Porażka z Miedziowymi
Published: 13.09.2021 / Section: MiastoW pierwszym niedzielnym meczu 7. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Piast Gliwice w dramatycznych okolicznościach uległ Zagłębiu Lubin 0:1. Chociaż do 97. minuty utrzymywał się wynik remisowy, w jednej z ostatnich akcji meczu Evgeny Bashkirov zdobył zwycięskiego gola dla Miedziowych i to goście zainkasowali komplet punktów.
Goście od pierwszych minut grali bardzo agresywnie i bez pardonu przerywali akcje Niebiesko-Czerwonych. Piłkarze Piasta jednak nie zrażali się takim „powitaniem” i konsekwentnie napierali na rywala. To podopieczni Waldemara Fornalika wykazywali więcej chęci na boisku, co przełożyło się na liczbę sytuacji podbramkowych. Najaktywniejszy wśród gospodarzy był Patryk Sokołowski. Strzelec zwycięskiego gola ze spotkania z Górnikiem Zabrze próbował trzykrotnie w pierwszym fragmencie gry. Najbliżej był przy pierwszej sytuacji, kiedy to po główce trafił w poprzeczkę. Miedziowi starali się odpowiedzieć strzałem zza pola karnego, ale nie była to sytuacja stuprocentowa. Obie drużyny wykonywały sumienną pracę w defensywie. Pomimo wielu dośrodkowań w pole karne gości, ofensywnie grający piłkarze, mieli kłopoty, by odnaleźć wolną przestrzeń i wykończyć skutecznie akcję.
Tempo w pierwszych minutach drugiej części rywalizacji nieco zwolniło. Piast oddał inicjatywę, lecz nie przełożyło się to na rozmiar zagrożenia ze strony przeciwnika. W ostatnim kwadransie gliwiczanie znów doszli do głosu. Na przedmeczowej konferencji prasowej Patryk Sokołowski zaznaczył, że kluczem do osiągnięcia korzystnego wyniku będzie koncentracja. Tę zachował František Plach w 80. minucie meczu, kiedy to lubinianie mieli optymalne warunki, by strzelić gola. Postawa słowackiego bramkarza zniweczyła te plany. Zagłębiu, które już w doliczonym czasie gry tylko się broniło, dopisało sporo szczęścia. W totalnym zamieszaniu i w gąszczu nóg nie udało się znaleźć drogi do siatki. Kiedy już wszystko zwiastowało podział punktów przy Okrzei, w ostatniej akcji meczu lubinianie strzelili zwycięskiego gola.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA