Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach, 11 czerwca 2019 r.

Mieszkająca w Gliwicach pani Tekla Juniewicz, najstarsza Polka, 10 czerwca skończyła 113 lat. Przeżyła dwie wojny światowe. Doczekała się dwóch córek, wnuków, prawnuków i praprawnuków. Wszystkiego najlepszego Pani Teklo!

Tekla Juniewicz urodziła się 10 czerwca 1906 r. w Krupsku, 40 km od Lwowa. Tam spędziła pierwsze lata swojego życia. Ojciec małej Tekli pracował u hrabiego Lanckorońskiego, pomagał w utrzymaniu stawów. Mama zajmowała się domem. Umarła podczas I wojny światowej. Mała Tekla trafiła do szkoły prowadzonej przez siostry Szarytki w Przeworsku, gdzie uczyła się szyć i haftować, pracowała też w kuchni.

W 1927 r. Tekla Juniewicz wyszła za mąż i przeprowadziła się do Borysławia. W 1945 r., podczas repatriacji, wraz z mężem i córkami opuściła wschód. W drodze do Wałbrzycha, za namową znajomych zdecydowali się wysiąść w Gliwicach. Juniewiczowie znaleźli tu mieszkanie, a mąż pani Tekli zatrudnił się w kopalni Sośnica.

Po śmierci męża, który odszedł w wieku 96 lat, do 103 roku życia pani Tekla mieszkała sama. Doskonale sobie radziła, paliła w piecu, załatwiała codzienne sprawy. Później zamieszkała z wnukiem Adamem, który się nią opiekuje. 

Przez całe życie pani Tekla była bardzo aktywna. Nie lubiła stagnacji, zawsze była w ruchu. Lubiła kino, grę w karty, uprawiała ogródek. Lubiła też towarzystwo i podróże, bardzo dużo czytała.

Wnuczka Anna wspomina, że pani Tekla zawsze tłusto jadła, smażyła na smalcu, używała pełnotłustego sera i dużej ilości majonezu, a tort robiła z osiemnastu jaj. Tajemnicy długowieczności leciwej gliwiczanki upatruje w tym, że  nie wracała do przeszłości, nigdy nie rozpamiętywała, kto jej co złego zrobił. Odcinała się od złych rzeczy i stresu. Gdy coś poszło nie tak zawsze powtarzała, że dobrze, że tylko tyle się narobiło. (mf)

Mija 20 lat od wizyty papieża Jana Pawła II w Gliwicach. Z tej okazji Miasto Gliwice zaprasza do wspólnego świętowania tej rocznicy. Finał obchodów zaplanowano na 15 czerwca – odbędzie się wtedy gra miejska „Papież i gliwiczanie” oraz koncerty na pl. Krakowskim i Scenie Bajka.

15 czerwca 1999 roku tłumy katolików szykowały się na spotkanie z Ojcem Świętym z w Gliwicach. Niestety – Jan Paweł II zachorował i nie pojawił się na gliwickim lotnisku. Homilię w jego zastępstwie odczytał arcybiskup Józef Kowalczyk. Dwa dni później, 17 czerwca, Jan Paweł II postanowił jednak zrobić gliwiczanom niespodziankę i o godz. 11.55 wylądował na lotnisku na Trynku. Wielotysięczna rzesza pielgrzymów przywitała go gromkim „Kochamy Ciebie!”.

Z okazji 20 rocznicy papieskiej wizyty w Gliwicach, Miasto Gliwice, Miejska Biblioteka Publiczna w Gliwicach i Diecezja Gliwicka zapraszają do wspólnego świętowania.

15 czerwca gliwiczanie stworzą symboliczny łańcuch serc. Będzie go można zobaczyć na skwerach Dessau i Doncaster. Warto poszukać tam również tabliczek z myślami i wypowiedziami Jana Pawła II. A o godz. 11.00 wspólnie cofniemy się 20 lat wstecz i zagramy w grę miejską „Papież i gliwiczanie”. Początek przy Bibliotece Centralnej.

