Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach

// 04-01-2018

BUDŻET MIASTA 2018: Miliony na inwestycje

Finansowy scenariusz rozwoju Gliwic na 12 kolejnych miesięcy jest pozytywny. Stabilna, dobra kondycja ekonomiczno-gospodarcza miasta – potwierdzana cyklicznie badaniami światowej agencji Fitch Ratings – pozwala na bezpieczne i płynne zarządzanie, zaspokajanie kluczowych potrzeb mieszkańców, realizację ważnych zadań lokalnego samorządu oraz prowadzenie wielu istotnych inwestycji.

W 2018 roku prognozowane dochody budżetowe miasta wyniosą prawie 1,178 mld zł. To prawie o 65 mln złotych więcej niż w ubiegłym roku. O kilkadziesiąt mln zł zwiększą się także wydatki miasta (m.in. o 25 mln zł w związku z przeprowadzaną reformą szkolnictwa). Oszacowano je na 1,361 mld zł. Różnica między wydatkami a dochodami, czyli deficyt budżetowy, wyniesie w 2018 roku ponad 182 mln zł – o 3,6 mln zł więcej niż w roku ubiegłym.

Dla stabilności finansowej miasta kluczowe znaczenie ma jednak nie różnica między wydatkami i dochodami liczonymi ogółem, ale między dochodami i wydatkami bieżącymi. W tym wypadku Gliwice są ponad 117 mln zł na plusie.

Podczas grudniowej, budżetowej sesji Rady Miasta wielokrotnie podkreślano charakter finansowego scenariusza rozwoju Gliwic na 2018 rok. Przeważały określenia: „zrównoważony”, „pozytywny”, „odpowiedzialny”. Potwierdza to opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej i analizy niezależnych ekspertów agencji Fitch Ratings, jednej z trzech najbardziej rozpoznawalnych instytucji wystawiających oceny wiarygodności kredytowej. W ich świetle kondycja ekonomiczno-finansowa Gliwic jest niezmiennie stabilna i dużo lepsza niż w innych polskich miastach o porównywalnej liczbie mieszkańców.

Od lat Gliwice odnotowują m.in. systematyczny spadek stopy bezrobocia, która według aktualnych danych Głównego Urzędu Statystycznego, obrazujących stan na koniec listopada 2017 r., wynosi w Gliwicach 3,7%. Dla porównania – w świetle tych samych danych bezrobocie w województwie śląskim utrzymuje się na poziomie 5,1%, a w kraju – na poziomie 6,5%.

Pieniądze w budżecie miasta. Skąd pochodzą? Na co zostaną wydane?

Ponad 60% przewidywanych dochodów budżetowych miasta mają stanowić w tym roku dochody własne (703 652 081 zł) bieżące i majątkowe. Ich źródłem będą przede wszystkim udziały w podatku dochodowym od osób fizycznych i firm, a także wpływy z opłat i podatków lokalnych. Uzupełnią je także dochody z majątku (w głównej mierze z tytułu czynszów za najem lokali komunalnych, przekazywanych do Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej przez ZBM-y).

Większość pieniędzy przeznaczonych w budżecie na wydatki (ok. 68%) posłuży miastu do sfinansowania zadań bieżących, obsługę  zadań zleconych bądź powierzonych przez administrację rządową. Przewidziano rezerwę ogólną w wysokości 4 mln zł oraz rezerwy celowe w łącznej kwocie ok. 27,3 mln zł, w tym 20 mln zł na inwestycje oraz 2 mln zł na remonty. Z tej puli będą pochodziły środki własne na realizację projektów, które uzyskają dofinansowanie ze źródeł zewnętrznych, m.in. programów unijnych. Z tego samego zasobu będą też finansowane (w całości lub w części) przedsięwzięcia, których wartość zostanie dopiero ustalona w przetargach.
Niezbędne wydatki na potrzebne miastu inwestycje będą mogły dzięki temu być zwiększane w proporcjach wynikających z bieżących potrzeb.

W 2018 r. miasto będzie nadal inwestować. Pula zaplanowanych wydatków majątkowych sięga prawie 440 mln zł, z czego na inwestycje zostanie przeznaczonych około 397 mln zł.

