Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach – 23 listopada 2022 r.

//23-11-2022



Futsalowy Piast zaczyna walkę w Lidze Mistrzów!

Piast Futsal w akcji

23 listopada Piast Gliwice Futsal rozpoczyna zmagania w Elite Round futsalowej Ligi Mistrzów. Na Majorce zmierzy się z chorwackim MNK Novo Vrijeme, hiszpańską Palmą Futsal oraz słoweńskim FC Dobovec. Do  Final Four awansuje tylko zwycięzca grupy. Jeszcze żadnej polskiej drużynie  nie udała się ta sztuka!

Piast jest czwartą w historii polskiego futsalu drużyną, która awansowała do tzw. Elite Round. Wcześniej sztuka ta udała się tylko Akademii FC Pniewy, Cleareksowi Chorzów i Rekordowi Bielsko-Biała. Na tym poziomie szesnaście zespołów podzielonych na cztery grupy gra o prawo gry w Finał Four, czyli turnieju, w którym czterech zwycięzców poszczególnych grup powalczy już o Puchar Europy.

W pierwszym meczu gliwiczanie zmierzą się z mistrzem Chorwacji – MNK Novo Vrijeme. Aktualnie Chorwaci prowadzą w tabeli i mają doświadczenie w Lidze Mistrzów. To spotkanie zostanie rozegrane 23 listopada po godz. 17.00.

W czwartek 24 listopada przeciwnikiem gliwiczan będzie Palma Futsal. Wicemistrzowie Hiszpanii są faworytem tej grupy. Początek – godz. 20.15.

Na koniec, czyli w sobotę 26 listopada o godz. 17.00 podopieczni Orlando Duarte rozpoczną starcie z mistrzem Słowenii – FC Dobovec. W ostatnich latach drużyna ta stale występują w Lidze Mistrzów.

Trzymamy kciuki za Mistrzów Polski! Orlando Duarte z pewnością wie, jak nastawić zawodników do gry przeciwko drużynom z europejskiej czołówki.





Tomek Sobania. Dwa i pół miesiąca w biegu

biegnący Tomasz Sobania

Nazywa siebie polskim Forrestem Gumpem. Od lat jego pasją jest bieganie – realizuje je, pokonując kolejne kilometry i pomagając innym. Po raz kolejny podjął niesamowite wyzwanie – postanowił przebiec 2500 km z Gliwic do Barcelony. Wszystko po to, by wesprzeć fundację działającą na rzecz młodzieży zmagającej się z uzależnieniami. W rozmowie z „Miejskim Serwisem Informacyjnym – Gliwice” opowiedział o tym niecodziennym biegu, spotkaniu z Robertem Lewandowskim i marzeniach, które zamierza spełnić.

Pokonałeś dystans 60 maratonów w ciągu 63 dni. Co skłoniło Cię do podjęcia tego wyzwania?

T. Sobania: Zawsze chciałem robić w życiu coś, co będzie nieszablonowe. Nie do końca potrafię odnaleźć się w tzw. życiu na etacie. Biegi sprawiają, że czuję się na swoim miejscu, a odkrywanie nowych, zupełnie nieznanych zakątków Europy daje mi ogromną radość. Biegi ekstremalne to nie tylko kilkumiesięczne wyzwanie, ale tak naprawdę mój sposób na życie. Dzięki realizacji mojej pasji pomagam też innym, co jest dla mnie szczególnie ważne i przynosi mi ogromną satysfakcję. Chciałbym swoimi działaniami motywować ludzi do realizacji pasji i spełniania marzeń. W końcu życie mamy tylko jedno i warto je przeżyć na maksa!

Zakończyłeś ekstremalne wyzwanie – pokonałeś 2500 km z Gliwic do Barcelony. Zawsze osiągasz założone cele?

Tak. Jestem bardzo wytrwały i jeśli decyduję się coś robić, to angażuję się w stu procentach. Pomimo różnych trudności. Chcę, tak jak filmowy Forrest Gump, udowadniać, że każdy człowiek może osiągnąć niezwykłe rzeczy. Ten bieg i przygotowania do niego wymagały ode mnie wysiłku i zaangażowania nie tylko w treningi, ale też w kwestie organizacyjne. W moim odczuciu najważniejsza jest konsekwencja w działaniu, stawianie czoła porażkom i trudnościom w drodze do celu. Każdy krok, nawet najmniejszy, przybliża mnie do realizacji planów i to jest dla mnie bardzo motywujące. 

