach. 

- Gliwickie modelarstwo dominuje w tej chwili w kraju. Z naszych najlepszych zawodników można swobodnie utworzyć nie jedną, a dwie reprezentacje Polski - zgodnie podkreślali Kubit i Żurowski. - To wspaniała dyscyplina i krystalicznie czysty sport amatorski. Uczy zdrowej rywalizacji oraz cierpliwości i koncentracji. Rozwija zdolności maualne i pobudza ciekawość świata. Uczy praw fizyki, z których przyswojeniem po pewnym czasie nie mają  problemów nawet dzieci. Dlatego tak ważne jest zaangażowanie szkół i rodziców w rozwój sekcji modelarskich przy  gliwickich szkołach oraz zachęcanie najmłodszych do udziału w tego typu zajęciach - przekonywali mistrzowie.

Okazuje się, że jak najwcześniejsze poznanie konstrukcji i zasad lotu różnego rodzaju latających modeli sprzyja m.in. późniejszemu uprawianiu sportów lotniczych oraz realizowaniu się w profesjonalnej karierze zawodowej.

- Lotnik, który był wcześniej modelarzem, bardziej „wyczuwa” i rozumie zachowanie się szybowca lub samolotu w powietrzu, lepiej też i bezpieczniej lata, przynajmniej na początku procesu szkolenia - tłumaczył Stanislaw Kubit.  -  W chwili obecnej uprawianie modelarstwa lotniczego może być także doskonałym początkiem interesującej kariery zawodowej. Modelarz po ukończeniu studiów na jednej z technicznej uczelni to znakomicie wyszkolony specjalista z zakresu automatyki, elektroniki, informatyki, technologii i obróbki materiałów. Bez najmniejszego trudu znajdzie bardzo dobrze płatną pracę w jednej z wielu firm technologicznych, które powstają w naszym kraju i regionie, np. informatycznej lub budującej drony - zauważył Jacek Żurowski. 

Gliwiccy mistrzowie bardzo poważnie myślą teraz o stworzeniu w Gliwicach muzeum modelarstwa lotniczego z prawdziwego zdarzenia. Można by w nim nie tylko oglądać modele i je podziwiać, ale też uczestniczyć w warsztatach modelarskich i sprawdzać możliwości swoich "dzieł" pod okiem fachowców w terenie, na lotnisku Aeroklubu Gliwickiego.

Sztuka majsterkowania

Festiwal mejKING to coś dla oka, ucha, nosa i wiele więcej. Od 15 do 17 września w Starej Fabryce Drutu zaplanowano wystawy, koncerty, spektakle i techniczno-artystyczne warsztaty.

Podczas imprezy przy ul. Dubois 22 odbędzie się wielki finał projektu MajsterSztuk. Przezd kilka miesięcy konstruktorzy, artyści i złote rączki pracowali w kilku grupach roboczych na pograniczu sztuki i techniki. Ich autorskie pomysły i projekty zostaną zaprezentowane w trakcie festiwalu. Będą instalacje dźwiękowe i wizualne, rzeźby kinetyczne oraz narzędzia wytwórcze i pomiarowe.

Mali i duzi miłośnicy majsterkowania wezmą udział w twórczych warsztatach. Będzie można spróbować swoich sił w odlewnictwie, zbudować hydrauliczne ramię robota, samodzielnie wykonać rzeźbę kinetyczną albo poznać podstawy konstrukcji plotera CNC. ‒ Najmłodsi będą mogli twórczo poszaleć w Majster Strefie, gdzie animatorzy i majsterkowicze pomogą im stworzyć lampiony, instrumenty i małe dzieła sztuki – zapowiadają organizatorzy z Centrum Inicjatyw Społecznych. Zaplanowano też wieczorne koncerty i spektakle teatralne.