Już o godz. 14.00 zaczniemy gromadzić się na pl. Krakowskim. Tam w rodzinnym gronie będziemy malować obrazy inspirowane zdaniem Jana Pawła II – „Dłonie są krajobrazem serca”. O godz. 16.00 rozpocznie się niezwykły koncert. Wezmą w nim udział: Chór AZM Politechniki Śląskiej, Regionalny Zespół Pieśni i Tańca Lipowianie, Jacek Kierok i Górnicza Orkiestra Dęta KWK Sośnica. Wszyscy artyści wystąpili w przeszłości przed Ojcem Świętym.

Na godz. 19.00 na Scenie Bajka (kino Amok, ul. Dolnych Wałów 3) zaplanowano drugi, bardziej kameralny występ. W poetycko-refleksyjnym koncercie „Ucisz serce” wystąpią: Barbara Bursztynowicz, Agnieszka Bielanik-Witomska, Ireneusz Miczka, Jarosław Spałek i Klaudiusz Kania. Bezpłatne bilety będzie można odebrać od 6 czerwca w kasach Bajki i Teatru Miejskiego w Gliwicach (ul. Nowy Świat 55–57) w godz. 10.00–19.00.

Więcej informacji na temat miejskich obchodów można znaleźć na stronie biblioteka.gliwice.pl. (mm)

Gliwicka spółka FrostX stworzyła pierwszy na świecie w pełni kompaktowy liofilizator żywności. Dzięki temu rozwiązaniu żywność można przechowywać nawet ćwierć wieku bez utraty wartości odżywczych.

FrostX to start-up gliwickiego Akceleratora działający pod skrzydłami Technoparku. Firmę założył zespół naukowców z Politechniki Śląskiej, który opracował pierwszy na świecie kompaktowy liofilizator żywności. Mogą być one wykorzystywane przez lokalnych producentów wyrobów spożywczych i producentów żywności, w gospodarstwach agroturystycznych, sadowniczych i ogrodniczych, a także hotelach i restauracjach.  
Liofilizacja polega na suszeniu zamrożonych produktów. Umożliwia usunięcie do 98% wilgoci bez szkody dla artykułów. Woda zawarta w produktach najpierw jest zamrażana, a następnie w temperaturze -40 st. C i pod ciśnieniem 10 Pa odparowana bezpośrednio z lodu.
– Liofilizacja żywności podąża za aktualnymi trendami zdrowego odżywiania się społeczeństwa. Ludzie coraz bardziej cenią sobie spożywanie naturalnych produktów, w tym zwłaszcza, warzyw i owoców. Dzięki liofilizacji można przetwarzać żywność z zachowaniem wszystkich zawartych w niej składników odżywczych i witamin – mówi Krzysztof Hoinka, współwłaściciel firmy FrostX.
Produkty powstałe w ten sposób mają niezmienioną strukturę, nie są pomarszczone jak przy tradycyjnych sposobach suszenia. Liofilizowana żywność jest bardzo lekka i utrzymuje przydatność do spożycia nawet przez 25 lat. A do tego jest bardzo smaczna, gdyż ten sposób obróbki podkreśla naturalny smak produktów. Jak spożywać zliofilizowane maliny czy pieczarki? Z takiej żywności można w łatwy i szybki sposób uzyskać ponownie produkt pierwotny. Wystarczy umieścić go w wodzie i odczekać kilka minut.
– Liofilizacja znajduje zastosowanie nie tylko przy produkcji żywności. Innymi, typowymi miejscami jej wykorzystania są laboratoria, zakłady chemiczne i farmaceutyczne oraz muzea. Stosuje się ją, przede wszystkim, w celach zagęszczania i suszenia różnych substancji i związków, takich jak białka i kwasy nukleinowe oraz w celach konserwacji drewnianych zabytków. Ponadto, liofilizacja może być wykorzystana z powodzeniem np. do osuszania zalanych czy zawilgoconych zbiorów bibliotecznych – tłumaczy Krzysztof Hoinka. (mf)

Jeszcze przez 2 miesiące firmy wrażliwe społecznie mogą zgłaszać swój udział w 14. edycji ogólnopolskiego konkursu „Lodołamacze 2019” organizowanego przez Fundację Aktywizacji Zawodowej Osób Niepełnosprawnych FAZON, której założycielem jest Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.

Celem konkursu jest promowanie idei likwidacji barier w zatrudnianiu osób z niepełnosprawnością oraz wspieranie ich aktywizacji.

