Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach 28 marca 2017 r.

// 28-03-2017

Jedziemy!

GRM

Możecie już korzystać z Gliwickiego Roweru Miejskiego. Dla gliwiczan i osób odwiedzających nasze miasto w 10 punktach Gliwic czeka 100 rowerów w barwach miasta.

Z Kopernika do Centrum? Z dworca do Rynku? Z placu Piłsudskiego na Trynek? Dzięki Gliwickiemu Rowerowi Miejskiemu można poruszać się po mieście szybko, ekologicznie i przez pierwszy kwadrans za darmo. System wypożyczalni organizowany przez warszawską firmę Nextbike działa w 10 punktach miasta.

Do wypożyczenia jest sto rowerów w 10 lokalizacjach w mieście. Każda stacja ma 10 rowerów, ale 15 miejsc. 5 dodatkowych miejsc jest przeznaczonych na wpięcie roweru. W sytuacji, gdy stojaki są pełne, można dopiąć rower za pomocą obejmy z zamkiem szyfrowym – wyjaśnia Ewa Staszków z Wydziału Przedsięwzięć Gospodarczych i Usług Komunalnych Urzędu Miejskiego w Gliwicach.

Jeśli system się sprawdzi i będzie duże zainteresowanie, rozważona zostanie kwestia udostępnienia kolejnych stacji.

Ważne

Z rowerów będzie można korzystać w sezonie, czyli od 1 marca do 30 listopada. Rower można wypożyczyć na jednej stacji, oddać na innej, w dowolnej lokalizacji. System jest dostępny przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. Pierwszy kwadrans jazdy jest darmowy. Opłaty rozpoczynają się od 16 minuty użytkowania jednośladu. Za pierwszą godzinę zapłacimy 1 zł, za kolejną 2 zł, za następną 3 zł, natomiast za czwartą i każdą następną (rozpoczętą) – 4 zł. Każda z 10 stacji została wyposażona w terminal z panelem informacyjnym i sterującym. Zanim jednak skorzystamy z roweru, trzeba się zarejestrować w systemie. Opłata inicjalna pobierana podczas rejestracji wynosi 10 zł. Funkcjonowanie systemu uzupełnia strona internetowa, na której można się zarejestrować, sprawdzić dostępność rowerów i miejsc postojowych na poszczególnych stacjach. Do logowania w systemie możemy posłużyć się kartą ŚKUP (uwaga, nie płacimy nią). Pojawiły się też informacje dotyczące systemu, m.in. mapa z zaznaczonymi stacjami. Stacje, w których można wypożyczyć i oddać rower, znajdują się przy dworcu PKP (przy wejściu głównym na dworzec), pl. Piłsudskiego (nieopodal pomnika), pl. Inwalidów Wojennych (blisko kiosku), przy ul. Kozielskiej (u zbiegu z ulicą Góry Chełmskiej), na skwerze Dessau (przy fontannie), przy ul. Akademickiej (przy skrzyżowaniu z ul. B. Krzywoustego, blisko fontanny), przy ul. Żwirki i Wigury (przy pawilonach handlowych), na Sikorniku (przy ul. Sikornik, obok siłowni pod chmurką i Domu Pomocy Społecznej), na os. Kopernika (ul. Gwiazdy Polarnej) oraz przy ul. Poniatowskiego (nieopodal Domu Pamięci Żydów Górnośląskich).

Szczegółowe informacje na temat działania systemu można znaleźć na stronie www.nextbike.pl. (mf)

 

JAK TO DZIAŁA?

Dołącz

Zarejestruj się, klikając na przycisk „Rejestracja”, podaj wymagane dane, zaakceptuj regulamin i wpłać minimum opłaty inicjalnej. Wystarczy 1 minuta i gotowe – możesz już korzystać z rowerów miejskich 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu.

Wypożycz

Podejdź do terminala, naciśnij „Wypożycz”, podaj numer telefonu komórkowego oraz PIN i postępuj zgodnie z instrukcjami na ekranie. Rower, który wybrałeś zostanie zwolniony automatycznie. Jeżeli jest zabezpieczony linką, odblokuj go za pomocą otrzymanego kodu do zamka szyfrowego. Rower można też wypożyczyć za pomocą aplikacji w telefonie - wystarczy zeskanować kod QR (znajduje się z tyłu jednośladu).

Zwróć rower

Nie musisz nawet podchodzić do terminala. Wystarczy, że wprowadzisz rower do elektrozamka. Sygnał dźwiękowy potwierdzi prawidłowy zwrot. Jeśli na stacji nie ma wolnego miejsca, przypnij rower zamkiem szyfrowym do ucha wybranego stojaka lub innego roweru i przetasuj cyfry. W takim przypadku podejdź do terminala, przyciśnij „Zwrot” i postępuj zgodnie ze wskazówkami na wyświetlaczu.

Ponów

Korzystaj z rowerów miejskich, kiedy tylko masz ochotę. Od początku marca do końca listopada, 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Pierwsze 15 minut jazdy jest darmowe.

Fot. Z.Daniec

 

 

 

Zanim wrócą fauny

Kończy się renowacja najsłynniejszej gliwickiej fontanny trzech tańczących faunów. Przed Urzędem Miejskim rozpoczęły się prace związane z przygotowaniem misy pod popularne „diabełki”.

Zmodernizowana fontanna zacznie cieszyć oczy przechodniów już w maju.

Pod namiotem rozstawionym przed budynkiem Urzędu Miejskiego, trwają prace przygotowawcze do montażu pierwszego elementu – kamiennej misy. Później powrócą „diabełki”, które od lipca 2016 r. przebywają w pracowni konserwacji zabytkowej architektury dra Mzyka w Tarnowskich Górach.

Zakres prac konserwatorskich był szeroki. Przede wszystkim trzeba było zająć się spękaną misą fontanny, która przepuszczała wodę do fundamentów. To groziło destabilizacją obiektu. Teraz całość będzie znajdowała się nieco wyżej, zgodnie z oryginalnym zamysłem projektanta. Wykonano nowe fundamenty z solidną izolacją, zmodernizowano instalację wodną, odnowiono cokół wraz ze wszystkimi zdobieniami, powierzchnię rzeźby zabezpieczono i pokryto patyną w kolorze starego brązu – wylicza Marzena Sosnowska, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych.

Fontanna nie jest wpisana do rejestru zabytków, ale jest chroniona pod względem konserwatorskim ustaleniami obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Zakres prac był konsultowany z Miejskim Konserwatorem Zabytków. Modernizacja kosztowała ponad 130 tys. zł. Została sfinansowana z budżetu miasta.     

Fontanna z trzema faunami powstała w 1928 r. Została odlana w Hucie Gliwice. Ustawiono ją na zakończenie budowy dawnego hotelu „Dom Górnośląski”. Tańczące fauny postawiono  na cylindrycznym cokole z ornamentem z motywem baranich głów i festonów. Fontanna przed Urzędem Miejskim rozpocznie pracę tak jak pozostałe wodotryski w mieście – na początku maja. (mf)

/Fot. A.Sosnowski/UM Gliwice/

Gliwickie składowisko będzie rozbudowywane

Ponad 9 milionów złotych zostało przeznaczonych na budowę III kwatery o powierzchni 3,4 ha i pojemności 650.000 m³ składowiska odpadów w Gliwicach.

Tym samym regionalna instalacja przeznaczona do składowania odpadów komunalnych zyska nową przestrzeń, pozwalającą przyjmować odpady przez minimum 15 lat.

Inwestycja ma potrwać do końca sierpnia 2018 r. i finansowana jest przez Fundusz w 75 % poprzez udzielenie preferencyjnej pożyczki z możliwością częściowego umorzenia Przedsiębiorstwu Składowania i Utylizacji Odpadów w Gliwicach. W ramach realizacji zadania nastąpi: przygotowanie podłoża do uszczelnienia (roboty ziemne) – uformowanie czaszy oraz obwałowań, zagęszczenie i oczyszczenie powierzchni przewidzianej do uszczelnienia (z kamieni, gruzu), niwelacja terenu, uszczelnienie kwatery, budowa systemu drenażu (odcieków i wód drenażowych) oraz odwodnienia kwatery, budowa przepompowni wód odciekowych i drenażowych oraz rurociągów tłocznych, budowa dróg i placów technologicznych.

(WFOŚiGW w Katowicach)

 

Imienia… Cichociemnych

Od pół roku Cichociemni – komandosi AK z czasów II wojny światowej – mają w Gliwicach swój pomnik. Już wkrótce bohaterscy spadochroniarze będą również patronować Technikum nr 8 w Zespole Szkół Ekonomiczno-Technicznych (ul. Sikorskiego 132). Zadecydują o tym w czwartek gliwiccy radni.

