Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach 19 maja 2016 r.

// 19-05-2016

Karta autostradowa dla gliwiczan

Mieszkańcy Gliwic szybciej przejadą autostradową obwodnicą miasta. Władze samorządowe przekażą im 10 tysięcy elektronicznych urządzeń viaAUTO, które mogą zastępować tzw. bilety zerowe na gliwickiej części A4.

Śląski odcinek autostrady A4 jest jedną z dróg o najwyższym w kraju natężeniu ruchu. W ostatnich dniach kwietnia br. padł kolejny rekord – w ciągu jednej doby 103 tys. pojazdów przejechało płatnym odcinkiem A4 od Wrocławia do Gliwic.  Autostrada A4 stanowi jednocześnie część obwodnicy Gliwic, ale jazdę w ruchu lokalnym utrudniają cztery place poboru opłat – przy węzłach Gliwice Kleszczów, Gliwice Ostropa, Gliwice Bojków i Gliwice Sośnica.

Władze miasta wielokrotnie wnioskowały o zmianę decyzji i budowę pierwszego punktu poboru opłat na odcinku Górny Śląsk – Wrocław dopiero za granicą miasta. Argumenty samorządowców nie zostały uwzględnione, ale po długiej batalii udało się wywalczyć bezpłatny przejazd w ruchu lokalnym.

Gliwiczanie i mieszkańcy konurbacji górnośląskiej, którzy do Gliwic przyjeżdżają, korzystają w ruchu lokalnym z tzw. biletów zerowych. Pozwalają one na darmową jazdę, ale nie rozwiązują problemu powstających zatorów na placach poboru opłat i przestojów w ruchu lokalnym. Aby przejechać autostradową obwodnicą, kierowcy muszą dwukrotnie się zatrzymywać – aby pobrać tzw. bilet zerowy w automacie i następnie okazać go w okienku. W godzinach szczytu generują ponad 50% ruchu na autostradzie A4 w Gliwicach.

fot. UM Gliwice

Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach miasto Gliwice podpisało z firmą Kapsch Telematic Services Sp. z o.o. (operatorem elektronicznego systemu viaTOLL) porozumienie na rzecz ułatwienia mieszkańcom przejazdu gliwickim odcinkiem autostrady A4. Jego celem jest promowanie elektronicznych rozwiązań, które mogą poprawić płynność ruchu drogowego na placach poboru opłat na autostradowej obwodnicy Gliwic.

Chcemy, żeby jak najwięcej mieszkańców korzystało z miejskiej obwodnicy autostradowej. Nawiązaliśmy współpracę z firmą KAPSCH i dzięki temu przekażemy gliwiczanom urządzenia viaAUTO na promocyjnych warunkach. Przydadzą się szczególnie tym, którzy często jeżdżą autostradą A4 – mówi Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic. – Dla gliwiczan przejazd przez bramki na gliwickiej części A4 może teraz być szybszy i łatwiejszy – podkreśla prezydent Frankiewicz.

Gliwiczanie otrzymają 10 tysięcy elektronicznych urządzeń viaAUTO za darmo. Za ich aktywację gliwiccy kierowcy zapłacą tylko 20 zł. Minimalna wpłata aktywacyjna jest konieczna, aby urządzenie działało i otwierało bramki. W ruchu lokalnym na A4 w Gliwicach przejazd z viaAUTO dla gliwiczan będzie darmowy i bezdotykowy.

Gliwice, dzięki Drogowej Trasie Średnicowej i położeniu na skrzyżowaniu dwóch autostrad, są jedynym miastem w Polsce tak dobrze skomunikowanym z siecią najważniejszych dróg. Teraz mogą stać się pierwszym miastem korzystającym na dużą skalę z elektronicznego systemu opłat – mówi Marek Cywiński, dyrektor zarządzający spółki Kapsch Telematic Services. – Urządzenia, które miasto przekaże gliwiczanom, będą przede wszystkim szybkim elektronicznym biletem zerowym na autostradowej obwodnicy, ale mogą podnosić bramki także na płatnych odcinkach autostrad zarządzanych przez GDDKiA: A2 Konin – Stryków i A4 Bielany Wrocławskie – Gliwice – po zasileniu konta odpowiednimi kwotami – dodaje dyrektor Cywiński. 

 

WAŻNE DLA MIESZKAŃCÓW

Mieszkańcy Gliwic mogą otrzymać za darmo urządzenie viaAUTO w Urzędzie Miejskim w Gliwicach od 19 maja. Zgodnie z zawartym porozumieniem z firmą KAPSCH, ma ono przede wszystkim ułatwić korzystanie z autostradowej obwodnicy miasta i otwierać bramki. Dlatego – aby działało – trzeba je od razu przy odbiorze doładować minimalną kwotą 20 zł u przedstawicieli firmy KAPSCH (operatora systemu viaTOLL).

Doładowane urządzenie viaAUTO umożliwi wygodną jazdę przez bramki – w ruchu lokalnym na placach poboru opłat w Gliwicach przejazd będzie bezpłatny (system zarejestruje 0 zł).

