Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach 21 listopada 2016 r.

Za nami IV Międzynarodowe Forum Innowacji i Technologii oraz Międzynarodowe Targi Innowacyjnych Technologii.

W klimatycznych przestrzeniach Nowych Gliwic poglądami i doświadczeniem wymieniali się naukowcy z międzynarodowych ośrodków akademickich oraz praktycy biznesu, którzy zaprezentowali różnie perspektywy innowacyjności.

Forum wpisało się w gliwicki kalendarz biznesowo-naukowych spotkań ekspertów zajmujących się nowoczesnymi rozwiązaniami, a Gliwice m.in. dzięki tego typu spotkaniom, wzmacniają obraz nowoczesnego miasta.

– W Gliwicach jest ponad 75 tys. miejsc pracy, w tym ok. 20 tys. w Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Firmy powstałe w ostatnim dwudziestoleciu w SEE „siłą rzeczy” są nowoczesne i innowacyjne. Mamy jeden z najniższych wskaźników bezrobocia w Polsce. Z drugiej strony jest  tradycja – Gliwice zawsze miały i ciągle mają najwięcej w przeliczeniu na mieszkańca centrów badawczych i biur projektowych. Kombinacja tych dwóch wartości przy obecności Politechniki Śląskiej, jednej z najważniejszych uczelni technicznej w kraju daje nam obraz innowacyjnego miasta. Dla nas innowacja nie jest celem samym w sobie. Celem jest zadowolenie mieszkańców – konsumentów, w przypadku firm – klientów – mówił Adam Neumann, zastępca prezydenta Gliwic, podczas otwarcia Forum.

– Gliwice są jednym z nielicznych miast, które inwestują u sąsiadów. Za pośrednictwem GAPR, której głównym udziałowcem jest miasto, Gliwice są właścicielem parków technologicznych w innych miastach, m.in. w Bytomiu i Żorach – dodał Bogdan Traczyk, prezes Górnośląskiej Agencji Przedsiębiorczości i Rozwoju.

Podczas spotkania specjaliści dyskutowali o czynnikach, które mogą pobudzić rozwój innowacji w naszym kraju, o telemedycynie i robotyce medycznej, kluczowych technologiach teleinformatycznych, finansowaniu innowacji, nowych trendach w branży motoryzacyjnej i lotniczej oraz o międzynarodowych sukcesach polskich naukowców. Prezentację poświęconą tworzeniu kultury innowacyjności w firmie przedstawił Ralph Talmont, organizator konferencji. Jak wspierać rozwój i implementacje nowych technologii, wyjaśnił z kolei John Bason z WB Electronics. Innowacje w tradycyjnej opiece medycznej przedstawił Marcin Wilczek z firmy Wasko, prezentację „Wysokie technologie dla wszystkich” przedstawił z kolei Aleksander Rzetelski z firmy VoicePin. Odbyły się też panele dyskusyjne poświęcone m.in. nowoczesnym technologiom, a także możliwościom ich dalszego rozwoju oraz nowym trendom i wyzwaniom branży motoryzacyjnej i lotniczej, w tm cieszącym się coraz większą popularnością alternatywnym napędom opartym na technologiach hybrydowych i elektrycznych.

– Tempo zmian w branży jest bardzo szybkie, a cel jest wciąż taki sam. To zwiększenie osiągów. Ale nie tylko – w lotnictwie innowacyjność nieodłącznie jest związana z bezpieczeństwem – mówił podczas panelu dyskusyjnego Wojciech Szumiński, wiceprezes Flytronic.

Festiwal Nowych Technologii wspiera i promuje świeże podejście do prowadzenia firmy, nowe metody edukacji, odmienne spojrzenie na kwestie biznesowe i społeczne. Spotkanie rzuciło nowe światło na znane zagadnienia. – Jak zostać innowacyjną firmą? Po pierwsze trzeba podjąć decyzję, że nasza firma ma być innowacyjna. Druga rzecz to pozwolenie pracownikom na błędy, bo bez nich nigdy nie powstanie żaden pomysł. Trzecia rzecz to stworzenie sieci dynamicznych osób w organizacji, tzw. ambasadorów zmiany. Czwarta to stworzyć przestrzeń, w  której ludzie będą mogli się spotykać i wymieniać pomysłami – tłumaczył Ralph Talmont. 