Z wnioskiem o nadanie szkole imienia Cichociemnych wyszła rada pedagogiczna, rada rodziców i samorząd uczniowski ZSE-T. W Technikum nr 8 działają bowiem od półtora roku klasy mundurowe o profilu policyjnym i wojskowym, objęte patronatem Komendy Miejskiej Policji i 6. Batalionu Powietrznodesantowego w Gliwicach. Ich uczniowie mają dwie ścieżki do wyboru – zostać technikiem ekonomistą ze specjalnością policyjno-prawną (klasa o profilu policyjnym) lub technikiem logistykiem ze specjalnością wojskową (klasa o profilu wojskowym). Szkoła proponuje im m.in. zajęcia z techniki i taktyki interwencji służb mundurowych, ratownictwa medycznego, prawa czy logistyki wojskowej, prowadzone przez policjantów i zawodowych żołnierzy, a także skoki spadochronowe i przygotowanie do testów kwalifikacyjnych do pracy w policji i w wojsku.

Klasy mundurowe w ZSE-T, fot. archiwum szkoły

Ustanowienie Cichociemnych oficjalnymi patronami Technikum nr 8 to hołd złożony żołnierskiej odwadze, poświęceniu i bezgranicznej miłości do ojczyzny. – Społeczność szkolna uznała również, że nadanie Technikum nr 8 imienia Cichociemnych będzie bardzo pomocne w procesie wychowania młodego pokolenia i zgodne z propagowanymi w szkole wartościami. Postawa bohatersko walczących spadochroniarzy Armii Krajowej stanowi wzór do naśladowania dla uczniów, w tym adeptów klas mundurowych funkcjonujących w ZSE-T. Przypisywany Cichociemnym profesjonalizm, perfekcyjne przygotowanie do powierzonych zadań, sprawność fizyczna, a przede wszystkim determinacja w dążeniu do celu i gotowość poświęcenia się dla ojczyzny to pozytywny przykład postawy życiowej – czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały.

Przypomnijmy, że 26 października ub.r. przy kościele garnizonowym pw. św. Barbary odsłonięto pomnik „Gliwiccy Cichociemni”. W uroczystości wziął udział m.in. kapitan Aleksander Tarnawski (rocznik 1921), ostatni z 316 cichociemnych AK. Na monumencie wyryto nazwiska gliwickich bohaterów: Aleksandra Tarnawskiego oraz Edwarda Kiwera pseud. „Biegaj” (1919–1987), Bolesława Polończyka pseud. „Kryształ” (1906–1996), Leszka Ratajskiego pseud. „Żal” (1907–1975), Bogusława Wolniaka pseud. „Mięta” (1907–1986) i Antoniego Żychiewicza pseud. „Przerwa” (1919–2005).

fot. P. Młynek / archiwum UM w Gliwicach

Kolejne takie miejsce w Gliwicach. Rusza budowa!

Lada dzień rozpocznie się budowa drugiego w naszym mieście wybiegu dla psów. Nowe miejsce do zabawy z czworonogami zyskają mieszkańcy osiedla Obrońców Pokoju.

Ogrodzony plac o powierzchni 1200 m2 wyposażony zostanie w sześć urządzeń do zabawy i tresury (równoważnia, pochylnia dwustronna, obręcze do skoków, płotki do przeskoków, słupki do slalomu, równoważnia ruchoma). Przy obu wejściach na plac znajdą się ławki i kosze na śmieci, kosze na psie odchody oraz „psi pisuar”. – Takie urządzenia zamontowaliśmy na wybiegu dla psów na os. Kopernika (na skrzyżowaniu ulic Perseusza i Gwiazdy Polarnej – przyp. red.). Zdały egzamin więc pojawią się także w tej lokalizacji – tłumaczy Marzena Sosnowska, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych w Gliwicach, który realizuje inwestycję.

/Tak wygląd oddany w grudniu 2014 r. wybieg dla psów na os. Kopernika w Gliwicach - fot. MZUK Gliwice/

Przy obu wejściach na teren wybiegu dla psów wydzielone zostaną strefy bezpieczeństwa, dzięki którym czworonogi przebywające na terenie wybiegu nie będą mogły wyjść poza jego teren.  Na spacer z psem pierwsi mieszkańcy wybiorą się już w maju tego roku.

