Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach, 20 grudnia 2016 r.

Uczniowie ze Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 3 przy ul. Daszyńskiego w Ostropie mają powód do radości – szkoła przeszła gruntowne zmiany. Z budżetu miejskiego na termomodernizację i remont obiektu przeznaczono niemal 2,9 mln zł.

Warto było podjąć się takiej inwestycji – szkoła jest nie do poznania.

– Szkoła jest piękna, wszyscy są zachwyceni – mówi Iwona Drozd, dyrektor Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 3 przy ul. Daszyńskiego w Ostropie.

Inwestycja rozpoczęła się pod koniec ubiegłego roku. W budynku przeprowadzono gruntowne zmiany. Szkołę nie tylko ocieplono, ale też wymieniono ogrzewanie, podłączono placówkę do kanalizacji, wybudowano drogę przeciwpożarową i nowe miejsca postojowe, zamontowano oświetlenie, zagospodarowano teren wokół – uporządkowano zieleń, nasadzono drzewa i krzewy, pojawiły się trawniki, a od strony ulicy ogrodzenie. Ponadto
w budynku ułożono nowe wykładziny, wymieniono drzwi i okna,
a część pomieszczeń odmalowano. Dodatkowo obiekt stał się bardziej przyjazny dla osób niepełnosprawnych.

– W naszej szkole jest 228 uczniów. Wszyscy, wraz z nauczycielami, cieszą się z efektów zakończonych prac – zapewnia Iwona Drozd.

Całkowity koszt przedsięwzięcia to 2 870 500 zł. (mf)

Fot. materiały SP 3

Były modlitwy i czuwanie, wspólne śpiewy i radosne przekazanie lampionu władzom miasta i gliwickim księżom. Dzięki międzynarodowej sztafecie skautów i gliwickim harcerzom Betlejemskie Światło Pokoju trafiło do naszego miasta już po raz 26.

Symbol wzajemnego zrozumienia i nadziei życia bez konfliktów pokonał kawał świata, byśmy mogli ogrzać się jego ciepłem przy wigilijnych stołach. Ciekawe, ilu z nas wie, że „matką” idei Światła nie jest św. Maryja, lecz sędziwa austriacka artystka Ada Brandstetter, zaś ceremoniał przekazywania Ognia z Betlejem na Stary Kontynent doczekał się już naukowych opracowań?

To właśnie Ada Brandstetter zaproponowała w 1986 r., aby w wigilię Bożego Narodzenia Austriackie Radio i Telewizja (ORF) podziękowały specjalnym światełkiem wszystkim sponsorom uczestniczącym w „Świetle w ciemności”, akcji działań charytatywnych na rzecz dzieci niepełnosprawnych oraz osób potrzebujących. Od nitki do kłębka narodził się pomysł kolejnej inicjatywy – Światła Pokoju z Betlejem, które dziś jest już nieodłącznym zwyczajem bożonarodzeniowym w całej Europie i na kontynencie amerykańskim. Niemal od początku patronat nad Światłem z Betlejem sprawowali austriaccy skauci. Roznosili oni lampki z ogniem do różnych instytucji – szpitali, sierocińców, szkół i urzędów, aby w czasie Bożego Narodzenia stał się on żywym symbolem pokoju, braterstwa, nadziei i miłości.

Ceremoniał odpalania i przekazywania Betlejemskiego Światła Pokoju ma swoją ustaloną tradycję. Każdego roku dziewczynka lub chłopiec – wybrani przez ORF spośród dzieci działających charytatywnie – odpalają Światło w obecności prawosławnego mnicha od oliwnej lampki w Grocie Narodzenia w Betlejem. W tym roku wyróżnienie to spotkało 12-letnią Melanie Walter, której – jak relacjonowała austriacka prasa – w podróży do Ziemi Świętej towarzyszył ojciec oraz 130-osobowa (!) delegacja z katolickim biskupem Linzu na czele. Po uroczystościach w Palestynie Światło transportowane jest do Wiednia za pośrednictwem austriackich linii lotniczych. Oczywiście, odstępstwa od uświęconych reguł się zdarzają – jeśli ze względu na skomplikowaną sytuację w relacjach izraelsko-palestyńskich nikt z Austrii nie mógł odebrać Światła w samym Betlejem, wtedy izraelskie i palestyńskie dzieci przewoziły Ogień do Tel Awiwu, a nawet do samego Wiednia.

Około dwóch tygodni przed świętami Bożego Narodzenia w Wiedniu ma miejsce wielka ekumeniczna uroczystość, podczas której Płomień jest przekazywany mieszkańcom miasta i przedstawicielom organizacji skautowych z pozostałych państw europejskich. Rusza wtedy międzynarodowa sztafeta skautów. Związek Harcerstwa Polskiego do czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej odbierał Światło od Słowaków na przejściu granicznym na Łysej Polanie w Tatrach. Obecnie odbywa się to co roku naprzemiennie – raz na Słowacji, raz w Polsce. W tym roku przekazanie Ognia odbyło się u naszych południowych sąsiadów, w Svicie, 8 km od Popradu.

Od 25 lat Światło rozprasza się po Polsce i trafia m.in. do Gliwic

Od 1991 roku Betlejemskie Światło Pokoju dostarczają do Krakowa spod Tatr harcerze Chorągwi Małopolskiej. W apelu na dziecińcu Zamku Królewskiego na Wawelu oraz w uroczystej mszy świętej w Bazylice Mariackiej uczestniczą reprezentacje hufców z wszystkich regionów Polski oraz z zagranicy. Po mszy komendant Chorągwi przekazuje lampiony ze Światłem wszystkim przybyłym delegacjom, m.in. harcerzom Hufca ZHP Ziemi Gliwickiej. Od tej chwili Ogień wędruje do wielu parafii, szkół, szpitali, domów opieki społecznej, instytucji, władz samorządowych czy rektorów wyższych uczelni. Akcji towarzyszą zazwyczaj zbiórki upominków dla dzieci spędzających święta w szpitalach i domach dziecka, a także dla pensjonariuszy domów spokojnej starości.

Betejemskie Światło Pokoju dociera również do wszystkich tych, którzy chcą je ugościć w domach! W naszym mieście można je odpalić w kościołach oraz bezpośrednio w siedzibie Hufca ZHP Ziemi Gliwickiej (Aleja Przyjaźni 9/9). Aby zabrać Blask do domu, wystarczy prosta świeca, znicz lub lampion. I refleksja nad tegorocznym mottem BŚP: „Odważnie twórzmy pokój”.

Przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju, warszaty dla najmłodszych, koncert w wykonaniu Anny Guzik I Roberta Kudelskiego oraz pokaz świetlnej magii - to wszystko działo się na gliwickim Rynku w ostatni przedświąteczny weekend (fot. Z. Daniec)

Przedszkolaki z Przedszkola Miejskiego nr 7 przy ul. Tarnogórskiej zostały II wicemistrzami w Ogólnopolskich Mistrzostwach Szkół i Przedszkoli  w szachach.

W największym turnieju szachowym w kraju wzięło udział 1491 dzieci z całej Polski w 18 grupach wiekowych.