– Istotą konkursu jest przełamywanie stereotypów i uprzedzeń związanych z zatrudnianiem osób niepełnosprawnych, integracja takich osób i stworzenie im szansy na pełne uczestnictwo w życiu społecznym, zachęta do tworzenia nowych miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych oraz podnoszenia standardu już istniejących stanowisk. Pragniemy, by idea konkursu zainteresowała również tych pracodawców, którzy z problematyką zatrudniania osób niepełnoprawnych jeszcze się nie zetknęli, by poprzez wymianę doświadczeń mogli się przekonać, że osoby z niepełnosprawnością są wspaniałymi pracownikami zaangażowanymi w sprawy firmy” – podkreślają organizatorzy „Lodołamaczów”.

Firmy mogą zgłaszać się w kategoriach:

•    Zatrudnienie Chronione
•     Otwarty Rynek Pracy
•     Instytucja
•     Przyjazna Przestrzeń
•     Zdrowa Firma
•     Dziennikarz bez Barier

Regulamin konkursu oraz formularze zgłoszeniowe są dostępne na stronie http://www.lodolamacze.info.pl

Warto dodać, że w minionym roku w  „Lodołamaczach” uczestniczyły 294 firmy, a we wszystkich dotychczasowych jego edycjach 4500 firm. Tegoroczna edycja konkursu objęta jest honorowym patronatem Pierwszej Damy, Agaty Kornhauser-Dudy.
 

Joanna Machera i Anna Toborek, studentki gliwickiej architektury, wygrały 15 finał międzynarodowego konkursu Multi Comfort Student Contest. Ich projekt „CO. Living” był najlepszy w gronie 60 innych finałowych zgłoszeń.

W prestiżowym konkursie wystartowało w tym roku blisko 2200 studentów z 34 krajów. Werdykt jury został ogłoszony podczas finału, który odbył się 5–8 czerwca w Mediolanie. Organizatorem konkursu byli Multi Comfort Saint-Gobain i miasto Mediolan, nagrodę wręczył gliwiczankom sam Stefano Boeri, autor słynnych budynków z drzewami na balkonach – Bosco Verticale w Mediolanie.

Laureatki zostały nagrodzone za projekt z zakresu zrównoważonego budownictwa i energooszczędności. Gliwickie studentki zaprezentowały pracę wykonaną pod kierunkiem dr. inż. Andrzeja Dudy na Wydziale Architektury Politechniki Śląskiej, który odnosi się do problemu smogu. Joanna Machera i Anna Toborek bazowały na nowoczesnej technologii oczyszczania powietrza w postaci innowacyjnych wież, które zwróciły uwagę jurorów. Gratulujemy! (mm)

Niewielką kaplicę ku czci Jana Nepomucena, praskiego księdza, prezbitera, spowiednika Zofii Bawarskiej, męczennika i świętego, wzniesiono w XIX wieku. Teraz odzyskała dawny blask - zakończyły się zaawansowane prace konserwatorskie.

 To zadanie zostało wybrane do realizacji w ramach Gliwickiego Budżetu Obywatelskiego 2019. Na renowację kapliczki św. Nepomucena w Bojkowie przeznaczono z miejskiego budżetu 98 tys. zł. Prace, w uzgodnieniu z Miejskim Konserwatorem Zabytków, prowadziło biuro Konserwacji Zabytkowej Architektury dr. arch. Bronisława Mzyka. 

– Prace w kapliczce prowadzone były od fundamentów, które odkopano i oczyszczono. Wykonano m.in. naprawy murowe, podmurowania i izolację, skuto tynki i położono nowe, a powierzchnie muru oczyszczono i zdezynfekowano. Zniszczone i osłabione wiązania murowe naprawiono metodą przemurowań miejscowych, a spękania scalono – wyjaśnia Mariola Pendziałek, naczelnik Wydziału Przedsięwzięć Gospodarczych i Usług Komunalnych Urzędu Miejskiego w Gliwicach.
Z polichromowanej rzeźby świętego Nepomucena zdjęto dawne pokłady łuszczącej się farby przywracając kolorystykę i fakturę naturalnego drewna. Figurę zabezpieczono, nawoskowano i ustawiono na dębowym postumencie. Uzupełniono ją o atrybut świętego – krucyfiks trzymany w dłoni.
Tynki kapliczki pomalowano w kolorze starej bieli i zabezpieczono. Zrekonstruowano i zabezpieczono więźbę dachową, a dach z ceramicznych dachówek ułożono na nowym łaceniu. W kapliczce wyłożono klinkierową posadzkę, a ozdobne kraty oczyszczono, zabezpieczono przed korozją i pomalowano w kolorze grafitowym.  (mf)

