Arka lepsza w starciu z GTK
Опубликовано: 24.01.2022 / Раздел: MiastoAż 21 dni przerwy spowodowanej koronawirusem w gliwickiej drużynie i jasny cel – w meczu na wyjeździe z Asseco Arką Gdynia dać z siebie wszystko, by przełamać serię 10 kolejnych spotkań bez zwycięstwa i zbliżyć się do pozostałych rywali grających o zachowanie ligowego bytu.
Mecz lepiej rozpoczęli miejscowi, a GTK cały czas trzymało się blisko ich wyniku – do momentu, kiedy po nieporozumieniu w obronie gliwiczan Asseco zyskało 6 punktów przewagi. Ostatnie fragmenty tej odsłony należały jednak do drużyny Roberta Witki. „Trójki” Daniela Gołębiowskiego i Stumbrisia pozwoliły wyrównać wynik meczu (19:19).
Druga kwarta rozpoczęła się od mocnego uderzenia Asseco Arki, przez co trener Witka poprosił o pierwszą przerwę na żądanie. Gdy po „trójce” Wołoszyna było już 42:32 dla gdynian, szkoleniowiec GTK poprosił o kolejną pauzę. Hinds próbował indywidualnymi akcjami spowodować, że goście wrócą do gry (46:39), ale finisz Arki był przed przerwą imponujący. Z narożnika boiska trafił Dylewicz, a Musić raz jeszcze umiejętnie wszedł w pole trzech sekund (51:39).
Po wznowieniu gry jej obraz nie uległ zmianie. Więcej energii można było zaobserwować po stronie gospodarzy. Ci, nawet jeśli nie trafiali, to bez problemu zbierali punkty w ataku i mieli możliwość ponawiania akcji. By zmienić sytuację gliwiczan, w pewnym momencie trener Witka zrezygnował z większości obcokrajowców i pozostawił na parkiecie tylko Krajinę. Zestaw złożony z czterech Polaków pozwolił zredukować straty do 14 „oczek”, ale w ostatniej akcji kwarty dobrze zagrał Bogucki (70:54).
Kiedy na początku czwartej kwarty zza łuku trafił Put, a Krajina trafił spod kosza, różnica punktowa zmalała do 11 „oczek”. Los meczu już się jednak nie zmienił. W końcowych fragmentach z dobrej strony pokazali się młodzi Aleksandrowie: Wiśniewski i Busz, którzy łącznie zdobyli siedem punktów. Niestety, w przekroju całego spotkania GTK ponownie zaprezentowało się bardzo słabo i odniosło 11 kolejną porażkę. Sytuacja zespołu staje się coraz trudniejsza.
W kolejnym meczu (27 stycznia) rywalem GTK będzie Legia Warszawa.