Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach

// 29-10-2018

Przedszkolaki pytają – prezydent odpowiada

przedszkolaki

Dzieci z Zespołu Przedszkoli Miejskich nr 2 w Gliwicach odwiedziły Urząd Miejski. Spotkały się prezydentem Gliwic Zygmuntem Frankiewiczem, jego zastępcą Krystianem Tomalą oraz Markiem Pszonakiem,przewodniczącym Rady Miasta Gliwice. Była to świetna okazja do zapoznania maluchów z pracą samorządu oraz wymiany opinii o mieście.

W pierwszej części spotkania przedszkolaki podzieliły się z prezydentem Zygmuntem Frankiewiczem swoją wiedzą o mieście. Dzieci pewnie wymieniały najważniejsze miejsca w Gliwicach, a nawet opowiadały historię Radiostacji. W rewanżu prezydent Gliwic odpowiedział na nurtujące najmłodszych gliwiczan pytania. Kto zastępuje prezydenta podczas nieobecności? Ile czasu spędza w pracy? Czy zarządzanie miastem jest trudnym zadaniem?  Kiedy w Gliwicach powstanie kolejny plac zabaw?  Pytaniom nie było końca, nie zabrakło również obiecujących deklaracji ze strony najmłodszych. – Jak dorosnę, to też chcę być prezydentem i budować parki, baseny, i muzeum wojskowe – mówił mały Marcel.

W drugiej części wizyty dzieci poznały zasady funkcjonowania Rady Miasta Gliwice. Przewodniczący Rady, Marek Pszonak, tłumaczył maluchom czym zajmują się radni i jak wygląda głosowanie nad projektem uchwały.  . – Było to jedno z najmilszych spotkań z mieszkańcami, ponieważ przedszkolaki zadawały bardzo ciekawe pytania i były żywo zainteresowane tym, co się w mieście dzieje – mówi Marek Pszonak.

Skąd przedszkolaki z ZPM nr 2 mają tak szeroką wiedzę na temat swojego miasta? Zdobywają ją w ramach prowadzonych w placówce zajęć z przedsiębiorczości i zarządzania. Przygotowywały m.in. mapę mentalną na temat Gliwic, umieszczając na niej m.in. władze samorządowe, służby miejskie oraz najważniejsze miejsca kulturalne, turystyczne i rozrywkowe... – Wizyta w Urzędzie Miejskim była dla dzieci okazją do poznania sztuki zarządzania bezpośrednio z miejsca decyzyjnego, czyli z samego urzędu – podkreśla Renata Kluska, dyrektor PM nr 25 wchodzącego w skład Zespołu Przedszkoli Miejskich nr 2.

Gliwice mają nowego Konsula Honorowego Niemiec

Dr Marcin Tyslik, absolwent gliwickiego II LO, warszawskiej SGH, Universität Duisburg -Essen oraz Politechniki Śląskiej, został nowym Konsulem Honorowym Republiki Federalnej Niemiec w Gliwicach.  Zastąpił na tym stanowisku Zbigniewa Jezierskiego pełniącego funkcję konsula honorowego od ponad 12 lat.

Marcin Tyslik (rocznik 1981) jest polsko-niemieckim przedsiębiorcą i menedżerem  specjalizującym się w logistyce i zarządzaniu łańcuchem dostaw. Po studiach na SGH i w Duisburgu zdobywał doświadczenie w niemieckich oddziałach Miebach Consulting GmbH, Lear Corporation, BMW AG i Zalando SE. Od 2 lat działa na terenie Śląska. W 2015 roku obronił doktorat na Politechnice Śląskiej w specjalności zarządzanie strategiczne i informatyka gospodarcza.

Dr Tyslik zastąpił na stanowisku konsula honorowego Zbigniewa Jezierskiego – gliwickiego przedsiębiorcę, który od prawie trzech dekad prowadzi z powodzeniem  interesy handlowe z niemieckimi kontrahentami. Pod koniec maja został on odznaczony Krzyżem Zasługi Republiki Federalnej Niemiec za wieloletnie zaangażowanie na rzecz stosunków polsko-niemieckich.