Co czułeś, przebiegając ostatnie kilometry w Barcelonie?

Przede wszystkim ulgę! (śmiech) Wreszcie poczułem, że nie muszę już się o nic martwić, zrobiłem to – pokonałem dystans 2500 km. Kiedy dobiegłem do stadionu i zobaczyłem ludzi, którzy specjalnie dla mnie przylecieli z Polski na moją barcelońską metę, poczułem ogromne szczęście i wzruszenie. Polał się szampan, wszyscy wiwatowali, a Hania, dla której zbierałem środki podczas zeszłorocznego biegu, udekorowała mnie pamiątkowym medalem. To był niesamowity moment, który zapamiętam na długo.

Co było dla Ciebie najtrudniejsze podczas tego biegu? 

Szczególnie trudna była dla mnie presja, którą sobie narzuciłem. Bardzo chciałem osiągnąć sukces, a już po trzech dniach biegu dopadło mnie przeziębienie i nie wiedziałem, czy dam radę kontynuować wyzwanie. Z kolei, kiedy dotarłem do Niemiec, ogromnym problemem okazał się … deszcz. Przez cały tydzień okropnie padało, robiło się coraz chłodniej – zdarzały się momenty, w których byłem tak przemarznięty, że trudność sprawiało mi nawet zawiązanie sznurówek. W Hiszpanii z kolei okradziono naszego kampera, w biały dzień. W takich chwilach, kiedy było już naprawdę bardzo źle, powtarzałem sobie, że nieważne, jak jest trudno, ja i tak to zrobię – przebiegnę 2500 km i dotrę do Barcelony. Decydując się na ten bieg wiedziałem, że nie będzie łatwo i cały rok pracowałem na to, żeby pokonać różne przeciwności i osiągnąć cel. Ta myśl dodawała mi otuchy. 

Zdecydowałeś się swoim biegiem wesprzeć działającą w Gliwicach fundację Arka Noego, która opiekuje się młodzieżą zmagającą się z uzależnieniami. Skąd taki wybór?

To trochę łączy się z tym, co robię podczas prelekcji. Opowiadanie o moich pasjach i celach w życiu jest rodzajem profilaktyki – te opowieści mają motywować i wspierać młodzież w poszukiwaniu swojej drogi w życiu. Odkrywanie swoich zainteresowań i predyspozycji to nie tylko walka z nudą, ale też z presją otoczenia, które może negatywnie wpływać na młodych ludzi i zachęcać do sięgania po używki. Fundacja Arka Noego działa w podobny sposób – nie tylko pracuje z osobami uzależnionymi, ale prowadzi też działania profilaktyczne. Zrzutka, którą zorganizowałem, ma wesprzeć ważny i bardzo konkretny projekt fundacji – dalsze działanie klubu w Gliwicach przy ul. Błogosławionego Czesława, który staje się alternatywą dla osiedlowego trzepaka czy ławki w parku. Już teraz młodzież może się tam spotykać, pograć w bilard czy posiedzieć przy kubku gorącego kakao. To też przestrzeń, w której są dostępni terapeuci i psychologowie gotowi udzielić wsparcia w kontekście walki z uzależnieniami. Chciałbym, żeby to miejsce funkcjonowało latami i było bezpieczną przestrzenią dla gliwickiej młodzieży borykającej się z trudnościami. 

Ile pieniędzy do tej pory udało się zebrać?

Finalnie zrzutka zamknęła się w kwocie 54 600 zł. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy zdecydowali się wesprzeć działania fundacji.

W Barcelonie miałeś okazję zobaczyć się z Robertem Lewandowskim. Czy to dla Ciebie szczególny sportowiec? 

Tak, to było dla mnie niezwykłe wydarzenie. Mam poczucie, że cała moja praca, lata treningów, kolejne pokonywane kilometry i te wyprawy, które przygotowywałem wcześniej prowadziły do tego jednego momentu. Spotykając się ze swoim idolem, kimś kto tyle osiągnął w swojej dziedzinie, poczułem, że naprawdę dokonałem czegoś wyjątkowego, czegoś co zrobiło wrażenie na samym Robercie Lewandowskim! Spotkanie z nim było dopełnieniem całego przedsięwzięcia, motywującym do dalszych działań.

