Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach 30 października 2015

// 30-10-2015

Poniatowskiego otwarta dla ruchu!

Podczas trwających od kilku miesięcy prac na odcinku od ul. Czarnieckiego do ul. Chorzowskiej, nawierzchnia jezdni i chodników przeszła gruntowny remont.

- Wybudowano nowe miejsca postojowe, zmianie uległ także sposób parkowania z równoległego na skośny. Kolejnym etapem prac była przebudowa skrzyżowania ulic: Okrzei, Poniatowskiego i Czarnieckiego, gdzie dla poprawy bezpieczeństwa zmieniono organizację ruchu – mówi Jadwiga Stiborska, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach. Umożliwiono m.in. przejazd z ul. Okrzei do ul. Czarnieckiego.

Źródło: www.zdm.gliwice.pl

Co zrobiono na cmentarzach?

Od kilku lat trwa kompleksowy remont Cmentarza Centralnego w Gliwicach. Ale prace prowadzone są też na innych nekropoliach w naszym mieście.

Remont prowadzony na Cmentarzu Centralnym podzielony jest na etapy. W tym roku zakończyły się prace w ramach etapów XI i XII. Ich efekt można zobaczyć na terenie za kaplicą główną (zarówno po lewej, jak i prawej stronie). Wykonano drenaż, instalacje wodociągową, punkty czerpania wody, wybudowano nowe alejki. Koszt prac wykonanych w 2015 roku przekroczył 730 tys. zł z budżetu miasta.

Modernizacja infrastruktury na Cmentarzu Centralnym będzie kontynuowana w przyszłym roku. Miejski Zarząd Usług Komunalnych podpisał umowę na przeprowadzenie modernizacji dwóch centralnych alei za kaplicą, do wyjścia od strony DK 88. Zgodnie z planem remont powinien zakończyć się we wrześniu 2016 roku. W zakres prac wejdzie budowa wodociągu, nowych alejek oraz renowacja ozdobnych punktów czerpania wody. Inwestycja będzie kosztowała ponad 863 tys. zł. Miejski Zarząd Usług Komunalnych na bieżąco dba o porządek na gliwickich cmentarzach i pielęgnuje zieleń.

Na nekropolii przy ul. Lipowej wyremontowano krzyż – pomnik, który znajduje się w nowej części cmentarza. W Łabędach wzdłuż ogrodzenia posadzono ozdobne tuje (230 drzewek). Przed 1 listopada szczególnie intensywne są prace związane z porządkowaniem cmentarzy – np. pomniki pamięci (groby oświęcimskie) są myte, sprzątane i strojone przez pracowników MZUK.

Pod opieką MZUK znajduje się również zabytkowy Cmentarz Wojenny Armii Radzieckiej przy ul. Sobieskiego, który od kilku lat jest systematycznie modernizowany. W ostatnim czasie za 40 tys. zł wyremontowano ogrodzenie cmentarza.

Zdjecia: MZUK

 

Wybierz autobus. Pojedziesz za darmo!

KZK GOP  zachęca do poruszania się 1 listopada komunikacja miejską. Tego dnia przejazd wszystkimi liniami będzie bezpłatny.

Podczas  weekendu w Gliwicach będą też kursowały  dodatkowe autobusy, a organizacja ruchu w okolicy cmentarzy zostanie zmieniona.

Przez dwa dni: w sobotę, 31 października i w niedzielę,1 listopada, komunikacja miejska będzie funkcjonowała według sobotnich rozkładów jazdy. W te dni na wybranych liniach będą obowiązywały specjalne rozkłady jazdy, oznaczone jako „Wszystkich Świętych” . W związku ze zmienioną organizacją ruchu w rejonie cmentarzy wprowadzone zostaną również objazdy dla linii: 57, 187, 259, 280, 692, 699, 702 i 692N. UWAGA: W związku z tym, że 1 listopada to dzień wolny od handlu autobusy nie będą obsługiwały tego dnia przystanków przy centrach handlowych.

Dodatkowo 1 i 2 listopada w Gliwicach będą kursowały linie specjalne: C1, C2, C3 i C4. C1 połączy cmentarz Centralny z Trynkiem, a C2 z Placem Piastów. Linia C3 pojedzie przez Plac Piastów do cmentarza Lipowego. C4 będzie z kolei linią okrężną, kursującą między Placem Piastów a cmentarzem Lipowym i nekropolią przy ul. św. Wojciecha.