Wstęp na festiwal jest wolny. Na część warsztatów obowiązują zapisy. Szczegóły są dostępne na stronie www.warsztatmiejski.pl/mejking. Projekt jest dofinansowany z budżetu Miasta Gliwice.

(mm)

Walczył ze smokiem, pokonał go czas

W Gliwicach mamy obecnie dwie świątynie noszące imię walecznego św. Jerzego: jedną w Ostropie, drugą w Łabędach. W tym roku archeolodzy odkryli również pozostałości kościoła numer trzy.

Nie jest to dzieło przypadku. Od lat miłośnicy historii lokalnej ze Stowarzyszenia Rozwoju Czechowic, reprezentowani przez Andrzeja Szelkę, zabiegali o przeprowadzenie prac archeologicznych w okolicach obecnej ulicy Borówkowej, w północno-zachodniej części osiedla Czechowice. Przez jakiś czas nawet uczestniczyłam w rozmowach korespondencyjnych pomiędzy stowarzyszeniem a Muzeum. Dlaczego z taką determinacją prosili o poszukiwania kościoła? Ponieważ były dostępne materiały, które jednoznacznie wskazywały na jego istnienie.

Kościół pw. św. Jerzego jest oznaczony na archiwalnych mapach z 1750 roku. Informację na jego temat można było również przeczytać w protokole z wizytacji biskupa z 1679 roku. Tak opisano w nim zaginiony zabytek: „(...) kościół ma 27 łokci długości i 15 łokci szerokości. Kościół wraz z zachrystią jest drewniany. Wieża kościelna także, w której dzwonią dwa dzwony. Cmentarz otoczony jest drewnianym płotem. Jest jeden ołtarz, rzeźbiony i malowany”. Jak wyglądała świątynia, miała ukazywać ilustracja F. B. Wernhera z 1769 roku. Jednak jego przedstawienie kłóci się zupełnie z opisem z wizytacji i przedstawia zapewne pobliski kościół w Łabędach. Nawiasem mówiąc, obiekt sakralny w Czechowicach przypominał zapewne inny drewniany kościółek – znajdujący się w Szałszy.

Długotrwałe starania miłośników historii Czechowic odniosły wreszcie skutek. Prace archeologiczne, po uzyskaniu niezbędnych pozwoleń od miasta i wojewódzkiego konserwatora zabytków, wystartowały w lipcu. Badaniami kierował (a także miał nad nimi nadzór archeologiczny) Radosław Zdaniewicz, prezes Oddziału Górnośląskiego Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich. To człowiek sercem i umysłem związany z Gliwicami, pracownik Działu Archeologii naszego Muzeum.

Jak wyglądały poszukiwania kościoła? Mnóstwo fascynujących informacji dostarczył mi Radosław Zdaniewicz i jego zespół. Ich wstępne ustalenia wskazują, że czechowicki kościółek miał być pierwotnie jednak... murowany, a nie drewniany!

To oczywiście jedynie przypuszczenie, na które wskazują rozmiary i konstrukcja odkrytych kamiennych fundamentów. Nie wiadomo czy budowę murowanego kościoła ostatecznie ukończono. Być może zbudowano jedynie fundamenty, a reszta świątyni nigdy nie powstała? W każdym razie masywny fundament wykorzystano do wzniesienia o wiele mniejszej, drewnianej świątyni, znanej z opisów wizytacyjnych z końca XVII w. Po wypoziomowaniu kamiennego fundamentu pasmem cegieł, osadzono na nim drewniane belki, stanowiące podwaliny pod drewniane ściany kościółka. Stało się to już być może u schyłku średniowiecza lub w początkach okresu nowożytnego, na co wskazują rozmiary cegieł. Planowane dalsze badania georadarowe powinny wyjaśnić ostatecznie tę kwestię.