IV Międzynarodowe Forum Innowacji po raz czwarty zorganizowało Miasto Gliwice we współpracy z Górnośląską Agencją Przedsiębiorczości i Rozwoju. (mf)

Fot. M. Foltyn

Od 21 listopada przez 2 tygodnie zamknięty będzie dla ruchu fragment ul. Dolnych Wałów na odcinku między ul. Dworcową a ul. Zwycięstwa. Powód? - Ropoczęcie prac przy budowie przyłączy wodno-kanalizacyjnych i cieplnych w tym rejonie - wyjaśnia Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach. 

Roboty - jak deklaruje wykonawca - powinny potrwać mniej więcej 2 tygodnie. W ich trakcie obowiązywać będzie tymczasowa organizacja ruchu. Objazd do ul. Zwycięstwa zostanie poprowadzony częściowo ul. Dworcową do ul. Górnych Wałów i dalej - zgodnie z oznakowaniem - do ul. Dolnych Wałów.

Muzyka salonowa cieszyła się niegdyś ogromną popularnością. Była nieodłącznym elementem przyjęć, zwłaszcza wyprawianych przez zamożnych mieszczan.

Zespół Muzyki Salonowej Eleganza podczas Pożegnania Lata (fot. A. Oleksy)

Dziś rzadko można trafić na tego typu koncerty, dlatego wszyscy melomani powinni zajrzeć 4 grudnia do Centrum Kultury Jazovia. Zagra tam Zespół Muzyki Salonowej Eleganza.

Zespół Eleganza powstał na bazie Gliwickiej Orkiestry Kameralnej w 2016 roku. Koncert premierowy odbył się 4 września w parku Chopina podczas Pożegnania Lata. – Kontynuujemy wiedeńskie tradycje muzykowania w klasycznym, lekkim i tanecznym nastroju – mówi Waldemar Staniczek, skrzypek Eleganzy. W repertuarze zespołu znajdują się same przeboje. Wysłuchamy walców, polek, czardaszy, serenad, marszów, wiązanek, uwertur i tańców. Muzycy wykonają utwory zarówno znanych mistrzów (Johanna Straussa, Wolfganga Amadeusza Mozarta), jak i nieco zapomnianych kompozytorów (Vittoria Montiego, Juliusa Fučíka). W programie są także utwory Imrego Kálmána i Ferenca Lehára, węgierskich twórców muzyki operetkowej. – Zaprezentujemy  program pod tytułem „Wiedeński ogród muzyczny”, dający obraz klimatu muzycznego, który z ogromnym powodzeniem rozbrzmiewał w ogrodach, parkach oraz salonach XIX-wiecznej Europy, a w szczególności Wiednia – zapowiada Staniczek.

(mm)

Chcesz zdobyć praktyczną wiedzę przydatną do prowadzenia działalności gospodarczej? Poszukujesz inspiracji i motywacji? Jeśli tak, weź udział w konferencji Business Mind, która odbędzie się 22 listopada w Centrum Kultury Studenckiej „Mrowisko” przy ul. Pszczyńskiej 85 (godz. 18.00-21.00). Rejestracja trwa. Udział bezpłatny!

Koszykarze GKT Gliwice pokonali zawodników Astorii Bydgoszcz 70:58. Gliwiczanie wygrali mimo nieobecności niedysponowanego Pawła Zmarlaka.

Pojedynek, przynajmniej na początku, był wyrównany. Astoria w pierwszej połowie meczu grała zdecydowanie i skutecznie, ale zespół GTK szybko odrabiał straty, a w drugiej części spotkania zaczął kontrolować sytuację.

fot. GTK Gliwice

Łukasz Ratajczak, Marcin Salamonik i Marcin Weselak sprawili, że brak Zmarlaka  (podstawowego silnego skrzydłowego GTK) nie okazał się dla gliwiczan problemem. Cała trójka, dzięki zaangażowanej i inteligentnej grze, pokazała się z bardzo dobrej strony.

– Mieliśmy trzy mecze w ciągu tygodnia, więc ciężko było wygrać, ale udało się to, jak widać po wyniku, ze sporym zapasem – mówił po meczu Łukasz Ratajczak, który zdobył w spotkaniu 19 punktów. – Cieszę się, że drużyna mi zaufała. Gramy swoją koszykówkę i nasza taktyka polega na tym, aby to rywal dostosował się do nas, a nie my do rywala. W następnych meczach będziemy walczyć o kolejne punkty – zapewnił.