Jaki jest Twój kolejny cel? O czym marzy Tomasz Sobania?

Chciałbym za rok pobiec do Maratonu w Grecji i wrócić – wiąże się to z odbywającymi się w czerwcu Igrzyskami Europejskimi, których gospodarzem będzie Polska. To mój pierwszy bieg, który zakłada powrót do Polski na własnych nogach. Kto wie, może uda mi się pobiec ze zniczem olimpijskim? To wyzwanie będzie kolejnym etapem w drodze do mojego największego marzenia. Chciałbym zostać prawdziwym Forrestem Gumpem – przebiec całe Stany Zjednoczone, pokonując około 6000 km. Każda wyprawa przybliża mnie do tego celu. Trzymajcie kciuki za to marzenie!

Tomasz Sobania ma 24 lata, jest miłośnikiem biegania i podróżowania. Na swoim koncie ma kilka wyczynów, m.in. przebiegł Szlak św. Jakuba (300 km), następnie trasę Częstochowa-Rzym (1500 km) i Zakopane-Gdynia (756 km). W czasie Rejsu Niepodległości na pokładzie Daru Młodzieży przepłynął Ocean Atlantycki. Jest również autorem książek fantasy oraz opowieści o swoich niezwykłych wyprawach. Na co dzień prowadzi prelekcje w całej Polsce oraz trenuje biegi długodystansowe. 

Rozmawiała (ap)
 





Zaprezentuj swój talent podczas Wieczoru Nowych Twórców

Mężczyzna grający na gitarze

Piszesz wiersze, ale żaden z nich nie ujrzał jeszcze światła dziennego? A może komponujesz własne utwory muzyczne, które do tej pory usłyszeli tylko Twoi sąsiedzi zza ściany? Przestań tworzyć do szuflady i daj się poznać szerszemu gronu odbiorców podczas „Wieczoru Nowych Twórców” w Stacji Artystycznej Rynek.


Najbliższe spotkanie odbędzie się w czwartek, 24 listopada, o godz. 18.00 w siedzibie Stacji Artystycznej Rynek (Rynek 4/5). Wydarzenie skierowane jest do każdego, kto chciałby zaprezentować swoją twórczość szerszej publiczności, do czego zachęcają organizatorzy – Stowarzyszenie GTW Gliwice oraz Stacja Artystyczna Rynek. Zapraszamy Was – Nowych Twórców – abyście przyszli do nas i zaprezentowali swoje dzieło. Dajemy Wam przestrzeń, czas i coś ciepłego do picia – wysłuchamy każdego.


Z tej propozycji skorzystali już uczestnicy pierwszego spotkania w ramach „Wieczoru Nowych Twórców”, który odbył się w październiku. Jak deklarują pomysłodawcy – wydarzenie spotkało się z ciepłym odbiorem – stąd decyzja o kontynuowaniu cyklu.


Wstęp na spotkanie jest bezpłatny. Szczegółowe informacje dostępne są na Facebooku https://www.facebook.com/events/1170832643641716. (ml)
 





Zaproś dziecko do „Świata Bajki”

Tata czytający dziecku bajkę

„Przygody Pippi”, „Czerwony Kapturek”, „Królowa Śniegu” czy „Bałwany chcą odmiany” – przed nami wyjątkowe spektakle teatralne dla rodzin połączone z warsztatami aktorskimi dla dzieci w ramach cyklu „W Świecie Bajki” organizowanego przez Centrum Kultury Victoria we współpracy z Teatrem Wit-Wit w Łabędach i Bojkowie. Wstęp wolny!


W ramach cyklu „W świecie Bajki” zaplanowano łącznie sześć spotkań w dwóch gliwickich lokalizacjach – trzy w Łabędach i trzy w Bojkowie. W soboty: 26 listopada, 17 grudnia i 7 stycznia w Centrum Sportowo-Kulturalnym „Łabędź” przy ul. Partyzantów 25 oraz w niedziele: 11 grudnia, 8 stycznia i 12 lutego na Scenie Bojków przy ul. Parkowej 5.