Na użytkowanie tego terenu już w okresie późnego średniowiecza wskazuje także odkryty materiał zabytkowy: ułamki naczyń ceramicznych, monety. W trakcie badań archeologicznych znaleziono również kilkaset fragmentów kości ludzkich leżących luzem oraz 7 grobów (w tym wypadku kości były ułożone w porządku anatomicznym). Czy to pozostałości przykościelnego cmentarza i dawnych odpustów? Wiele na to wskazuje. Teren badań nie jest już dostępny dla postronnych obserwatorów, zachęcam więc do zapoznania się z fotoreportażem R. Zdaniewicza. Myślę też, że nie jest to ostatnia tak „archeologiczna” niespodzianka z Gliwic. Jeszcze dużo ukrytych zabytków czeka na swoje pięć minut!

Ewa Pokorska
miejski konserwator zabytków

Dom z pomysłem

Budujesz dom, urządzasz mieszkanie albo projektujesz ogród? Przyjdź 9 i 10 września na Gliwickie Targi EXPOBUD. Tam znajdziesz inspirację!

W Hali OSiR przy ul. Kaszubskiej 28 między godz. 10.00 a 17.00 prezentowane będą nowoczesne technologie z zakresu ekologicznej i ekonomicznej budowy domów. W ofercie wystawców będą także materiały instalacyjne, nowoczesne kotły i pompy ciepła, które spełniają warunki ubiegania się o dofinansowanie do zmiany systemu ogrzewania (wymiany kotłów i wsparcia systemów ekologicznych). Hasłem przewodnim tegorocznej, trzynastej już edycji, jest „Czyste powietrze dla Gliwic”. Poza wystawcami z branży budowlanej i architektonicznej podczas Gliwickich Targów EXPOBUD obecne będzie także stoisko Urzędu Miejskiego w Gliwicach, na którym prowadzona będzie akcja informacyjna dotycząca walki z niską emisją.

Obok budynku zostanie zorganizowany kiermasz roślin. W Energetycznym Autobusie będzie można poznać rozwiązania eliminujące problem smogu, a Klub Kreatywnego Inżyniera pokaże najmłodszym, jak zbudować wymarzony dom. Wydarzenie jest objęte patronatem prezydenta Gliwic Zygmunta Frankiewicza.

(mm)

Kolejnych 50 miejsc pracy i nowe inwestycje

TRW

Kolejny przedsiębiorca chce zainwestować w gliwickiej podstrefie. To firma TRW Braking Systems Polska Sp. z o.o., która do 2022 r. przy ulicy Leonarda da Vinci zainwestuje około 55 mln zł.

TRW Braking Systems zajmuje się produkcją systemów hamulcowych. Firma rozwija się i planuje zwiększenie zdolności produkcyjnych. W latach 2017-2022 w rozbudowę zakładu firma zainwestuje około 55 mln zł. Środki zostaną przeznaczone na zakup linii technologicznych i urządzeń niezbędnych w produkcji systemów hamulcowych  do samochodów elektrycznych i autonomicznych. Obecnie TRW Braking Systems zatrudnia ponad 900 osób. W związku z rozwojem zespół powiększy się o kolejnych 50 pracowników.

Wybór Gliwic, jako miejsca inwestycji jest docenieniem wkładu, zaangażowania i wydajności,  jakie osiągnął gliwicki zespół na przestrzeni kilkunastu lat nieprzerwanego rozwoju –  komentuje decyzję o rozbudowie Adam Kopeć, dyrektor programu EBB w TRW Braking Systems. – Nowa inwestycja oparta na wieloletnim doświadczeniu w produkcji zaawansowanych  układów hamulcowych pozwoli  na rozwój i wdrożenie do produkcji układów sterowanych i wspomaganych elektrycznie – dodaje. (mf)

Zostań mistrzem w swoim zawodzie

Szukasz pracy albo chcesz podnieść swoje kwalifikacje? Trwa rekrutacja do projektu promującego tak zwane zawody deficytowe.

