Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach

// 12-03-2018

„Udarówka” na krawędzi

Przyszłość szpitala Vito-Med przy ul. Radiowej wisi na włosku. 31 marca skończą się dwie z pięciu umów placówki z NFZ-em, a Fundusz nie ogłosił nowych konkursów. Katastrofalny w skutkach dla Vito-Medu może okazać się zwłaszcza efekt domina wywołany nieprzedłużeniem kontraktu na oddział wewnętrzny. Zarząd szpitala apeluje do ministra zdrowia o podjęcie pilnych działań. Starania o uratowanie „udarówki” wspiera gliwicki samorząd. 

W sieci szpitali funkcjonują obecnie trzy gliwickie placówki: Szpital Miejski nr 4, Szpital Wielospecjalistyczny oraz Instytut Onkologii. Mają one zagwarantowane kontrakty i zapewnione finansowanie z NFZ. Poza siecią znalazł się jedynie Vito-Med, choć zarząd tej szpitalnej spółki pracowniczej oraz samorząd miasta robili w ubiegłym roku wszystko, by szpital przy Radiowej ujęto w systemie.

Niestety, ta placówka – druga na Śląsku pod względem liczby przyjęć osób z udarem niedokrwiennym mózgu i czwarta w województwie pod względem liczby pacjentów z chorobami neurologicznymi – nie  zmieściła się w ustawowych kryteriach. Brak stabilnego finansowania od 1 października 2017 r. zrobił swoje. Szpital przy Radiowej jest w bardzo trudnej sytuacji.

Na obietnicach się skończyło

Wojewoda śląski, odpowiadając na ubiegłoroczny apel gliwickiego samorządu w sprawie włączenia Vito-Medu do sieci, wskazywał na możliwość finansowania szpitala ze środków publicznych w trybie konkursu lub rokowań. Również resort zdrowia zaznaczał, że na placówki, które nie zakwalifikowały się do sieci szpitali, przeznaczonych będzie ok. 7% środków, z których finansowane było leczenie szpitalne w 2017 r.

Minister zdrowia podkreślał, że niezakwalifikowanie szpitala do sieci nie oznacza pozbawienia go możliwości udzielania świadczeń w ramach kontraktu z NFZ.

Co z realizacją tych obietnic? Obecnie w strukturze szpitala Vito-Med znajdują się oddziały wewnętrzny, neurologii i udarowy. Funkcjonują również poradnie specjalistyczne, pracownie diagnostyczne i Zakład Opiekuńczo-Leczniczy. Na newralgicznym oddziale wewnętrznym realizowany jest m.in. program leczenia bardzo rzadkiej choroby genetycznej – zespołu Hurlera. Gliwicki szpital jest w tej chwili jedyną placówką w województwie zajmującą się tym schorzeniem. Szpital realizuje pięć umów z NFZ, z których dwie skończą się już 31 marca.

W zakresie oddziałów neurologicznego i udarowego został już ogłoszony konkurs ofert, jednakże w przypadku oddziału internistycznego – nie. Śląski Oddział Wojewódzki NFZ nie ogłasza konkursu, tłumacząc się brakiem środków w planie finansowym – zwraca uwagę Joanna Krukowska, prezes Vito -Medu. To bardzo zła wiadomość dla tej spółki szpitalnej.

System naczyń połączonych

Brak finansowania z NFZ na oddziale wewnętrznym może doprowadzić Vito-Med do upadłości. – 40-łóżkowy oddział wewnętrzny jest niezbędny do prawidłowego działania oddziału neurologicznego i stanowi istotne wsparcie dla pacjentów przebywających na oddziale udarowym. Tam przyjęcia pacjentów w przeważającej większości odbywają się w trybie nagłym, w stanach zagrożenia życia i zdrowia – podkreśla Joanna Krukowska. To nie wszystko. Część pacjentów w celu kontynuacji leczenia i pielęgnacji przekazywana jest do funkcjonującego w strukturach spółki Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Z oddziałami szpitalnymi Vito-Medu powiązana jest również całodobowa izba przyjęć i poradnie specjalistyczne.

To jedyny w Gliwicach i powiecie gliwickim szpital leczący choroby neurologiczne i udary mózgu.

– W skali roku obłożenie łóżek na oddziale neurologii sięga średnio 90%, a na oddziale wewnętrznym 70%. Corocznie w szpitalu leczonych jest około czterech tysięcy pacjentów, a tylko z pomocy na izbie przyjęć skorzystało w ubiegłym roku prawie sześć tysięcy chorych – wylicza prezes Vito-Medu.

Władze placówki poprosiły o wsparcie prezydenta Gliwic. Wciąż liczą na zawarcie kontraktu z NFZ i nie wypowiedziały jeszcze umów doświadczonej kadrze medycznej.

Zdrowie mieszkańców to podstawa!

– Zwracam się z apelem o zapewnienie finansowania dla szpitala i podjęcie działań zmierzających do zawarcia przez ŚOW NFZ umowy z Vito-Med sp. z o.o. w Gliwicach w zakresie świadczeń internistycznych, a także izby przyjęć – napisał do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego oraz p.o. prezesa NFZ Andrzeja Jacyny prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz. Jako pierwszy – i, póki co, jedyny – wsparł szpital przy Radiowej w staraniach o jego utrzymanie.

Prezydent Gliwic podkreślił zwłaszcza zagrożenie braku zabezpieczenia pacjentów neurologicznych z Gliwic i okolic w przypadku likwidacji spółki, a także znaczące ograniczenie ubezpieczonym dostępności do świadczeń gwarantowanych ze względu na kończący się kontrakt.

Decyzje odpowiedzialnych w Polsce za ochronę zdrowia – głównie NFZ – za chwilę mogą doprowadzić do dramatu. W Gliwicach i powiecie gliwickim nie będzie dostępu do podstawowych usług szpitalnych w sytuacji, kiedy pomoc potrzebna jest natychmiast. Kolejne ograniczenia finansowania świadczeń szpitalnych teraz dotykają szpitala przy ul. Radiowej – w wyniku wprowadzenia tzw. sieci szpitali. Dzieje się to w sytuacji, gdy mieszkańcy Gliwic z racji wysokich płac i niskiego bezrobocia finansują swoimi składkami NFZ w ponadprzeciętnej skali. W zamian otrzymują dużo mniej niż to, co jest konieczne i mniej niż mieszkańcy innych miast – komentuje Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic.

Stawką w grze o przyszłość Vito-Medu jest bezpieczeństwo blisko 300 tysięcy osób z miasta i powiatu gliwickiego. Choroba – zwłaszcza udar – przecież nie wybiera. A w powodzeniu leczenia udaru liczy się czas!

Woonerf coraz bliżej. OBJAZDY!

Rozpoczęły się roboty związane z budową elementów małej architektury przy ul. Siemińskiego (dawnej Wieczorka) na odcinku od skrzyżowania z ulicami Kozielską, Jasnogórską i Daszyńskiego do skrzyżowania z ul. Korfantego. Wprowadzona została tymczasowa organizacja ruchu. Zmianie uległa również trasa linii autobusowej A4.

Prosimy o zwracanie uwagi na oznakowanie tymczasowe – apeluje wykonawca robót, Przedsiębiorstwo Remontów Ulic i Mostów w Gliwicach. Jednocześnie PRUiM informuje, że:

  • objazd od skrzyżowania z ulicami Kozielską, Jasnogórską i Daszyńskiego do ul. Górnych Wałów poprowadzony został ulicami Sobieskiego, Kościuszki i Zygmunta Starego;
  • objazd od skrzyżowania z ulicami Kozielską, Jasnogórską i Daszyńskiego do ul. Dolnych Wałów wiedzie ulicami Jasnogorską i Młyńską;
  • objazd od ul. Korfantego do skrzyżowania z ulicami Kozielską, Jasnogórską i Daszyńskiego poprowadzony został ulicami Korfantego, Kościuszki i Sobieskiego.

Jak  zmieniła sie trasa linii A4?

Jak poinformował KZK GOP, autobusy zdążające w kierunku Teatru, po obsłudze przystanku „Gliwice Plac Piastów”, jadą ulicami: Zwycięstwa, Wyszyńskiego (obsługa przystanku „Gliwice Plac Piłsudskiego”), Powstańców Warszawy, Jasnogórską i Daszyńskiego (obsługa tymczasowego stanowiska przystanku „Gliwice Jasnogórska” przy ul. Daszyńskiego 4). Na rozkładową trasę autobusy A4 włączają się na przystanku „Gliwice Kościuszki”.

Autobusy A4 zdążające w kierunku placu Piastów, po obsłudze przystanku „Gliwice Jasnogórska”, jadą ulicami: Daszyńskiego, Jasnogórską, Powstańców Warszawy, Wyszyńskiego (obsługa przystanku „Gliwice Plac Piłsudskiego”), Dworcową, Dolnych Wałów i Zwycięstwa – aż do włączenia się na rozkładową trasę na przystanku „Gliwice Zwycięstwa”.

UWAGA! Z obsługi wyłączone zostały stanowiska przystanków „Gliwice Zwycięstwa”, „Gliwice Muzeum” i „Gliwice Park Mickiewicza” w kierunku Teatru oraz stanowisko przystanku „Gliwice Park Mickiewicza” w kierunku placu Piastów.

Na żądanie

Od 12 marca sześć gliwickich przystanków funkcjonuje jako przystanki „na żądanie” – informuje KZK GOP.

Są to: Czechowice Kąpielisko, Przyszówka Leśniczówka, Osiedle Kopernika Dworzec Międzynarodowy, Sośnica Błonie, Sośnica Giełda, Trynek Oczyszczalnia.

KZK GOP przypomina, że aby wejść do pojazdu na tego typu przystanku należy oczekiwać w widocznym dla kierowcy miejscu w pobliżu krawędzi peronu. Przy wysiadaniu z autobusu należy powiadomić o tym fakcie kierowcę, naciskając przycisk „STOP” lub „na żądanie”. Czynność ta powinna być wykonana z odpowiednim wyprzedzeniem, tak aby możliwe było bezpieczne zatrzymanie pojazdu na przystanku.

Od lipca L4 tylko elektronicznie

Tradycyjne zwolnienia lekarskie, wystawiane na papierowym formularzu powoli przechodzą do historii. Od 1 lipca zastąpią je e-ZLA, czyli zwolnienia w formie elektronicznej.

Papierowe zwolnienia możemy otrzymać jeszcze do końca czerwca. Później lekarze są zobowiązani wystawiać tylko zwolnienia elektroniczne. Ich zaletą jest to, że system  automatycznie przekazuje je do ZUS. Pracownicy ZUS z kolei udostępniają e-ZLA płatnikowi składek (np. pracodawcy) na jego profilu na PUE ZUS, najpóźniej następnego dnia. Pacjent, któremu lekarz wystawi elektroniczne zwolnienie nie jest więc związany terminem 7 dni na dostarczenie go do pracodawcy. Nie dotyczą go w związku z tym ewentualne obniżenia zasiłku chorobowego czy opiekuńczego z powodu przekroczenia tego terminu.

Więcej informacji na temat elektronicznych zwolnień można znaleźć na stronie: www.zus.pl/ezla

(Kon)kurs na biznes

Ruszyła kolejna edycja konkursu „Mikroprzedsiębiorca Roku”. Przedsiębiorcy zarządzający najmniejszymi firmami, którzy chcą zaprezentować swoje osiągnięcia i wygrać pieniądze na rozwój mogą zgłaszać się do końca marca.

Konkurs promujący nowoczesne inicjatywy skierowany jest do mikroprzedsiębiorstw z województwa śląskiego, zatrudniających nie więcej niż 10 pracowników, o rocznym obrocie do 2 mln euro.

Zdobywca tytułu „Mikroprzedsiębiorcy Roku 2017” otrzyma nagrodę główną w wysokości 40 tys. złotych. Poza nagrodą główną, kapituła konkursu przyzna cztery wyróżnienia w kategoriach: Start - dla  najmłodszych mikroprzedsiębiorstw, Progres - dla firm "wieku średniego", Senior - dla firm działających na rynku najdłużej oraz Młody biznes - dla mikroprzedsiębiorstw prowadzonych przez osoby poniżej 30. roku życia.

Szczegółowe informację na temat konkursu, regulamin oraz formularz zgłoszeniowy można znaleźć na stronie: http://mikroprzedsiebiorcaroku.com.

Przerwana seria

Po trzech dobrych meczach, w których futsalowcy Piasta zdobywali punkty, przyszedł słabszy dzień i w konsekwencji porażka. W derbowym starciu z Clearexem Chorzów lepsi okazali się chorzowianie,  wygrywając 4:1.