Tradycyjnie, jak każdego roku w okresie Wszystkich Świętych, wprowadzone zostaną zmiany w organizacji ruchu.  Dotyczyć one będą rejonu dwóch gliwickich cmentarzy:  przyl ul. św. Wojciecha oraz Centralnego.

Cmentarz Centralny

Zmiany w organizacji ruchu obowiązywać będą od 30.10.2015 od godz. 20:00 do 01.11.2015 do godz.24:00.

Odcinek ul. Kozielskiej między ul. Okulickiego i rondem im. Andersa zostanie wyłączony z ruchu. Kierowcy jadący od strony ul. Kozielskiej, poprowadzeni zostaną ul. Okulickiego w prawo do DK-88 w kierunku na Bytom lub w lewo w kierunku ul. Andersa. Odcinki tych ulic zostaną przekształcone w drogi jednokierunkowe.

Od strony węzła DK-88 – Okulickiego będzie można dojechać do parkingu przy C.H. Arena i parkingu usytuowanego na tyłach cmentarza Centralnego. Dodatkowo umożliwione zostanie parkowanie po obu stronach ul. Andersa oraz jednostronnie na ul. Okulickiego. W trakcie obowiązywania zmienionej organizacji ruchu, sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ul. Kozielskiej z ul. Okulickiego zostanie wyłączona.

 Cmentarz przy ul. św. Wojciecha

Zmiany w organizacji ruchu zostaną wprowadzone 30.10.2015r od godz.20:00 i obowiązywać będą  do 01.11.2015 r. do godz. 24:00.                    

Jeden kierunek ruchu wprowadzony zostanie na ul. św. Wojciecha oraz na ul. Myśliwskiej, na odcinku od ul. Jałowcowej do ul. Toszeckiej. Dojazd do cmentarza przy ul. św. Wojciecha odbywał się będzie od ul. Toszeckiej. Uwaga !!! Na części ul. św. Wojciecha wprowadzony zostanie prawostronny zakaz zatrzymywania  się.

Jadący od DK 88 prowadzeni będą objazdem ulicami: św. Wojciecha, Jałowcową, Myśliwską oraz Toszecką. Dla samochodów ciężarowych wytyczony zostanie przejazd : DK-88 przez rondo na ul. Pionierów do ul. Toszeckiej.

UWAGA! Osoby udające się na cmentarz przy ul. Lipowej mogą mieć dodatkowy kłopot z parkowaniem 31 października. O 15.30 na sąsiadującym z cmentarzem stadionie będzie rozgrywany mecz piłkarski.

Na światowym poziomie...

Wielkimi krokami zbliża się siedemnasta edycja Międzynarodowego Gliwickiego Festiwalu Gitarowego. Wirtuozi z całego świata wystąpią przed gliwicką publicznością w cztery listopadowe niedziele.

Koncerty będą odbywały się w Centrum Edukacyjnym im. Jana Pawła II w Gliwicach. Przedsięwzięcie dofinansowano z budżetu Miasta Gliwice. Bilety będą do nabycia bezpośrednio przed koncertami. Pierwszy koncert odbędzie się 8 listopada, ale my już dziś prezentujemy program i publikujemy informację na temat artystów, którzy pojawią się w Gliwicach.

/ABY POWIĘKSZYĆ, KLIKNIJ W OBRAZEK/

Najpiękniejszy instrument świata

O wielkiej pasji do muzyki, miłości do gitary, a także o siedemnastej edycji Międzynarodowego Gliwickiego Festiwalu Gitarowego rozmawiamy z jego organizatorem – Gerardem Drozdem – ....

...kompozytorem, aranżerem, gitarzystą, gliwiczaninem, pomysłodawcą i dyrektorem artystycznym festiwalu, którego muzykę w ostatnich dwóch miesiącach wykonywano m.in. w Chinach, Meksyku, USA, Włoszech, Belgii i Luksemburgu.

Od 17 lat gościmy w naszym mieście wirtuozów gitary. Przed nami kolejna edycja Międzynarodowego Gliwickiego Festiwalu Gitarowego. Czym ta edycja będzie różniła się od poprzednich?

