Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach

7 października w Teatrze Miejskim odbyła się coroczna gala rozdania nagród Prezydenta Miasta Gliwice w dziedzinie twórczości artystycznej i upowszechniania kultury. Laureatami XXV edycji konkursu zostali: Jacek Ukleja, Maciej Kaliszan, Krzysztof Siwczyk, Anna Zawisza-Kubicka, Beata Mendyka-Sokołowska i Grzegorz Gutowski.

– Myślę, że kultura w każdym mieście jest wyjątkowo ważna. U nas takie przeświadczenie pojawiło się już 25 lat temu, kiedy zostały ustanowione nagrody w dziedzinie kultury. Jesteśmy konsekwentni, wyróżnienia są przyznawane każdego roku. W tej edycji większość nagród została przyznana za całokształt twórczości, szczególnie osobom, które na co dzień w swojej pracy są mniej widoczne, a bardzo zasłużone. Myślę, że cieszą się nie tylko laureaci, ale i wszystkie osoby, które kibicują gliwickiej kulturze – powiedział podczas gali Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic.

Po uroczystości wręczenia nagród odbył się koncert „El amor brujo” („Czarodziejska miłość”) w ramach XI Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Dawnej Improwizowanej All’improvviso. Enrike Solinís i Euskal Barrokensemble wykonali utwory popularnych hiszpańskich kompozytorów – Manuela de Falli i Joaquína Rodrigo. To był wieczór pełen żywych emocji, w cygańskim klimacie i rytmie andaluzyjskiego flamenco.

fot. Garage Media

(mm)

Nadchodzą zimniejsze dni, a to oznacza, że wkrótce w pełni rozpocznie się sezon grzewczy, a wraz z nim palenie w piecach. Warto pamiętać, że dzięki miejskim dotacjom można uzyskać częściowy zwrot kosztów poniesionych na modernizację systemu ogrzewania. Dofinansowanie może wynieść nawet 8000 zł!

Gliwice od lat wspierają mieszkańców, dofinansowując wymianę przestarzałych pieców na nowoczesne i ekologiczne systemy. Od 1997 r. na dotacje przeznaczono z budżetu miasta ponad 10 mln zł, z czego 8,3 mln zł na zmianę systemu ogrzewania, a 2,5 mln zł na instalacje odnawialnych źródeł energii, w tym pomp ciepła. Tylko w tym roku rozpatrzono już ok. 400 wniosków na wymianę ogrzewania na kwotę ok. 2,7 mln zł i 24 związanych z instalacją OZE o wartości ok. 135 tys zł.

Zgodnie z tzw. uchwałą antysmogową właściciele przestarzałych kotłów są zobowiązani do ich wymiany. Jeśli kocioł/piec ma ponad 10 lat od daty produkcji lub nie posiada tabliczki znamionowej, musi zostać wymieniony do końca 2021 r. Urządzenia eksploatowane od 5 do 10 lat można użytkować najdalej do końca 2023 r., a krócej niż 5 lat – do końca 2025 r. Nieco dłużej, bo do końca 2027 r. można użytkować kotły spełniające wymagania w zakresie emisji zanieczyszczeń określonych dla klasy 3 lub klasy 4 według normy PN-EN 303-5:2012.

Choć zakończył się pilotażowy program PONE, mieszkańcy Gliwic nadal mogą starać się o dotacje na zmianę ogrzewania. Aby otrzymać dofinansowanie z miejskiego budżetu należy wymienić stary piec lub kocioł węglowy  i zastosować ogrzewanie gazowe, olejowe, elektryczne, lub przyłączyć się do miejskiej sieci ciepłowniczej albo zainstalować kocioł na paliwo stałe z automatycznym załadunkiem paliwa, bez dodatkowego rusztu i bez możliwości jego montażu, spełniające wymagania klasy 5 w zakresie emisji i sprawności cieplnej wg normy PN-EN 303-5:2012. Wysokość dotacji jest uzależniona od zakresu wykonanych prac i może pokryć do 50% kosztów kwalifikowanych, do 4000 zł. Jeżeli w czasie ostatnich 4 lat została wykonana termomodernizacja budynku, dofinansowanie może wynieść do 8000 zł.

