//24-04-2023
|
![]() |
Tauron GTK. Ważne zwycięstwo!
22 kwietnia Tauron GTK wygrał u siebie z Kingiem Szczecin 90:83. To ważny krok w kontekście utrzymania w Energa Basket Lidze!
Gospodarze dobrze rozpoczęli mecz, King jednak szybko pokazał, że nie zamierza tylko przyjmować ciosu. Trener Maroš Kováčik szybko zareagował i poprosił o przerwę na żądanie. Gliwiczanie po powrocie na parkiet byli już innym zespołem. Lepszym w defensywie, ale też efektywniejszym po drugiej stronie parkietu, co dało wynik pierwszej kwarty 18:15.
Rozpędzony Tauron GTK swoją dobrą dyspozycję kontynuował również w drugiej części spotkania. Gliwiczanie dobrze dzielili się piłką, a z otwartych pozycji kolejne „trójki” dorzucali Put, Ferguson i Skifić. Gdy tym razem o chwilę rozmowy ze swoimi zawodnikami poprosił trener Arkadiusz Miłoszewski, szczecinianie zaczęli punktować, ale głównie z linii rzutów wolnych. Szczęśliwie dwa trafienia Szlachetki dały gospodarzom ponowną, kilkupunktową przewagę. Wynik przed przerwą to 47:42.
W trzeciej odsłonie Tauron GTK ponownie zaczął budować większą przewagę. Tylko w tej części meczu Richardson zdobył 13 punktów, praktycznie się nie myląc! Kiedy punkty z półdystansu dołożył Rowland, miejscowi prowadzili już różnicą 14 punktów. Kwartę akcją 2+1 zakończył Brown (69:58), dając gościom nadzieję na korzystny rezultat w przekroju całego meczu.
Szczecinianie od początku ostatniej odsłony meczu rzucili się do dalszego redukowania strat, które zmalały do siedmiu punktów. Tym razem więc z przysługującej mu przerwy skorzystał Maroš Kováčik. To pozwoliło uspokoić sytuację, a rolę egzekutora przejął Skifić. Gdy trener Miłoszewski ponownie wykorzystał czas na żądanie, King rozpoczął szaleńczą pogoń, a po skutecznym wejściu Cuthbertsona straty zostały zniwelowane do zaledwie dwóch „oczek”. Kiedy zza łuku trafił Brown, a na zegarze czasu gry pozostawała niespełna minuta, emocje sięgały zenitu. Ważne punkty zdobył jednak Murphy, a King po kolejnym czasie na żądanie źle wprowadził piłkę do gry i popełnił stratę. Zwycięstwo gospodarzy przypieczętowali Rowland i Richardson, pewnie wykorzystując przyznane rzuty wolne.
29 kwietnia Tauron GTK zagra u siebie z Grupą Sierleccy Czarni Słupsk.
Gliwiczanie tryumfują w Pucharze Europy U23
W Gliwicach rozegrana została czwarta edycja Pucharu Polski Seniorów w Szpadzie połączona z Pucharem Europy do lat 23. Na podium obu turniejów stanęli zarówno byli, jak i obecni zawodnicy Piasta. W Pucharze Europy 1. i 2. miejsce wywalczyli odpowiednio Jan Kardaszewicz – do niedawna reprezentant gliwickiego klubu, obecnie zawodnik KS AGH Kraków oraz reprezentujący gliwickie barwy Wojciech Rzyczniak. Ci sami zawodnicy zdobyli także kolejno 3. i 6. lokatę w Pucharze Polski, w którym najlepszy okazał się wychowanek Muszkietera Gliwice, obecnie reprezentant klubu AZS AWF Katowice – Mateusz Antkiewicz.
Turniej „O Stalową Klingę Hutnika” rozgrywany jest w Gliwicach od 56 lat. Kończy rywalizację w ramach Pucharu Polski Seniorów w Szpadzie. Szpadziści, którzy nie ukończyli 23 lat walczą równolegle o punkty w Pucharze Europy U23. W tegorocznej edycji zawodów, które zostały rozegrane 15 kwietnia w hali im. Jerzego Wojewódzkiego w Sośnicy – choć dominowała polska obsada – nie zabrakło też zawodników z innych państw.
To nie koniec sukcesów szermierzy Piasta Gliwice. W ubiegłą niedzielę, 16 kwietnia, w sośnickiej hali im. Jerzego Wojewódzkiego niebiesko-czerwoni stanęli na 3. miejscu podium 56. Memoriału Antoniego Franza – najdłużej rozgrywanego turnieju drużynowego w szpadzie męskiej seniorów w Polsce.
W tegorocznych zawodach wyjątkowo rywalizowały wyłącznie polskie drużyny. Najlepsza okazała się reprezentacja AZS AWF Katowice, w której walczył wychowanek Muszkietera Gliwice – Mateusz Antkiewicz. Na drugim stopniu podium stanęła drużyna PKSzerm Warszawa. Trzecią lokatę zajęła jedna z trzech wystawionych przez Piasta drużyn w składzie: Mateusz Nycz, Damian Michalak i Mikołaj Wesołowski.
Pamiątkowe dyplomy i puchary zawodnikom wręczył m.in. syn i imiennik patrona memoriału – Antoni Franz, prezes Towarzystwa Szermierczego „Piast” – Zdzisław Mikulski oraz Maciej Chudzikiewicz – fechtmistrz Piasta Gliwice. (ml/piast.gliwice.pl)
#zielonegliwice: Zieleniec przy Rybnickiej znów otwarty dla mieszkańców
Połacie żywo zielonej trawy, tłumiąca miejski zgiełk, naturalna bariera z młodych drzew, zachęcające do relaksu siedziska, śpiew ptaków, bzyczenie zamieszkujących parkowe ule pszczół i górujące nad wszystkim rozłożyste korony wiekowych drzew, dające przyjemny cień w słoneczne dni. Skwer przy ulicy Rybnickiej – nazywany także „parkiem kieszonkowym” – znów jest otwarty dla mieszkańców i poleca się na wiosenny spacer z psem, aktywne popołudnie z rodziną czy chwilę relaksu z książką wśród kojącej zieleni.
Wraz z nadejściem wiosny dla mieszkańców Gliwic ponownie otwarty został zieleniec przy ul. Rybnickiej 27. Można go odwiedzać codziennie od godz. 7.00 do 21.00.
Zieleniec zlokalizowany jest pomiędzy dwoma zabytkowymi willami, w których mieszczą się siedziby gliwickiej podstrefy Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. To właśnie miejska spółka PWiK podjęła się gruntownej rekultywacji terenu o powierzchni 6800 m2. W ramach przeprowadzonych prac, 1600 m2 grubej warstwy betonu zastąpiła zieleń, a całość dopełniły elementy małej architektury w postaci licznych siedzisk. W ten sposób powstało kolejne zielone miejsce na mapie Gliwic, z którego mieszkańcy po raz pierwszy mogli skorzystać we wrześniu ubiegłego roku. (ml)
Piast Gliwice. Piąta wygrana z rzędu!
W niedzielnym meczu 29. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy (23 kwietnia) Piast Gliwice wygrał na wyjeździe z Widzewem Łódź 3:2. Dla Niebiesko-Czerwonych to piąte zwycięstwo w lidze z rzędu.
Od początku rywalizacji to Niebiesko-Czerwoni mieli przewagę. Podopieczni Aleksandara Vukovicia kontrolowali grę i stwarzali sobie więcej sytuacji. Szybko udało się wyjść na prowadzenie za sprawą uderzenia zza pola karnego Grzegorza Tomasiewicza, a chwilę później prowadzenie Piasta podwyższył Kamil Wilczek, który odbił piłkę po potężnym uderzeniu Patryka Dziczka. Po tych trafieniach gliwiczanie grali spokojniej i bez problemów utrzymali dwubramkowe prowadzenie do przerwy.