Pojawią się inni artyści. To właściwie jedyna różnica. Organizując festiwal za każdym razem dbam przede wszystkim o wysoki, profesjonalny poziom wykonawczy. Na świecie mamy wielu wirtuozów, wspaniałych muzyków, prawdziwych artystów. W Gliwicach zagrają ci, którzy swoją interpretacją i wykonaniem potrafią złapać za serce nie tylko znawców klasycznej muzyki gitarowej, ale także osoby, które nie są profesjonalnie zaangażowane w ten rodzaj muzyki. Proszę mi wierzyć, że pogodzić te światy to naprawdę duża sztuka!

Kto tym razem pojawi się w Gliwicach? Którą część programu szczególnie poleciłby pan naszym Czytelnikom?

Trudno tutaj wyróżnić jeden szczególny koncert, gdy na scenie pojawiać się będą wirtuozi światowego kalibru. W trakcie pierwszego koncertu (8 listopada – przyp. red.) zobaczymy dwóch artystów, którzy – co ciekawe – nie będą grali w duecie. I to właściwie jest nowość, nawiązując do wcześniejszego pytania. Najpierw zagra Antonio De Innocentis, następnie wystąpi Andrea De Vitis. Będzie to na pewno ciekawa muzyka włoska i muzyka hiszpańska. Enigmatycznie dopowiem, że będzie także… polskość. Na drugim koncercie (15 listopada – przyp. red.) wystąpi kwartet gitarowy. Jeden z jego muzyków – Mark Ashford grał już kiedyś dla gliwickiej publiczności jako solista. W programie będzie dużo muzyki angielskiej. Całość zapowiada się ciekawie. Trzeci koncert (22 listopada – przyp. red.) również będzie interesujący. Po raz pierwszy będziemy gościć na festiwalu Węgra. András Csáki to bardzo utalentowany artysta. Wyjdzie na scenę jako pierwszy, by zagrać partię solową. Następnie usłyszymy nasz rodzimy Kwartet Camerata, a zwieńczeniem koncertu będzie ich wspólny występ. Na ostatni koncert tej edycji festiwalu (29 listopada – przyp. red) sam czekam z wielką niecierpliwością. Duo Melis, czyli pochodząca z Hiszpanii Susana Prieto i Grek - Alexis Muzurakis od 16 lat jako duet zachwycają publiczność na całym świecie. Są parą nie tylko na scenie, ale i w życiu.

Centrum Edukacyjne im. Jana Pawła II wypełni się do ostatniego miejsca?

Z reguły jest pełna sala. Prawie zawsze. Ludzie przyjeżdżają z całej Polski. Z Katowic, Wrocławia, Opola, Krakowa, Warszawy, a nawet znad morza. Przekrój publiczności naprawdę jest spory.

/Gerard Drozd - fot. archiwum prywatne/

Czy pana zdaniem – gitara jest najpiękniejszym instrumentem świata?

Oczywiście, że tak! Co prawda mój romans z gitarą zaczynałem od muzyki rockowej, ale zawsze ciągnęło mnie w stronę klasyki. Gitara klasyczna to instrument, który potrafi wyrazić nieprawdopodobnie wiele zróżnicowanych emocji. To instrument, w którego dźwięk najbardziej się ingeruje. Każdy gitarzysta ma swój styl, inaczej uderza w struny. Aby z gitary klasycznej wydobyć jednak jej nieprawdopodobną głębię trzeba niezwykłego kunsztu. Jeśli ktoś to potrafi – instrument po prostu „śpiewa”.

Co pan czuje słysząc skomponowane przez siebie utwory wykonywane przez innego artystę?

Na pewno radość. Radość, że wielcy wirtuozi gitary z całego świata chcą grać moje utwory. Ale jest też ciekawość. Ciekawość… interpretacji.

A czy któryś z artystów wykonujących pana kompozycje w stu procentach trafił w pana gust?

Tak. Tak było w przypadku Zorana Dukicia – chorwackiego wirtuoza gitary klasycznej. Należy on do światowej czołówki tego gatunku muzyki. Gdzieś, kiedyś usłyszał moją muzykę. Zagrał i powiedział: „to jest genialne”. Po jego wykonaniu byłem tego samego zdania.

