Z powodu sobotniego załamania pogody przedłużyły się prace na ul. Dworcowej. Drogowcy jeszcze dziś będą odtwarzać nawierzchnię jezdni po robotach związanych z remontem wodociągu.

Przypomnijmy, że na czas prac został zajęty jeden pas ruchu na odcinku od ul. Nasyp do ul. Barlickiego.

Woda jest jedna, ale różnice w cenach wysokie. Skąd te rozbieżności?

Zgodnie z prawem na cenę wody składają się koszty jej pozyskania i dostarczenia do odbiorców. Zajmują się tym lokalne przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne, a o cenie wody i ścieków decydują ostatecznie radni. To oni mogą obniżyć jej cenę, ale muszą liczyć się z tym, że jeśli będzie ona zbyt niska, gmina będzie musiała pokryć część kosztów dostarczenia jej do mieszkańców.

– Zarówno burmistrz czy prezydent miasta, analizując propozycję przedsiębiorstwa, jak i rada, przyjmując uchwałę, sprawdzają, czy koszty wody są rzetelnie ustalone. Zdarzają się sytuacje, gdy w wyniku tych kontroli dostawca obniża jej cenę w stosunku do wyjściowej propozycji. Dzięki temu mamy gwarancje, że na wodzie nikt nie zarabia, a pokrywane są jedynie koszty jej dostarczenia do odbiorców – zapewnia Zygmunt Frankiewicz, prezes Związku Miast Polskich, prezydent Gliwic.

Dodaje, że średni narzut spółek miejskich do kosztów pozyskania i doprowadzenia wody w Polsce wynosi 2 proc. Zbyt mało, by można było pokryć wydatki związane utrzymaniem infrastruktury wodociągowej w dobrym stanie, nie mówiąc już o zapewnieniu środków na rozwój i modernizację.

– Na dodatkowe inwestycje przeznaczane są pieniądze nie tylko z budżetów gmin, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ale również z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej – wylicza Zygmunt Frankiewicz.

300 litrów wody na dobę

Mogłoby się wydawać, że cena metra wody liczona w metrach sześciennych, w poszczególnych polskich miastach będzie porównywalna. Niestety to mit, bo różnice są ogromne. I tak w Katowicach właściciele gospodarstw domowych za wodę płacą 5,82 zł brutto za m3, a za odprowadzenie ścieków – 8,29 zł. I to jest rekord wśród największych polskich miast.

Dla porównania mieszkańcy Warszawy za to samo muszą płacić 4,54 i 6,93 zł, Krakowa – 4,21 (woda) i 5,94 zł (ścieki). Najtaniej jest w Białymstoku – 3,65 zł i 3,48 zł i Opolu – 3,56 i 5,67 zł.

Skąd tak znaczne różnice?

– Rozbieżności wynikają właśnie z różnic w kosztach ponoszonych w różnych miejscach Polski – pozyskania, oczyszczania, uzdatniania i dostarczania wody – zwraca uwagę Andrzej Porawski, dyrektor biura ZMP.

I wylicza, że na cenę wpływ mają: warunki naturalne ujęć wody, a więc charakter ujęć powierzchniowych, głębokość i geologia ujęć głębinowych; jakość wody surowej, co determinuje stopień oczyszczania i uzdatniania oraz charakter i rozległość sieci, w tym ukształtowanie terenu.

Dostarczanie wody – zdaniem specjalistów to drogi biznes, który wymaga ciągłych inwestycji związanych z poprawą jakości wody, wprowadzaniem coraz bardziej zaawansowanych technologii jej oczyszczania oraz przeprowadzaniem kolejnych inwestycji pozwalających na modernizację sieci.

WIĘCEJ NA TEN TEMAT TUTAJ

źródło: Money.pl/ZMP

Fot. archiwum UM w Gliwicach

Prace Jana Pamuły, fotografie Arkadiusza Branickiego, pokaz bodypaintingu, warsztaty ceramiczne, koronkarskie, wycinankowe – 24 czerwca ciekawski, różowy kot zajrzy do wielu inspirujących miejsc. Zbliża się Gliwicka ArtNoc!

Noc otwartych galerii to coroczne święto sztuki: zarówno tej wysokiej, tworzonej przez uznanych artystów, jak i radosnej, amatorskiej twórczości. Ważne, żeby było kreatywnie, różnorodnie i – oczywiście – wieczorową porą! Instytucje, galerie i inne miejsca, włączające się w akcję, 24 czerwca będą otwarte do godz. 23.00 albo dłużej.