Gdyby pojazd posiadał niskie (poniżej 20 zł) saldo, szlaban się nie otworzy! Kierowca będzie musiał pobrać bilet tranzytowy, a następnie w sposób manualny zapłacić na pasie wyjazdowym.   

Urządzenia będą wydawane na specjalnych stanowiskach w holu na I piętrze (obok pokoju nr 146 i dawnej sali sesyjnej) w godzinach pracy magistratu – w poniedziałek, wtorek i środę od 8.00 do 16.00, czwartek od 8.00 do 17.00, w piątek od 8.00 do 15.00.

  • Urządzenie może otrzymać wyłącznie osoba pełnoletnia, zameldowana w Gliwicach na pobyt stały, po osobistym okazaniu pracownikom UM dowodu osobistego w celu weryfikacji danych.
  • Jedna osoba może pobrać tylko jedno urządzenie.
  • Urządzenie zostanie wydane bez względu na miejsce rejestracji pojazdu i nie będzie przypisane do konkretnego auta.

 

Kierowcy posiadający urządzenia viaAUTO mogą na placach poboru opłat korzystać ze specjalnych bramek oznaczonych napisem viaTOLL. Przepustowość na bramkach elektronicznych jest cztery razy większa niż na tych z ręcznym poborem opłat.

 

VII edycja Dnia Nauki i Przemysłu już jutro!

Dzień Nauki i Przemysłu

20 maja w gliwickim Technoparku miłośnicy nauki i technologii będą mogli zobaczyć m.in. pokazy robotów i bolidów,pojazdu typu „quad”, eksperymenty chemiczne i biologiczne, pokazy w technologii 3D, czy też pokazy dronów.

Dzień Nauki i Przemysłu już od 7 lat gromadzi firmy, instytucje, jednostki uczelni wyższych  oraz wszystkie osoby zainteresowane  innowacyjnymi rozwiązaniami.  W tym roku swoją ofertę zaprezentuje prawie 50 Wystawców z różnych branż m.in. automatyki, robotyki, motoryzacji czy biotechnologii.

Odwiedzający będą mogli zobaczyć m.in. robota rehabilitacyjnego Luna EMG, roboty zbudowane z profesjonalnych zestawów Lego Mindstorms, roboty przemysłowe oraz mobilne (Hexor II). Ponadto będzie możliwość zagrania w grę Alpacalypse na urządzeniu AppleTV.  Dla zwiedzających dostępna będzie również naczepa furgonowa, która została zaadaptowana na wirtualne muzeum MAN. Na kilku stoiskach zademonstrowana zostanie technologia wirtualnej rzeczywistości. Podczas wydarzenia dostępna będzie także ciekawa wystawa architektoniczna. Tak jak w poprzednich latach i w tym roku Wystawcy powalczą o tytuł „Stoiska na medal”. Nie zabraknie również konkursów dla odwiedzających.

Czas na dokument

Po Majówce z London National Theatre, w kinie Amok odbędzie się kolejny weekend specjalny. 20‒22 maja widzowie wybiorą się w podróż dookoła świata (i wewnątrz samych siebie) z Millenium Docs Against Gravity.

Festiwal Millenium Docs Against Gravity odbywa się między 13 a 25 maja w całej Polsce i jest trzecim największym festiwalem filmów dokumentalnych w Europie. Jego organizatorzy wykreowali w naszym kraju modę na kino dokumentalne. Wśród filmów pokazywanych podczas festiwalu zawsze są pozycje przełamujące stereotypy, ukazujące w oryginalny sposób problemy współczesnego świata i otwierające widzów na inność. Gliwickie kino studyjne Amok (ul. Dolnych Wałów 3) pokaże w ramach festiwalu sześć filmów non-fiction.

20 maja o godz. 18.30 pokazana będzie „Sonita”. Bohaterką filmu jest afgańska raperka, która w wieku 10 lat została przedmiotem transakcji małżeńskiej. Dzisiaj bohaterka irańsko-niemiecko-szwajcarskiego filmu jest młodą kobietą i walczy na rzecz kobiet i dziewczynek zmuszanych do ślubu.

O godz. 20.15 odbędzie się pokaz filmu „Szwedzka teoria miłości”. Szwecja to kraj, w którym – jak podają statystyki – co czwarty człowiek umiera samotnie. Twórcy filmu pytają o to, czy wolność zawsze musi pociągać za sobą samotność.

21 maja o godz. 19.00 wyświetlony będzie „Facebookistan”. W dobie wszechobecnych mediów społecznościowych często nie zastanawiamy się nad tym, ile prywatnych danych osobowych codziennie udostępniamy. Reżyser Jakob Gottaschau postawi w filmie pytanie, dlaczego niektóre posty na Facebooku są cenzurowane i co się dzieje z danymi użytkownika, który usuwa konto.