– Nasze przedszkolaki to Wiktoria, Nadia, Paulina, Hanna, Zuzanna, Piotr, Jakub, Adam, Szymon, drugi Szymon, Tytus, Tymoteusz  i Piotr. Dzieci zdobyły bardzo wysokie 3. miejsce wśród 38 przedszkoli. Jest to zasługa wszystkich dzieci, które dzielnie walczyły do końca i zdobywały punkty. W kategorii przedszkolnej dziewcząt, w której brało udział 37 dziewczynek najwyżej uplasowała się Paulina Moroz zdobywając  11. miejsce,  Hania Gacek – 15. miejsce,  Nadia Wróblewska – 20. miejsce, Wiktoria Walczak – 22. miejsce i Zuzanna Walaszczyk 25. miejsce.  W kategorii chłopców 18. miejsce zajął Szymon Kwasecki, Jakub Machura – 33. miejsce, Piotr Pogonowski – 41. miejsce, Adam Gacek – 47. miejsce, Szymon Ligęza – 53. miejsce, Tytus Kostowski – 55. miejsce, Tymoteusz Pytel – 60. miejsce, Piotr Szewczyk – 65. miejsce. W grupie chłopców startowało 72. zawodników. Zawody odbyły się na dystansie 7 rund po 10 minut na zawodnika – relacjonuje Barbara Kozak, dyrektor PM nr 7.

Wszystkie dzieci otrzymały medale, dyplomy oraz upominki, a przedszkole otrzymało puchar i tytuł drugiego wicemistrza. Szachowe mistrzostwa rozegrano w Katowicach. (mf)

Fot. materiały PM nr 7

Mammografia trwa kilka minut. To zaledwie 4 zdjęcia RTG – po dwa każdej piersi. Może więc warto przełamać lęk i na zdrowy Nowy Rok skorzystać z bezpłatnego badania w mammobusie – od 3 do 5 stycznia na Placu Krakowskim?

Firma LUX MED Diagnostyka zaprasza wszystkie gliwiczanki w wieku 50-69 lat na profilaktyczną mammografię piersi. Badanie w ramach Populacyjnego Programu Wczesnego Wykrywania Raka Piersi jest bezpłatne, refundowane kobietom co 2 lata przez Narodowy Fundusz Zdrowia (lub co 12 miesięcy dla kobiet, które w ramach realizacji Programu otrzymały odpowiednie pisemne wskazanie). Nie jest wymagane skierowanie lekarskie, a jedynie wcześniejsza rejestracja telefoniczna (58/666-24-44, linia czynna od poniedziałku do soboty) lub elektroniczna za pośrednictwem strony www.mammo.pl. – Obecnie mammografia uznawana jest za najlepszą metodę wczesnego wykrywania raka piersi u kobiet po 40. roku życia. Badanie pozwala wykryć zmiany we wczesnym stadium zaawansowania, dzięki czemu kobieta ma większe szanse na pełne wyleczenie choroby i zachowanie piersi – podkreśla dr Małgorzata Cymerman z LUX MED Diagnostyka.

Stefania Wilczyńska współpracowała z Januszem Korczakiem tak blisko, że niemal całkowicie zniknęła w jego cieniu. W Domu Pamięci Żydów Górnośląskich tę postać przypomni Magdalena Kicińska, autorka biografii „Pani Stefa”.

Magdalena Kicińska (fot. M. Grynberg)

O Wilczyńskiej, której zasługi na polu pedagogicznym dorównują Korczakowskim, podręczniki zazwyczaj milczą. A niesłusznie – pani Stefa razem z Doktorem prowadziła Dom Sierot dla żydowskich dzieci w Warszawie, była też współautorką głównych koncepcji wychowawczych przypisywanych Korczakowi. Razem z nim i ich podopiecznymi zginęła w Treblince. Potrzeba było wielu lat od tej tragedii, żeby postać wybitnej pedagożki doczekała się opracowania. Jednak kiedy w 2015 roku wydawnictwo Czarne opublikowało „Panią Stefę”, wiadomo było, że dzięki tej książce Wilczyńska odzyska swoje zasłużone miejsce w panteonie przedwojennych wychowawców.

Autorka – Magdalena Kicińska – była za tę książkę nominowana do Nagrody Conrada 2016 dla najbardziej obiecujących debiutantów. Reporterka będzie gościem ostatniego spotkania z cyklu „Książki Pamięci”, 20 grudnia o godz. 18.00. Pomysłodawcą i prowadzącym cyklu w Domu Pamięci Żydów Górnośląskich (ul. Poniatowskiego 14) jest Michał Nogaś, dziennikarz prasowy i radiowy.