Pierwsza połowa przespana, w drugiej - trochę jakości. Tak można w skrócie opisać śląskie derby w futsalu. Goście od początku spotkania próbowali na połowie Piasta przejmować piłkę, ale pierwszą bramkową sytuację stworzyli sobie gospodarze. Od 3. minuty gra toczyła się  głównie w okolicy środkowej linii, co jakby uśpiło gliwiczan. W 5. minucie goście objęli  prowadzenie. Po zdobyciu gola inicjatywa dalej należała do Piasta, ale gliwiczanie długo nie potrafili sobie stworzyć okazji na wyrównanie.

- Jak na derby przystało, był to dość zacięty mecz, w którym nikt nogi nie odstawiał - uważa Grzegorz Muzia, rzecznik prasowy futsalistów Piasta. Gdy w 16. minucie gliwiczanie próbowali zaskoczyć rywali szybką akcją, chorzowianie wyprowadzili błyskawiczną kontrę, którą na drugą bramkę dla nich zamienił Zastawnik. Zaraz potem trener Piasta wziął czas. Potem żadna ze stron nie potrafiła wypracować sobie sytuacji na zmianę wyniku.

Po przerwie gospodarze organizowali kolejne ataki na bramkę przeciwnika, ale to chorzowianie zdołali po raz kolejny podwyższyć wynik, ustalając go na 3:0. Po czwartym golu dla Clearexu Piast zaczął grę w przewadze, co przyniosłu mu w końcu honorowe trafienie. Niestety, porażka z bezpośrednim rywalem w tabeli sprawiła, że gliwicki zespół stracił czwarte miejsce w ligowej tabeli.

GTK na fali

Kolejnym zespołem, który musiał uznać wyższość gliwickich koszykarzy był TBV Start Lublin, który przegrał 90:73. Sporą rolę w zwycięstwie GTK odegrał Marcin Salamonik, który w trzeciej kwarcie zdobył 17 punktów.

Przed tygodniem obydwa zespoły kończyły swoje spotkania w diametralnie różnych nastrojach. GTK po bardzo dobrym meczu pokonało Asseco Gdynię różnicą aż 20 punktów, natomiast TBV Start na własnym parkiecie uległ BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski  57:70. Dla lublinian porażka w tym spotkaniu była niezwykle bolesna, gdyż zespół cały czas walczy o udział w play off. Dlatego też podopieczni Davida Dedka jechali na Górny Śląsk z zamiarem zdobycia kompletu punktów i pokonania teamu z Gliwic po raz drugi w tym sezonie. Gospodarze także mieli coś do udowodnienia - w I rundzie rozgrywek doznali we wschodniej części Polski bolesnej porażki różnicą 25 "oczek". To zapowiadało spore emocje.

GTK rozpoczęło mecz z TBV Startem dokładnie jak przed tygodniem z Asseco. To goście zdobyli pierwszych siedem punktów. Niemoc gliwiczan przerwała przerwa na żądanie, ale dwie pierwsze odsłony przebiegały ze zmiennym szczęściem. W trzeciej kwarcie gospodarze rozpędzili się i kontynuowali dobrą passę do samego końca. Wśród zniechęconych przyjezdnych nie poddał się tylko Washington, który w pojedynkę walczył o to, by zniwelować rozmiary porażki. Ostatnie słowo należało jednak do gliwiczan, którzy odnieśli kolejne przekonywujące zwycięstwo.

Pewne zwycięstwo

W sobotnim spotkaniu 27. kolejki Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice wygrał na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz 3:0 (2:0). Bramki dla Niebiesko-Czerwonych zdobyli Mateusz Szczepaniak, Karol Angielski i Joel Valencia.

Od pierwszej minuty sytuację na boisku kontrolowali Niebiesko-Czerwoni. Piłkarze Piasta udokumentowali swoją przewagę już w 15. minucie, gdy po dośrodkowaniu Gerarda Badíi do siatki trafił Mateusz Szczepaniak. W 32. minucie było już 2:0, a Michała Gliwę pokonał Karol Angielski. Chwilę później dobrą okazję mieli zawodnicy Sandecji, ale Jakub Szmatuła popisał się świetną interwencją po strzale Aleksandyra Kolewa.