Każde z wydarzeń rozpocznie się spektaklem teatralnym dla całych rodzin. W role bajkowych postaci wcielą się aktorzy gliwickiego Teatru Muzycznego Wit-Wit, który w tym roku świętuje 20-lecie działalności. Po obejrzeniu przedstawienia odbędą się warsztaty artystyczne, podczas których najmłodsi będą ćwiczyć m.in. pracę z rekwizytem, dykcję, wokal oraz reżyserowanie planu żywego.


Spotkania będą trwały ok. 2,5 h. Przeznaczone są dla dzieci od 3 lat.

 

W programie:

Łabędy:

  • sobota, 26 listopada (godz. 11.00)

Spektakl „Przygody Pippi” (bajka dla dzieci od lat 3) – warsztaty pantomimiczne.

  • sobota, 17 grudnia (godz. 11.00)

Spektakl „Królowa Śniegu” (bajka familijna, bez ograniczeń wiekowych) – warsztaty aktorskie, reżyseria planu żywego.

  • sobota, 7 stycznia (godz. 11.00)

Spektakl „Bałwany chcą odmiany” (bajka dla dzieci w wieku od 3 do 10 lat) – warsztaty – wprowadzenie do improwizacji.

Bojków:

  • niedziela, 11 grudnia (godz. 11.00)

Spektakl „Królowa Śniegu”.

  • niedziela, 8 stycznia (godz. 11.00)

Spektakl „Czerwony Kapturek”.

  • niedziela, 12 lutego (godz. 11.00)

Spektakl „Bałwany chcą odmiany”.

Cykl spotkań familijnych w Bojkowie uzyskał wsparcie w ramach programu Centrum Kultury Victoria „Start-up kulturalny”. 


Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny. Więcej informacji na stronie https://ckvictoria.pl/w-swiecie-bajki-juz-w-dwoch-lokalizacjach/. (ml/CK Victoria)
 





#OtwieramyCentrumPrzesiadkowe. Zaglądamy do środka!

Centrum Przesiadkowe z góry

To miejsce pozna każdy! – Centrum Przesiadkowe w Gliwicach, sąsiedztwo dworca PKP, ul. Składowa. Uruchamiany w tym miejscu w grudniu nowoczesny kompleks komunikacyjny z charakterystycznymi srebrnoszarymi „falami” zadaszeń peronowych i odnowioną ponadstuletnią wieżą ciśnień w tle połączy transport koleją (w przyszłości też Koleją Metropolitalną) z systemem stacji autobusów miejskich, regionalnych i międzynarodowych, podnosząc komfort i jakość podróży mieszkańcom całego regionu. 

Budowa kompleksu trwała 27 miesięcy. Realizacji prac prowadzonych w warunkach niekorzystnych regulacji ustawowych sukcesywnie obniżających dochody własne samorządów, dodatkowo w trudnym okresie pandemii COVID-19 i wojny na Ukrainie, sprzyjała racjonalnie prowadzona gospodarka finansowa Miasta Gliwice. Koszt wszystkich robót zamknął się w kwocie około 200 mln zł. Na ten cel Gliwice pozyskały 129,5 mln zł z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Inwestycję wykonało konsorcjum firm Mostostal Zabrze Gliwickie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego SA i Przedsiębiorstwo Remontów Ulic i Mostów SA. 

baner europejski
Szarości i drewno, szkło i stal

W trakcie robót zmodernizowano m.in. istniejący tunel podziemny łączący gliwicki dworzec PKP z ulicami Składową i Tarnogórską. Dobudowano do niego stylistycznie spójną, utrzymaną w jasnych szarościach i efektownie podkreśloną pasmami LED odnogę, wyprowadzającą podróżnych schodami, ruchomymi chodnikami lub przeszkloną windą do trzech stref naziemnych Centrum Przesiadkowego – rowerowej, wyposażonej w zamykany boks na 10 jednośladów, wiatę na 24 rowery i stację naprawczą, autobusowej z licznymi stanowiskami dla przegubowców Zarządu Transportu Metropolitalnego (ZTM) i pojazdów przewoźników prywatnych oraz obsługi pasażerskiej, którą ulokowano w nowoczesnym, przeszklonym i klimatyzowanym budynku głównym. To właśnie na jego poziom wjeżdża z podziemia przeszklona winda. 

