Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach, 17 stycznia 2024 r.

//17-01-2024 r.


„Mama Mu”, czyli przebojowa krowa na deskach Teatru Miejskiego

 

Jesteście ciekawi, jak bardzo zwariowane pomysły może mieć krowa? Już niebawem będzie okazja, by się o tym przekonać i poznać przebojową „Mamę Mu”! Premiera spektaklu dla dzieci w reżyserii Jerzego Jana Połońskiego odbędzie się w najbliższą sobotę, 20 stycznia, w Teatrze Miejskim w Gliwicach.

– Kto powiedział, że „jak jest się krową, to trzeba tylko stać na łące, żuć trawę i gapić się przed siebie”? Krowa może przecież pojeździć na rowerze lub zatańczyć. Wystarczy chcieć i mieć nieograniczoną stereotypami wyobraźnię – mówi Jerzy Jan Połoński, reżyser popularnych wśród najmłodszych „Dzieci z Bullerbyn” i „Tuwima dla dzieci”.

Spektakl o zabawnej krowie powstał z inspiracji książkami z serii „Mama Mu”, których autorką jest szwedzka pisarka Jujja Wieslander.

– Szalona krowa nie zważa na to, czego krowom robić nie wypada, dlatego żyje w zgodzie z samą sobą, realizując najśmielsze marzenia. Jej przyjacielem jest Pan Wrona – mrukliwy, przemądrzały wrażliwiec, czasem zbyt twardo stąpający po ziemi. Sporo ich dzieli, lecz łączy najważniejsze – prawdziwa przyjaźń. Są ze sobą zawsze, nigdy przeciwko. Pozornie pozbawione sensu wybryki Mamy Mu są jednocześnie źródłem ogromnej radości czerpanej z wyswobodzenia się z postronków realizmu. Muuuusicie to zobaczyć! – zaprasza na spektakl Grzegorz Krawczyk, dyrektor Teatru Miejskiego w Gliwicach.

Premiera „Mamy Mu” odbędzie się w sobotę, 20 stycznia, o godz. 15.00. Jeśli komuś nie udało się kupić biletu, to nic straconego. Spektakl na stałe zagości w repertuarze gliwickiego teatru. Szczegółowe informacje dostępne są na teatr.gliwice.pl. (TM/bb). 


 


Nowe oblicze ul. Zwycięstwa. Oprócz komisji konkursowej wypowiedzą się Rada Dzielnicy Śródmieście, Rowerowe Gliwice i MKU-A

 

Do zakończonego w połowie grudnia etapu przyjmowania zgłoszeń do konkursu na nowy kształt ul. Zwycięstwa wpłynęło 30 propozycji. Obecnie nadesłanym na konkurs pracom, przygotowanym przez zespoły architektów, przygląda się wnikliwie 10-osobowa komisja, w skład której wchodzą władze miasta, dziekan Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej, drogowcy, osoby zajmujące się miejską zielenią, przedstawiciele Wydziału Architektury i Budownictwa UM (w tym miejski konserwator zabytków) oraz Wydziału Planowania Przestrzennego Urzędu Miejskiego w Gliwicach. Na temat prac konkursowych wypowie się również Rada Dzielnicy Śródmieście, przedstawiciele Stowarzyszenia Rowerowe Gliwice i Miejska Komisji Urbanistyczno-Architektoniczna.

W oparciu o zwycięską koncepcję powstanie projekt nowego zagospodarowania głównej ulicy w mieście, mającej być spełnieniem oczekiwań mieszkańców Gliwic. Ulica Zwycięstwa – przypomnijmy – ma być miejscem tętniącym życiem, skupiającym mieszkańców, będącym dla nich najlepszą przestrzenią, która będzie im służyć do realizacji różnych potrzeb.

Prace związane z przyszłym obliczem ul. Zwycięstwa trwają już od dłuższego czasu. Zainaugurowały je konsultacje z mieszkańcami miasta, w których na pierwszym miejscu pożądanych przez gliwiczan zmian znalazła się propozycja zwiększenia ilości zieleni. Pojawiły się także głosy dotyczące poszerzenia chodników, na których mogłyby stanąć ogródki gastronomiczne. Mieszkańcy zaproponowali także, aby znalazło się miejsce dla rowerzystów i większa liczba ławek. Następnie ogłoszono konkurs na zagospodarowanie ulicy, z etapem przyjmowania zgłoszeń zakończonym w połowie grudnia ubiegłego roku. Teraz podejmowane są kolejne działania, które przybliżą nas do opracowania projektu na miarę potrzeb.

(ZDM/kik)



 Ferie w wodzie i na lodzie

Kolejne superpropozycje na ferie! Jeśli lubicie jazdę na łyżwach, spodoba się Wam informacja, że „Tafla” obniża ceny biletów. A jeśli wolicie wodne kąpiele to też będziecie zadowoleni - na basenie „Neptun” w Sośnicy w czasie ferii pojawi się wodny tor przeszkód!

Atrakcji w nadchodzące ferie nie zabraknie. Poza wydarzeniami w muzeum, bibliotece, teatrze, szkołach, kinie czy Centrum Kultury Victoria, swoje propozycje mają też kryte pływalnie i lodowisko „Tafla”.
Miłośnicy jazdy na lodzie mogą spędzić ferie na zmodernizowanym lodowisku „Tafla” (ul. Akademicka 29). W komfortowych warunkach można ślizgać się codziennie od godz. 8.00 do 21.00. Na miejscu działa wypożyczalnia i punkt ostrzenia łyżew. Uwaga, na czas ferii, od 27 stycznia do 11 lutego obowiązywać będzie nowy cennik – w tym okresie ślizgawki będą tańsze!