O godz. 20.15 „Dobry Amerykanin” rzuci trochę światła na konspiracyjną politykę Biura Bezpieczeństwa Narodowego USA. Austriacka produkcja pokazuje kulisy korupcji, kłamstwa i osobistych ambicji, które doprowadziły do odrzucenia skutecznego i taniego programu informatycznego do monitoringu i analiz, który prawdopodobnie powstrzymałby atak terrorystyczny na World Trade Center.

22 maja o godz. 18.30 pokazany będzie film „Ukraińscy szefowie” w reżyserii Romana Bednarczuka. Bohaterowie filmu jeżdżą ładą z lat 70. z miejsca w miejsce, próbując rozwiązać konflikty jako „szeryfowie” południowej Ukrainy. Podczas projekcji będzie można podpatrzyć prawdziwe życie na ukraińskiej wsi przed i po wojnie.

O godz. 20.15, na zakończenie festiwalu, widzowie zobaczą „Pod opieką słońca”, film o Korei Północnej. Na przykładzie przeciętnej rodziny twórcy filmu ukazują mechanizmy indoktrynacji w „najszczęśliwszym kraju na świecie”. (mm)

KIAP Trio i Discovery & Movie w Filharmonii

25 maja i 3 czerwca odbędą się następne koncerty w ramach cyklu „Filharmonia – muzyka w Jazovii”. Z imprezy na imprezę jest nas coraz więcej! Organizatorzy po raz kolejny przygotowali bezpłatne zaproszenia.

W środę, 25 maja, o godz. 19.00 w restauracji Siedlisko (ul. Jaracza 13) wystąpi KIAP Trio. Michał Wróblewski to czeski saksofonista, który w Oslo założył zespół KIAP Trio. Ich muzyka opiera się na wyrazistych, gitarowych riffach Magnusa Grimnesa i perkusji Magnusa Eide.

W piątek, 3 czerwca, o godz. 19.00 w Centrum Kultury Jazovia (wejście od ul. Średniej 12) zaplanowany jest projekt Discovery & Movie. Został zaaranżowany przez Pawła Steczka i opowiada o tajemnicach Morza Czerwonego. Powstał dla kanału Discovery do serialu „Flota duchów”. W roli lektora wystąpiła Krystyna Czubówna, której aksamitny głos rozpoznaje każdy widz programów dokumentalnych.

Osoby zainteresowane udziałem w koncertach proszone są o przesłanie wiadomości odpowiednio na adres kiap@jazovia.pl albo discovery@jazovia.pl. W treści należy napisać, czy chodzi o zaproszenie dla jednej, czy dwóch osób, podać swoje imię, nazwisko, adres i numer telefonu. W przypadku nadwyżki chętnych zostanie przeprowadzone losowanie. Wysłanie zgłoszenia jest jednoznaczne z aplikacją do fanklubu Jazovii. Zgłoszenia są przyjmowane do niedzieli 22 maja. Wyniki zostaną ogłoszone drogą mailową 23 maja.

Organizatorem Filharmonii jest Fundacja Integracji Kultury. Projekt jest dofinansowany z budżetu Miasta Gliwice. (mm)

Dni Muzyki Organowej

22 maja rozpocznie się XXVII Międzynarodowy Festiwal „Dni Muzyki Organowej”. W tym roku w programie festiwalu znajdują się m.in. utwory Feliksa Nowowiejskiego i Maxa Regera.

Z recitalami wystąpią najwybitniejsi europejscy wykonawcy – w ciągu 27 lat festiwal zdobył dużą renomę wśród miłośników muzyki organowej i kantatowo-oratoryjnej.

Dni Muzyki Organowej odbywają się w Gliwicach nieprzerwanie od 1990 roku. Pomysłodawcą, dyrektorem festiwalu i spiritus movens całego przedsięwzięcia jest Wojciech Różak. Gliwiczanin, który obecnie pełni obowiązki pierwszego organisty kościoła pielgrzymkowego-sanktuarium Matki Bożej z Lourdes w Zurychu, dba o wysoki poziom artystyczny i sprawną organizację Dni Muzyki Organowej. – Dzięki przychylności władz miejskich, festiwal odbywa się w Gliwicach już od 27 lat. Jesteśmy wdzięczni za wkład miasta w finansowanie tej inicjatywy, która co roku przyciąga do miasta miłośników muzyki organowej. W Gliwicach znajdują się bardzo dobre organy, na których wykonywane są recitale – mam na myśli instrumenty w katedrze Świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz w kościele św. Bartłomieja – mówi Wojciech Różak.

Na rozpoczęcie i zakończenie festiwalu tradycyjnie zaplanowane są koncerty kantatowo-oratoryjne: podczas inauguracji wystąpi Orkiestra Śląskich Kameralistów oraz gliwiczanka Aleksandra Szafir-Makowska (sopran) pod dyrekcją Roberta Kabary, zaś na zakończenie Chór Filharmonii Śląskiej im. H. M. Góreckiego pod dyrekcją Jarosława Wolanina. Oprócz tego odbędzie się także 5 recitali organowych. – W tym roku w programie znajdują odzwierciedlenie dwie ważne rocznice: 70. rocznica śmierci Feliksa Nowowiejskiego, wybitnego polskiego kompozytora, autora muzyki do „Roty”, oraz 100. rocznica śmierci Maxa Regera, niemieckiego postromantyka. Chcemy przypomnieć zwłaszcza utwory Feliksa Nowowiejskiego i wydobyć je z zapomnienia – niewielu organistów ma je w swoim repertuarze, a mistrz z Barczewa dokonał przecież wyjątkowej syntezy niemieckiej, postromantycznej szkoły organowej z wirtuozowskim symfonizmem francuskim – tłumaczy Wojciech Różak.

23 maja z repertuarem improwizacji organowych wystąpi Wolfgang Seifen, a 24 maja Andreas Jost. Obaj organiści zaprezentują się po raz pierwszy przed gliwickim audytorium. 25 maja odbędzie się recital organowy Wojciecha Różaka. Artysta wystąpi w katedrze Świętych Apostołów Piotra i Pawła – w której przez czterdzieści lat organistą był jego ojciec. Program monograficznego koncertu wypełnią organowe utwory Feliksa Nowowiejskiego. 26 maja z recitalem wystąpi Florian Pagitsch. Wiedeński organista zagra utwory Johanna Sebastiana Bacha, Ferenca Liszta, a także Moondoga (Louisa Hardina) – w ten sposób w programie festiwalu zaznaczona będzie jeszcze jedna rocznica: Moondog, niewidomy amerykański muzyk, kompozytor i poeta, urodził się 26 maja 1916 roku, czyli dokładnie 100 lat przed koncertem Floriana Pagitscha. 27 maja z ostatnim festiwalowym recitalem organowym wystąpi Sebastian Adamczyk z Warszawy.

28 maja zaplanowana jest kolejna wycieczka szlakiem organów Górnego Śląska – uczestniczy zobaczą m.in. wspaniałe nowe organy w Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego oraz trzy instrumenty w kościołach regionu Wodzisławia Śląskiego. Wieczorem odbędzie się także koncert promocyjny studentów klas organowych – to już tradycja, że podczas Dni Muzyki Organowej obok mistrzów prezentują się również młodzi adepci tego instrumentu.

XXVII Międzynarodowy Festiwal „Dni Muzyki Organowej” to prawdziwe święto kultury wysokiej, które na dobre wpisało się w kalendarz wydarzeń artystycznych w naszym mieście. ‒ Serdecznie zapraszamy do udziału w koncertach wszystkich melomanów. Muszę przyznać, że w ostatnich latach z radością obserwujemy wzrost zainteresowania muzyką organową wśród ludzi młodychjest ich coraz więcej na widowni – mówi Wojciech Różak. Z pewnością wszyscy, którzy wybiorą się na Dni Muzyki Organowej wysłuchają znakomitych koncertów na najwyższym artystycznym poziomie, w przepięknym wnętrzach gliwickich świątyń.

Międzynarodowy Festiwal „Dni Muzyki Organowej” jest dofinansowany z budżetu Miasta Gliwice. Szczegółowe informacje o festiwalu i biletach na poszczególne koncerty są dostępne na stronie internetowej: www.dmo.gliwice.pl. (mm)

Piosenka jest dobra na wszystko

19 maja odbędzie się recital Magdy Umer. Na koncercie poza piosenkami z ostatnich albumów, artystka zaprezentuje również starsze utwory.

„Oczy tej małej”, „O niebieskim pachnącym groszku” – wielu z nas nuciło te piosenki ze słowami Agnieszki Osieckiej i Andrzeja Trzebińskiego.

Magda Umer, piosenkarka i dziennikarka, specjalizuje się w poezji śpiewanej. Jej delikatny, liryczny głos czaruje publiczność już od wielu lat. Lista osób, z którymi współpracowała jest naprawdę imponująca – Agnieszka Osiecka, Jeremi Przybora, Andrzej Poniedzielski, Grzegorz Turnau, Krystyna Janda.

Recital „Wciąż się na coś czeka” rozpocznie się o godz. 19.00 w kinie Amok (ul. Dolnych Wałów 3).  (mm)

Zmiana organizacji ruchu rejonie Hali Gliwice

roboty drogowe

We wtorek, 24 maja, rozpocznie się przebudowa układu drogowego w rejonie ulic: Kujawskiej, Panewnickiej i Akademickiej – informuje Przedsiębiorstwo Ulic i Mostów S.A., wykonawca robót.

Na czas prac, w rejonie budowy Hali Gliwice zamknięte zostaną ulice: Kujawska (na odcinku od ronda z ul. Skłodowskiej – Curie do ul. Dolnej), Panewnicka (od ul. Pszczyńskiej do ul. Baildona) oraz Akademicka (od ul. Skłodowskiej-Curie do Panewnickiej). W związku z przebudową autobusy linii 702 będą jeździły ul. Pszczyńską. Zakończenie prac przewidziano na koniec października.