Na parterze budynku głównego stworzono m.in. przyszły punkt obsługi podróżnych korzystających z usług ZTM, komfortową poczekalnię z siedziskami, stolikami i multimedialną tablicą „3w1” wyświetlającą rozkłady jazdy poszczególnych przewoźników, strefę toalet z odrębnymi pokojami dostosowanymi do potrzeb osób z niepełnosprawnościami oraz mam z maleńkimi dziećmi, a także pomieszczenia socjalne. Kolejna poczekalnia dla podróżnych, wyposażona dodatkowo w słupkowe ładowarki urządzeń elektronicznych (z gniazdem 230 V, gniazdami USB oraz ładowarką indukcyjną), znajduje się piętro wyżej – na antresoli z panoramicznym widokiem na wielkoformatowy pejzaż gliwickiej Starówki z lotu ptaka. Na tej kondygnacji powstały też 4 pomieszczenia pod komercyjne usługi, np. gastronomiczne oraz wydzielona, zamknięta strefa wypoczynku dla kierowców linii dalekobieżnych. 

Bezpiecznie i bez barier

Z myślą o komforcie podróżujących, szczególnie osób z niepełnosprawnością ruchową, słabowidzących i niewidzących, na terenie Centrum Przesiadkowego zlikwidowano bariery architektoniczne i wprowadzono różnorodne udogodnienia. Obok przeszklonej windy łączącej podziemie z budynkiem głównym, wyposażonej m.in. w system głosowy i wypukłe przyciski, wykonano ponad 2,5 km wewnętrznych i zewnętrznych ścieżek naprowadzających osoby poruszające się z białą laską, zainstalowano systemy drzwi otwieranych fotokomórką, a także oznakowano poszczególne obiekty i pomieszczenia tabliczkami z wypukłym teksem oraz alfabetem Braille’a. Kontrastową żółcią oznaczono również powierzchnie szklanych drzwi, krawędzie pierwszego i ostatniego stopnia w ciągach schodów oraz podwójny ruchomy chodnik działający w wyjściu do strefy autobusowej. 

Dzięki stałej współpracy z Polskim Związkiem Niewidomych, na obszarze Centrum Przesiadkowego wyznaczono ponadto 7 newralgicznych miejsc pod żółto-czarne, dotykowe tyflomapy dla osób niewidomych i słabowidzących. Zawierają one podkreślone wypukłościami i alfabetem Braille’a schematy poruszania się po kompleksie. Przy wejściu do tunelu dworcowego od strony ul. Tarnogórskiej i przy jego połączeniu z nową odnogą stanęły tyflomapy instruujące, jak bezpiecznie przejść z dworca PKP do budynku głównego CP oraz poszczególnych stanowisk autobusowych. Kolejne schematy stanęły na końcu podziemnej odnogi – w sąsiedztwie przeszklonej windy, a także na parterze budynku głównego, przy jego wschodniej i zachodniej elewacji oraz przy stanowisku autobusowym nr 8. 

W duchu eko i smart city

W założeniu Centrum Przesiadkowego nie zabrakło też inteligentnych, ekologicznych i sprzyjających oszczędnościom rozwiązań w duchu smart city. Na „falach” zadaszeń peronowych wykonano np. ultrawydajną, złożoną z prawie tysiąca paneli instalację fotowoltaiczną, która zasila m.in. ponad 700 energooszczędnych LEDów doświetlających poszczególne stanowiska autobusowe. W centralnej części kompleksu wykorzystano z kolei ekologiczną tech-nowinkę: okładziny z płyt elewacyjnych na bazie cementu fotokatalitycznego, który w dłuższym czasie zmniejsza w powietrzu stężenia szkodliwych substancji, wykazuje właściwości antybakteryjne i samoczyszczące.
Zielonym samograjem jest oczywiście posadzona roślinność – m.in. 130 drzew różnych gatunków, 9 tys. krzewów liściastych i iglastych oraz ponad 400 pnączy. Zapewnią one korzystającym z CP wytchnienie, obniżą gorącym latem temperaturę otoczenia, pochłoną zanieczyszczenia i zmniejszą hałas komunikacyjny.

Jak powstawało Centrum Przesiadkowe? Jakie ciekawe rozwiązania w nim zastosowano? Co robi na jego terenie schron typu ołówek? Okazją do uzyskania odpowiedzi na wszelkie pytania zainteresowanych będzie zwiedzanie kompleksu z przewodnikiem, organizowane w dniu oficjalnego „odpalenia” startu CP – 10 grudnia, między godz. 14.00 a 16.00, co pół godziny, w 4 grupach. Zapisy chętnych ruszą 1 grudnia na tworzonej przez miasto stronie: otwieramycp.gliwice.eu.