Zdjęcia: MZUK Gliwice

 

Szalone lata sześćdziesiąte

W Teatrze Miejskim cofniemy się do czasów, kiedy rock and roll szturmem wdzierał się do polskiej kultury. 31 marca na afisz wchodzi spektakl „O Józku, który grał bigbit”.


fot. P. Wróbel

PRL-owskim władzom nie podobało się określenie „muzyka rockowa”, które ich zdaniem zbyt mocno nawiązywało do kultury krajów Zachodu. Dla niepoznaki nazywano te brzmienia „mocnym uderzeniem”, czyli bigbitem (ang. big beat). Pionierem tego gatunku w Polsce był zespół Czerwono-Czarni i to historia jednego z muzyków posłużyła Alinie Moś-Kerger do napisania scenariusza przedstawienia „O Józku, który grał bigbit”. – Inspirowałam się postacią Józefa Krzeczka, ale nie jest to jego biografia ani żadna forma dokumentalna. Stworzyłam postać literacką i wyobraziłam sobie jego życie, opierając się na tym, co opowiedzieli mi Czerwono-Czarni podczas pracy nad dramatem – wyjaśnia Alina Moś-Kerger. Reżyserowany przez nią spektakl będzie czwartą premierą Teatru Miejskiego w Gliwicach.


Alina Moś-Kerger podczas konferencji prasowej (fot. M. Mickielewicz / UM Gliwice)

Zabierzemy widzów w podróż w czasie w szalone lata 60, kiedy na estradzie debiutowali znani dziś wszystkim: Czesław Niemen, Karin Stanek, Kasia Sobczyk, Krzysztof Krawczyk, a do Polski pierwszy raz przyjechali Rolling Stonesi. Nie obejdzie się oczywiście bez bigbitowych evergreenów z repertuaru Czerwono-Czarnych, Niebiesko-Czarnych czy Filipinek – zapowiada Agnieszka Skowronek z Teatru Miejskiego. W obsadzie przedstawienia zobaczymy kilku aktorów ze stałego zespołu artystycznego (Macieja Piasnego jako Józefa K., Grzegorza Klisia w potrójnej roli Glenna Millera, Johna Lennona i Micka Jaggera oraz Izabelę Baran i Dominikę Majewską), a także Karola Kadłubca, Małgorzatą Paukę i Katarzynę Kostrzewę. Ta ostatnia jest także autorką choreografii do przedstawienia.


Maciej Piasny jako Józef K (fot. P. Wróbel)

W Gliwicach spotkałam się z niesamowitym zespołem. Postawiłam im też niełatwe zadania aktorskie, bo choć prosty tytuł sugeruje prostą historię, ona wcale nie musi taka być. Mogę obiecać, że będzie dynamicznie, energetycznie, mam nadzieję, że także zaskakująco i trochę refleksyjnie – zdradza Alina Moś-Kerger. Spektakl „O Józku, który grał bigbit” bierze udział w 23. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej, nagradzającego najciekawsze poszukiwania repertuarowe i popularyzującego współczesny polski dramat.


Izabela Baran, Małgorzata Pauka i Dominika Majewska (fot. P. Wróbel)

Premierę zaplanowano na piątek 31 marca o godz. 19.00. Spektakl wystawiany będzie na małej scenie, której budowa została ukończona w marcu. ‒ Ta przestrzeń będzie związana zarówno z działaniami edukacyjnymi dla dzieci i seniorów, które prowadzimy już od dłuższego czasu, jak i innymi, kameralnymi formami teatralnymi – zapowiada Łukasz Czuj, dyrektor artystyczny Teatru Miejskiego. W kwietniu przedstawienie „O Józku, który grał bigbit” będzie wystawiane ośmiokrotnie. Szczegóły repertuaru są dostępne na stronie internetowej www.teatr.gliwice.pl.

(mm)


Katarzyna Kostrzewa i Maciej Piasny (fot. M. Mickielewicz / UM Gliwice)

On się zna na jedzeniu

Michał Sikora, uczeń Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego, został laureatem XXI Olimpiady Wiedzy o Żywieniu i Żywności. Gliwiczanin wywalczył wysokie 7. miejsce.

  Etap centralny odbywał się od 23 do 25 marca w Szczecinie. Michał Sikora zmierzył się z 65 innymi uczniami liceów ogólnokształcących i techników w zawodzie technik żywienia i usług gastronomicznych. Ostatecznie zajął 7. miejsce w Polsce i był najlepszym reprezentantem techników w całej grupie. Do konkursu przygotowywał się pod kierunkiem nauczycielek przedmiotów gastronomicznych, Renaty Norek i Haliny Wiśniewskiej.