Z pomocy miasta mogą skorzystać również te osoby, które instalują ogrzewanie w nowo wybudowanych lokalach. W tym przypadku na zwrot części kosztów można liczyć w przypadku montażu pompy ciepła, bądź kotłów na paliwo biomasowe spełniające wymagania klasy 5 w zakresie emisji i sprawności cieplnej wg normy PN-EN 303-5:2012.

Wnioski o dotację przyjmowane są w Biurze Obsługi Interesantów, na parterze Urzędu Miejskiego przy ul. Zwycięstwa 21 w Gliwicach. Więcej informacji dostępnych jest na stronie internetowej bip.gliwice.eu/strona=50,104,14 oraz w Biurze Obsługi Interesantów (hol Urzędu) – stanowisko Wydziału Środowiska lub pod nr. tel. 32/239-13-02. (kr)

Przedsiębiorstwo Remontów Ulic i Mostów zawiadamia, że 8 października rozpoczął się remont nawierzchni w zatoce autobusowej przy ul. Jana Pawła II. Znajdujący się tam przystanek jest nadal obsługiwany przez linie autobusowe.

Prace przy ul. Jana Pawła II rozpoczęły się dziś, 8 października o godz. 7.00. Remont, który zostanie poprowadzony etapami, przy chwilowych zawężeniach jezdni, nie będzie wpływał na organizację ruchu.

Uwaga! Przystanek znajdujący się przy modernizowanej zatoce nie zmienił swojej lokalizacji. (mka)

W najbliższą środę rozpoczną się kolejne, planowane przez Zarząd Dróg Miejskich modernizacje. Przy ul. Świętojańskiej drogowcy będą regulować i wymieniać krawężniki, natomiast na DK 88 - w rejonie ul. św. Huberta – montować kamery i wyposażenie elektroniczne.

Prace remontowe, które rozpoczną się 10 października w ciągu ul. Świętojańskiej będą polegały na regulacji i wymianie krawężników. Kierowcy od godz. 7.00 powinni się tam liczyć z nieznacznymi utrudnieniami w ruchu.

Tego samego dnia rozpoczną się również roboty związane z montażem kamer i wyposażenia elektronicznego na DK 88 na bramownicy w rejonie ul. Św. Huberta. Prace będą realizowane przy jednostronnym zwężeniu jezdni. Jak informuje ZDM w czasie montażu nie przewiduje się wstrzymywania ruchu na DK 88.

Jeden z najwybitniejszych członków Gliwickiego Klubu Wysokogórskiego został wyróżniony Odznaką Honorową za Zasługi dla Województwa Śląskiego. W imieniu Janusza Gołąba podczas uroczystości w Muzeum Śląskim nagrodę przyjął jego syn.

Janusz Gołąb jest gliwiczaninem, alpinistą, himalaistą i wybitnym wspinaczem wysokogórskim. Jako pierwszy człowiek na świecie wszedł zimą na Gaszerbrum I (8068 m n.p.m.). W sezonie zimowym 2017/2018 był kierownikiem sportowym narodowej wyprawy na K2, ostatni niezdobyty zimą ośmiotysięcznik. Ekspedycja została zakończona przed atakiem szczytowym. Janusz Gołąb ma w swoim górskim portfolio wiele trudnych ścian w Himalajach, Alpach, na Grenlandii. W historii wspinaczki zapisało się między innymi wytyczenie nowej, piekielnie trudnej drogi na Kedar Dome w Garhwalu (Indie) i 900-metrowej trudnej drogi na ścianie góry Nalumassortoq (Grenlandia).

Marszałek województwa śląskiego wyróżnił w tym roku regionalne środowisko wspinaczkowe, „dziękując za szczyty, które zdobywają”. Obok Janusza Gołąba odznaczeni zostali jego koledzy: zdobywca Korony Himalajów i Karakorum Krzysztof Wielicki, związany z Gliwicami wspinacz i ratownik medyczny Jarosław Botor oraz Artur Małek i Marek Chmielarski.