Kierowcy proszeni są o stosowanie się do wprowadzonego na czas robót oznakowania i kierowanie się na wyznaczoną trasę objazdów. (mf)

Konkurs na kulturę...

Burana

Nie wszyscy wiedzą, że praktycznie wszystkie wydarzenia kulturalne w Gliwicach są organizowane przy udziale miasta.

Nie wszyscy wiedzą, że jedną z wielu form realizacji tych zadań są otwarte konkursy, dzięki którym organizacje pozarządowe mogą ubiegać się o dotacje na ich realizację. Warto o tym rozwiązaniu napisać nieco więcej.

W trudnych finansowo czasach coraz więcej miast uszczupla wydatki na kulturę, by dopiąć nadszarpnięte kryzysem budżety. W Gliwicach finansowanie działań z zakresu kultury od lat utrzymuje się na podobnym, wysokim poziomie. Na dotacje działających w Gliwicach instytucji kultury (Gliwicki Teatr Muzyczny, Miejska Biblioteka Publiczna, Muzeum w Gliwicach) z budżetu miasta wydano w ubiegłym roku ponad 22,2 mln zł. A to nie wszystkie wydatki, jakie ponosi miasto, by oferta kulturalna była różnorodna i atrakcyjna.

Każdy znajdzie coś dla siebie. Dla koneserów wysublimowanych brzmień organizowane są festiwale jazzowe: PalmJazz, Jazz w Ruinach czy cykl koncertów pod tytułem Filharmonia – muzyka w Jazovii. Jest wyjątkowy w skali kraju Międzynarodowy Festiwal Muzyki Dawnej Improwizowanej „ALL’IMPROVVISO”. Są Gliwickie Spotkania Chóralne. Dla szerszego grona odbiorców miasto proponuje cykl koncertów „Parkowe Lato” w Parku Chopina czy seanse Letniego Kina Plenerowego.

Warto wspomnieć również o kulturze masowej. Duże koncerty przyciągają tysiące ludzi, nie tylko z Gliwic. Miasto ma swój udział finansowy w IGRACH – juwenaliach gliwickich. Organizuje też duże koncerty np. z okazji Nocy Świętojańskiej. Co roku tłumnie podczas imprez plenerowych witamy Nowy Rok. W ciągu kilku ostatnich lat w Gliwicach wystąpiły największe gwiazdy polskiej muzyki rozrywkowej – m.in.: zespół Enej, Ewa Farna, zespół HEY, Zakopower, Ewelina Lisowska, Dawid Kwiatkowski, Mrozu, Blue Cafe, Kayah, Agnieszka Chylińska, Maciej Maleńczuk, Michał Bajor, Grzegorz Turnau, zespół Pectus, Bajm, Monika Brodka, zespół Łzy i wiele, wiele innych.

JEST WSPÓŁPRACA, SĄ EFEKTY

Każdego roku z miejskiego budżetu przeznaczana jest duża pula pieniędzy skierowana do organizacji pozarządowych, które mają coś ciekawego do zaproponowania innym mieszkańcom w zakresie szeroko rozumianej kultury. To forma uzupełnienia bogatej w mieście oferty kulturalnej. Tylko w ubiegłym roku z budżetu miasta na otwarte konkursy z zakresu kultury przeznaczono ponad 1,6 mln zł. To najlepszy wynik w regionie, jeden z lepszych w kraju. W poprzednich latach wydatki na ten cel wyniosły: 1,7 mln zł (2014 r.), 1,2 mln zł (2013 r.), 1 mln zł (2012 r. i 2011 r.). Plan na ten rok zakłada, że na otwarte konkursy z budżetu wydanych zostanie jeszcze więcej pieniędzy, bo ok. 2,1 mln zł. Dzięki dotacjom udzielanym przez miasto organizacjom i stowarzyszeniom mieszkańcy Gliwic mają jeszcze większy dostęp do ciekawej i zróżnicowanej oferty kulturalnej.

Efekty wzajemnej współpracy w tej formie widoczne są nie tylko w Gliwicach, ale wychodzą także poza granice naszego miasta – często docierając do odbiorców w całym kraju. Przedsięwzięć znanych i atrakcyjnych jest dużo – mówi Katarzyna Łosicka, naczelnik Wydziału Kultury i Promocji Miasta Urzędu Miejskiego w Gliwicach.

W ubiegłym roku udzielono dotacji aż 21 organizacjom pozarządowym na organizację m.in. takich imprez, jak: VII Festiwal RYTM Gliwice, XXV Konkurs Młodego Muzyka, Wieczór z Romami, XVI Gliwicki Festiwal Bachowski, XXVI Międzynarodowy Festiwal Dni Muzyki Organowej, XXIV Międzynarodowy Festiwal Perkusyjny DRUM FEST. Zorganizowano też dwa nowe przedsięwzięcia: Gliwice Light Art Festiwal i Making UP – FEST. W ramach zadania przekazano również dotację na prowadzenie Stacji Artystycznej Rynek.