Bilet ulgowy (do 18 roku życia) będzie kosztował 10 zł, tyle samo wydadzą studenci i emeryci. Rodzic z dzieckiem zapłaci 10 zł, dziecko 8 zł, a osoby posiadające Kartę Dużej Rodziny zapłacą: 10 zł (rodzic) i 5 zł (dziecko). Po godz. 20.00 studenci będą się ślizgać za 5 zł. Sezon na „Tafli” ma potrwać do połowy marca. 
Na wodne szaleństwo zapraszają gliwickie kryte pływalnie „Delfin”, „Mewa”, „Olimpijczyk” oraz „Neptun”. W tej ostatniej na czas ferii dostępna będzie dodatkowa atrakcja - wodny tor przeszkód! Będzie można z niej korzystać w ramach biletu wstępu od 29 stycznia do 11 lutego. Dobrej zabawy! (mf)



Jak sprawdził się Blees?


Niemal 20 dni testów pasażerskich na przełomie listopada i grudnia, i prawie 2800 osób na pokładzie – gliwiczan i mieszkańców innych miast, dorosłych i dzieci, przedszkolaków, uczniów, studentów i seniorów. Jak się okazało, wiele osób testujących Bleesa BB-1 wracało na ul. Akademicką specjalnie po to, by kolejny raz doświadczyć jazdy pierwszym polskim, stworzonym w Gliwicach, komfortowym, autonomicznym minibusem zasilanym elektrycznie. Trafił zwłaszcza w gusta najstarszych gliwiczan!

W testach odbywających się w dni robocze między 20 listopada i 19 grudnia, zorganizowanych przez firmę Blees we współpracy z Politechniką Śląską, na zlecenie Miasta Gliwice i gliwickiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, wzięło udział dokładnie 2799 osób w zróżnicowanym wieku. Wyposażonym w zaawansowane sensory i systemy pojazdem poruszały się także wycieczki szkolne i przedszkolne. 
Wrażenia pasażerów odnotowywali w ankietach psychologowie Uniwersytetu Śląskiego (zostaną one szczegółowo przeanalizowane i podane do publicznej wiadomości).

Szczególnie osoby starsze, biorące udział w przejazdach, podkreślały zasadność wykorzystywania autonomicznego minibusa w miejscach, które często odwiedzają, np. w okolicach parków. Doceniały zwłaszcza wygodę Bleesa, który może pomieścić 15 osób, oferując przy tym 7 miejsc siedzących.

Na trasie, wyznaczonej na 400-metrowym odcinku ulicy Akademickiej od placu Krakowskiego do ul. Kaszubskiej, z trzema tymczasowymi przystankami o nazwach wybranych w konkursie zorganizowanym przez zaangażowaną w projekt minibusa Politechnikę Śląską (Rektorat; Skrzyżowanie Tysiąca Możliwości; Wieża Magów), nie odnotowano sytuacji niebezpiecznych. Prędkość Bleesa BB-1 (wyposażonego w systemy rozpoznawania obiektów 3D czy sztuczną inteligencję, mogącego jechać z maksymalną prędkością 25 km/h) dostosowano do panujących warunków atmosferycznych, wymogów strefy zamieszkania i ruchu pieszych. Uwzględniono też obecność pojazdów budowlanych w sąsiedztwie wznoszonego Centrum Kreatywności Studenckie i możliwość przejazdu straży pożarnej. W związku z tym maksymalna prędkość została ograniczona do 10 km/h, a średnio wynosiła ok. 7,75 km/h.

Bus spisywał się bardzo dobrze w każdych warunkach pogodowych. Jego system autonomii reagował prawidłowo, zwalniając lub zatrzymując pojazd przed pojawiającymi się przeszkodami czy osobami przebywającymi na terenie wydarzenia. Potwierdza to, że Blees BB-1 może poruszać się w bardzo różnorodnej przestrzeni – od parkingów, miejsc otwartych (na których prowadzone były wcześniejsze testy), aż po parki i lokalizacje o jednolitym otoczeniu, osłonięte drzewami, a także obszary o gęstej zabudowie – podkreśla Mikołaj Kwiatkowski, koordynator gliwickich testów i manager ds. rozwoju biznesu w firmie Blees.

Naszym zdaniem testy minibusa Blees BB-1 w Gliwicach były sukcesem, demonstrując potencjał autonomicznych pojazdów w poprawie bezpieczeństwa, efektywności i ekologiczności miejskiego transportu. Wydarzenie stanowiło obiecujący krok w kierunku przyszłości, w której autonomiczne pojazdy staną się integralną częścią miejskiego krajobrazu – dodaje Marcin Wójcik, dyrektor ds. technologii w firmie Blees.

Od wielu lat budujemy wizerunek Gliwic jako miasta nowoczesnych technologii i z wielkim zainteresowaniem śledzimy innowacje w dziedzinie transportu zbiorowego, wdrażając najlepsze rozwiązania. Jesteśmy otwarci na tego typu pionierskie pomysły, które – jak pokazały testy na ul. Akademickiej – mają szanse sprawdzić się w przestrzeni miejskiej, wspierając mobilność mieszkańców – komentuje Mariusz Śpiewok, zastępca prezydenta Gliwic sprawujący nadzór nad Przedsiębiorstwem Komunikacji Miejskiej w Gliwicach. (kik)