Przypomnijmy, że funkcja konsula honorowego ma charakter społeczny i jest dużym udogodnieniem dla obywateli RFN przebywających w Gliwicach i na Śląsku. Placówka może im przyjść z pomocą w kłopotliwych sytuacjach życiowych (choroba, wypadek drogowy, kradzież mienia).

Kontakt z konsulatem – ul. Łabędzka 59, 44-121 Gliwice, tel. 32/270-82-36, e-mail: gleiwitz@hk-diplo.de

Gliwiczanin z medalem „Pro Patria”

Medal „Pro Patria” nadawany jest za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Ojczyzny. Decyzją Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych uhonorowany został nim przed tygodniem gliwiczanin Krzysztof Kruszyński, nauczyciel Szkoły Podstawowej nr 8 w Bojkowie.

O przyznanie medalu gliwiczaninowi zawnioskowała Fundacja Imienia Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej z Warszawy. W uzasadnieniu podkreślono wkład pracy i postawy społecznej Krzysztofa Kruszyńskiego w rozwój społeczności lokalnej, dobre mówienie o Polsce i jej historii. 

Szczególnymi obszarami działalności i zainteresowań pana Krzysztofa, za które otrzymał odznaczenie, są:  pontyfikat św. Jana Pawła II, Obrona Westerplatte 1939, fenomen Cichociemnych Spadochroniarzy AK, bitwa o Monte Cassino, Powstanie Warszawskie, historia Żołnierzy Niezłomnych oraz zagadnienia związane z Kresami Rzeczpospolitej.

Uroczystość wręczenia medali odbyła się 22 października w westybulu Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.

Mistrzowie Mat@ndo

matando

Drużyna z Zespołu Szkół Techniczno-Informatycznych w Gliwicach zdobyła 1. miejsce w ogólnopolskim konkursie Mat@ndo oraz tytuł Mistrza Informatyki. Gratulujemy sukcesu!

Finał VI edycji ogólnopolskiego konkursu matematyczno-informatycznego Mat@ndo już za nami. 25 października w Centrum Edukacyjno-Kongresowym Politechniki Śląskiej w wielkim finale zmierzyło się 40 drużyn ze szkół ponadgimnazjalnych z całej Polski.

Nagrody przyznano w dwóch kategoriach: Liceum i Technikum.

1. miejsce w kategorii Technikum zajął Zespół Szkół Techniczno-Informatycznych z Gliwic; 2. miejsce – Zespół Szkół Licealnych i Technicznych nr 1 w  Warszawie, a 3. – Technikum Nowoczesnych Technologii im. Jana Pawła II z Kleszczowa. Mistrzem Informatyki w tej kategorii został ZSTI z Gliwic.

W kategorii Liceum 1. miejsce zdobyło V Liceum Ogólnokształcące z Bielska-Białej, 2. – II LO im. K.K Baczyńskiego w Radomsku, a 3. – LO im. Tadeusza Kościuszki w Miechowie. Mistrzem Informatyki w tej kategorii zostało II LO z Radomska. Tytuł Mistrza Mat@ndo otrzymała drużyna z V LO z Bielska Białej.

Uczniowie mieli godzinę na rozwiązanie 14 zadań: 4 informatycznych i 10 matematycznych, m.in. z zakresu planimetrii, trygonometrii, funkcji liniowych i kwadratowych oraz systemów liczbowych i funkcji logicznych. Pracowali przy komputerach w 3-osobowych drużynach, do dyspozycji jako dodatkowe pomoce dydaktyczne mając wyłącznie kartkę i długopis. Wyłaniając zwycięzców jury brało pod uwagę poprawność wykonania zadań oraz czas.

Intelektualne zmagania to najważniejszy, ale nie jedyny aspekt Mat@ndo. Podczas finału odbyły się również spotkania z przedstawicielami świata nauki, prezentacje oraz warsztaty popularnonaukowe i wykłady prowadzone przez pracowników Politechniki Śląskiej m.in. na temat: rozpoznawania emocji przez komputery.