Blisko połowę wydatków na inwestycje pochłoną te związane z transportem (ponad 165 mln zł). Wśród nich znalazły się zarówno szeroko zakrojone inwestycje drogowe, umieszczane w tej i poprzednich uchwałach budżetowych (np. budowa Miejskiego Autobusu Szynowego na trasie Sośnica – Łabędy – Pyskowice, zagospodarowanie terenu w rejonie ulic Dworcowej – Dolnych Wałów – Jana Pawła II – Mikołowskiej – X. Dunikowskiego), jak i inwestycje już rozpoczęte, przewidziane do realizacji w tym roku bądź w latach następnych.

Mowa o...

W tegorocznym budżecie uwzględniono m.in. budowę Centrum Przesiadkowego, realizację tzw. woonerfów na ul. J. Wieczorka i Zwycięstwa, zagospodarowanie terenu po nieczynnym torowisku tramwajowym w pasie drogowym ul. Chorzowskiej, przebudowę ulic Jagiellońskiej i Zabrskiej, budowę południowej części obwodnicy miasta od ul. Rybnickiej do ul. Pszczyńskiej oraz zachodniej części obwodnicy miasta od ul. gen. J. Sowińskiego do ul. I. Daszyńskiego. Zaplanowano również budowę mostów nad Kłodnicą w ciągu ul. Wrocławskiej oraz ul. gen. W. Sikorskiego, przebudowę skrzyżowania ulic Toszeckiej, Myśliwskiej i Pionierów oraz  Kozielskiej z L. Wyczółkowskiego, budowę obiektu mostowego w ciągu ul. Ziemięcickiej, budowę drogi rowerowej wzdłuż ul. Kozielskiej od osiedla Stare Gliwice do granicy z osiedlem Brzezinka, a także trasy rowerowej na odcinku Centrum – Sośnica i w śladzie kolejki wąskotorowej na odcinku od stacji Trynek do granic miasta, rozbudowę systemu detekcji pieszych i rowerzystów oraz systemu videodetekcji w ciągu DTŚ, przebudowę ul. Akademickiej, czy też budowę połączenia ul. gen. W. Andersa z ul. Kozielską wraz z przebudową skrzyżowania ulic gen. W. Andersa i Mieszka I.

Wśród inwestycji związanych z gospodarką komunalną i ochroną środowiska (68,8 mln zł) na uwagę zasługuje szereg działań związanych z ochroną przeciwpowodziową, a w sferze oświaty i wychowania (47,9 mln zł) – dalsze modernizacje boisk szkolnych i obiektów placówek oświatowych. Z pozostałych zaplanowanych działań warto wymienić m.in. budowę nowego pawilonu Szpitala Miejskiego (ok. 3 mln zł), rozbudowę gliwickiego lotniska (ok. 9 mln zł) oraz wyposażanie hali widowiskowo-sportowej (na kwotę ponad 23 mln zł).

Przewidziano również realizację 71 zadań w ramach budżetu obywatelskiego. Do dyspozycji mieszkańców na 2018 rok było 4,5 mln zł, które rozdysponowano w całości. Dodatkowo prezydent miasta zwiększył kwotę przeznaczoną na pulę dla aktywnych o 660 760 zł. Łącznie na zadania tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego przeznaczono 5 160 760 zł.

Uchwała budżetowa jest dostępna na stronie internetowej www.gliwice.eu w dolnej zakładce Samorząd (odnośnik Budżet miasta).

Te imiona wybieramy najczęściej

Hanna i Zuzanna oraz Jakub i Szymon – według raportu Urzędu Stanu Cywilnego te imiona cieszą się największą popularnością i były najczęściej nadawane dzieciom w Gliwicach w 2017 roku.

W minionym roku w naszym mieście przyszło na świat 2322 dzieci (o 149 więcej niż w zeszłym roku)  – 1125 chłopców oraz 1197 dziewczynek, zarówno Polaków, jak i obcokrajowców.

Gliwiczanie, podobnie jak przed rokiem chętnie wybierali imiona tradycyjne. Ponownie najwięcej urodzonych chłopców dostało imię Jakub (48). Wśród imion dla dziewczynek znów najpopularniejsza była Hanna (to imię otrzymały 44 maluchy).

W pierwszej piątce imion męskich znalazły się również: Szymon (44 ), Wojciech i Filip (tymi imionami obdarzono ex aequo 40 szkrabów), Jan (36) oraz Michał  i Franciszek (po 28). W gronie dziewczynek, poza Hanną, królowały imiona popularne w kraju od kilku lat, takie jak Zuzanna (43), Maja (40), Julia (37), Alicja (37), Zofia (36).