Chociaż do zakończenia nauki w CKZiU Michałowi zostało jeszcze trochę czasu, to jego sukces w tegorocznej olimpiadzie gwarantuje mu zwolnienie z części egzaminów pisemnych potwierdzających kwalifikacje w zawodzie technik żywienia i usług gastronomicznych. Na niektóre kierunki medyczne oraz związane z żywnością i żywieniem już teraz ma wstęp wolny. Laureatowi gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów!

(mm)

Znamy laureatów

25 marca poznaliśmy zwycięzców XI Ogólnopolskiego Konkursu Wokalnego im. Ludomira Różyckiego. Najlepsi okazali się Alina Prochowska i Adam Wrazidło.

W konkursie wzięli udział uczniowie szkół muzycznych II stopnia. – Konkurs miał formułę dwuetapową. Zgłosiło się 45 uczestników, 28 osób przeszło do drugiego etapu – powiedział Bogusław Pietrzak, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej im. Ludomira Różyckiego w Gliwicach. Wyróżniono 13 osób. I miejsce zajęli ex aequo Alina Prochowska z Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. Mieczysława Karłowicza w Krakowie oraz Adam Wrazidło z Państwowej Szkoły Muzycznej im. Ludomira Różyckiego w Gliwicach.

Tegoroczna edycja konkursu była szczególna. To był prawdziwy urodzaj pięknych głosów. Ta trzynastka, która zaprezentowała się podczas koncertu laureatów, ma przed sobą wielką karierę – mówił prof. Jan Ballarin, kierownik artystyczny konkursu. Przewodniczącym jury był światowej sławy tenor liryczny Wiesław Ochman, który 23 marca zaśpiewał dla publiczności zgromadzonej w Centrum Edukacyjnym im. Jana Pawła II. – To genialny pomysł, aby młodzież ucząca się prezentowała swoje umiejętności wokalne. W okresie nauki śpiewacy pracują od konkursu do konkursu, bo konkurs to bodziec do tego, by się lepiej i dalej szkolić – podkreślił Wiesław Ochman po ogłoszeniu wyników.

Organizowany co dwa lata Ogólnopolski Konkurs Wokalny im. Ludomira Różyckiego jest jedną z najbardziej prestiżowych imprez tego typu w Polsce. Wydarzenie było objęte honorowym patronatem prezydenta Gliwic Zygmunta Frankiewicza oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

(mm)

Zielono im… po drodze

Wiosna rozkwita – także w pasach drogowych. Wielobarwne krokusy, żonkile i tulipany cieszą oczy przechodniów i kierowców, pokazując tym samym, że wreszcie nastała najpiękniejsza – zdaniem wielu – pora roku.

Nasadzone jesienią mieszanki kwiatowych cebul kwitną już w pasach przydrożnych w różnych częściach miasta: od skrzyżowania ulic Poniatowskiego i Chorzowskiej, wzdłuż ul. Dworcowej, po okolice Nowego Światu oraz Żwirki i Wigury. – To nie koniec naszej dbałości o przydrożną zieleń i zabiegów związanych z sadzeniem i pielęgnacją roślinności znajdującej się pod opieką Zarządu Dróg Miejskich – zauważa Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzecznik prasowy gliwickiego ZDM-u. W niektórych dzielnicach prace prowadzone są etapami. To oznacza, że w temacie nasadzeń nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa.

Obecnie sprawdzane są również miejsca, gdzie jesienią uzupełniono np. drzewostan lub krzewy. Nasadzenia, które nie przyjęły się lub zostały uszkodzone, wymieniane są na nowe – mówi rzeczniczka ZDM-u. Niestety, mieszkańcy Gliwic nie dostrzegają czasem efektów pracy referatu zieleni gliwickiej jednostki. Powód? Chuligańskie wybryki oraz kierowcy rozjeżdżający posadzone krzewy i kwiaty.

Warto przypomnieć, że utrzymywanie przydrożnej zieleni, w tym sadzenie drzew oraz krzewów, to jedno ze statutowych zadań Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach.

Uwaga! Utrudnienia na Dolnych Wałów!

Ul. Dolnych Wałów przy dawnej siedzibie poczty głównej będzie prawdopodobnie przejezdna w pierwszej połowie kwietnia – informuje gliwicki ZDM.