10 grudnia nie zabraknie licznych atrakcji dla dorosłych, nastolatków i najmłodszych. W programie imprezy rozpoczynającej się o godz. 14.00 przewidziano m.in. wystawę nowoczesnych i zabytkowych autobusów, symulatory jazdy samochodem i przegubowcem, próbę motoryzacyjnych umiejętności w strefie bezpiecznej jazdy oraz popołudniowo-wieczorny koncert utalentowanej Sary James, finalistki amerykańskiej edycji show „America’s Got Talent” (godz. 17.00). Miejsce – plac peronowy przed budynkiem głównym Centrum Przesiadkowego, od strony ul. Składowej. Współorganizatorami wydarzenia są Mostostal Zabrze Gliwickie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego SA i Przedsiębiorstwo Remontów Ulic i Mostów SA. 
 





Dopłaty do ogrzewania – nie przegap terminu!

termostat

Wsparcie dla mieszkańców w związku ze wzrostem cen energii i opału zapewnia m.in. Ośrodek Pomocy Społecznej. Tylko do końca listopada można składać wnioski o dodatek węglowy i dopłatę do innych źródeł ciepła: biomasy, drewna, skroplonego gazu LPG i oleju. W grudniu będzie można składać wnioski o nowy dodatek - elektryczny. Świadczenia są jednorazowe, a ich wypłata nie jest uzależniona od kryterium dochodowego.

Dodatek węglowy

Ile? 3 tys. zł

Dla kogo? Dla osób, które ogrzewają swoje gospodarstwo domowe węglem.

Do kiedy wnioski? Do 30 listopada 2022 r.

Więcej informacji: https://opsgliwice.pl/formy-pomocy/dziecko-i-rodzina/dodatek-weglowy

Dodatek na drewno, gaz skroplony i olej

To tak zwany dodatek „Źródła ciepła”.

Ile? Pellet i biomasa – 3 tys. zł, olej opałowy – 2 tys. zł, drewno – 1 tys. zł, LPG – 500 zł

Dla kogo? Dla osób, których głównym źródłem ciepła w gospodarstwie domowym jest paliwo stałe: biomasa, pellet, drewno lub olej lub gaz skroplony LPG. Dodatek nie przysługuje odbiorcom gazu ziemnego dystrybuowanego siecią gazową i gazu LPG z tzw. butli gazowych.

Do kiedy wnioski? Do 30 listopada 2022 r.

Więcej informacji: https://opsgliwice.pl/formy-pomocy/dziecko-i-rodzina/zrodla-ciepla


Wnioski o dodatek węglowy i dodatek „Źródła ciepła” można składać:

  • elektronicznie za pośrednictwem platformy ePUAP;
  • pocztą (Ośrodek Pomocy Społecznej, ul Górnych Wałów 9, 44-100 Gliwice);
  • osobiście w siedzibie OPS-u (poniedziałek: 9.00–16.30, wtorek 8.00–12.00, środa 8.00–13.00, czwartek 8.00–13.00, piątek 9.00–11.00 – termin można ustalić na stronie OPS-u).

Dodatek elektryczny

Ile? 1 tys. zł (lub 1,5 tys. zł, jeżeli zużycie prądu w 2021 r. wynosiło więcej niż 5 tys. MWh)

Dla kogo? Dla osób, które ogrzewają swoje domy prądem.

Kiedy? Od 1 grudnia 2022 r. do 1 lutego 2023 r.

Więcej informacji: wkrótce na https://opsgliwice.pl/formy-pomocy/





Sprzedaż węgla dla mieszkańców

węgiel kamienny

Od 24 listopada gliwiczanie mogą zamawiać węgiel w ramach rządowego programu sprzedaży opału w preferencyjnej cenie. Obsługą wniosków o zakup zajmuje się Miejski Zarząd Usług Komunalnych.

Węgiel, w ilości nie większej niż 1,5 tony na gospodarstwo domowe, mogą kupić:

  • osoby uprawnione do otrzymania dodatku węglowego (o świadczeniu przyznawanym przez Ośrodek Pomocy Społecznej można przeczytać TUTAJ);
  • osoby, które w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków wskazały piec na węgiel jako główne źródło ogrzewania.