W zestawieniu nie zabrakło również imion rzadkich czy obco brzmiących. Noemi, Michelle, Ines, Aron, Majkel, Jonathan, Kayla, Zlata, Selena, Ryan, Roni czy Assad to tylko niektóre z oryginalnych imion wybranych w zeszłym roku przez rodziców z Gliwic.

Laserowy sposób na piratów drogowych

Gliwiccy policjanci mają teraz do dyspozycji nowoczesny, laserowy miernik prędkości. Urządzenie sprawdza się  jako zwykła kamera oraz fotoradar.

Miernik prędkości TrueCAM z nie pozostawia żadnych wątpliwości, kto jest sprawcą wykroczenia. Dzięki wyświetlaczowi i wbudowanej kamerze, możliwe jest wykonanie dokładnego zdjęcia tablicy rejestracyjnej. Policjant nie musi już zatrzymywać kierowcy pojazdu, który przekroczył dozwoloną prędkość. Wystarczy, że wyśle mu wezwanie na komendę.

- Urządzenie jest w naszej jednostce od trzech dni. Przez ten czas zarejestrowało ok. 90 wykroczeń – informuje st. asp. Rafał Proszowski, z gliwickiej drogówki.

TrueCAM nie reaguje na żadne zakłócenia. Można go używać nawet przy intensywnych opadach śniegu czy deszczu, w temperaturze do – 30 stopni. Zakres pracy urządzenia to od 15 m do 1200 m. Nowy miernik prędkości kosztował 49 tys. zł. Jego zakup został dofinansowany przez ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Podnosza kwalifikacje pracowników

ogłoszenie

Ważne dla pracodawców, którzy chcą podnieść kwalifikacje swoje i pracowników.

Dofinansowanie do szkoleń i doradztwa może wynieść nawet do 100 tys. zł. Oferowana jest też pomoc w wypełnianiu dokumentów zgłoszeniowych i rozliczeniu usług. Szczegóły na plakacie.

Złoto na szyi, złoto w sercu

Nie ma jeszcze 30 lat, a jest jednym z najbardziej utytułowanych reprezentantów Polski w jiu-jitsu sportowym i jego brazylijskiej odmianie. Pod koniec minionego roku Paweł Bańczyk, wicemistrz świata i mistrz Europy trenujący siebie i innych w gliwickim klubie BJJ Factory, wywalczył w Kolumbii podwójne mistrzostwo świata w kategorii do 85 kg. Swój sukces zadedykował Gliwicom: miastu, w którym od wielu lat mieszka i rozwija sportową pasję.

Jiu-jitsu to sztuka walki, w której zawodnicy rywalizują w kimonach. Walka trwa maksymalnie 6 minut, ale najlepiej skończyć ją dużo wcześniej. Ne-waza to ostatnia faza rywalizacji – parter. Walka jest bezpośrednia, w ciągłym zwarciu. Możemy ją skończyć poddaniem przeciwnika, stosując skuteczne duszenie lub dźwignie. Uderzenia są zabronione, a używanie kimona – wręcz wskazane. Ten sport, mądrze trenowany, jest wolny od kontuzji, ponieważ zawsze w momencie zagrożenia odklepujesz koniec starcia –  opisuje swoją dyscyplinę Paweł.

2017 rok zamknął podwójnym mistrzostwem świata w kolumbijskiej Bogocie. Jak wspomina, niektórych walk prowadzących do finału nie pamięta, ale najbardziej stresowało go i zarazem mobilizowało pierwsze starcie w zmaganiach indywidualnych – z reprezentantem Kazachstanu. W drugim dniu zawodów potwierdził doskonałą formę i zdobył mistrzowski złoty medal w  zmaganiach drużyn narodowych, wygrywając w finale z drużyną Rosji 5:3.

To był wyjątkowo trudny sprawdzian dla wydolności naszych organizmów. Wysokogórski klimat mocno dawał się wszystkim we znaki. Ośrodek, w którym walczyliśmy, jest położony na wysokości ok. 2600 m n.p.m. Łatwo było stracić oddech... i siły na wygraną – ocenia złoty medalista z Bogoty.