Czy nie jest tak, że to pan najlepiej potrafiłby zagrać swoje utwory?

Dzisiaj miałbym z tym problem (śmiech) wynikający z powodu poważnej kontuzji prawej ręki. Moja muzyka na partyturze sprawia wrażenie bardzo łatwej. Ale ona wcale nie operuje łatwymi schematami czy utartymi następstwami akordów.  Moja muzyka obrazuje specyficzny sposób postrzegania świata. Już na etapie komponowania myślę zarówno dźwiękiem jak i obrazem, oraz szeroko pojętą linearnością warstw melodycznych. Stworzyłem coś, co określam harmonią kalejdoskopową.  

Ciekawe pojęcie. Co oznacza?

Na jednym z koncertów w Filharmonii Lubelskiej, w trakcie którego wykonywano moje utwory, usłyszałem opinię pewnego hiszpańskiego gitarzysty. Cytuję: „To wydaje się nielogiczne. To zaprzeczenie tego, czego uczą w akademii. Dlaczego to tak brzmi? Dlaczego to tak pięknie brzmi?”.

Jak wygląda pana rozwój kompozytorski. Pana utwory są już znane. Jak się pan rozwija? Pojawiają się jakieś nowe inspiracje, pomysły? A może pojawia się zmęczenie?

Jestem szczęśliwy dlatego, że nie cierpię twórczo. Gdy siadam do pisania kolejnej kompozycji, mam zazwyczaj nadmiar pomysłów. Pustka w głowie to pojęcie dla mnie zupełnie obce. Z reguły piszę bardzo szybko, nie odczuwam zmęczenia pracą twórczą, a po skomponowaniu kolejnego utworu, wręcz napływ pozytywnej energii.

Pan pisze komponuje i… zaraża pasją do gitary klasycznej.

Tak. Zapraszam wszystkich bardzo serdecznie na koncerty.

Rozmawiał: Adam Sosnowski

Zawody o Puchar Niepodległości. Nie przegap!

Już po raz piąty Międzynarodowy Turniej Piłki Wodnej Kadetów o Puchar Niepodległości będzie gościł w Gliwicach. Zawody odbędą się w dniach 6-8 listopada w krytej pływalni Olimpijczyk.

Do Gliwic przyjadą zespoły z Niemiec, Białorusi, Litwy, Słowacji, Ukrainy. Polskę będzie reprezentować zespół z Bytomia. W sumie w turnieju uczestniczyć będzie dziewięć drużyn:

  1. Berlin (Niemcy)
  2. Brześć (Brest, Białoruś)
  3. Bytom (Polska)
  4. Duisburg (Niemcy)
  5. Kowno (Kaunas, Litwa)
  6. Lwów (Lviv, Ukraina)
  7. Plauen (Niemcy)
  8. Wilno (Vilnius, Litwa)
  9. Vrútky (Słowacja)

Rozgrywki rozpoczną się w piątek (06.11) o godz. 16:00 i tego dnia potrwają do godz. 20:00. W sobotę (07.11) zawodnicy rozpoczną rywalizację o godz. 9:00. Finałowe mecze zobaczymy w sobotę (07.11) w godz. 15:00 – 19:00 oraz w niedzielę (08.11) w godz. 9:00 – 12:00.

Warto na żywo zobaczyć mecz piłki wodnej, bo w naszym kraju to wciąż dyscyplina niszowa. A trzeba przyznać, że jest to bardzo widowiskowy sport: szybkie zagrania wymagają od zawodników doskonałej kondycji oraz techniki. Zawodnicy, poza bramkarzem, nie mogą chodzić po dnie basenu, nie mogą dotykać ścian – mówi Grzegorz Galas, kierownik krytej pływalni Olimpijczyk. Od 1900 roku piłka wodna znajduje się w programie letnich igrzysk olimpijskich. Jest to sport szczególnie lubiany na Węgrzech, w Chorwacji i we Włoszech. - Drużyny liczą po 6 graczy w polu i bramkarza, mecz trwa 4x8 minut z 5 minutową przerwą w połowie spotkania.- dodaje Grzegorz Galas. Zachęcamy do kibicowania, wstęp na trybuny oczywiście jest bezpłatny.