(mm)

W Szkole Podstawowej nr 41 na Sikorniku trwa wyjątkowa akcja zorganizowana z okazji 100-lecia niepodległości Polski. Założenie projektu „100 na 100”, w który angażuje się cała szkolna społeczność było takie, żeby zebrać sto 5-litrowych butli wypełnionych plastikowymi nakrętkami.

Nakrętki pomogą w zakupie sprzętu rehabilitacyjnego dla niepełnosprawnych dzieci. Wszyscy podeszli do sprawy bardzo poważnie i butelek jest już ponad 280, a to jeszcze nie koniec! Akcja trwa. Tymczasem brakuje… plastikowych butelek, do których pakowane są koreczki. Ps. Czy wiecie, że w jednej butli mieści się 350 nakrętek? To oznacza, że w SP 41 zebrano ich dotychczas już 98 tys.! (mf)

Gliwickie Hospicjum Miłosierdzia Bożego przyłącza się do kampanii Pola Nadziei. 11 października, w parku Chopina zostaną posadzone żonkile i rozdawane będą sadzonki kwiatów. Odbędzie się też kwesta na rzecz hospicjum. Nie może Was zabraknąć!

Pola Nadziei to akcja organizowana na rzecz osób terminalnie chorych, zapoczątkowana w Wielkiej Brytanii przez organizację charytatywną Marie Curie Cancer Care. Teraz dołącza się do niej również gliwickie hospicjum, które gromadzi środki na rozbudowę placówki przy ul. Daszyńskiego.

– W czwartek, 11 października o godz. 10.00, spotykamy się na gliwickim Rynku. Stamtąd  przemaszerujemy do parku Chopina i zasadzimy cebulki żonkili, które zakwitną wiosną nie tylko upiększając zieleńce, ale przede wszystkim przypomną nam, że są obok ludzie, którzy potrzebują wsparcia i opieki – mówi Krzysztof Gryc z gliwickiego Hospicjum.

Celem programu Pola Nadziei jest szerzenie idei hospicyjnej, uwrażliwienie dzieci i młodzieży na potrzeby chorych, przedstawienie możliwość niesienia pomocy oraz pozyskanie funduszy na opiekę terminalnie chorych i rozbudowę hospicjum. Akcja będzie trwała, aż do początku maja 2019 r. Wówczas odbędzie się finał I edycji. (mf)

Zbliża się kolejna impreza dla miłośników mocnych wrażeń. W niedzielę, 14 października, na gliwickiej giełdzie samochodowej przy ul. Kujawskiej po raz kolejny usłyszymy ryk silników, poczujemy zapach kurzu, paliwa i adrenalinę. Zapraszamy na WRAK-RACE Silesia!

Chociaż za oknami już jesień, w świecie mocnych wrażeń wciąż trwa gorące lato. I z pewnością potrwa co najmniej do niedzieli 14 października kiedy to  na giełdzie przy ul. Kujawskiej 112 odbędzie się letnia edycja WRAK-RACE Silesia. Start o godz. 9.00.

– WRAK-RACE Silesia to mordercze wyścigi samochodów, które „lata świetności” mają już za sobą, a ich wartość nie przekracza 1 tys. zł. Każdy z zawodników będzie jechał na torze przez 20 minut w biegu kwalifikacyjnym, po którym odbędą się 15-minutowe półfinały i emocjonujący finał – zapowiadają organizatorzy.

Przed finałem odbędzie się 15-minutowy bieg „ostatnie tchnienie” – dla zawodników, którzy nie zakwalifikowali się do półfinałów. Na liście startowej obok stałych uczestników i zespołów pojawią się panie oraz nowi zawodnicy z różnych regionów kraju. Odbędzie się też pokaz ratownictwa drogowego i prezentacja specjalnie przygotowanego na charytatywny rajd „Złombol” poloneza z przyczepą Niewiadów. Nie zabraknie również atrakcji dla najmłodszych. Bilet wstępu kosztuje 10 zł. Dzieci do lat 13 wchodzą za darmo.