Taka aktywność cieszy. Otwarte konkursy na zadania z zakresu kultury mają służyć przede wszystkim mieszkańcom Gliwic. Zazwyczaj tak jest, ale nie zawsze – dodaje Katarzyna Łosicka. Bywa, że na linii miasto – organizacje i stowarzyszenia kulturalne pojawiają się różnego rodzaju problemy.

AKADEMIA, KTÓREJ NIE BYŁO…

Miało być tak pięknie, kulturalnie. Znani artyści mieli cyklicznie zarażać pasją do muzyki gliwicką młodzież. Miały być rozmowy, spotkania, warsztaty – coś w rodzaju akademii. Miały być uśmiechnięte buzie i oklaski. Cel – edukować od małego, uwrażliwiać na kulturę. Taki był plan jednego z gliwickich stowarzyszeń kulturalnych. Złożono ofertę. Podpisano umowę z miastem. Miasto przekazało środki (pieniądze publiczne!) stowarzyszeniu na realizację wydarzenia, bo dzieci i kultura to bardzo wdzięczne zestawienie, zwłaszcza z myślą o przyszłości. Na papierze wszystko było w porządku. Okazało się jednak, że te ambitne plany nie zostały zrealizowane. Wydarzenie nie doszło do skutku, nie odbyło się w ogóle. Ale sprawozdanie z wykonania tego zadania do urzędu trafiło. Wpłynęły rozliczenia, faktury, itp. Urzędnicy zaczęli przeglądać dokumenty, analizować rozliczenia. Po wnikliwej kontroli i interwencjach w tej sprawie stowarzyszenie przyznało się, że nie zrealizowało zadania. Dotacja została zwrócona.

Urzędnicy są odpowiedzialni za zgodne z prawem gospodarowanie publicznym pieniądzem. Naruszenie było na tyle poważne, że musieliśmy zawiadomić o sprawie prokuraturę – dodaje Katarzyna Łosicka.

W przeprowadzonym postępowaniu sądowym zapadł wyrok, w którym ustalono, że „oskarżony działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej”. Na podstawie art. 66 §1 Kodeksu karnego postępowanie karne zostało warunkowo umorzone. Ustalono jednak okres próby na jeden rok oraz zasądzono świadczenie pieniężne.

ZASADA OGRANICZONEGO ZAUFANIA

Wyżej opisany przypadek jest prawdziwy. Takie sytuacje się zdarzają. Czy mają wpływ na udzielanie dotacji organizacjom i stowarzyszeniom, które „zawaliły” w przeszłości? Przepisy nie nakazują, by w takiej sytuacji wykluczać daną organizację czy stowarzyszenie z kolejnych postępowań konkursowych, ale niepisana zasada ograniczonego zaufania podpowiada, by jeszcze wnikliwiej przyglądać się działaniom organizacji i propozycji opisanej w ofercie.
Składane oferty muszą być przejrzyste i czytelne, bo tylko na ich podstawie Prezydent Miasta Gliwice uznaje zasadność przyjęcia zadania do realizacji – podkreśla Katarzyna Łosicka.

Stąd mogą brać się różnice w ocenianiu poszczególnych wniosków. Kryteria oceny są zróżnicowane. Ocena walorów kulturalnych może być wysoka, a ocena opisanego w ofercie zadania pod kątem finansowym i organizacyjnym bardzo niska. To rzutuje na ocenę ogólną i liczbę punktów przyznanych ofercie. Ważne jest nie tylko to, jak się zaczyna, ale także jak się kończy. Rozliczenie dotacji to ważny etap całego przedsięwzięcia. Dopiero po rozliczeniu dotacji można uznać, że pieniądze publiczne zostały wydane zgodnie z przeznaczeniem i zasadami wynikającymi z ustawy o finansach publicznych.

Zdarza się oczywiście, że miasto nie uznaje zasadności dofinansowania jakiegoś zadania. Bywa również tak, że to sami organizatorzy rezygnują z jakiegoś przedsięwzięcia. Takim przykładem może być Festiwal Filmowy DRZWI, którego organizator nie złożył oferty na jego realizację w 2016 roku. Warto też pamiętać, że udzielona dotacja jest dofinansowaniem, wsparciem konkretnego zadania, a nie sposobem finansowania działalności stowarzyszenia – podsumowuje Katarzyna Łosicka. (as)

Fot. Z.Daniec

 

Wernisaż Jacka Kucaby

20 maja o godz. 18.00 odbędzie się wernisaż Jacka Kucaby. W stacji Artystycznej RYNEK zostanie zaprezentowana wystawa rzeźby „Black box”.

Jacek Kucaba jest rzeźbiarzem, wykładowcą akademickim i założycielem grupy artystycznej Ruchome Święto.