Wydarzenie zorganizowało Miasto Gliwice i Śląska Sieć Metropolitalna. Autorem części informatycznej testu był Instytut Informatyki Politechniki Śląskiej. W cześć konferencyjną towarzyszącą wydarzeniu wkład mieli: Centrum Edukacyjno-Kongresowe Politechniki Śląskiej oraz Wydział Mechaniczny Technologiczny, Wydział Chemii, a także Kolegium Nauk Społecznych i Filologii Obcych. Partnerem strategicznym Mat@nda była firma Euvic Sp.zo.o. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęło Ministerstwo Edukacji Narodowej, Ośrodek Rozwoju Edukacji, Śląskie Kuratorium Oświaty, Politechnika Śląska i Polskie Towarzystwo Informatyczne. (mf)

Kwesta listopadowa

kwesta

Gliwickie Hospicjum Miłosierdzia Bożego przygotowuje się do Kwesty Pierwszolistopadowej, z której środki zostaną przeznaczone na rozbudowę placówki przy ul. Daszyńskiego. Trzydniowa kwesta będzie prowadzona na wszystkich gliwickich nekropoliach.

Trwa rozbudowa gliwickiego hospicjum. Pomimo środków z 1% podatku oraz dotacji miejskich, potrzeby są nadal znaczne. Dlatego zebrane podczas Kwesty Pierwszolistopadowej pieniądze zostaną przeznaczone na rozbudowę i modernizację placówki. Do przeprowadzenia kwesty niezbędne jest zaangażowanie kilkuset wolontariuszy, którzy pomogą w przygotowaniach do kwesty oraz zbiórce. Osoby zainteresowane pomocą mogą się zgłaszać poprzez formularz na stronie www.hospicjum.gliwice.pl lub pisząc na adres admin@hospicjum.gliwice.pl. Zgłosiło się już około 700 wolontariuszy, ale zapisy nadal trwają. Hospicjum można wesprzeć, wrzucając pieniądze do puszek podczas kwesty na cmentarzach Gliwic i Knurowa, a także nabywając kalendarz gliwickiego Hospicjum Miłosierdzia Bożego na 2019 r. przygotowywany przez Zygmunta Suchańskiego, dawnego prezesa zarządu Stowarzyszenia Przyjaciół Chorych „Hospicjum” w Gliwicach. To już dwudziesta edycja publikacji, z której dochód przeznaczany jest na bieżące potrzeby placówki. (mf)

Night & Light Swim 2018

zawody pływackie

Night & Light Swim  – Puchar Sprintu to pierwsza tego typu impreza pływacka na Śląsku i jedna z pierwszych w Polsce. W Gliwicach organizowana jest już po raz trzeci. To nie będą zwykłe zawody pływackie – to będzie widowisko!

W sobotę, 3 listopada, możemy się spodziewać sporej dawki emocji. W krytej pływalni Olimpijczyk, na osiedlu Kopernika, 450 znamienitych pływaków powalczy w zawodach Night & Light Swim ze specjalną oprawą dźwiękową i świetlną.

Odpowiednio animowane światło i dźwięk, w połączeniu z walką o medale, na pewno wyzwolą niesamowite emocje sportowe – mówi Mirosław Witkowski, prezes Klubu Pływackiego „Sikret” Gliwice, który organizuje wydarzenie we współpracy z Miasta Gliwice.

Zawody zostaną rozegrane w 3 kategoriach wiekowych. Pływacy z klubów całego kraju będą rywalizować na dystansach: 50 m i 100 m w stylach dowolnym, grzbietowym, klasycznym i motylkowym. Nowością w tym roku  będą wyścigi sztafetowe. Najlepsi zawodnicy otrzymają medale, dyplomy, statuetki i nagrody. Eliminacje rozpoczną się o godz. 9.00, a finały o godz. 17.00. Wstęp na imprezę jest wolny.  (mf)

Drużyna z charakterem

Niewiele zabrakło by GTK mogło cieszyć się z wygranej w meczu 4. kolejki Energa Basket Ligii z Polpharma Starogard Gdański. Gliwiczanie zdołali nawet odrobić straty i dogonić przeciwnika, gdy ten prowadził 18 punktami. Ostatecznie jednak to goście z Pomorza wywalczyli zwycięstwo, a mecz zakończył się wynikiem 82:85.