Miasto Gliwice organizuje bezpłatne zajęcia fitness dla młodych mam i ich pociech. Wspólne ćwiczenia na świeżym powietrzu z maluchami pomogą wrócić do formy po ciąży i porodzie. To doskonała okazja, by spędzić razem czas, dobrze się bawić, a przy tym zrobić coś „dla siebie”.

Zajęcia są prowadzone w okresie wiosenno-letnim w parku Chopina, w każdą środę od godz. 10.00. Przewidywany czas trwania – 45 min. Należy przynieść ze sobą kocyk lub karimatę oraz wygodny strój.  Szczegółowe informacje można uzyskać u trenerki pod numerem telefonu 608-735-118.

Uwaga! W przypadku niekorzystnej aury zajęcia będą odwołane.

21 czerwca wypada najkrótsza noc w roku – słowiańska noc kupały, na Śląsku nazywana też sobótką. W parku Chrobrego zgromadzimy się wokół tradycyjnej góralskiej watry, czyli ogniska. Będziemy tańczyć i śpiewać z fantastycznymi folkowymi wykonawcami. Miasto Gliwice zaprasza!

Noc Kupały to święto ognia i miłości. Podczas Festynu Sobótkowego w parku Chrobrego będzie można nauczyć się pleść wianki z polnych kwiatów – takie same, jak te, które kiedyś młode dziewczyny puszczały na rzece, by wywróżyć sobie szybkie zamążpójście. Przy dużym ognisku, zwanym w górach watrą, ugotujemy tradycyjną góralską kwaśnicę. Karpaccy Zbóje będą skakać przez ogień i nauczą nas grać na trombicie.

Na parkowej scenie wystąpią Guzowianki i Zespół Regionalny Istebna. Grupa Rube Świnie nauczy nas kręcić się w obertasie, kujawiaku i mazurku. Nogi same poderwą się do sobótkowego tańca! A ci, którzy zmęczą się tańcem do upadłego, będą mogli odpocząć w strefie relaksu. Zastrzyk energii gwarantowany!

Festyn Sobótkowy rozpocznie się o godz. 15.00 i potrwa do godz. 21.00. Udział we wszystkich sobótkowych atrakcjach jest bezpłatny.

Po pełnym wrażeń popołudniu przeniesiemy się na łąkę przy parku Chrobrego. O godz. 21.00 rozpocznie się koncert górnośląskiej grupy Krzikopa. Zdobywcy III miejsca na festiwalu Nowa Tradycja 2019 są prawdziwym wulkanem energii. Łączą tradycyjne melodie z nowoczesną elektroniką, by śląskie larmo leciało w Polskę szeroką!

Gwiazdą Nocy Kupały będą Trebunie-Tutki. Muzykalna rodzina z Białego Dunajca to prawdziwa folkowa instytucja, która koncertowała już w wielu krajach Europy, Azji i Ameryki Północnej. Czerpią przede wszystkim z góralskich tradycji, ale nie boją się eksperymentów – z reggae, rockiem czy jazzem. W Gliwicach wystąpią z Gooralem, beskidzkim DJ-em, który w swoich utworach miksuje elektronikę z rodzimym folklorem. To będzie prawdziwa folkowa petarda! Na zakończenie imprezy zaplanowano widowiskowy pokaz sztucznych ogni. (mm)

8 drużyn wzięło udział w IX edycji Mistrzostw Gliwic Szkół Podstawowych w Beach Soccera. Piłkarze grali w systemie ligowym, najlepszą okazała się reprezentacja ZSO nr 12.