W drugiej połowie zawodnicy Piasta lekko się cofnęli. Niebiesko-Czerwoni grali dobrze i nie dopuszczali rywali do strzałów. W 65. minucie sami stworzyli sobie dobrą okazję, ale Saša Živec niestety przestrzelił. Prowadzenie podwyższyć mógł również Gerard Badía, ale Hiszpan też nie trafił w światło bramki. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Joel Valencia, który po dograniu Sašy Živeca trafił do siatki uderzeniem z dystansu.

- Co tu dużo mówić... Jesteśmy zadowoleni z trzech punktów. Zespół dobrze zareagował po ostatnich wydarzeniach i decyzjach. To napawa optymizmem, bo pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną - przyznał Waldemar Fornalik, opiekun Niebiesko-Czerwonych. - Wbrew pozorom to nie jest łatwy teren. Może wynik tak wygląda, ale zwycięstwo takie nie było. Bramki ustawiły ten mecz... Pokazaliśmy też koncentrację przez całe spotkanie. Grając w przewadze potrafiliśmy utrzymywać się przy piłce i zniwelować atuty rywala - dodał.

- W kolejnych również chcemy grać dobrze i skutecznie. Cieszy również fakt, że to nasz piąty mecz bez straty bramki - zakończył Waldemar Fornalik.

Biuro Prasowe GKS Piast SA

Gliwiczanie w kadrze narodowej

Martyna Ciechanowska i Jan Kroszka otrzymali powołanie do kadry narodowej we wspinaczce sportowej. Zawodnicy trenują w Akademii Wspinania GTW.

Dodatkowo Martyna za swoje przejścia skalne na podstawie rankingu skalnego z 2017 roku dostała również powołanie do kadry narodowej juniorów. Nagrodą będzie udział w zgrupowaniu kadry juniorów w jednym z europejskich rejonów skalnych.

Wielkie gratulację dla wspinaczy i trenerów:

  • Tymona Walińskiego za ciężką pracę, jaką prowadzi od ponad 4 lat z Martyną oraz szkolenie Janka;
  • Andrzeja Kajdana, który biega z Jankiem od ponad roku.

Miasto Gliwice wspiera finansowo sekcję wspinaczkową GTW.

Teatr dla wszystkich

Teatr Miejski w Gliwicach jest najmłodszym teatrem repertuarowym w Polsce. Na afiszu są zarówno propozycje dla miłośników klasycznych dramatów, ponadczasowych komedii, jak i rodzin z dziećmi. Zespół bardzo prężnie działa i zabiega o wszystkich widzów, uzupełniając swoją ofertę spektakli o warsztaty dla seniorów i małych dzieci. Poniżej prezentujemy mały przewodnik po  przedstawieniach, które można zobaczyć na trzech scenach teatralnych przy ul. Nowy Świat 55–57.

„Dom Spokojnej Młodości”

spektakl muzyczny, premiera: 22 stycznia 2017 roku

Przedstawienie wyreżyserowane przez Łukasza Czuja, dyrektora artystycznego TM-u, zainaugurowało działalność nowo utworzonego zespołu artystycznego. W tym rozśpiewanym, rockowym widowisku mocno osadzonym w latach 90. ubiegłego stulecia nie brakuje też akcentów gliwickich. W spektaklu można zobaczyć wszystkich dziesięciu etatowych aktorów TM-u.

„Ach, jak cudowna jest Panama”

spektakl dla dzieci, premiera: 4 lutego 2017 roku

Przedstawienie oparte na książce Janoscha (niemieckiego pisarza urodzonego na Górnym Śląsku) wyreżyserowała Laura Słabińska. Tłem opowieści o wielkim marzeniu i spontanicznej podróży kilkorga przyjaciół jest surrealistyczna dekoracja sceniczna autorstwa czeskiego scenografa Pavla Hubički.

„Niezwykły lot pilota Pirxa”

spektakl dla dzieci, premiera: 25 lutego 2017 roku

W spektaklu opartym na prozie Stanisława Lema na pokład rakiety zapraszają nas aktorzy Teatru Papahema. W przedstawieniu są wykorzystywane między innymi lalki i multimedia, a dzieci pomagają Pirxowi w zdaniu egzaminu na kosmonautę. Autorką bajecznej scenografii jest Ľudmila Bubánová.

„O Józku, który grał bigbit”

spektakl muzyczny, premiera: 31 marca 2017 roku

Cofamy się do czasów, kiedy rock and roll szturmem wdzierał się do polskiej kultury. W spektaklu Aliny Moś-Kerger główną rolę odgrywa muzyka szalonych lat sześćdziesiątych i piosenki takich artystów, jak Czesław Niemen, Karin Stanek czy Czerwono-Czarni.