Stawką pojedynku było miejsce w pierwszej ósemce. Zdecydowanie lepiej mecz rozpoczęli goście, którzy szybko wyszli na prowadzenie. Gliwiczanie mieli w pierwszych akcjach problemy ze ustawieniem i oddawali rzuty z nieprzygotowanych pozycji. Dopiero kiedy zza łuku przymierzył Myles Mack udało się wystartować. Gospodarze odrobili straty i wyszli na trzypunktowe prowadzenie. Niestety, pierwszą cześć spotkania skończyła się przewagą gości.

Druga kwarta wyglądała podobnie To przyjezdni ze Starogardu dyktowali warunki na parkiecie, a podopiecznym Pawła Turkiewicza przychodziło raz za razem gonić wynik. Proste błędy w ofensywie oraz przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy spowodowały, że przewaga w połowie spotkania wyniosła aż 12 punktów na niekorzyść gliwiczan.

Zawodnicy GTK obudzili się w trzeciej kwarcie, co przywróciło kibicom wiarę w pozytywne zakończenie tego meczu. Zwłaszcza, że drużyna przyzwyczaiła już do zrywów pod koniec spotkań. Gospodarze zdołali zaliczyć serię 19:4 i doprowadzić do wyniku 59:60. Dobrze w tej części gry na parkiecie prezentował się Piotr Robak, który seryjnie trafiał z dalszej odległości. Pod koszem nadal dominował Dodd.

Ostatnia kwarta była bardzo wyrównana, ale wydawało się, że jej koniec będzie korzystniejszy dla gliwiczan, którzy złapali pewność siebie w ataku i potrafili zbudować kilkupunktową przewagę. Polpharma nie zamierzała się jednak poddać. Dzięki temu końcówka była bardzo emocjonująca i do ostatniego gwizdka nie było wiadomo na czyją korzyść przechyli się szala. W końcówce LaChance miał szansę na doprowadzenie do dogrywki, ale niestety mimo czystej pozycji chybił i to zespół gości mógł się cieszyć z kompletu punktów.

Za tydzień, w ligowym spotkaniu, GTK zagraw Lublinie z TBV Startem. Natomiast już jutro, 30 października, gliwiczanie rozegrają w Wiedniu kolejny mecz w ramach Alpe Adria Cup. (kr)

Piast wraca z 1 punktem

piast plock

Piast Gliwice do Płocka pojechał po trzy punkty i setną wygraną w Ekstraklasie. Niestety, nie udało się tego celu osiągnąć. Niebiesko-czerwoni musieli zadowolić się remisem i tylko 1 punktem, tracąc prowadzenie w końcówce spotkania.

Choć Wisła Płock utrzymywała się dłużej przy piłce, to Piast Gliwice miał więcej szans na zwycięstwo. Okazje na strzelenie przynajmniej dwóch goli miał Mateusz Mak. Sposobności nie wykorzystał również Joel Valencia. Tym bardziej boli porażka. –Mogliśmy spokojnie wygrywać 2-0 lub 3-0. Plusem jest to, że dochodzimy do strzałów. Musimy dalej pracować, aby nasza skuteczność była lepsza – mówił po meczu Waldemar Fornalik.

To był pierwszy mecz, w którym w wyjściowej jedenastce pojawił się Piotr Parzyszek. Za takie zaufanie zrewanżował się golem. Swoją pierwszą bramkę zdobył w 61. minucie. Mak po ziemi podał do Hateleya, a ten zdecydował się na strzał bez przyjęcia. Lot piłki przed samą bramką przeciął Parzyszek, czym całkowicie zmylił bramkarza płocczan. – Pierwsza bramka na pewno jest ważna i dodaje pewności siebie. Wierzę, że to początek serii – mówił strzelec gola.

Wisła Płock starała się odrobić straty w 73. minucie, ale swojej sytuacji nie wykorzystał Karol Angielski. Nafciarze grali do końca i w ostatnich minutach doprowadzili do remisu, po pechowym samobójczym trafieniu Jakuba Czerwińskiego. – To po prostu pech. Szkoda, że zremisowaliśmy mecz, który powinniśmy wygrać. Tak się niestety nie stało, a my musimy wyciągnąć wnioski z tego spotkania dodał po zakończonym meczu Parzyszek.