Ważna informacja dla klientów pływalni Olimpijczyk: w trakcie turnieju będzie możliwość korzystania z pięciu torów po 25 m.

Źródło: www.mzuk.pl

Niezwykły koncert w GTM...

Stowarzyszenie Światła Rampy i Gliwicki Teatr Muzyczny zapraszają na niezwykły koncert pod tytułem „Twoim jest serce me”, którego celem jest wsparcie leczenia chorej na nowotwór artystki, Danuty Franczewskiej.

9 listopada o godz. 18.30 na scenie GTM pojawią się znakomici soliści, między innymi: Violetta Białk, Małgorzata Długosz, Jolanta Kremer, Anita Maszczyk, Gabriela de Silva, Marek Kaliszuk, Michał Musioł, Janusz Ratajczak, Adam Sobierajski i Adam Zdunikowski. W ich wykonaniu zabrzmią arie z operetkowego kanonu: „Wesołej wdówki”, „Krainy uśmiechu”, „Księżniczki czardasza” i innych. Nie zabraknie też musicalowych przebojów z „Chicago”, „West Side Story”, „Tarzana” czy „Nędzników”. Zagra orkiestra Gliwickiego Teatru Muzycznego pod batutą Rubena Silvy.

Część muzyczną uzupełni aukcja unikalnych przedmiotów, takich jak gadżety z serialu „Rancho” przekazane przez jego reżysera Wojciecha Adamczyka; boa, w którym występowała słynna śpiewaczka Wanda Polańska, a także kostiumy, płyty i książki z autografami.

- Bądźcie Państwo z nami w ten wieczór. Wstęp na koncert to wolny datek przy wejściu, dlatego też zabierzcie ze sobą nie tylko gorące serca – zachęcają Naira Ayvazyan i Przemysław Łamacz, współorganizatorzy koncertu.

KLIKNIJ, ABY POWIĘKSZYĆ

Tylko zwycięstwo!

W sobotę, 31 października, o godz. 15.30 przy na stadionie ul. Okrzei dojdzie do konfrontacji Piasta Gliwice z Zagłębiem Lubin. Trener Radoslav Latal zaznaczył, że jest zainteresowany tylko zwycięstwem.

- Gramy u siebie i w grę wchodzą tylko trzy punkty. Ale Zagłębie spisuje się dobrze i to wcale nie będzie prosty mecz. Przede wszystkim musimy uważać na stratę pierwszego gola - i do niego nie dopuścić. W ostatnich dwóch meczach to rywale jako pierwsi wychodzili na prowadzenie. Raz udało nam się ich dogonić. Za drugim już nie mieliśmy takiej zdolności - mówi Radoslav Latal. Jednym z liderów „Miedziowych” jest Michal Papadopulos. Napastnik jest dobrze znany Latalowi. - Znam Michala Papadopulosa, ale nie on będzie najważniejszy. Zagłębie ma wielu bardzo dobrych zawodników, którzy grają po prostu piłką. Szybka i skuteczna gra - z tym będziemy musieli się zmierzyć - zaznacza Latal. W kadrze „Niebiesko-Czerwonych” wszyscy są zdrowi. - Sasa Zivec już jest w grze. Podobnie jak Bartosz Szeliga. Więc kadrowo jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji, bo żaden z zawodników nie narzeka na poważny uraz - dodaje szkoleniowiec Piasta. Jak ta kwestia ma się w przypadku Zagłębia? - Nie wiem jakich piłkarzy do gry wyśle trener Stokowiec, więc trudno mi wyrokować czy będzie trudniej niż z Koroną. Ale to w tej chwili tak naprawdę nie ma znaczenia, bo musimy skupić się przede wszystkim na sobie. Przed sobotnim spotkaniem trener Latal postawił sobie ważny cel - wyeliminować podstawowy problem z gry gliwiczan. - Widzę w moim zespole problem z grą długą piłką. Na pewno na ten element musimy kłaść jeszcze większy nacisk podczas treningów, bo z Koroną nie wyglądaliśmy w tej kwestii najlepiej - zakończył szkoleniowiec.

Piast Gliwice – Zagłębie Lubin, 31 października 2015 roku, godz. 15.30, Stadion Miejski przy ul. Okrzei w Gliwicach.

Źródło: www.piast-gliwice.eu