Do tego czasu nadal obowiązuje objazd ul. Górnych Wałów i dalej ul. Dolnych Wałów. Kierowcy, zwracajcie uwagę na znaki!

 

Chcesz studiować w Gliwicach?

Przyjdź 31 marca do Centrum Edukacyjno-Kongresowego (ul. Konarskiego 18B) na Dzień Otwarty Politechniki Śląskiej! Spotkanie dla tegorocznych maturzystów i uczniów klas młodszych rozpocznie się o godz. 10.00.

Zainteresowani poznają zasady rekrutacji i ofertę edukacyjną na rok akademicki 2017/2018.  Dowiedzą się m.in., jakie kierunki studiów – technicznych oraz nietechnicznych – proponuje 15 jednostek Politechniki Śląskiej, działających na terenie Gliwic, Katowic i Zabrza. Uczestnicy spotkania poznają ogólne zasady rekrutacji na poszczególne kierunki studiów i upewnią się, jakie przedmioty zdawać na egzaminie maturalnym, by wziąć udział w procesie rekrutacyjnym. Oprócz tego będą mieli okazję odwiedzić wybrane wydziały zlokalizowane na terenie gliwickiego kampusu, porozmawiać ze studentami i wykładowcami, poznać zaplecze laboratoryjne i przekonać się, jak na co dzień funkcjonuje jedna z największych uczelni technicznych w Polsce – wylicza Paweł Doś, rzecznik prasowy Politechniki Śląskiej. Podczas wydarzenia będzie można zapoznać się także z efektami pracy studenckich kół naukowych działających na uczelni.

Ramowy harmonogram Dnia Otwartego Politechniki Śląskiej jest następujący:

  • godz. 10.00 – oficjalne otwarcie i powitanie uczestników Dnia Otwartego Politechniki Śląskiej przez władze uczelni (aula A)
  • godz. 10.10 – Studiuj na Politechnice Śląskiej i realizuj marzenia! – prezentacja oferty edukacyjnej Politechniki Śląskiej na rok akademicki 2017/2018 (aula A)
  • godz. 11.00 – Rekrutacja krok po kroku – omówienie procesu rekrutacji na studia (aula A)
  • godz. 11.20 – spotkania na stoiskach informacyjnych z przedstawicielami wydziałów i studenckich kół naukowych działających na Politechnice Śląskiej (hol na parterze i I piętrze)
  • godz. 12.30–15.00 – zwiedzanie wydziałów Politechniki Śląskiej.

Od osób chcących wziąć udział w Dniu Otwartym Politechniki Śląskiej nie jest wymagana wcześniejsza rejestracja. W razie pytań związanych z wydarzeniem należy kontaktować się z Biurem Promocji Politechniki Śląskiej (e-mailowo, pisząc na adres: promocja@polsl.pl lub telefonicznie pod nr. tel. 32/237-19-69).

Mapa gliwickiego kampusu Politechniki Śląskiej znajduje się TUTAJ

Informator dla kadydatów na studia w roku akademickim 2017/2018. znajduje się TUTAJ.

Ratunek dla zabytków

kościół św. Bartłomieja

Miasto Gliwice planuje przeznaczyć 300 tys. zł na sfinansowanie prac konserwatorskich trzech zabytkowych kościołów. Decyzję o dotacji podejmą gliwiccy radni podczas najbliższej sesji 30 marca.

Środki zostaną przeznaczone na sfinansowanie prac konserwatorskich, restauratorskich i robót budowlanych Rzymskokatolickiej Parafii św. Bartłomieja, Rzymskokatolickiej Parafii Katedralnej św. Apostołów Piotra i Pawła oraz Rzymskokatolickiej Parafii Ducha Świętego w Ostropie. Jeśli radni miejscy przyjmą uchwały, każda z parafii na konieczne modernizacje otrzyma po 100 tys. zł. W parafii Ducha Świętego środki mają zostać przeznaczone na konserwację wystroju wnętrz kościoła św. Jerzego, w parafii św. Bartłomieja na wykonanie piątego etapu prac konserwatorskich i odbudowy murowanego ogrodzenia, natomiast w katedrze na wykonanie drugiego etapu remontu elewacji prezbiterium. Wszystkie trzy zabytki są wpisane do rejestru zabytków. (mf)

Kościół św. Jerzego. Fot. materiały www.ostropa.pl

 

Katedra św. Apostołów Piotra i Pawła. Fot. J. Szymik

 

Kościół św. Bartłomieja. fot. M. Foltyn/UM Gliwice