W gąszczu różnorodnych atrakcji przewodnikiem będzie różowy kot – symbol ArtNocy. – Podczas jubileuszowej, dziesiątej edycji czeka nas około 100 wydarzeń. Będą wernisaże, wystawy, pokazy, warsztaty, spotkania. Zapraszamy dzieci, młodzież, dorosłych i seniorów. Specjalne atrakcje planujemy na gliwickim Rynku: przygotowujemy artystyczny event i inaugurację nowego projektu „Sztuka od podszewki”. Tłem imprezy będzie „muzyczny dźwięk Gliwic”, czyli jam session – mówi Marta Zachara ze Stowarzyszenia Melina.

Szczegółowy harmonogram wszystkich wydarzeń oraz dodatkowe informacje są dostępne na stronie www.gliwickaartnoc.pl. Impreza jest organizowana przez Stowarzyszenie Melina przy udziale wielu innych pomiotów, m.in. Stacji Artystycznej Rynek i Gliwickiego Centrum Organizacji Pozarządowych. Projekt jest dofinansowany z budżetu Miasta Gliwice.

(mm)

Kolejny sukces Politechniki Śląskiej! Według świeżo opublikowanego rankingu PERSPEKTYW jest najlepszą uczelnią w regionie i 5. uczelnią techniczną w kraju. Inżynieria środowiska z Gliwic to najlepszy kierunek w Polsce.

Ranking Szkół Wyższych Perspektywy publikowany jest już po raz 18. Składają się na niego w istocie cztery zestawienia odzwierciedlające różnorodność polskich uczelni – ranking uczelni akademickich, ranking uczelni niepublicznych magisterskich, ranking państwowych wyższych szkół zawodowych, a także ranking kierunków studiów.

Pomimo nienajlepszej pogody, weekend na kąpielisku Leśnym upłynął pod znakiem sportu i zdrowej rywalizacji. O tytuł najlepszych siatkarzy walczyła młodzież.  Po rozegraniu 60 meczy wyłoniono mistrzów siatkówki plażowej.

W rozgrywkach wzięło udział 14 par dziewcząt oraz 16 drużyn chłopców z Gliwic, Katowic, Dąbrowy Górniczej, Żywca i Radlina. W pierwszym dniu zawodów najlepsi okazali się:

Turniej kobiet:

1.Martyna Jachimowicz i Katarzyna Szymańska

2.Natalia Miłosz i Magda Walczak

3.Agata Kroplewska i Dominika Goździcka

 Turniej mężczyzn:

1.Mateusz Pazgan i Jakub Madej

2.Adrian Gardyan i Dawid Szafranek

3.Michał Jaworski i Karol Undas

 Drugiego dnia w rozgrywkach wzięło udział 16 duetów. Po rozegraniu 30 spotkań najlepsi okazali się: Magda Walczak i Mateusz Pazdan. Drugie miejsce zajęli: Wiktoria Szumera i Jakub Madej, a trzecie Natalia Miłosz i Bartek Adamczak.

Fot: SIKReT Gliwice

Zbliża się Boże Ciało. Warto sprawdzić, jak tego dnia będą funkcjonowały obiekty zarządzane przez Miejski Zarząd Usług Komunalnych. 

15 czerwca obiekty MZUK będą czynne w następujących godzinach:

Palmiarnia Miejska: 13.00 – 18.00

Kryta pływalnia MEWA: 14.00 – 22.00

Kryta pływalnia Olimpijczyk: nieczynne

Kryta pływalnia Delfin: nieczynne

Boiska i stadiony: wg harmonogramu

Schronisko dla zwierząt: nieczynne

Hala Sośnica: wg harmonogramu

Korty tenisowe: w dniach 15 - 18 czerwca - ograniczona dostępność kortów ze względu na rezerwację obiektu z okazji turnieju Rady Adwokackiej.

Fot. A.Witwicki/arch. UM Gliwice

Zwiedzanie nieczynnej kopalni, industrialne warsztaty, walki robotów, pokazy spawania, koncerty muzyki alternatywnej, a na deser – projekcja multimedialna i podniebne show Teatru Tol. Gliwicką INDUSTRIADĘ 2017 zapamiętamy na długo!