W 72. min Arkadiusz Pyrka w sytuacji sam na sam wbił futbolówkę do siatki, podwyższając wynik gliwiczan. Chwilę później jednak Juliusz Letniowski uderzył zza pola karnego i zaskoczył Františka Placha. Piłka odbiła się najpierw od obrońcy, a później tuż przed bramkarzem Piasta i wpadła do siatki. Jakby tego nie dość, w 83. min Bartłomiej Pawłowski mocno uderzył na bramkę Piasta z bliskiej odległości i strzelił kontaktowego gola. Mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla przyjezdnych.
– Przez długi czas prezentowaliśmy publiczności bardzo dobry futbol i zasłużenie osiągnęliśmy przewagę, wydawałoby się – nie do odrobienia, ale dopóki piłka jest w grze, wszystko jest możliwe. To będzie dla nas bardzo duża nauczka... Oprócz tego, wielkie gratulacje dla drużyny! Od zespołu, który był na dnie tabeli, jesteśmy teraz teamem z serią meczów bez porażki. Zostało pięć spotkań do końca i chcemy zaprezentować się w nich w taki sam sposób – skomentował po spotkaniu trener Niebiesko-Czerwonych Aleksandar Vuković.
PorozmawiajMY o starówce – 25 kwietnia otwarta debata
Propozycja dalszego ograniczania ruchu samochodowego na starówce spotkała się ze sporym odzewem wśród gliwiczan. W tej sprawie zorganizowane zostały konsultacje, a na 25 kwietnia zaplanowana jest otwarta debata.
O planach dotyczących ograniczania ruchu samochodowego na gliwickiej starówce wiadomo od lat, a metamorfoza tej części miasta przeprowadzana jest stopniowo. Zakres zmian dotyczący wprowadzenia trzeciego etapu zamykania ulic starówki dla ruchu samochodowego został zaprezentowany z wielomiesięcznym wyprzedzeniem (ewentualne zmiany wejdą w życie w wakacje) oraz z założeniem, że może wymagać modyfikacji. Wzbudził spore zainteresowanie mieszkańców oraz przedsiębiorców prowadzących działalność na obszarze przewidzianym do ograniczenia ruchu. Część z nich wyraziła swój sprzeciw. Sprawa nie jest jednoznaczna, ponieważ równolegle pojawiają się liczne głosy popierające planowane zmiany. Miasto deklaruje, że wstępnie zaprezentowany pomysł dalszego ograniczenia ruchu na starówce nie będzie forsowany za wszelką cenę, wbrew opinii mieszkańców i przedsiębiorców.
Aby poznać opinie i uwagi jak największej grupy zainteresowanych (mieszkańców oraz osób odwiedzających starówkę) i rozważyć różne możliwe rozwiązania, zdecydowano o przeprowadzeniu otwartej społecznej debaty, którą poprzedziły konsultacje dotyczące ewentualnego rozszerzenia Strefy Ograniczonej Dostępności – każdy mógł przedstawić swoje stanowisko.
Wyniki konsultacji zostaną zaprezentowane podczas otwartej debaty, która rozpocznie się 25 kwietnia o godz. 18.00 w sali wystawienniczej w Bibliotece Centralnej przy ul. Kościuszki 17. W spotkaniu udział wezmą Adam Neumann – prezydent Gliwic, Mariusz Śpiewok – zastępca prezydenta Gliwic, Marta Kryś – dyrektor Centrum 3.0 oraz Anna Gilner – dyrektor Zarządu Dróg Miejskich.
Fryderyki 2023. Gliwice gościły największe gwiazdy!