„Psie serce”

spektakl dramatyczny, premiera: 7 kwietnia 2017 roku

Spektakl oparty na opowiadaniu Michaiła Bułhakowa na teatralne deski przeniósł Krzysztof Rekowski. Przedstawienie jest utrzymane w klimacie czarnej groteski. W podwójnej roli psa i człowieka występuje Mariusz Galilejczyk, w szalonego naukowca prof. Preobrażeńskiego wciela się Łukasz Kucharzewski. Nie mniej uwagi od odtwórców głównych ról kradnie Alina Czyżewska jako gospodyni.

„Nora”

spektakl dramatyczny, premiera: 22 czerwca 2017 roku

Sztuka Henrika Ibsena to jeden z teatralnych pewniaków, na które chętnie przychodzi publiczność na całym świecie. Zespół artystyczny Teatru Miejskiego przygotował bardzo kameralną inscenizacją najsłynniejszego norweskiego dramatu małżeńskiego. W roli tytułowej znakomita Izabela Baran.

„Ich czworo. Reality show”

spektakl dramatyczny, premiera: 22 września 2017 roku

Spektakl opiera się na motywach klasycznej tragifarsy Gabrieli Zapolskiej, jednak twórcy mocno go uwspółcześnili. Ramą inscenizacji jest konwencja reality show, w którym uczestniczą bohaterowie. Anna, mężatka z kilkuletnim stażem, zgłasza swoją rodzinę do telewizyjnego programu „Głupi ludzie”. Chce ratować swoje małżeństwo – czy producenci show jej w tym pomogą, czy raczej pogrzebią szanse na ratowanie związku? I kim jest tajemniczy Pan Królik, który nie opuszcza telewizyjnego studia?

„W kole”

spektakl dla dzieci, premiera: 7 października 2017 roku

Sztuka jest adresowana do najmłodszych teatromanów – od 3 do 5 lat. Akcja przedstawienia rozgrywa się w tytułowym kole, wewnątrz którego znajdą się Ja i Ty. To zabawa w poznawanie otoczenia i świetny pomysł na pierwsze spotkanie z teatrem.

„Lekcja tańca w Zakładzie Weselno-Pogrzebowym Pana Bamby”

spektakl muzyczny, koprodukcja z teatrem im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy, premiera w Gliwicach: 13 października 2017 roku

Bohumil Hrabal i Jaroslav Hašek to dwa mocne powody, dla których pozycja Czechów w panteonie najzabawniejszych narodów świata od lat jest niezagrożona. Z absurdalnym humorem rodem zza południowej granicy mierzy się zespół artystyczny Teatru Miejskiego. Przedstawienie jest utrzymane w konwencji teatralnej biesiady, do której przyłączają się aktorzy Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy – jednego z najoryginalniejszych zespołów artystycznych w kraju. Humorystycznej uczcie akompaniuje kapela na żywo.

„Dzieci z Bullerbyn”

spektakl dla dzieci, premiera: 25 listopada 2017 roku

O przygodach Lisy, Lassego, Bossego, Britty, Anny i Ollego z wypiekami na twarzy czytało kilka pokoleń Polaków i nie tylko – książka Astrid Lindgren zdobyła wielką popularność na całym świecie. Szwedzka osada liczyła tylko trzy zagrody, ale działo się tam więcej niż w niejednym miasteczku. Za sprawą przedstawienia Jerzego Jana Płońskiego w Teatrze Miejskim przenosimy się do świata nieskrępowanej, dziecięcej wyobraźni.

„Damy i huzary”

spektakl komediowy, premiera: 6 stycznia 2018 roku

„Dobrze wystawić Fredrę – to zdać egzamin reżyserski”, powiedziała kiedyś Olga Lipińska. W Gliwicach zespół aktorski zdaje ten sprawdzian na podstawie „Dam i huzarów”, klasycznego tekstu, w którym bronią są gesty, uśmiechy i słowa. Mimo że od powstania prześmiesznego dramatu minęło prawie 200 lat, historia swatania młodziutkiej Zosi nie traci na aktualności.

„Wszechogarniająco”

spektakl dramatyczny, koprodukcja z teatrem IMKA, premiera w Gliwicach: 16 lutego 2018 roku

Maria Pakulnis i Ewa Dałkowska w aktorskim starciu na teatralnych deskach. Dwie sceniczne osobowości wcielają się w aktorki u schyłku kariery, które nie mają na koncie żadnych większych artystycznych osiągnięć.  Autorem sztuki jest Nikołaj Kolada, jeden z najważniejszych współczesnych rosyjskich dramatopisarzy.

„Mała Syrena”

spektakl dla dzieci, premiera: 10 marca 2018 roku

13. spektakl Teatru Miejskiego w Gliwicach jest adaptacją klasycznej baśni Hansa Christiana Andersena. Twórcy odchodzą od disneyowskiej Ariel i zadziornie wpisują się w nurt #dreambigprincess. Poza świetnym aktorstwem w przedstawieniu można podziwiać pomysłowo wykorzystane nowe media i współczesną, metaforyczną scenografię.

A już wkrótce kolejna premiera – 24 marca na afisz wchodzi „Tramwaj zwany pożądaniem”, kultowa sztuka Tennesseego Williamsa. Nowy Orlean, lata 40. XX wieku, tramwaj, który codziennie zatrzymuje się na przystanku Desire, czyli pożądanie. W roli niezrównoważonej psychicznie Blanche DuBois – Mirosława Żak.

W repertuarze TM-u jest także spektakl Ireneusza Majewskiego z 2014 roku – „Chłopiec z Gliwic”. Przedstawienie oparte na tekście Grzegorza Krawczyka, obecnie dyrektora Teatru Miejskiego w Gliwicach, będzie grane w najbliższych miesiącach. Szczegółowy repertuar i informacje o biletach są dostępne na stronie teatr.gliwice.pl.

(mm)

Jedyna taka wystawa

Od 16 marca w Parku Handlowym Arena (al. Nowaka-Jeziorańskiego 1) będzie prezentowane niezwykłe połączenie sztuki i recyklingu.

Pomysłodawcą wystawy Galerii Figur Stalowych jest Mariusz „Jose” Olejnik, właściciel Skupu Złomu przy Czołgu w Pruszkowie. Autorami utrzymanych w stylu pop-artu obiektów są artyści rzemieślnicy, którzy wykorzystując złom, przy użyciu palnika i młotka tworzą prawdziwe dzieła sztuki.

Na wystawie zostanie zaprezentowanych 85 rzeźb wykonanych głównie przy użyciu starych części samochodowych. Wszystko to ręczna robota. Zobaczymy perełki motoryzacji, postaci z bajek, ikony popkultury i wszelkiej maści zwierzęta.

Wystawa będzie pokazywana w PH Arena do 2 września.

(mm)

W tropikalnej scenerii

Pięć pawilonów, tysiące roślin, egzotyczne zwierzęta i wielkie zbiorniki pełne ryb – koncerty chopinowskie w takim otoczeniu to niezapomniane wydarzenia. 18 marca w Palmiarnia Miejskiej (park Chopina, ul. Fredry 6) wystąpi Alberto Nosé.

W trzecim koncercie tegorocznej Wiosny z Fryderykiem publiczność wysłucha „Inspiracji śródziemnomorskich”, czyli kompozycji Fryderyka Chopina, Francesca Paola Frontiniego i Ferenca Liszta. Przy fortepianie zasiądzie Alberto Nosé, uznany włoski pianista. Zdobył V Nagrodę Konkursu Chopinowskiego w Warszawie w 2000 roku i wiele innych wyróżnień. Grywa na najbardziej prestiżowych festiwalach i w najlepszych salach koncertowych na świecie (Carnegie Hall, Mozarteum w Salzburgu, Konzerthaus w Berlinie).

Nasz festiwal znany jest zarówno wśród wykonawców polskich, jak i zagranicznych i cieszy się dużą renomą. Opiekę artystyczną sprawuje redaktor Jan Popis, znakomity muzykolog i chopinolog, więc wszystko jest w dobrych rękach – mówi Tomasz Beler, dyrektor festiwalu.

Bilety na recital są dostępne w kasie Palmiarni. Występ będzie także transmitowany na telebimie na gliwickim Rynku. Organizatorem cyklu jest Miasto Gliwice.