GTK cały czas zajmuje wysokie 3. miejsce w ligowej tabeli. Kolejny mecz podopieczni Pawła Turkiewicza zagrają w stolicy z Legią Warszawa. Spotkanie wyznaczono na 27 listopada. (pm)

fot. GTK Gliwice

GTK Gliwice Astoria Bydgoszcz 70:58 (20:22, 18:17, 18:11, 14:8)

GTK: Filipiak 2, Dziemba 7 (1x3), Radwański 15 (3x3), Salamonik 7 (1x3), Ratajczak 19, Weselak 9, Jędrzejewski 6, Rutkowski 3 (1x3), Pieloch 2. Trener Paweł Turkiewicz.

Astoria: Gospodarek 13 (1x3), Barszczyk 4, Bierwagen 5 (1x3), Szyttenholm 10, Fatz 12,  Czyżnielewski 6, Dąbek 4, Laydych 2, Motel 2, Krefft. Trener Konrad Kaźmierczyk. 

W 9. kolejce pierwszej ligi siatkarskiej zawodniczki KŚ AZS Politechniki Śląskiej pokonały Joker Świecie 3:1. Mecz był popisem umiejętności m.in. Pauliny Stojek, Majki Szczepańskiej, Ekateriny Szapoval oraz Eweliny Toborek.

Gliwiczanki idą jak burza! Jest to już ich czwarta wygrana w ostatnich pięciu kolejkach, natomiast ich przeciwniczki z zespołu Joker Mekro Energoremont Świecie przegrały dopiero… drugi raz w całym sezonie.

– Myślę, że mamy już na tyle poukładaną  drużynę, że w każdym meczu możemy liczyć przynajmniej na dobrą grę, niezależnie od tego, czy rywalizujemy z pierwszym czy ósmym  zespołem w tabeli. Jeszcze nie tak dawno nawet nie marzyliśmy, że z takimi drużynami jak Wisła czy Joker Świecie będziemy mogli nawiązać walkę, a tu okazuje się, że spokojnie możemy nawet z nimi wygrać. Z Wisłą Warszawa przecież też niewiele zabrakło nam do zwycięstwa – mówił po meczu doc. dr Krzysztof Czapla, prezes AZS Gliwice.

fot. materiały AZS

Siatkarki AZS-u rzeczywiście grały skutecznie i rozważnie, zawodniczki ze Świecia natomiast (będąc wiceliderem tabeli) psuły co trzeci serwis. Gliwiczanki bezwzględnie wykorzystywały każde potknięcie przeciwnika, który wystawił przeciwko AZS-owi bardzo mocny skład. – Świecie to po Wiśle drugi kandydat do awansu do Orlen Ligi. Grają tam dobrze wyszkolone technicznie i wysokie zawodniczki. Mają bardzo dobry blok, który trudno ominąć, ale znaleźliśmy na to sposób – mówił doc. dr Krzysztof Czapla. – Mieliśmy też dobrą zagrywkę. Była na tyle trudna, że siatkarki Jokera nie potrafiły dobrze przyjąć, a w konsekwencji wyprowadzić dobrego ataku. Łatwiej było nam w tej sytuacji bronić i kontratakować – dodał.

fot. materiały AZS

Wszystkie zawodniczki AZS-u grały dobrze, choć najlepszymi siatkarkami meczu okrzyknięto, Majkę Szczepańską, Ekaterinę Szapoval, Ewelinę Toborek oraz Paulinę Stojek, która grała fenomenalnie zwłaszcza na początku czwartego seta.

Gliwiczanki okazały się zdecydowanie lepsze i ostatecznie zwyciężyły 3:1 (25:21, 26:28, 25:23, 25:15). Po tej kolejce wciąż zajmują jednak piątą lokatę, ale do trzeciego miejsca tracą już tylko trzy punkty. Następny mecz siatkarki rozegrają w sobotę (26 listopada). Ich przeciwnikiem będzie Krosno Glass Karpaty AZS PWSZ MOSiR. Natomiast jeszcze dziś (21 listopada) o godz. 17.00 w Nowej hali Ośrodka Sportu siatkarki AZS Politechniki Śląskiej rozegrają mecz sparingowy z zespołem z USA przebywającym na tournée w Europie. Zapraszamy do kibicowania! (pm)

Wielu z nas w czasach szkolnych zbierało znaczki albo monety. Niektórzy połknęli kolekcjonerskiego bakcyla na dobre. Z czasem ich zbiory rozrosły się do potężnych rozmiarów.

