
fot. UM Gliwice
Gliwice i ich Joyce. Film o Horście Bienku przyciągnął w niedzielę tłumy
Опубликовано: 07.09.2025 / Раздел: Dni GliwicDublin ma Jamesa Joyce’a, Combray – Marcela Prousta, Pragę spowija duch Franza Kafki. Gliwice zaś, miasto na styku kultur, języków i historii, otrzymały swój literacki pomnik dzięki Horstowi Bienkowi (1930–1990). Na niedzielną projekcję poświęconego mu reportażu Piotra Kucińskiego „Utracony świat. W poszukiwaniu Horsta Bienka” przyszło tak wielu gliwiczan, że nie dla wszystkich starczyło miejsc.
Wplecione w finał Dni Gliwic filmowe wspomnienie o Horście Bienku – urodzonym i wychowanym w Gliwicach niemieckim pisarzu, eseiście i dziennikarzu – przypomniało, że jego twórczość to nie tylko zapis losów miasta i Górnego Śląska, lecz także uniwersalny traktat o tożsamości i pamięci. Sala Domu Pamięci Żydów Górnośląskich – oddziału Muzeum w Gliwicach – była wypełniona do ostatniego miejsca; przybyłym tuż przed projekcją kolejnym zainteresowanym filmem i spotkaniem z jego twórcą zabrakło krzeseł! Licznie zgromadzona publiczność stała się dowodem, że Bienek pozostaje nie tylko postacią literackiej przeszłości, ale również inspiracją do uniwersalnej rozmowy o współczesności.
– Bardzo się cieszę z tak ogromnego zainteresowania tym filmem – zaskoczyli nas Państwo bardzo pozytywnie, tak jak codziennie w trakcie Dni Gliwic i tak jak na początku wakacji, podczas pierwszego gliwickiego Biennale. Szczelnie wypełniona sala świadczy o tym, że jest w gliwiczanach potrzeba mówienia i dyskutowania o tożsamości, szczególnie ważna w perspektywie trwania pierwszych od dłuższego czasu dni naszego miasta. Różnorodność ważnych dla Gliwic ludzi i miejsc wpisuje się w gliwickie DNA i siłę tego miasta – mówiła prezydentka Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka, witając uczestników wydarzenia.
Półgodzinny film Kucińskiego to podróż w głąb literackiego świata Horsta Bienka – pisarza urodzonego w międzywojennych Gleiwitz, autora gliwickiej tetralogii: czterech powieści poświęconych miastu i jego mieszkańcom w latach 1939–1945.
To właśnie w „Pierwszej polce”, „Wrześniowym świetle”, „Czasie bez dzwonów” i „Ziemi i ogniu” Bienek opisał dramat wojny i wysiedleń, ale też siłę wspólnoty powstającej na styku kultur, języków i religii.
Twórczość pisarza, choć głęboko zakorzeniona w historii Górnego Śląska i jego powojennych przeżyciach (zwłaszcza pobycie w sowieckim łagrze w Workucie, gdzie trafił w 1951 roku), ma wymiar uniwersalny. Widzowie filmu mogli przekonać się, jak jego refleksje o utracie domu, człowieczeństwie i konieczności budowania porozumienia brzmią dziś szczególnie mocno – w cieniu wciąż trwającej wojny w Ukrainie i kolejnych fal migracji.
Po projekcji odbyła się dyskusja z udziałem prof. Daniela Pietrka z Uniwersytetu Opolskiego, prof. Józefa Olejniczaka z Uniwersytetu Śląskiego, Grzegorza Jędrasika – pochodzącego z Gliwic dyrektora TVP Polonia – oraz reżysera Piotra Kucińskiego. Rozmowa dotyczyła miejsca Bienka w literaturze, polskiej i światowej, ale także jego znaczenia dla współczesnego rozumienia tożsamości, różnorodności i wspólnoty.
Pokaz w Domu Pamięci Żydów Górnośląskich przy ul. Poniatowskiego miał wymiar szczególny. To właśnie tu, w sąsiedztwie kościoła Chrystusa Króla i dawnej ulicy An der Waldschule noszącej dziś imię Bienka, mieścił się „kwadrat dzieciństwa” pisarza.
Symboliczna przestrzeń, w której krzyżują się ślady niemieckiej, polskiej i żydowskiej historii Gliwic, stała się idealnym tłem dla opowieści o autorze, który – jak zauważyli uczestnicy dyskusji – stworzył literacki pomnik miasta i całego Górnego Śląska. Zrobił to z tak wielką empatią i wrażliwością, że ludzie przesiedleni tutaj po 1945 roku zaczęli dostrzegać miejsca, w których można zapuścić korzenie...
Nieprzypadkowo krytycy porównują Bienka do największych twórców literatury XX wieku. Co Dublin zawdzięcza Jamesowi Joyce’owi, Combray – Marcelowi Proustowi, a Praga – Franzowi Kafce, Gliwice zawdzięczają przede wszystkim Horstowi Bienkowi. To on – nazwany przez badaczy „piewcą Gliwic” – sportretował miasto najwnikliwiej, czyniąc z niego uniwersalną metaforę utraconego i wciąż żywego świata.
Rok 2025 jest dla gliwiczan szczególny. Mija właśnie 95. rocznica urodzin Horsta Bienka oraz 50-lecie publikacji „Pierwszej polki”, pierwszej części gliwickiej tetralogii. Te jubileusze nadają dodatkowego znaczenia tegorocznym wydarzeniom kulturalnym. Muzeum w Gliwicach już zapowiada, że kolejne spotkanie z Bienkiem nastąpi podczas Gliwickich Dni Dziedzictwa Kulturowego (20–21 września). Z tej okazji odbędą się spacery śladami pisarza, wychodzące z Domu Pamięci Żydów Górnośląskich (dawnego domu przedpogrzebowego) wprost w jego „kwadrat dzieciństwa”.
Nie zabraknie też symbolicznych pamiątek – do sprzedaży trafia nowy muzealny gadżet: papierowa kopia domu Horsta Bienka do samodzielnego składania. Ma to być nie tylko atrakcyjna pamiątka, ale i kolejny sposób na przybliżenie postaci pisarza mieszkańcom.
(kik)
Wszystkich zainteresowanych filmem Piotra Kucińskiego „Utracony świat. W poszukiwaniu Horsta Bienka” zachęcamy do obejrzenia go w poniedziałek, 8 września, o godz. 22.30 w TVP Polonia i aplikacji mobilnej tej stacji. Kolejna emisja – 9 września, godz. 14.20.