Uwaga! Węgla w preferencyjnej cenie nie mogą nabyć członkowie gospodarstwa domowego, na rzecz którego w tym sezonie grzewczym został już kupiony węgiel kamienny w ilości co najmniej 1,5 tony i cenie poniżej 2 tys. zł.

Składanie wniosków

Wnioski mogą składać mieszkańcy Gliwic od 24 listopada br.:

  1. w wersji papierowej w:
    • Punkcie obsługi nr 1 (Giełda Samochodowa w Gliwicach, ul. Błonie 12),  w poniedziałki, wtorki, środy i i piątki od godz. 8.00 do 14.00 oraz w czwartki od godz. 10.00 do 17.00;
    • Punkcie obsługi nr 2 (Miejski Zarząd Usług Komunalnych w Gliwicach, ul. Strzelców Bytomskich 25), w poniedziałki, środy, czwartki i piątki od godz. 8.00 do 14.00 i we wtorki od godz. 10.00 do 17.00 – zalecamy, aby osoby mające problemy z poruszaniem się, korzystały właśnie z tego punktu;
  2. elektronicznie za pośrednictwem platformy ePUAP na adres skrzynki Urzędu Miejskiego w Gliwicach: /UMGliwice/SkrytkaESP; wniosek należy złożyć poprzez wybranie usługi „pismo ogólne”, dodając wypełniony formularz (wniosek powinien być podpisany profilem zaufanym, podpisem kwalifikowanym lub podpisem osobistym wydawanym przy e-Dowodach).

Wzór formularza do pobrania jest dostępny TUTAJ oraz w wersji papierowej w punktach obsługi MZUK wymienionych powyżej.

Można zamówić węgiel kamienny w ilości: 0,5, 1 lub 1,5 tony. Do wyboru są cztery rodzaje opału: kostka, orzech, groszek lub groszek II.

Uwaga! Osoby, którym przyznano dodatek węglowy (lub członkom ich gospodarstwa domowego), a także osoby, które złożyły wniosek o dodatek węglowy (lub zrobili to ich domownicy) skorzystają z przyspieszonego trybu rozpatrywania wniosków w MZUK. Pracownicy będą weryfikować formularze od ręki. Mieszkańcy, którzy nie ubiegali się o dodatek węglowy, będą musieli dłużej zaczekać na rozpatrzenie wniosku.

Sposób zapłaty

Po pozytywnej weryfikacji wniosku, trzeba będzie dokonać zapłaty za zamówioną ilość węgla w jeden z poniższych sposobów:

  • gotówką w kasach MZUK w miejscach przyjmowania wniosków,
  • kartą z wykorzystaniem terminali w kasach MZUK w miejscach przyjmowania wniosków,
  • w przypadku wniosków złożonych za pośrednictwem ePUAP możliwe jest uiszczenie opłaty przelewem na rachunek bankowy Millennium: 56 1160 2202 0000 0005 4776 4616, podając w tytule przelewu informacje „Zakup węgla, imię i nazwisko wnioskodawcy, adres, pod którym jest prowadzone gospodarstwo domowe, na rzecz którego jest dokonywany zakup preferencyjny”.

Odbiór węgla

Po złożeniu i weryfikacji wniosku oraz uiszczeniu opłaty (w wysokości 1950 zł brutto za tonę węgla) mieszkańcy odbiorą opał ze składu, który dysponuje odpowiednim sprzętem i zapleczem oraz w imieniu i na rzecz miasta będzie dystrybuował węgiel – przedsiębiorstwa Romax w Sośnicowicach (ul. Kozielska 22).

Uwaga! Po zapłaceniu za zamówioną ilość węgla, mieszkańcy będą musieli zaczekać, aż opał zostanie dostarczony do składu w Sośnicowicach. O tym, że węgiel jest już gotowy do odbioru, mieszkańcy zostaną powiadomieni przez firmę Romax telefonicznie, na podany w formularzu numer kontaktowy.

Firma ustali z mieszkańcem sposób dostawy kupionego węgla. W przypadku wyboru dostawy przez Romax, cena za 1 km wyniesie 6,15 zł brutto. Klient może także odebrać węgiel osobiście lub przez wynajętą przez siebie firmę transportową. (mm)