Od 5 grudnia w Miejskiej Bibliotece Publicznej będzie można podpatrzeć, co kryją kolekcje członków gliwickiego oddziału Polskiego Związku Filatelistycznego.

Filatelista nie tylko zbiera znaczki, ale próbuje dociec wszystkich okoliczności ich emisji – geograficznych, historycznych, społecznych. Wystawa filatelistyczna odbywa się w MBP co roku. – Prezentowane zbiory filatelistyczne i numizmatyczne pokazują różne dziedziny kultury i sztuki – wyjaśnia Krystian Szejka, prezes Oddziału w Gliwicach PTF.

Poza znaczkami i monetami w sali wystawowej MBP (filia nr 1, pl. Inwalidów Wojennych 3) odwiedzający zobaczą m.in. okazjonalny datownik pocztowy stosowany w Urzędzie Pocztowym Gliwice 22. Wernisaż zaplanowany jest na 5 grudnia o godz. 17.00. Ekspozycja będzie prezentowana do 30 grudnia.

Organizatorem wystawy „Filatelistyka – pasja, która łączy pokolenia” jest Oddział w Gliwicach PTF oraz MBP. Wydarzenie objął honorowym patronatem Prezydent Miasta Gliwice.

(mm)

Anna Łach i Paweł Bańczyk z gliwickiego klubu BJJ Factory zostali powołani na Mistrzostwa Świata Ju-Jitsu we Wrocławiu. Trzydniowy turniej rozpocznie się w piątek (25 listopada).

Anna Łach, studentka Politechniki Śląskiej, jest już utytułowaną sportsmenką. Ma na swoim koncie m.in. tytuł Mistrzyni Polski Ju-Jitsu Ne Waza w kategorii do 70 kg oraz wygraną Pucharu Europy w Belgii (European Open Ju-Jitsu Championship) i zwycięstwo na turnieju Germany Open. – W kwietniu tego roku wygrałam Ogólnopolski Turniej Kwalifikacyjny w Katowicach w kategorii do 70 kg i dostałam powołanie do kadry Polski – mówi gliwiczanka. – W klubie BJJ Factory trenuję od 2014 roku, ale sukcesy przyszły po wygranej w Koninie, podczas zawodów Pucharu Polski BJJ w 2015 roku – dodaje.

Anna Łach, zwyciężczyni zawodów z Katowic, fot. BJJ Factory

Drugim zawodnikiem, który wystartuje na mistrzostwach, jest Paweł Bańczyk, zawodnik oraz trener klubu BJJ Factory w jednej osobie. To posiadacz Pierwszego Dana Judo i brązowego pasa Ju-Jitsu oraz drugiego miejsca w światowym rankingu zawodników tej dyscypliny sportu. Paweł może się również pochwalić m.in. złotym medalem zdobytym na Mistrzostwach Europy w Holandii (2015) i Pucharem Europy w Paryżu (2016).

Paweł Bańczyk jest trenerem w klubie BJJ Factory Gliwice od 2011 roku. – Pustą salę wyposażyłem w profesjonalne maty i sprzęt rekreacyjny. Zdobyte medale mistrzostw Europy i Polski utwierdziły mnie w przekonaniu, że warto przekazać umiejętności i wiedzę młodszym zawodnikom. W różnych grupach wiekowych trenuje u nas 60 osób – mówi. – Chciałbym zachęcić mieszkańców Gliwic do kibicowania swoim reprezentantom na Mistrzostwach Świata – dodaje.

fot. BJJ Factory

W zawodach we Wrocławiu ma uczestniczyć około 600 zawodników i 200 trenerów. Ponadto zawody obsługiwać będzie 40 sędziów i 100 wolontariuszy. Jest to jedna z większych i ważniejszych imprez rozgrywanych w Polsce.

Mistrzostwa będą organizowane we wrocławskiej hali Orbita przy ul. Wejherowskiej 34. Wstęp wolny. Więcej informacje na temat zawodów można znaleźć na www.mistrzostwa.jujitsu.pl (pm)

Piast Gliwice zremisował w meczu 16. kolejki Lotto Ekstraklasy z Cracovią 2:2. Dla Piasta strzelali Gerard Badía oraz Sandro Gotal – zdobywca debiutanckiego gola w barwach Piasta.

Mimo wywalczonego remisu, to Cracovia dominowała w pierwszej połowie spotkania. Pierwszą bramkę dla Cracovii zdobyli Miroslav Čovilo. Wygrał pojedynek główkowy w polu karnym Piasta i pokonał Jakuba Szmatułę po dośrodkowaniu Tomasza Brzyskiego.