22 kwietnia w Arenie Gliwice odbyła się gala najważniejszych polskich nagród muzycznych – Fryderyki 2023. Wielkim triumfatorem imprezy był Mrozu, który zgarnął aż 5 statuetek. Na gliwickiej scenie zaprezentowali się najważniejsi artyści muzyki rozrywkowej i jazzu, m.in. T.Love, Behemoth, Brodka, Natalia Przybysz i Marek Napiórkowski.
– To był wyjątkowy wieczór w Arenie Gliwice. Bardzo się cieszę, że gala tegorocznych Fryderyków gościła w tym roku w naszym mieście – w jednej z najnowocześniejszych hal widowiskowych w Polsce. Arena Gliwice jest wyposażona w zaawansowane technologicznie systemy, dające ogromne możliwości organizatorom imprez. Mogą się w niej odbywać zarówno międzynarodowe zawody sportowe, jak i koncerty gwiazd światowego formatu czy duże imprezy targowe. Podczas gali Fryderyków po raz kolejny mieliśmy okazję przekonać się, jak świetną akustyką dysponuje Arena. Wszyscy artyści brzmieli fantastycznie – mówi Adam Neumann, prezydent Gliwic.
Tegoroczna gala Fryderyków należała do Mroza. Wokalista zdobył nagrody w aż 5 kategoriach: Artysta Roku, Utwór Roku, Album Roku Pop, Producent Roku i, razem z Arkiem Sitarzem, Team Autorski Roku. Po dwa Fryderyki zdobyli: Dawid Podsiadło (Najlepsze Nagranie Koncertowe i, razem z Jakubem Galińskim, za Team Kompozytorski Roku), Brodka (Teledysk Roku i Album Roku Alternatywa), sanah (Artystka Roku oraz Album Roku Piosenka Poetycka i Literacka), Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” (Album Roku Muzyka Korzeni i, razem z Miuoshem, Projekt Artystyczny Roku) i Michał Barański (Artysta Roku Jazz i Album Roku Jazz).
Wśród nagrodzonych byli także: Mitch & Mitch con il loro Gruppo Etereofonico (Album Roku Indie Pop), Szczyl i Magiera (Album Roku Hip Hop), Dezerter (Album Roku Rock), Sara James (Fonograficzny Debiut Roku), Maja Kleszcz (Album Roku Blues), Behemoth (Album Roku Metal), , Albo Inaczej z Kaśką Sochacką (Najlepsze Nowe Wykonanie), Hania Rani (Album Roku Muzyka Filmowa, Teatralna, Ilustracyjna), Andrzej Gondek (Fonograficzny Debiut Roku Jazz). W kategorii Album Roku Muzyka Dziecięca wygrał krążek „The Best of Studio Filmów Rysunkowych”.
Miłośnicy elektroniki powinni mieć na oku zbliżający się True Tone Festival, na którym 26 maja zagra Skalpel – laureat nagrody w kategorii Album Roku Elektronika.
Muzycznym gwoździem programu było wręczenie Złotego Fryderyka za całokształt osiągnięć artystycznych Ewie Bem. Nagrodę i gratulacje pierwszej damie polskiego jazzu przekazał prezydent Gliwic Adam Neumann. Drugiego Złotego Fryderyka odebrali w imieniu swojego dziadka wnukowie zmarłego w 2022 roku Andrzeja Korzyńskiego, kompozytora między innymi muzyki filmowej.
27 kwietnia poznamy laureatów Fryderyków w kategorii muzyki poważnej. Gala odbędzie się w Tychach. Trzymamy kciuki szczególnie za gliwickiego kompozytora Aleksandra Nowaka, który ma szansę na swojego trzeciego Fryderyka. Opera Aleksandra Nowaka „Pokora. Dramma Giocoso" jest nominowana w kategorii „Najwybitniejsze nagranie muzyki poważnej”. Autorem libretta jest Szczepan Twardoch, pisarz również związany z Gliwicami. Utwór „Pokora” wieńczy wokalno-instrumentalny tryptyk tworzony przez duet Nowak – Twardoch.