WRAK-RACE Silesia to nie tylko zawody sportowe, ale również promocja bezpieczeństwa na drogach – wydarzenie połączone jest z kampanią społeczną „Prowadzę jestem trzeźwy” oraz szkoleniem z pierwszej pomocy. Więcej informacji na temat wydarzenia można znaleźć na stronie www.wrak-race.pl. (mf)

Chęć podzielenia się radością życia oraz pozytywną energią zainspirowała uczniów IV LO im. Orląt Lwowskich do zaprezentowania swoich talentów wokalnych, tanecznych i instrumentalnych przed większą publicznością. Wyjątkowy happening odbył się 5 października na gliwickim rynku.

Gliwiczanie, którzy przybyli na rynek w piątkowe popołudnie mogli wysłuchać coverów znanych przebojów muzyki pop i rock zaśpiewanych i zagranych przez młodzież z IV LO im. Orląt Lwowskich. Mieli też okazję zobaczyć pokazy tańca irlandzkiego w wykonaniu reprezentantek zespołu Salake.

- Pomysł żeby wystąpić na gliwickim rynku był właściwie bardzo spontaniczny, wynikający z tego, że młodzież lubi prezentować się na zewnątrz – mówiła Izabela Kosar, nauczycielka w IV LO im. Orląt Lwowskich w Gliwicach i organizatorka akcji.

To był rewelacyjny występ zawodników z Klubu Pływackiego „Sikret” w Gliwicach! Podczas VII Międzynarodowego Mitingu Pływackiego Park Wodny Tarnowskie Góry zdobyli aż 40 medali, w klasyfikacji ogólnej zajmując wysokie, II miejsce.

VII Międzynarodowy Miting Pływacki Park Wodny Tarnowskie Góry to prestiżowa impreza, w której uczestniczą mistrzowie kraju, Europy i Świata. W tym roku w zawodach wzięło udział 37 klubów. Wśród nich – gliwicki Klub Pływacki „Sikret” , który wywalczył 16 złotych, 13 srebrnych i 11 brązowych medali. Dzięki temu w klasyfikacji medalowej gliwiccy pływacy uplasowali się na II miejscu, tracąc zwycięstwo na korzyść gospodarzy dopiero w ostatniej konkurencji!

Najwięcej medali indywidualnie wywalczył Louis Sakamoto (4 złote i 2 srebrne), Grzegorz Czogała (3 złote i 1 srebrny), Oskar Kubieniec (2 złote i 1 srebrny) oraz Maciej Gabryś i Michał Kapisa (po 2 złote).

Gratulujemy wszystkim zawodnikom i ich trenerom! (mka)

Siatkarki AZS-u Politechniki Śląskiej w ramach drugiej kolejki pokonały u siebie Grupę Azoty PWSZ Tarnów. Akademiczki tylko w pierwszym secie pozwoliły rywalkom zwyciężyć. W pozostałych partiach już były górą.

Gliwiczanki podeszły do meczu ze świadomością porażki w ostatniej kolejce. Natomiast zawodniczki z Tarnowa napędzane były zwycięstwem. Dało się do zauważyć w pierwszym secie, w którym Akademiczki grały nerwowo i niedokładnie, co przełożyło się na porażkę 23:25.

Na początku drugiego seta wydawać się mogło, że i tym razem punkt powędruje do gości. Dobra passa dla tarnowianek szybko się jednak skończyła. Dzięki walce Sylwii Pelc i jej udanym zagraniom w ataku oraz bloku gospodynie odrobiły straty, a potem wyszły na prowadzenie, którego nie oddały już do końca drugiego seta i kolejnych.

Gliwiczanki zaczęły popełniać coraz mniej błędów i były skuteczniejsze w ataku, co doprowadziło do wygrania trzech setów z rzędu i ustalenia ostatecznego wyniku na 3:1 dla AZS-u Politechniki Śląskiej. (kr)

1 grudnia w hali widowisko-sportowej Arena Gliwice najlepsi zawodnicy MMA zmierzą się podczas 46. Konfrontacji Sztuk Walki. Najważniejszą walką wieczoru będzie starcie między Tomaszem Narkunem i Mamedem Khalidovem.