(mm)

Wiosna jest poezją

21 marca rozpocznie się kalendarzowa wiosna. Tego samego dnia z inicjatywy UNESCO będziemy też obchodzić Światowy Dzień Poezji. Z tej okazji Miejska Biblioteka Publiczna w Gliwicach organizuje spotkanie z poetami związanymi z naszym miastem. Początek o godz. 18.00.

Z Gliwicami było i jest związanych wielu wybitnych poetów, którzy na stałe zapisali się w historii polskiej i światowej literatury. Za przykłady niech posłużą Tadeusz Różewicz (mieszkał i tworzył w Gliwicach od 1949 do 1968 roku) oraz Adam Zagajewski (dzieciństwo spędził w mieszkaniu przy ul. Arkońskiej). Także obecnie w naszym mieście nie brakuje twórców liryki – 21 marca w Bibliotece Centralnej (ul. Kościuszki 17) będzie okazja, by spotkać się z sześcioma gliwickimi autorami. Spotkanie poprowadzi Andrzej Walter, poeta, grafik i publicysta. Wstęp wolny.

Piotr Borowiak Pisarz, fotograf i aktywista społeczny, który działa na rzecz ochrony zabytków i dziedzictwa kulturowego w Polsce. Zainicjował i koordynuje Śląskie Forum Kolei Ruchu Regionalnego. Jako poeta debiutował w 2015 roku tomikiem „Modlitewnik”. Obecnie promuje swoje kolejne wydawnictwo „Sza”.
Monika Czoik-Nowicka Pisze wiersze dla dzieci. Z najmłodszymi warto sięgnąć po tomiki „Na każdą porę roku” (2010), „W czarodziejskiej szufladzie” (2011) i „W podróży do krainy fantazji” (2014). Zajmuje się także pisaniem scenariuszy do bajek i reżyserowaniem przedstawień dla dzieci.
Anna Kalamala Pisze wiersze, pasjonuje się fotografią artystyczną, filmem, muzyką klasyczną i jazzem. Swoje dzieła publikuje w Internecie. Jako poetka debiutowała w 2013 toku tomem „Sen”. Prezentowała także swoje wiersze na wystawie sztuki współczesnej „Zadośćuczynienie”.
Karolina Kułakowska Poetka i malarka. Za swoje wiersze była nagradzana, między innymi Nagrodą Kazimiery Iłłakowiczówny za „Puste Muzea”, najlepszy debiut poetycki w 2013 roku. W 2017 roku wydała tom „Drugie Cesarstwo”. Publikuje również w Internecie.
Paweł Lekszycki Poeta, dziennikarz i krytyk literacki. Pisał między innymi do „Frazy”, „Ha!artu” i „Toposu”. Był członkiem katowickiej grupy poetyckiej Estakada. Opublikował „Wiersze przygodowe i dokumentalne” (2001), „Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie” (2005) i „Wiersze przebrane” (2010). Jego twórczość była tłumaczona na wiele języków obcych, w tym niemiecki, rosyjski i czeski.
Katarzyna Zwolska-Płusa Poetka i pedagog. Publikowała w „Dwutygodniku”, „sZAFie” i „Migotaniach”. Debiutowała tomikiem poetyckim „Cud i anomalia”. Pisze też opowiadania – za zbiór „Magnolie” trafiła do finału projektu Pracownia po Debiucie, organizowanego przez Biuro Literackie.

(mm)

Z Wszechnicą do gwiazd

22 marca o godz. 16.00 w kosmiczną, naukową podróż wyruszymy z prof. Januszem Ziółkowskim. W Willi Caro (ul. Dolnych Wałów 8a) odbędzie się kolejne spotkanie Wszechnicy PAU.

Naukowiec urodził się w roku 1942 w Grójcu. Astronomię studiował na Uniwersytecie Warszawskim. Od roku 1966 pracuje w Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN w Warszawie. Przez 9 lat  pełnił funkcję zastępcy dyrektora Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.

Profesor interesuje się budową i ewolucją gwiazd. Autor licznych publikacji. Wieloletni członek Komitetu Badań Naukowych oraz członek  Rady Naukowej przy Ministrze Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Były przewodniczący Grupy  Ekspertów Astronomii przy Komisji Europejskiej w Brukseli.

Wstęp wolny, liczba miejsc ograniczona. Organizatorami cyklu są Muzeum w Gliwicach, Polska Akademia Umiejętności, Stowarzyszenie Animatorów Wszechstronnego Rozwoju Młodzieży.