Piknik w Nowych Gliwicach (ul. Bojkowska 37, teren dawnej kopalni Gliwice) rozpoczął się od godz. 16.00. Józef Gumienny, dyrektor Górnośląskiej Agencji Przedsiębiorczości i Rozwoju, oprowadzał po dawnej cechowni i maszynowi, a wokół budynków odbywały się warsztaty. Można było poznać trudną sztukę odlewania, spróbować swoich sił w spawaniu i wejść do labiryntu robotów.

Najmłodsi (i nieco starsi) jeździli beztorową kolejką, a grupa żywych rzeźb przechadzała się w tłumie, grając na instrumentach perkusyjnych. Czynny był Oddział Odlewnictwa Artystycznego Muzeum w Gliwicach (wpisany na śląski Szlak Zabytków Techniki), gdzie wiele osób skorzystało z okazji i z przewodnikiem zwiedziło ciekawą ekspozycję zaaranżowaną na wzór... hutniczego pieca.

Przez cały piknik otwarta była strefa chilloutu z wygodnymi leżakami, w której można było także wrzucić coś na ząb. Wieczorem na scenę wkroczyli artyści wykonujący muzykę alternatywną: Velveteve, YOACHIM i Max Bravura.

Jeżeli wielki finał, to z pompą, zwłaszcza że to w Gliwicach uroczyście zakończyła się śląska INDUSTRIADA. O godz. 22.00, gdy na dworze było już całkiem ciemno, na fasadzie jednego z budynków wyświetlono widowiskową, multimedialną projekcję. Tuż potem rozpoczął się gwóźdź programu, czyli spektakl „Podniebna podróż”  Teatru Tol. Grupa międzynarodowych artystów zaczarowała publiczność swoją bajkową, muzyczną opowieścią. Artyści wznieśli się kilkadziesiąt metrów nad ziemię, pedałując na niezwykłych, latających maszyneriach, a efektu dopełniały spektakularne efekty świetlne.

Organizatorem pikniku w Nowych Gliwicach było Miasto Gliwice. Wielki wojewódzki finał został przygotowany przez Miasto Gliwice, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego oraz Ars Cameralis Silesiae Superiorioris.

(mm)

20-letni obrońca Bartosz Waleńcik i 22-letni letni pomocnik Aleksander Jagiełło zostali nowymi zawodnikami Piasta Gliwice.

Bartosz Waleńcik podpisał kontrakt, który zwiąże go z gliwickim klubem do 30 czerwca 2020 roku. Piast zapewnił sobie również opcję przedłużenia umowy o kolejne dwa lata.

– Jestem bardzo szczęśliwy, że dostałem taką możliwość. Teraz czekają mnie dwa tygodnie urlopu, a później powrót do klubu i okres przygotowawczy. Mam zamiar pokazać, że stać mnie na występy w Lotto Ekstraklasie – powiedział 20-letni obrońca po podpisaniu kontraktu z gliwickim klubem. Waleńcik urodził się 24 sierpnia 1996 roku w Łodzi. Mierzący 193 cm środkowy obrońca był uczniem tamtejszej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. W sezonie 2013/14 występował w ŁKS-ie Łódź, a po roku przeniósł się do Siarki Tarnobrzeg. Przez trzy lata w ekipie Siarkowców rozegrał łącznie 80 spotkań. Zdobył w nich dwie bramki.

Drugim nabytkiem Piasta Gliwice został Aleksander Jagiełło. 22-letni pomocnik podpisał umowę do 30 czerwca 2019 roku.

Również w tym przypadku klub zapewnił sobie opcję przedłużenia kontraktu o kolejne dwa lata. O zainteresowaniu ze strony Niebiesko-Czerwonych Jagiełło wiedział od kilku tygodni. – Rozmawiałem z Piastem już od dłuższego czasu, więc bardzo się cieszę, że dopięliśmy szczegóły mojej umowy. Dam z siebie jak najwięcej, żeby pomóc drużynie w kolejnych sezonach – zdradził nowy nabytek Piasta. Jagiełło urodził się 2 lutego 1995 roku w Warszawie. Swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał właśnie w stolicy, grając w Legii. W sezonie 2012/13 był w szerokiej kadrze „Wojskowych”, która zdobyła mistrzostwo oraz Puchar Polski. 22-latek do tej pory ma na koncie 21 spotkań w Ekstraklasie. W najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej występował w barwach Podbeskidzia Bielsko-Biała (18 meczów, 2 bramki) oraz Lechii Gdańsk (3 mecze).W trakcie swojej dotychczasowej kariery Jagiełło grał również w takich klubach jak: Arka Gdynia, Dolcan Ząbki oraz Znicz Pruszów, z którego trafił do Piasta. W ostatnim sezonie 1. Ligi rozegrał 34 spotkania, w których zdobył osiem bramek oraz zanotował sześć asyst.

Żródło: www.piast-gliwice.eu

Mammografia i cytologia to dwa najważniejsze kobiece badania. Mogą uratować życie, a trwają tylko chwilę. W nadchodzących dniach będzie można wykonać je w mobilnych pracowniach. Mammobus i cytobus zawitają do Sośnicy!

Specjalnie oznakowane pojazdy pojawią się przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 14 (ul. Przedwiośnie 2) – mammobus Centrum Onkologii 19 i 20 czerwca od 8.30 do 15.30 oraz 21 i 22 czerwca od 10.00 do 17.00, a cytobus Centrum Medycznego FEMINA 21 i 22 czerwca od 10.00 do 17.00.

Bezpłatną mammografię będą mogły wykonać ubezpieczone panie w wieku od 50 do 69 lat. O ich komfort zadbają kobiety-techniczki wykonujące badanie. Nie trzeba się rejestrować. Należy jedynie pamiętać o zabraniu ze sobą dowodu osobistego oraz zdjęć z poprzedniej mamografii – o ile była wykonana. Bezpłatne badanie przysługuje zawsze co dwa lata.

Z darmowej cytologii skorzystają natomiast wszystkie panie powyżej 18. roku życia.  Badanie finansuje NFZ. Nie jest potrzebne skierowanie ani zaproszenie. Należy jedynie pamiętać o zabraniu ze sobą dowodu osobistego, karty chipowej ubezpieczenia zdrowotnego oraz  – jeśli to możliwe – wyników poprzedniej cytologii (to ważne dla oceny badania).

Przypomnijmy, że mammobus Centrum Onkologii pojawi się również na osiedlu Sikornik (parking przy sklepie E. Leclerc, ul. Rybnicka 148  – 12 i 13 czerwca między 10.00 i 17.00, 14 i 16 czerwca między 8.30 i 15.30) oraz w Starych Gliwicach (na parkingu przy sklepie SIMPLY,  ul. Żabińskiego 55  – 23 i 26 czerwca między 10.00 i 17.00, 27 czerwca od 8.30 do 15.30).

Ta impreza będzie bardzo barwna i głośna! Zaplanowano koncerty romskich muzyków i pokazy ujeżdżania koni. Zarezerwujcie sobie czas 18 czerwca!

Wieczór z Romami w parku Chopina rozpocznie się o godz. 16.00. Na wystawie starych fotografiach będzie można zobaczyć, jak wyglądały dawne tabory, a także skosztować romskiej kuchni. Nie zabraknie również atrakcji i zabaw dla dzieci. Głównym punktem imprezy będą koncerty. Wystąpią Gipsy Boys, Albano i goście, Zorba – król cygańskiej gitary, Krystian & Romen oraz Toby Boys.

Organizatorem wydarzenia jest Stowarzyszenie Romów w Gliwicach. Wieczór z Romami objął patronatem Prezydent Miasta Gliwice. Projekt jest dofinansowany z miejskiego budżetu.

(mm)

Feniks kanaryjski, palma, która w 1924 r. została przywieziona do Gliwic, walczy o tytuł w na Drzewo Roku 2017 w konkursie organizowanym przez Klub Gaja. Możecie jej pomóc głosując!

Głos na palmę z Gliwic można oddać do 30 czerwca na stronie www.drzeworoku.pl. Zwycięzcę poznamy w lipcu. Mobilizujemy siły, ponieważ z gliwicką palmą rywalizuje 15 innych drzew z całej Polski.

Palma z Gliwic Drzewem Roku?

Można już oddawać głosy na Drzewo Roku 2017 w konkursie organizowanym przez ekologiczną organizację Klub Gaja.  O tytuł walczy feniks kanaryjski, palma, która w 1924 r. została przywieziona do Gliwic. Możecie jej pomóc głosując! Głos na palmę z Gliwic można oddać do 30 czerwca na stronie www.drzeworoku.pl. Zwycięzcę poznamy w lipcu. Mobilizujemy siły, ponieważ z gliwicką palmą rywalizuje 15 innych drzew z całej Polski.

Nominowany feniks kanaryjski ma około 170 lat. Jest rodzaju żeńskiego, mierzy około 16 m, a w obwodzie ma 1,65 m. Palma dotarła do Gliwic w 1924 roku na wielką wystawę roślin egzotycznych. Miała wówczas około 70 lat i przyjechała z dwoma innymi palmami, które również do dziś można podziwiać w gliwickiej Palmiarni. (mf)

Fot. M.Foltyn

Na 22 czerwca zaplanowano kolejną, szóstą już premierę w Teatrze Miejskim w Gliwicach. Tym razem na teatralne deski przeniesiona zostanie klasyka dramatu – „Nora” wg Henrika Ibsena.

Sztuka pod alternatywnym tytułem „Dom Lalki” została napisana w 1879 roku. To jeden z teatralnych pewniaków, na które chętnie przychodzi publiczność na całym świecie. Zespół artystyczny Teatru Miejskiego pracuje nad kameralną inscenizacją najsłynniejszego norweskiego dramatu małżeńskiego.

Mariusz Galilejczyk (fot. P. Wróbel)

‒ Skandynawska opowieść o kobiecie, która z miłości do męża zaciągnęła dług, może rezonować dziś w naszej rzeczywistości. Kwestie idealizowania kochanej osoby, braku przestrzeni do realnego spotkania, trudności w rozmowie o finansach są problemami ponadczasowymi. Błędne wyobrażenia na temat drugiego człowieka mogą prowadzić do tragedii – mówi Judyta Berłowska, reżyser spektaklu. Gliwiccy artyści zaproponują widzom nowe odczytanie i świeże spojrzenie na klasyczny tekst. Premiera już 22 czerwca na małej scenie w gmachu przy ul. Nowy Świat 55‒57.

Maciej Miszczak (fot. P. Wróbel)

W tytułową rolę wcieli się Izabela Baran, aktorka stałego zespołu gliwickiego teatru, znana z „Domu Spokojnej Młodości” i „O Józku, który grał bigbit”. Występ w tej sztuce to duże wyzwanie, ale też ciekawy materiał dla aktorki. Nora Helmer była jedną z pierwszych ważnych ról teatralnych między innymi dla Liv Ullmann.

Izabela Baran (fot. P. Wróbel)

Poza Baran w przedstawieniu zobaczymy Piotra Bułkę w roli Torvalda i Mariusza Galilejczyka jako dr. Ranka. Dominika Majewska wcieli się w panią Linde, a Maciej Miszczak zagra Nilsa Krogstada.

Dominika Majewska (fot. P. Wróbel)

Teatr Miejski w Gliwicach to najmłodszy teatr dramatyczny w Polsce. Zespół intensywnie pracuje – w ciągu kilku miesięcy publiczność zobaczyła 5 premier. „Nora” będzie szóstą, ostatnią sztuką wprowadzoną na afisz przed wakacjami. ‒ Budujemy zespół, stawiając przed aktorami i realizatorami wciąż nowe wyzwania – mówi Agnieszka Skowronek z Teatru Miejskiego. Na wrzesień i październik planowane są kolejne premierowe spektakle.

(mm)

Muzyka poważna grana nie w sali koncertowej, ale na miejskim placu albo w parku? Już 18 czerwca będzie można usłyszeć walce, polki i czardasze w wykonaniu Zespołu Salonowego Eleganza na skwerze Bottrop.

‒ Muzyka salonowa, grana na żywo w plenerze, tworzyć będzie nową tradycję spędzenia wolnego czasu w ciekawych przestrzeniach miasta, jednocześnie nadając im niezapomniany klimat – zapowiada Waldemar Staniczek, skrzypek Eleganzy. W repertuarze zespołu są przede wszystkim utwory rozbrzmiewające na wiedeńskich balach i salonach: serenady, marsze, wiązanki, uwertury. Same przeboje!

fot. materiały promocyjne

Otwarte Salony Muzyczne zaplanowano na wakacyjne niedziele: 18 czerwca (skwer Bottrop), 23 lipca (Rynek), 20 sierpnia (skwer Salgótarján), 17 września (park Chopina). Zespół Eleganza rozpocznie wszystkie koncerty punktualnie o godz. 12.00.  Wstęp jest wolny, projekt został dofinansowany z budżetu Miasta Gliwice.

(mm)