Arena Gliwice na jeden wieczór zamieni się w sportową arenę. Królować będzie MMA, czyli mieszane sztuki walki, podczas których dozwolone są rzuty, ciosy pięściami, kopnięcia, dźwignie czy duszenia. Zaplanowano kilka pojedynków, jednak najważniejszą walką wieczoru będzie starcie starcie między Tomaszem Narkunem i Mamedem Khalidovem.

Zawodnicy ostatni raz zmierzyli się ze sobą podczas KSW 42. Khalidov niespodziewanie przegrał wówczas z Narkunem, choć przez większą część walki miał wyraźną przewagę. Po prawie dziewięciu miesiącach od tego pojedynku, który został okrzyknięty jednym z najlepszych w historii organizacji KSW, tych dwóch świetnych zawodników po raz drugi stanie naprzeciw siebie.

Gala KSW 46 już 1 grudnia w Arenie Gliwice. Więcej informacji na stronie www.arenagliwice.com. (kr)

GTK Gliwice bardzo dobrze rozpoczął nowy sezon w Energa Basket Lidze. Koszykarze w derbowym spotkaniu z MKS Dąbrowa Górnicza wygrali, choć z przebiegu meczu mogło się wydawać, że to goście zabiorą ze sobą punkty.

Od początku spotkania to MKS Dąbrowa Górnicza dyktowała warunki. Popisy gości doprowadziły do nerwowej i niedokładnej gry gliwiczan, co było widać w wyniku – zero celnych strzałów, w momencie gdy goście prowadzili już 11 punktami. Wysoka przegrana w pierwszej kwarcie spowodowała, że do ostatniej minuty spotkania nie było wiadomo, kto zdobędzie punkty w meczu pierwszej kolejki.

Otrzeźwienie przyszło w drugiej kwarcie i gliwiczanie zaczęli deptać rywalowi po piętach. Udało się to między innymi dzięki zmianom w drużynie gości i opuszczeniu parkietu przez najskuteczniejszych graczy. Jednak pomimo prób i większej ilości punktów zdobytych w drugiej kwarcie, goście schodzili na przerwę z dziesięciopunktową przewagą.

Koszykarze GTK jednak nie dawali za wygraną i próbowali dogonić rywala. Nawet przez chwilę udało się utrzymać tylko 5 oczek straty. Jednak nie na długo, dąbrowianie ponownie odskoczyli, tym razem aż na 18 punktów. Różnica w wyniku zamiast deprymować, tylko bardziej zagrzewała gliwiczan do gry.

Jeszcze przed gwizdkiem kończącym trzecią kwartę gospodarze zabrali się za odrabianie strat, co ponownie pozwoliło zbliżyć się do rywala, a w ostatniej części spotkania nawet wyrównać. Po raz pierwszy podopieczni Pawła Turkiewicza wyszli na prowadzenie na dwie minuty przed końcem meczu, po tym jak dwa rzuty wolne wykonał Mack, doprowadzając do wyniku 70:70.

Przy ponownym remisie (74:74) trener Turkiewicz poprosił o czas i rozrysował ostatnią akcję. Piłkę w swoje ręce wziął Mack i na 3,7 sekundy przed końcową syreną oddał zwycięski rzut.. Ostatecznie gliwiczanie pokonali MKS Dąbrowę Górniczą 77:74.

Następny ligowy mecz koszykarze GTK Gliwice zagrają w Zielonej Górze, z tamtejszym Stalmetem. Spotkanie zaplanowano na wtorek, 16 października, na godz. 19.00. Natomiast w Arenie Gliwice koszykarze pojawią się w środę, 24 października. W ramach 3. kolejki Energa Basket Ligii podejmą AZS Koszalin. (kr)

Patryk Dziczek został najlepszym młodzieżowcem miesiąca w Lotto Ekstraklasie. Pomocnika Piasta Gliwice wyróżniono za jego dobrą dyspozycję, którą prezentował we wrześniu. Nominowani byli jeszcze Filip Jagiełło (Zagłębie Lubin) oraz Sebastian Walukiewicz (Pogoń Szczecin).