Tematyka cyklu „Black box” oscyluje wokół zagadnienia pamięci, świadomości, ludzkiego umysłu. Obiekty prezentowane na wystawie są wykonane z metalu i mogą być czytane jako metafory „czarnej skrzynki”, którą trzeba otworzyć przy użyciu specjalnego klucza.

Wystawa rzeźby Jacka Kucaby będzie prezentowana w Stacji Artystycznej RYNEK (Rynek 4‒5) do 9 czerwca. Wstęp jest wolny. (mm)

Co może dron?

Branża dronowa rozwija się coraz intensywniej, a w Gliwicach pojawia się coraz więcej podmiotów zajmujących się bezzałogowymi platformami latającymi.

Nic dziwnego – rozwój nowych technologii stymuluje rynek i generuje powstawanie kolejnych firm i kół naukowych zainteresowanych rozwojem technologicznym oraz wykorzystywaniem innowacyjnych rozwiązań w codziennym życiu. Jedno z takich kół naukowych właśnie zawiązało się na Politechnice Śląskiej.

Mimo, że bezzałogowe platformy latające unoszą się na naszym niebie od dobrych kilku lat, nadal jest to temat świeży,  z wielkim potencjałem. Głównym przeznaczeniem dronów jest wykonywanie dokumentacji fotograficznej zdarzeń i obiektów. Ale drony są również wykorzystywane m.in. przez wojsko, a teraz mogą zyskać zupełnie nową funkcję. Będą nad tym pracować członkowie nowego, międzywydziałowego koła naukowego, które powstało na Politechnice Śląskiej i  skupia miłośników platform latających.

Pracujemy nad tym, aby nasze drony transportowały krew. Jesteśmy na etapie organizacji projektu pilotażowego i ustalania szczegółów z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach dotyczących wykonania serii lotów demonstracyjnych. Transport krwi za pomocą dronów to bardzo dobre, innowacyjne rozwiązanie przede wszystkim dlatego, że drony poruszają się z prędkością 50 km/h, lecą w linii prostej, nie napotykają na przeszkody i nie stoją w korkach. Jest szansa, że to rozwiązanie wejdzie w życie za 2-3 lata, a na skalę ogólnopolską za około 5 lat. Potrzebne są jednak testy i przede wszystkim inwestorzy, ponieważ proces badawczo–rozwojowy jest bardzo kosztowny – powiedział „Miejskiemu Serwisowi Informacyjnemu – Gliwice”  Przemysław Tomków z Novelty RPAS, który zainicjował powstanie nowego koła naukowego.

Obecność w kole to również szansa na rozwój i karierę. Nic dziwnego, że do konstruowania bezzałogowców zgłosiło się ponad stu chętnych.

Koło będzie pomagało tym, którzy do niego należą. Będziemy kształcić konstruktorów związanych z mechaniką, robotyką, przetwarzaniem obrazu, inżynierią materiałową czy elektroniką i dostarczać im elementów do konstruowania dronów. Będą też mogli liczyć na nasze wsparcie na linii nauka–biznes. Ale współpraca będzie działała w obie strony – członkowie koła naukowego będą ogromnym wsparciem dla Novelty RPAS. Będziemy odkupywać najlepsze rozwiązania i zatrudniać wybitnych studentów, którzy już jako członkowie ekipy NR będą realizować swój projekt – wyjaśnia Przemysław Tomków.

Koło ma być pomostem między edukacją teoretyczną i praktyką. Studenci będą mieli do rozwiązania realne problemy, które pozwolą im zdobyć doświadczenie.

Dzięki temu, czego nauczą się w kole, studenci będą gotowi do podjęcia pracy w branży. W Novelty Rpas 90 proc. pracowników wywodzi się z kół naukowych. Mam nadzieję, że na Politechnice Śląskiej zostanie utworzony nowy kierunek studiów zajmujący się właśnie konstruowaniem dronów, ponieważ Gliwice wyrastają na kolebkę bezzałogowców i dronową stolicę Polski – mówi Przemysław Tomków.

Spośród studentów należących do koła zostanie wyłoniony zespół reprezentujący uczelnię w czołowych zawodach rangi światowej:  AeroDesig USA i Outback Rescue Australia. (mf)

Wejdź do królestwa owadów!

W Willi Caro jest prezentowana wystawa „Architekci, artyści, zabójcy i grabarze”. Ekspozycja jest zaaranżowana na gabinet entomologa z przełomu XIX i XX wieku. Do 29 września dzieci i młodzież mogą wziąć udział w specjalnych lekcjach muzealnych.

Jean Henri Fabre (1823‒1915) był francuskim humanistą i przyrodnikiem, światowej sławy entomologiem i prekursorem badań nad zachowaniem (etologią) owadów. To jego oczami oglądamy piękne, dziwne, czasem odrażające i niezwykłe stworzenia, które pojawiły się na Ziemi setki milionów lat przed człowiekiem. Na wystawie prezentowane są ryciny pochodzące z dawnych opracowań, a także wolnostojące preparaty.