Mistrzowie Gliwic w piłce nożnej plażowej wygrali wszystkie spotkania gromadząc komplet punktów. Wicemistrzami zostali zawodnicy z SP nr 9, a brąz wywalczyli reprezentanci SP nr 1. Organizatorem imprezy był ZSO nr 12. (fot. UKS Milenium)

Dariusz Zieliński, wychowanek sekcji szermierczej GKS Piast Gliwice, w rozgrywanych na przełomie maja i czerwca Mistrzostwach Europy weteranów w szermierce wywalczył złoty medal! 

Mimo morderczego tempa zawodów udało mu się pokonać po kolei  Francuza, Austriaka, Szweda, Szwajcara, Belga, Francuza, Szweda, a na koniec Włocha. Do turnieju zgłosiło się 260 szpadzistów z całej Europy.

23 czerwca na Rynku odbędzie się kiermasz kulturalny, na którym będzie można nabyć książki, filmy na DVD i płyty. Wszystkie dzieła kultury będzie można kupić w zaproponowanej przez siebie cenie. Bądźcie hojni – cały dochód ze Skupu Kultury trafi do osób niepełnosprawnych.

6 finał Skupu Kultury potrwa dwa dni. W sobotę 22 czerwca odbędą się dwa spotkania autorskie. Z czytelnikami spotka się Pola Stępniewicz (godz. 12.00, Minka Cafe przy ul. Zawiszy Czarnego 22) i Łukasz Orbitowski (godz. 17.00, Ormiańska przy ul. Siemińskiego 22). Wieczorem zaplanowano także nocny maraton gier planszowych w Stacji Artystycznej Rynek (Rynek 4–5).

W niedzielę 23 czerwca między godz. 10.00 a 18.00 odbędzie się kiermasz kulturalny na gliwickim Rynku. Będą sprzedawane rzeczy, które mieszkańcy przynosili w poprzednich miesiącach do bibliotek, miejsc pracy czy restauracji i przekazywali na Skup Kultury. Będzie z czego wybierać, bo gliwiczanie stanęli na wysokości zadania – zebrano bardzo dużo dzieł kultury. Oprócz stoisk z książkami, płytami, winylami, filmami, grami i innymi rzeczami, będą też warsztaty dekupażu i scrapbookingu. Szczegółowy program finału jest dostępny na stronie internetowej: www.skupkultury.com.

Organizatorem Skupu Kultury jest Stowarzyszenie Cała Naprzód. Projekt jest dofinansowany z budżetu Miasta Gliwice. (mm)

Grupa uczniów z niemieckiego Münster odwiedziła w miniony weekend Gliwice. Nasze miasto znalazło się na trasie zmierzającego do Oświęcimia rowerowego Rajdu Pokoju. W rolę gospodarzy prezentujących gościom najpiękniejsze gliwickie zakątki wcielili się uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 13 im. Krystyny Bochenek.

Friedenstour 2019 to rajd rowerowy, którego trasa wiedzie z Berlina do Oświęcimia. Młodzież z niemieckich szkół wraz z opiekunami zwiedza po drodze miejsca związane z holokaustem i II wojną światową. To świetna okazja do bliższego poznania polskich miast i zawarcia przyjaźni ponad granicami.

W Gliwicach goście m.in. zwiedzili Radiostację, gdzie poznali historię prowokacji gliwickiej. – Cieszę się, że mogłam poznać tak fantastycznych ludzi, którzy chcą przypomnieć jakim złem była II wojna światowa. Chcą pokazać, że to od młodego pokolenia zależy kształtowanie przyszłej Europy i stosunków sąsiedzkich – mówi Mariola Bucher, dyrektor SP nr 13 im. Krystyny Bochenek, która wraz z gliwickimi uczniami witała niemieckich gości.

Jak się okazało, język obcy nie stanowił żadnej bariery w nawiązywaniu znajomości. – Na początku trochę bałyśmy się, żeby zacząć rozmawiać po niemiecku, ale jak zaczęłyśmy i poznałyśmy jacy oni są sympatyczni, to chciałyśmy zostać z nimi jak najdłużej – cieszyły się Asia i Weronika, uczennice SP nr 13.

Goście wyruszyli w dalszą drogę w niedzielę rano, po specjalnie zorganizowanej dla nich mszy św. w kościele pw. Chrystusa Króla, prowadzonej częściowo po niemiecku. Na pamiątkę otrzymali upominki ufundowane przez Miasto Gliwice.