Młodzieżowiec Miesiąca PKO Banku Polskiego to wyróżnienie, które zostało przyznane po raz pierwszy. Do końca obecnego sezonu zdobywca nagrody będzie wybierany spośród piłkarzy polskiego pochodzenia urodzonych po 1 stycznia 1997 roku.

Futsaliści Piasta Gliwice zapewnili emocje swoim kibicom, jednak do zwycięstwa trochę zabrakło. Sobotnia potyczka z Orłem Futsal Jelcz-Laskowice zakończyła się wygraną gości 4:3.

Od początku  oba zespoły dążyły do tego, by zdobyć bramkę. Jako pierwsi trafili goście, w 3. minucie piłkę do siatki posłał Andrade. Piast szybko jednak odpowiedział golem, którego strzelił Omylak. Wydawało się, że gliwiczanie pójdą za ciosem. Tymczasem w 15 minucie Nuno Barbosa przymierzył z 11 metra, zupełnie zaskakując Widucha. Po chwili goście prowadzili już 3:1. Gospodarze natychmiast odpowiedzieli celnym trafieniem Szadurskiego, który uderzył z powietrza, z pierwszej piłki.

W drugiej części spotkania gliwiczanie dążąc do wyrównania zaatakowali rywali i już po 2 minutach gry cel ten osiągnęli. Wynik na 3:3 ustanowił Jose Pepo. Przez kolejne 10 minut trwało oblężenie bramki gości, ale gliwiczanom zabrakło szczęścia i precyzji. Gościom wystarczyła akcja w 36. minucie, dzięki której strzelili czwartego gola i przechylili zwycięstwo na swoją szalę. Tak jak w poprzednim spotkaniu, tak i teraz trener Piasta Gliwice, Klaudiusz Hirsch, zdecydował się na grę z lotnym bramkarzem. Niestety nie przełożyło się to wyrównanie i gliwiczanie musieli się pogodzić się z drugą w tym sezonie porażką.(muz/kr)

Bardzo ciekawe widowisko obejrzeli kibice, którzy piątkowy wieczór postanowili spędzić na Stadionie Miejskim w Legnicy, gdzie miejscowa Miedź starła się z Piastem Gliwice. Fani obejrzeli cztery gole i sporo akcji ofensywnych w meczu, który ostatecznie zakończył się remisem 2:2.  

Wszystkie gole padły w pierwszej części gry. Jednego strzelił Michal Papadopulos. To jego czwarte trafienie w tym sezonie. – Jeśli dośrodkowanie jest dobre, to wykończenie akcji jest dużo łatwiejsze. Ten gol to zasługa Badiego, który dograł mi fantastyczną piłkę. Ja tylko nadbiegłem i musiałem się skupić nad tym, aby trafić w bramkę  – stwierdził po meczu czeski napastnik.

Niebiesko-Czerwoni mieli kilka groźnych sytacji, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W bramce gospodarze dobrze spisywał się jednak Łukasz Sapela, który w drugiej połowie nie dał się już pokonać. – Mogliśmy wygrać, bo Mateusz Mak miał dobrą sytuację. Tak samo Jorge Felix ładnie główkował, ale w obu tych przypadkach bramkarz bardzo dobrze interweniował. Mówi się, że jeśli nie możesz wygrać, to trzeba zremisować. Tak zrobiliśmy, ale czujemy niedosyt – przyznał po meczu Waldemar Fornalik, trener Piasta.

Po jedenastej serii gier w Lotto Ekstraklasie nastąpi przerwa od rozgrywek. Ligowcy wrócą do gry dopiero za dwa tygodnie. – Mamy krótkie zgrupowanie w Kamieniu, a w sobotę zagramy spotkanie sparingowe –  zakończył Waldemar Fornalik.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA