fot. M. Foltyn/UM Gliwice
Gliwicki Ratusz pięknieje
Опубликовано: 06.11.2024 / Раздел: MiastoRatusz to bez wątpienia ozdoba gliwickiego Rynku. Jego historia sięga XV wieku, a swój dzisiejszy wygląd zawdzięcza licznym przebudowom. W piwnicach obiektu zachowały się nawet fragmenty murów z czasów średniowiecza.
O tak cenny obiekt w samym sercu Gliwic należy szczególnie dbać. Dlatego prowadzony jest remont elewacji, która wymagała już naprawy. Nie była odnawiana od 2002 roku. Choć na pierwszy rzut oka mogło się wydawać, że ściany nie wyglądały źle, to po 20 latach miały już liczne spękania, a miejscami się kruszyły. Podczas prac, które rozpoczęły się w lipcu, wyczyszczono ściany – usunięto stare warstwy farb i tynku oraz nałożono nowe. Kolorystyka została utrzymana – tworzy spójną całość z barwami zastosowanymi w zabudowie Rynku.
Remont Ratusza zbliża się do końca, krok po kroku znikają rusztowania, a pełny efekt prac zobaczymy jeszcze w listopadzie.
Remont elewacji był częścią większego zadania zmierzającego do przywrócenia Ratuszowi dawnego blasku. Renowację przeszły drzwi wejściowe, przy których zainstalowano nowe kinkiety oświetleniowe. Wymieniono też część obróbek blacharskich – pokrycie gzymsów, rynny i rury spustowe. Na parterze odnowiono kraty okienne, a na wyższych kondygnacjach kwietniki.
Zadbano również o pieczołowitą renowację XVIII-wiecznej rzeźby Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej autorstwa Johanna Melchiora Österreicha, znajdującej się na jednej ze ścian budynku. Została oczyszczona, uzupełniono ubytki i spękania kamienia, odtworzono złocenia, powstała również nowa podstawa z blachy miedzianej. Teraz wykonywane są ostatnie zabezpieczenia. Dodatkowo wymieniono tarcze i wskazówki zegara na ratuszowej wieży, co nie było ujęte w pierwotnym projekcie.
Wszystkie prace prowadzone są pod nadzorem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Gliwiczanie są tak bardzo przywiązani do swojego Ratusza, że wyjątkowo uważnie przyglądają się każdemu szczegółowi na remontowanym budynku. Niektórych zaniepokoił różowy odcień na murowanej balustradzie balkonu. Uspokajamy – to złudzenie optyczne. Taki odcień balustrada przybiera w określonych warunkach pogodowych, gdy pada na nią blask z odnowionego, pokrytego miedzianą blachą gzymsu. Kiedy blacha pokryje się patyną, efekt zniknie.
Koszt inwestycji to ponad 1,2 mln zł, a prawie całość tej kwoty (98%) stanowią pozyskane przez miasto środki pochodzące z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków. (al)