(mm)

W 20. kolejce LOTTO Ekstraklasy - ostatniej w 2016 roku - Piast Gliwice przegrał na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 1:2 (1:1). Jedynego gola dla podopiecznych Radoslava Latala zdobył Maciej Jankowski.

– Mieliśmy swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystywaliśmy. Myślę, że kluczowa dla spotkania była bramka na 1:1 w końcówce pierwszej połowy. W drugiej Gerard Badia miał szansę wyprowadzić nas na prowadzenie, ale trafił prosto w bramkarza Zagłębia – powiedział trener Piasta. – Musimy się wzmocnić na drugą część sezonu. Zwłaszcza w ataku – zakończył szkoleniowiec Niebiesko-Czerwonych.

Gra w pierwszym fragmencie rywalizacji toczyła się w niezbyt szybkim tempie – zawodnikom obu drużyn wyraźnie przeszkadzała gęsta mgła. Częściej przy piłce utrzymywali się gospodarze, ale początkowo nie przełożyło się to na bramki, ponieważ to piłkarze Piasta wyszli na prowadzenie. Miedziowi potrafili odrobić straty jeszcze przed przerwą, a do siatki trafił Arkadiusz Woźniak. Po zmianie stron Niebiesko-Czerwoni dwukrotnie zagrozili bramce Martina Polacka, ale golkiper miejscowych nie dał się pokonać po strzałach Gerarda Badii oraz Urosa Koruna. Skuteczniejszy był Woźniak, który w 56. minucie po raz drugi trafił do siatki. Podopieczni Radoslava Latala dążyli do wyrównania, ale ta sztuka im się nie udała mimo kilku dogodnych sytuacji.

Porażką w Lubinie Piast zakończył tegoroczne występy w piłkarskiej LOTTO Ekstraklasie.

Źródło: www.piast-gliwice.eu

Lodowisko Piruet przy ul. Oriona w Gliwicach zaprasza na łyżwy. Na miłośników ślizgania się czeka tafla o wymiarach 15x30 m, wypożyczalnia łyżew i sprzęt do nauki jazdy.

W ciągu tygodnia lodowisko jest czynne od godz. 12:00, w weekendy od godz. 10:00. Zabawa kończy się o godz. 20:00. Podczas ferii zimowych – z myślą o najmłodszych – godziny pracy lodowiska zostaną wydłużone.

– Przypominamy, że funkcjonowanie sezonowego lodowiska Piruet jest uzależnione od pogody (może pokrzyżować ją deszcz lub intensywne opady śniegu). O ewentualnych przerwach w funkcjonowaniu ślizgawki będziemy informować na naszej stronie internetowej www.mzuk.pl – mówi Marzena Sosnowska, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych, który administruje lodowiskiem.

/fot. MZUK Gliwice/

/fot. MZUK Gliwice/

Na rozpoczęcie sezonu przygotowana jest wypożyczalnia łyżew oraz specjalne chodziki do nauki jazdy – dwa sympatyczne misie i pingwin pomogą dzieciom stawiać pierwsze kroki na lodzie.

– W tym roku na lodowisku Piruet będziemy kontynuować akcję „Baw się z głową” zapoczątkowaną podczas zeszłorocznych ferii zimowych. Promujemy bezpieczne zachowania na lodzie. W wypożyczalni lodowiska czeka 20 kasków, z których podczas ślizgawki można korzystać za darmo!  O zakładanie kasku apelujemy do wszystkich łyżwiarzy bez względu na wiek. Jednak naszą akcję szczególnie kierujemy do dzieci i ich rodziców. To dosłownie chwila nieuwagi, kiedy dziecko poślizgnie się i głową uderzy o lód. Życzymy udanej i bezpiecznej zabawy – dodaje Marzena Sosnowska.