Na to Piast ma bardzo mało czasu, bo kolejny mecz zagra już jutro. Podejmie u siebie warszawską Legię, z którą powalczy w 1/16 finału Pucharu Polski. Natomiast w ramach 14. kolejki Lotto Ekstraklasy, 2 listopada zagra z Wisłą Kraków. Mecz przy Okrzei 20 rozpocznie się o godz. 20.30. (kr)

Zdobyli medale dla Polski i dla Gliwic

bolognia

Na Mistrzostwach Europy juniorów U-18 i młodzieżowców U-21 we włoskiej Bolonii wśród reprezentantów Polski znaleźli się przedstawiciele gliwickiego klubów BJJ Factory. W swoich kategoriach udało im się zdobyć jeden złoty oraz dwa srebrne medale.

Wojciech Gryz w konkurencji Ne-waza U-21 (kat. 56 kg) zdobył złoto. Alicja Stypułkowska została wicemistrzynią juniorów Ne-waza w wadze 57 kg. Ze srebrnego krążka w swojej kategorii cieszył się również młodzieżowiec Piotr Dudziński (Ne-waza U-21 kat. 62 kg).

Na 13. miejscu w konkurencji Ne-waza U-21 (kat. 69 kg)  po trudnych walkach uplasował się kolejny zawodnik BJJ Factory, Remigiusz Jander.

Młodym zawodnikom gratulujemy tytułów i życzymy powodzenia w kolejnych zawodach.

One wiedzą, jak grać!

slaska akademia fitbolu

Trzeci rok z rzędu zawodniczki Śląskiej Akademii Futbolu będą reprezentowały Gliwice w Śląskich Finałach o Puchar Tymbarku. W poprzedniej edycji dziewczyny uplasowały się w najlepszej ósemce naszego województwa.

Piłkarki Śląskiej Akademii Futbolu mają za sobą bardzo intensywny sezon. Na swoim koncie mają między innymi 1. miejsce w śląskich finałach i 8. miejsce w finałach krajowych Ogólnopolskiego Turnieju „Młoda Kadra Czeka”. Wyniki zawodniczek zwróciły uwagę takich klubów jak Polonia Tychy czy GKS Katowice, które rywalizują w wyższych ligach i posiadają drużyny seniorskie. Do tych właśnie drużyn trafiły już dwie wychowanki gliwickiego klubu.

Aktualnie dziewczyny czeka cykl sparingów, turniej futsalu na rzecz WOŚP oraz eliminacje U-14 kobiet w futsalu – mówi trener Krzysztof Rutkowski. Finały wojewódzkie Turnieju o Puchar Tymbarku odbędą się w kwietniu przyszłego roku, najprawdopodobniej na Stadionie Śląskim w Chorzowie. (kr)

Najmrodzki wróci do Gliwic

30 listopada w Teatrze Miejskim w Gliwicach wejdzie na afisz spektakl „Najmrodzki, czyli dawno temu w Gliwicach” w reżyserii Michała Siegoczyńskiego. Premiera rozpocznie się o godz. 19.00.

Nazywano go królem złodziei i mistrzem ucieczek. W „Księdze rekordów Guinnessa” odnotowano jego 29 ucieczek z sądów, aresztów, więzień, konwojów. Wyspecjalizował się w okradaniu sklepów należących do sieci Pewex (ponad 70 razy) i kradzieży samochodów marki Polonez (100 samochodów), wyłącznie tej marki.

Najmrodzki jako bardzo barwna postać nadal jest bohaterem wielu miejskich legend. To gliwickie „Pulp Fiction”, podczas którego możecie spodziewać się zaskakujących zwrotów akcji i wielopłaszczyznowych wątków. Będzie to dynamicznie opowiedziana historia nawiązująca do najlepszych tradycji kinowego dramatu gangsterskiego, w której żywy plan miesza się z projekcjami filmowymi. Ironiczno-groteskowa ballada teatralna, w której prawdziwe wydarzenia mieszają się z incydentami fikcyjnymi.

Na scenie pojawi się korowód zaskakujących postaci m.in. Lech Wałęsa, Tadeusz Różewicz, porucznik Borewicz, Robert De Niro.