Jako zawodnik i jednocześnie trener Paweł Bańczyk jest bardzo skromnym człowiekiem z ogromną wiedzą, licznymi umiejętnościami, wielkim sercem i charyzmą przyciągającą młodych adeptów sztuk walki. Ma fantastyczne podejście zarówno do dzieci, jak i młodzieży z trudną przeszłością i bagażem doświadczeń. – Od kilku lat prowadzę zajęcia na terenie pływalni Neptun przy ul. Dzionkarzy. Założyłem Stowarzyszenie BJJ Factory Gliwice. Śmiało mogę stwierdzić, że jesteśmy „fabryką maszyn” – zawodników trenujących brazylijskie jiu-jitsu w naszym mieście – mówi złoty „brazylijczyk” z Gliwic.

Jego specjalizacją i pasją jest jiu-jitsu ne-waza, ale wielokrotnie podkreśla, że treningi w BJJ Factory są adresowane właściwie do wszystkich, którzy chcieliby spróbować swoich możliwości w sportach kontaktowych. – Prowadzę zajęcia z maluchami w wieku od 3 do 6 lat – to najmłodsza grupa, z którą już 7 stycznia jadę na zawody do Katowic. Jest też grupa zawodnicza w przedziale 7–15 lat i grupy dla dorosłych. Uczymy jiu-jitsu, kickboxingu i judo, i zawsze jesteśmy otwarci na ludzi, którym sport może pomóc, dodać wiary we własne siły, a nawet zmienić życie. Nigdy nie odmawiamy wsparcia, fundujemy też bezpłatne zajęcia dla osób w trudnej sytuacji życiowej – podkreśla Paweł Bańczyk.

W jego opinii pierwsze efekty treningów zauważalne są po mniej więcej trzech miesiącach. Zmienia się nie tylko ciało zawodnika, ale i psychika. Sporty walki uczą bowiem samodyscypliny, koncentracji, pokory i wytrwałości w dążeniu do celu. A pierwszy medal zdobyty na zawodach pociąga za sobą kolejne.

Futsaliści Piasta zawalczą o zwycięstwo

Już w najbliższy weekend rozpocznie się runda rewanżowa w Futsal Ekstraklasie. Po pierwszej części sezonu Piast Gliwice z dorobkiem 17 punktów zajmuje 4 miejsce w tabeli.  

Podopieczni Klaudiusza Hirscha wciąż nie są bez szans na pozycję medalową i  z takim założeniem - walki o najwyższe lokaty - wyjdą na pierwszy w tym roku mecz. Niebiesko-Czerwoni w hali przy ul. Jasnej 31 podejmować będą AZS UG Gdańsk.

W pierwszym meczu rozegranym w Gdańsku Piast pewnie, bo 6:0, pokonał pomorskich Akademików. W niedzielę drużyna z Gliwic także zagra o pełną pulę!  
 

Osłabionie GTK bez szans z "Kociewskimi Diabłami"

Podczas starcia koszykarskich drużyn w Starogardzie Gdańskim Polpharma nie miała problemów, by wysoko ograć GTK Gliwice 95:72. Gliwiczanie wystąpili bez chorych Lukasa Palyzy i Marcina Salamonika.

 

 

Polpharma po czterech kolejnych porażkach chciała za wszelką cenę w końcu wygrać, tym bardziej iż następna przegrana mogła się wiązać z opuszczeniem pierwszej ósemki. Z kolei GTK po dobrym - choć minimalnie przegranym - meczu w Zielonej Górze jechało do Starogardu Gdańskiego z nadzieją na korzystny rezultat i zakończenie serii wyjazdowej bilansem dwóch zwycięstw i porażek. Sytuacji nie ułatwiał jednak brak dwóch podstawowych zawodników, Lukasa Palyzy i Marcina Salamonika. Mimo osłabienia gliwiczanie rozpoczęli z animuszem. W ataku grali szybko, ale skutecznie. Ostatecznie jednak to było za mało na "Kociewskie Diabły".

Trzymamy kciuki, aby w niedzielnym meczu z MKS-em Dąbrowa Górnicza było lepiej!

Nie przegap! Zapisz w kalendarzu!

Nowe spektakle, znane gwiazdy, spektakularne wydarzenia, ciekawe warsztaty… Gliwickie instytucje kultury ruszają z kopyta i już w styczniu uruchamiają nowe projekty. Miasto przeznaczy w tym roku na ich działalność przeszło 18,5 mln zł. Efekty będą – i to jakie!