W Willi Caro, po raz pierwszy w Polsce, jest pokazywane także oryginalne dzieło Caspara Schwenkfelda (1563‒1609) – „Theriotropheum Silesiae”. Schwenkfeld był badaczem historii naturalnej i położył podwaliny pod rozwój wiedzy o przyrodzie Śląska.

Muzeum w Gliwicach zaprasza też na lekcje towarzyszące wystawie „Architekci, artyści, zabójcy i grabarze”. Poznamy te dziwne i niezwykłe stworzenia, bez których i nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady nie byłoby życia na Ziemi. Opowiemy o owadach wokół nas, owadach pożytecznych i szkodnikach, pracy miodem płynącej i nie zawsze kolorowym życiu motyli. Przybliżymy tajemnice owadziego świata, sprawdzimy,  jak to jest być pszczołą albo mrówką, a także dowiemy się, że aby stać się motylem, najpierw trzeba być gąsienicą. Uczmy się od owadów! Mrówczej solidarności, pszczelej pracowitości, a nade wszystko umiejętności bycia częścią przyrody, a nie kimś od niej odrębnym i niezależnym – zachęcają organizatorzy. Zajęcia dla grup przedszkolnych i szkolnych odbywają się od wtorku do piątku. Obowiązują wcześniejsze zapisy pod numerem telefonu 783 560 006.

Wystawa będzie prezentowana w Willi Caro (ul. Dolnych Wałów 3) do 29 września. Organizatorem jest Muzeum w Gliwicach. Kuratorem wystawy jest Roland Dobosz, kierownik Działu Przyrody Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. (mm)

Ważny komunikat

Wydział GN

Dyrektor Urzędu Miejskiego informuje, że w związku z termomodernizacją budynku Urzędu Miejskiego, od dnia 4 maja 2016 r. Wydział Gospodarki Nieruchomościami jest zlokalizowany przy ulicy Jasnej 31 A.

Od 4 maja obowiązują również nowe numery telefonów do Wydziału Gospodarki Nieruchomościami:

SEKRETARIAT: tel.: 32 338-64-05, 32 338-64-06, fax.: 32 338-64-07

BIURO PODAWCZE (JASNA 31 A): tel.: 32 338-64-01

Pisma i dokumenty kierowane do Wydziału Gospodarki Nieruchomościami są przyjmowane w biurze podawczym w filii przy ul. Jasnej 31 A (budynek po Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych) oraz biurze podawczym głównego budynku Urzędu przy ul. Zwycięstwa 21.

Wpłaty z tytułu gospodarowania nieruchomościami mogą być dokonywane w formie bezgotówkowej.

W formie gotówkowej – bez dodatkowych opłat i prowizji – wpłaty przyjmują kasy ING Banku Śląskiego (najbliższa placówka w sąsiedztwie ul. Jasnej 31 A mieści się przy ul. Zubrzyckiego 18) oraz kasy zlokalizowane w siedzibie głównej Urzędu przy ul. Zwycięstwa 21.

Numery rachunków bankowych dostępne są na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu pod adresem: www.bip.gliwice.eu w zakładce URZĄD MIEJSKI.

Klienci poruszający się komunikacją miejską do filii Urzędu przy ul. Jasnej 31 A dojadą autobusem nr 677.

Za budynkiem nowej filii Urzędu Miejskiego przy ul. Jasnej 31A znajduje się parking dla klientów Wydziału Gospodarki Nieruchomościami.

 

Od Schmelzera do Mozarta

Skrzypce są często nazywane najtrudniejszym instrumentem świata. 22 maja, podczas Podwieczorku muzycznego w Willi Caro, miłośnicy tego instrumentu usłyszą najpiękniejsze sonaty skrzypcowe.

W tym roku przypada 310. rocznica urodzin Wolfganga Amadeusza Mozarta. Z tego powodu muzycy częściej sięgają po jego repertuar. W programie 53. spotkania z cyklu „Podwieczorki muzyczne w Willi Caro”, Maciej Wulw (skrzypce barokowe) i Andrzej Zawisza (klawesyn) zaprezentują publiczności utwory na skrzypce nie tylko autorstwa Mozarta, ale i jego znakomitych poprzedników: Bachów oraz wirtuozów wczesnego baroku.

Wykonawcy będą grać na kopiach autentycznych instrumentów historycznych. Andrzej Zawisza jest absolwentem Akademii Muzycznej w Krakowie i Guildhall School of Music and Drama w Londynie. Jest założycielem i kierownikiem Estravaganzy, krakowskiego zespołu muzyki dawnej. Maciej Wulw ukończył Akademię Muzyczną w Katowicach, a także studia podyplomowe w klasie znakomitego niemieckiego wirtuoza skrzypiec i altówki barokowej, Daniela Deutera.

Koncert odbędzie się 22 maja o godz. 16.00 w Willi Caro (ul. Dolnych Wałów 8a). Organizatorami cyklu są: Klub Inicjatyw Kulturalnych, Muzeum w Gliwicach i Miasto Gliwice. (mm)