Aktualności | Gliwiczanie decydują

Gliwiczanie decydują

Gliwiczanie decydują

Published: 29.11.2012 / Section: Miasto 

Województwo śląskie nie posiada hali widowiskowo-sportowej na miarę XXI wieku i pozostaje w tyle za Łodzią czy Trójmiastem. Gliwickie PODIUM byłoby dobrym miejscem na organizowanie wielkich koncertów czy prestiżowych zawodów sportowych – także o randze mistrzostw Europy czy świata. Czy obiekt powstanie? – o tym mogą zadecydować sami mieszkańcy.


Prezydent Gliwic organizuje powszechne konsultacje dotyczące przyszłości tej inwestycji. Mieszkańcy mają wypowiedzieć się, czy popierają budowę hali widowiskowo-sportowej w obecnej sytuacji, czy wolą z niej teraz zrezygnować. Głosowanie zostanie przeprowadzone w dniach od 10 do 16 grudnia w punktach konsultacyjnych zlokalizowanych m.in. w centrach handlowych, dzielnicowych filiach bibliotek i Urzędzie Miejskim. Każdy uprawniony może głosować tylko jeden raz, co będzie sprawdzane w systemie komputerowym. Rusza kampania promująca całą akcję. Będą m.in. plakaty, spoty radiowe, strona internetowa ze szczegółowymi informacjami o inwestycji oraz listy dostarczane do mieszkańców.
Stoimy przed bardzo ważną decyzją i chcę podjąć ją wspólnie z gliwiczanami – podkreśla Zygmunt Frankiewicz. Przypomina, że gotowy jest projekt obiektu wraz z pozwoleniem na budowę, niedługo ma zakończyć się przetarg, w którym wybrany zostanie wykonawca inwestycji. Z tego punktu widzenia wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Wkrótce można by zacząć budowę, ale zmieniły się okoliczności. Pod znakiem zapytania stanęła sprawa unijnego wsparcia dla tego przedsięwzięcia.
Zarząd województwa śląskiego uznał, że budowa PODIUM ma szczególne znaczenie dla naszego regionu i podpisał z miastem umowę w sprawie unijnej dotacji. Teraz marszałek województwa chciałby ją rozwiązać i pieniądze z UE, planowane na budowę hali w Gliwicach, przeznaczyć na inną inwestycję. Komisja Europejska wciąż bowiem nie wydała ostatecznej opinii na temat gliwickiego przedsięwzięcia i nie podjęła wiążącej decyzji, która umożliwiłaby przekazanie środków finansowych.
Miasto może zbudować halę za własne pieniądze i jest do tego przygotowane. W takim wypadku skorzysta z większego kredytu, ale zadłużenie utrzyma się na bezpiecznym poziomie. Niektóre inne inwestycje odsuną się w czasie, z niektórych trzeba będzie zrezygnować. Z których? – tych mniejszych i jednorocznych.
Inne rozwiązanie to rezygnacja z rozpoczynania budowy w tym momencie. W efekcie trzeba by podjąć kolejne decyzje. Albo całkowicie zrezygnować z inwestycji, albo – jak proponuje marszałek województwa – czekać na przyznanie dotacji w następnym rozdaniu unijnych środków po 2013 roku. Z jakim skutkiem? Nie wiadomo. Wówczas niektóre działania należałoby rozpocząć od nowa – zmienić projekt i uzyskać nowe pozwolenie na budowę, ogłosić nowy przetarg na wybór wykonawcy inwestycji, starać się o nowy kredyt. Zmieniłaby się też cena budowy obiektu. Zdaniem prezydenta – raczej na wyższą, bo inne będą wówczas warunki gospodarcze.
Inwestycja ma swoich zwolenników i przeciwników. Warto, aby wszyscy zainteresowani wypowiedzieli się w tej sprawie. – Deklaruję, że wynik konsultacji będzie dla mnie w pełni wiążący, jeżeli weźmie w nich udział co najmniej 10% mieszkańców – zapewnia Zygmunt Frankiewicz.
Więcej informacji na ten temat można znaleźć w tygodniku „Miejski Serwis Informacyjny Gliwice” nr 49/2012 z 29 listopada 2012 roku (dostępnym w wersji elektronicznej pod adresem www.gliwice.eu) oraz na stronie internetowej www.podium.gliwice.eu. (al)