Klasyka, improwizacja, gwiazdy

2017 rok był pierwszym sezonem dla nowego zespołu Teatru Miejskiego w Gliwicach. Bilans wypada imponująco – 10 premier w 10 miesięcy, a kolejna już 6 stycznia (o spektaklu „Damy i huzary” czytaj więcej na str. 16). Zaraz po klasycznej komedii Fredry widzowie zobaczą współczesną sztukę Nikołaja Kolady – „Wszechogarniająco”. Premiera przedstawienia z gościnnym udziałem Marii Pakulnis i Ewy Dałkowskiej zaplanowana jest na 16 lutego.

Wiosną na afisz wejdzie sztuka oparta na jednym z najsłynniejszych tekstów dramaturgicznych w historii – „Tramwaju zwanym pożądaniem” Tennesseego Williamsa. Reżyserował będzie Jacek Jabrzyk. Nie zapomniano także o młodych widzach – z myślą o nich Teatr Miejski w Gliwicach przygotowuje inscenizację „Małej Syrenki” Jana Christiana Andersena. Premiera odbędzie się 10 marca.

Więcej:

Teatr Miejski w Gliwicach
www.teatr.gliwice.pl

Film, muzyka, akcja!

W gliwickim kinie studyjnym poza najlepszymi polskimi i zagranicznymi filmami ostatnich miesięcy można trafić także na wydarzenia specjalne. W styczniu, marcu i kwietniu retransmitowane będą spektakle baletowe z londyńskiego The Royal Ballet. W kolejnej odsłonie cyklu „Sztuka na ekranie” (21 stycznia) zobaczymy multimedialną wystawę Sandra Botticelliego. Przed nami także siedem przedstawień operowych prosto z Nowego Jorku – w cyklu „Met Opera” zobaczymy między innymi „Cyganerię” Giacoma Pucciniego i „Semiramidę” Gioachina Rossiniego. To będą prawdziwe muzyczno-wizualne uczty! Na przełomie stycznia i lutego nad Gliwicami przeleci także Sputnik, czyli 11. Festiwal Filmów Rosyjskich. W programie jest między innymi najnowszy film Andrieja Zwiagincewa – nagrodzona na festiwalu w Cannes „Niemiłość”.

Także młodzi kinomani będą mieli w czym wybierać. 13 stycznia zaplanowano seans w ramach nowego cyklu spotkań „Dobry czas z filmem i rodziną”. W styczniu i lutym odbędą się także dwa Kinowe Podwieczorki (dla całej rodziny!). Regularnie organizowane są także Dziecięce Saloniki Filmowe. Gościem najbliższego spotkania (21 stycznia) będzie Michał Nogaś. Popularny dziennikarz i krytyk literacki podzieli się z młodymi widzami swoimi odkryciami filmowymi. Podczas szkolnych ferii zaplanowano także Filmowe Zimowisko.

Więcej:

Kino Amok
www.amok.gliwice.pl

Sztuka, praktyka, nauka

W nowym roku w gliwickim muzeum nie zabraknie cyklicznych spotkań w ramach Wszechnicy Naukowo-Kulturalnej PAU, wykładów z cyklu „ARTEfakty” czy Podwieczorków muzycznych w Willi Caro. Do maja dr Joanna Winnicka-Gburek będzie analizować przemiany sztuki i pełnionych przez nią funkcji na przestrzeni dziejów w ramach spotkań z cyklu „Sztuka współczesna poza dobrem i złem?”. Na styczeń planowane jest także otwarcie nowej wystawy w Czytelni Sztuki – „Wojciech Plewiński. Reporter”.

Muzeum w Gliwicach to szacowna instytucja, ale w jej progach dzieci i młodzież wcale się nie nudzą! Najmłodsi pasjonaci historii poznają tajniki pracy w muzeum (na zajęciach z cyklu „Mały muzealnik”) oraz historię i zwyczaje swojego regionu (dzięki warsztatom „Śląsk na co dzień, Śląsk od święta”). Podczas ferii zimowych zaplanowano zajęcia prezentujące fascynujący świat Gotów i biżuterię tworzoną z żeliwa. W stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości nie zabraknie także wydarzeń specjalnych, upamiętniających tę ważną rocznicę. Dla młodzieży szkolnej przewidziano również wykłady na temat historii najnowszej oraz wydarzenia specjalne poświęcone losom tak zwanych żołnierzy wyklętych.