Zawody deficytowe to takie, w przypadku których zapotrzebowanie na rynku pracy przewyższa liczbę osób poszukujących zatrudnienia. Program „Potwierdzone kwalifikacje zawodowe – Twoją szansą na lepsze jutro” oferuje bezpłatne kursy zawodowe, egzaminy mistrzowskie i czeladnicze (z legalizacją na terenie całej Unii Europejskiej) oraz kurs pedagogiczny w takich zawodach jak blacharz samochodowy, fryzjer czy ślusarz. Szczegółowe informacje są dostępne na stronie www.mistrz.altum.pl.

Z oferty może łącznie skorzystać 420 osób. Rekrutacja prowadzona jest również wśród mieszkańców Gliwic. Warunkiem wzięcia udziału w projekcie jest ukończenie 18 roku życia. Uwaga! Nie ma górnych ograniczeń wiekowych – aplikować mogą wszystkie osoby pełnoletnie, które nie prowadzą własnej działalności gospodarczej, zarówno pracujące, jak i bezrobotne.

Formularze uczestnictwa w projekcie są przyjmowane do wyczerpania limitu miejsc. Regulamin i dokumenty są dostępne TUTAJ. Projekt jest finansowany ze środków unijnych.

Informacji nt. udziału w projekcie udziela Cech Rzemiosł Różnych i Przedsiębiorczości w Bytomiu (ul. Pułaskiego 341) pod nr. tel. 32/281-35-95 oraz 782-220-002, a także mailowo (projekt.rzemioslo@gmail.com, cech@cech.bytom.pl).

(mm)

Czas na szkołę

Za nami pierwszy dzwonek i… wiele oczekiwań. Jaki będzie ten rok szkolny?

Z pewnością pełen wyzwań dla uczniów i pedagogów. Jest przecież pierwszym rokiem szkolnym po reformie edukacji, która w całym kraju przywraca system nauczania sprzed 18 lat,  opierający się na 8-letniej podstawówce i 4-letnim liceum. Miasto Gliwice przygotowało się na te zmiany.

4 września w ZSO nr 14 w Sośnicy zainaugurowano oficjalnie nowy rok szkolny w Gliwicach. Z dyrektorami placówek edukacyjnych spotkali się m.in. prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz oraz jego zastępca, Krystian Tomala.

Sporo zmian nastąpiło w ostatnim czasie w oświacie, nie tylko gliwickiej – mówił w trakcie uroczystości prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz. – Gimnazja są już w tej chwili historią. Osobiście ubolewam nad tym, bo jeżeli stały jakieś argumenty za likwidacją gimnazjów w kraju, to na pewno zmiana struktury nie była podstawowym problemem polskiej oświaty. Wolałbym, żeby ta energia, te pieniądze poszły w innym kierunku – stwierdził Zygmunt Frankiewicz.

Przypomnijmy, że po zmianach związanych z reformą oświaty gliwicka sieć szkół liczy 28 ośmioletnich podstawówek. Gimnazja, działające do tej pory samodzielnie lub w strukturach zespołów szkół, zostały włączone do istniejących szkół podstawowych lub liceów bądź zostały przekształcone w zupełnie nowe szkoły podstawowe (SP z Oddziałami Dwujęzycznymi nr 6 przy ul. Jasnogórskiej 13–15, SP z Oddziałami Sportowymi nr 19 przy ul. Syriusza 30, SP nr 15 przy ul. Lipowej 29, SP nr 4 przy ul. Orląt Śląskich 25). Wyjątkiem jest Gimnazjum nr 1 przy ul. Ziemowita, które ulegnie wygaszeniu w drodze włączenia. Uczniowie będą mogli dokończyć edukację przy Ziemowita, a sama szkoła zostanie włączona w przyszłości do Szkoły Podstawowej nr 27 na osiedlu Waryńskiego. Poza tym w sieci szkół w Gliwicach działa jeszcze 11 liceów ogólnokształcących, 9 techników, 6 zasadniczych szkół  zawodowych, 3 szkoły policealne oraz szkoła specjalna przysposabiająca do pracy.

Gliwiccy uczniowie mają z roku na rok zapewnione coraz bardziej komfortowe miejsca do wytężonej pracy. Niezmiennie jednak od kilku już lat, podobnie jak w innych miastach i gminach, samorząd dokłada do pensji nauczycieli – subwencja na 2017 rok wynosi niewiele ponad 190 mln zł, natomiast koszty wynagrodzeń to ponad 200 mln zł. W sumie nasze miasto wydaje na oświatę ponad 300 mln zł rocznie.

Subwencja oświatowa powinna w całości pokrywać wydatki oświatowe. Tak się nie dzieje. Z własnego budżetu dofinansowujemy w Gliwicach oświatę na ponad 100 mln zł. W tym jest blisko 36 mln zł inwestycji. To dużo i myślę, że to widać – szczególnie w porównaniu z innymi miastami – podkreślał podczas inauguracji w Sośnicy prezydent Zygmunt Frankiewicz.

Samorząd i pracownicy oświaty przez lata wypracowali wspólnie wiele dobrych rozwiązań w edukacji, lecz w tej sferze jest przed nimi nadal sporo pracy. Uczniowie natomiast żyją już zajęciami oraz kalendarzem dni wolnych. Na dłuższą przerwę w nauce będą musieli czekać do 23 grudnia. Od 29 stycznia do 11 lutego 2018 roku potrwają w naszym województwie ferie zimowe, a od 29 marca do 3 kwietnia – wiosenna przerwa świąteczna. Do następnych wakacji już tylko niecałe 10 miesięcy. Rozpoczną się one 23 czerwca.

Mistrzowie tenisa grają w Gliwicach

Trwają 91 Mistrzostwa Polski w Tenisie – FUNDACJA RADAN GLIWICE OPEN 2017. Do 9 września na kortach tenisowych przy ul. Kosynierów zmagają się doskonali tenisiści.

Turniej, organizowany przez Fundację Radan oraz Miasto Gliwice już po raz siódmy, jest  jedną z bardziej prestiżowych imprez tenisowych w Polsce.

Utalentowanych zawodników notowanych w rankingach WTA oraz ATP, przyciąga do Gliwic nie tylko pula nagród, która w tym roku  wynosi 60 tys. złotych, ale również profesjonalna organizacja, wspaniała atmosfera oraz sportowa rywalizacja na wysokim poziomie, która dostarcza zgromadzonej publiczności wielu emocji.

Finałowe walki toczyć się będą w czwartek i piątek. Harmonogram rozgrywek można znaleźć na plakacie poniżej. Więcej informacji na stronie www.mistrzostwapolskitenis.pl.

 

 

Ni hao! Chiński dla każdego!

Skorzystać mogą i mieszkańcy, i studenci, i wykładowcy. Nieodpłatne kursy języka chińskiego ruszą w Gliwicach 1 października. Ich organizatorem jest Politechnika Śląska.

Gliwicka uczelnia organizuje nieodpłatne kursy języka chińskiego prowadzone przez rodzimych nauczycieli języka, delegowanych przez chiński Instytut Konfucjusza przy Kolegium Nauk Społecznych i Filologii Obcych Politechniki Śląskiej. Uczestnikami kursów mogą być wszyscy chętni: pracownicy dydaktyczni i administracji, studenci wszystkich lat oraz mieszkańcy aglomeracji. Warunkiem uczestnictwa jest znajomość języka angielskiego na poziomie średnio-zaawansowanym.

Zajęcia będą odbywać się od 1 października w gmachu Biblioteki Głównej Politechniki Śląskiej przy ul. Kaszubskiej 23 w Gliwicach. W sprawie zapisów należy  kontaktować się z organizatorami za pośrednictwem e-maila: Aleksandra.Zgondek@polsl.pl lub telefonicznie (32/400-39-43).