Gerard Badía wyrównał, ale… dopiero w końcówce meczu (w 80. minucie spotkania), która była bardzo nerwowa. W doliczonym czasie gry Krzysztof Piątek dograł do Marcina Budzińskiego, który oddał celny strzał i uzyskał dla Cracovii prowadzenie. Kiedy kibice Piasta niemal pogodzili się z porażką, Sandro Gotal został sfaulowany, a sędzia podyktował rzut karny. Gotal strzelił pewnie doprowadzając do remisu.

fot. I. Dorożański/piast-gliwice.eu

– Powiem krótko. Pierwsza połowa była katastrofalna w naszym wykonaniu. Przegrywaliśmy pojedynki i nie byliśmy wystarczająco agresywni. Po przerwie graliśmy lepiej i walczyliśmy. Dziękuję drużynie za ten punkt, ale mieliśmy się tak prezentować przez całe spotkanie, a nie tylko w drugiej połowie – mówił po meczu Radoslav Látal, trener Piasta. – Zostały nam jeszcze cztery spotkania i musimy zdobyć w nich jak najwięcej punktów – dodał.

Następny mecz gliwiczanie rozegrają 27 listopada. Ich przeciwnikiem będzie Wisła Płock. (pm)

fot. I. Dorożański/piast-gliwice.eu

Piast Gliwice pokonał AZS UŚ Katowice aż 5:0 w 8. kolejce spotkań o mistrzostwo Futsal Ekstraklasy. Była to pierwsza wyjazdowa wygrana gliwiczan w tym sezonie.

Cóż to było za spotkanie! Mecz został okrzyknięty przez komentatorów najlepszym wyjazdowym pojedynkiem futsalowego Piasta od początku sezonu. Podopieczni Sebastiana Wiewióry rozgromili gospodarzy, strzelając pięć goli i nie tracąc przy tym ani jednego.

Aż dwie bramki zdobył dla Piasta Paweł Barański, po jednej Przemysław Dewucki, Zbigniew Mirga i Taras Tarasewicz, który dobił katowiczan w 35. minucie, ustalając ostateczny wynik spotkania na 5:0.

fot. M. Duśko

Piast praktycznie nie miał słabych stron. Grał bardzo dobrze w obronie, w ataku był nie do zatrzymania, popełniał nieliczne błędy, które szybko naprawiał.

Zespół AZS UŚ Katowice dopiero w 5. minucie stworzył pierwszą niebezpieczną sytuację, ale dzięki dobrej dyspozycji Łukasza Groszaka strzał został pewnie obroniony. Podobnie było w 15. minucie i tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę, kiedy z ostrego kąta strzelał Marcin Minkus. Niestety piłka musnęła jedynie boczną siatkę i katowiczanie nadal byli bez punktu. Do końca spotkania nie udało się gościom wypracować skutecznych ataków na bramkę Groszaka.

Dzięki wygranej Piast umocnił się na wysokim 3. miejscu w tabeli. Następny mecz gliwiczanie rozegrają 27 listopada. Zmierzą się wtedy z Clearex Chorzów. (pm)  

fot. M. Duśko

Byliście grzeczni? Będzie nagroda – Schronisko dla Zwierząt w Gliwicach zaprasza na mikołajkowy bieg na 6 łap. Na spacer z pieskami będzie się można wybrać 3 grudnia.

Spacer rozpocznie się o godz. 11.30 i potrwa do godz. 13.00. Do przebiegnięcia będzie oznakowana trasa wokół schroniska o długości 3 km. Mile widziane całe rodziny! Uwaga, w każdej drużynie biegowej konieczna jest obecność minimum jednej osoby pełnoletniej, która podpisze jednorazową umowę adopcyjną na czas trwania biegu. Miejski Zarząd Usług Komunalnych zapowiada, że tego dnia w schronisku pojawi się Mikołaj z prezentami dla uczestników biegu! Będą niespodzianki!

Zapraszamy na ul. Wschodnią w Sośnicy!

Zapisy: https://docs.google.com/forms/d/1NwWlUFSDJEtGSGQYKUcMnvf0exEXvSNYShk-2Xqdbm8/viewform?edit_requested=true

Regulamin: http://mzuk.gliwice.pl/assets/Aktualnosci/psyregulamin.pdf  (mf)

Fot. archiwum MZUK