Więcej:

Muzeum w Gliwicach
www.muzeum.gliwice.pl

Pamięć, historia, dyskusja

W piątym oddziale Muzeum w Gliwicach praca wre – cyklicznie organizowane są Spotkania z Kresami Rzeczpospolitej i zajęcia dla dzieci w ramach Bajtel klubu. 11 lutego otwarta zostania czasowa wystawa „Życie przechowane. Mieszkańcy Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego z pomocą Żydom w czasie II wojny światowej”. Wkrótce poznamy także kolejnych gości redaktora Michała Nogasia z cyklu „Książki Pamięci”. Do Domu Pamięci Żydów Górnośląskich wróci dr hab. Jacek Surzyn, historyk filozofii i politolog, który zaprosi słuchaczy na spotkania prezentujące wybitnych żydowskich myślicieli – począwszy od średniowiecznego filozofa Mojżesza Majmonidesa, na XX-wiecznej amerykańskiej uczonej Hannah Arendt skończywszy.

Od stycznia miłośnicy żydowskiej historii będą mogli poznać dzieje nie tylko Gliwic, ale też innych górnośląskich miast – Prudnika, Opola, Katowic i Bytomia (w ramach cyklu „Szlakiem żydowskich światów na Górnym Śląsku”). Planowane są także dwie duże konferencje naukowe. W marcu upamiętnione zostaną wydarzenia z 1968 roku i fala żydowskiej emigracji. W drugiej połowie 2018 roku zorganizowana zostanie konferencja na temat żydowskich cmentarzy. Do sprzedaży trafią także nowe wydawnictwa – jako pierwsza monografia Bożeny Kubit pt. „Ostoja pokoju dla tych, co odeszli. Historia żydowskiego cmentarza i domu przedpogrzebowego przy ul. ks. J. Poniatowskiego w Gliwicach”.

Więcej:

Dom Pamięci Żydów Górnośląskich
www.dom.muzeum.gliwice.pl

Wiedza, zabawa, integracja

W 2017 roku gliwickie biblioteki zorganizowały około 2 300 bezpłatnych i różnorodnych wydarzeń. Pobić ubiegłoroczny wynik będzie ciężko, ale bibliotekarze będą próbować! Niemal w każdej filii MBP będzie można trafić na wystawy, wykłady, warsztaty, lekcje dla dzieci, spotkania autorskie, spektakle, koncerty albo imprezy plenerowe. Zbliżająca się zimowa przerwa w nauce odbędzie się pod hasłem „Ferie jak z bajki”. Marzec będzie dla czytelników miesiącem szczególnym – wtedy przypada Światowy Dzień Poezji, Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci oraz Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. Z tej okazji odbędą się spotkania z autorami książek dla dzieci i gliwickimi poetami.

W maju tradycyjnie będziemy obchodzić Ogólnopolski Tydzień Bibliotek – tym razem pod hasłem „(Do)wolność czytania”. Na listopad jest także planowana kolejna gliwicka odsłona International Games Day @ your library, międzynarodowej imprezy promującej różnego rodzaju gry. W kalendarzu imprez znajdą się także wydarzenia specjalne, związane z ustanowieniem 2018 roku Rokiem Herberta. Zupełnie nowym przedsięwzięciem jest opracowanie „Literackiej mapy Gliwic”, czyli odszukanie i opisanie śladów naszego miasta w literaturze oraz twórczości znanych i mniej znanych gliwickich pisarzy. Odbędzie się także 12. edycja Międzynarodowego Konkursu Graficznego na Ekslibris.

Więcej:

Miejska Biblioteka Publiczna w Gliwicach
www.biblioteka.gliwice.pl

 

(mm)

Zagrają koncert w Brukseli

Wiewiórka na Drzewie, rockowa kapela z Gliwic, zagra na finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w stolicy Belgii. Muzycy dadzą czadu na scenie z kultowym zespołem Strachy na Lachy.

Hiszpańskie rytmy, mieszanka rocka, reggae i ska – za te radosne dźwięki fani kochają Wiewiórkę na Drzewie. Gliwicka publiczność zna muzyków między innymi z występów na współorganizowanej przez nich charytatywnej imprezie plenerowej Hałas Miasta i występów na Igrach (juwenaliach Politechniki Śląskiej).

14 stycznia Wiewiórka na Drzewie wesprze swoją muzyką charytatywną akcję Jurka Owsiaka i spółki. Muzycy zagrają na wielkim finale WOŚP-u w Brukseli.

Wiewiórka na Drzewie i Strachy na Lachy zagrają w samym sercu dzielnicy europejskiej. Do naszej akcji dołączy też Parlament Europejski i europosłowie – zapowiada Jurek Owsiak.

(mm)