Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach - 19 grudnia

Kto odśnieży miasto?

Choć kalendarzowa zima rozpocznie się w tym tygodniu, to Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach już dziś deklaruje gotowość do akcji "ZIMA".

Przypomnijmy, że Gliwice są podzielone na 9 dużych rejonów odśnieżania. Kto jest zobowiązany do usuwania śniegu zalegającego na ulicach i chodnikach naszego miasta (czyli - jak zapisano w umowie - "zapewnienia przejezdności i zabezpieczenia przed śliskością")? Trzy przedsiębiorstwa - Zakład Usługowy "KONSERWACJA TERENÓW ZIELONYCH" z Bytomia, bytomska spółka EKOŚRODOWISKO oraz FHPU ANKA z Gliwic. Pierwsza z tych firm ma za zadanie dbać o zimowe utrzymanie sześciu rejonów miasta, oznaczonych liczbami 3, 4, 6, 7, 8 i 9. Druga obsługuje rejon o numerze 2, natomiast trzecia - rejony nr 1 i 5. W sumie odśnieżane jest 400 km jezdni i 27 km ciągów pieszych. Szczegółowy wykaz ulic wchodzących w skład poszczególnych rejonów można znaleźć na stronie internetowej www.zdm.gliwice.pl w dziale "AKCJA ZIMA".
Mieszkańcy Gliwic przez całą dobę mogą zgłaszać wszelkie postulaty i uwagi na temat akcji "ZIMA" do dyspozytora Centrum Ratownictwa Gliwice, tel. 32/231-98-76. W ZDM kwestie odśnieżania koordynuje Aleksander Foit (tel. 667-096-222). Zastępuje go Iwona Piszcz (tel. 607-584-607).
Warto wiedzieć, że odśnieżaniem tras A1 i A4 w obrębie Gliwic i zjazdów autostradowych zajmuje się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. - Należy też pamiętać, że niektóre drogi w mieście znajdują się w gestii spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych i to one odpowiedzialne są za odśnieżanie swoich terenów - przypomina Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzecznik prasowy ZDM. Natomiast usuwanie śniegu z chodników przy prywatnych posesjach należy do obowiązków właścicieli tych nieruchomości. Nie jest to powinność zarządcy dróg publicznych! Tę kwestię wyraźnie reguluje obowiązujące w naszym kraju ustawodawstwo. (kik-bom)
 

Świąteczne résumé

Stowarzyszenie Business Management Club Gliwice zaprasza wszystkich swoich członków, sympatyków, partnerów i wolontariuszy na świąteczne spotkanie organizowane w środę, 21 grudnia, w Gliwickim Centrum Organizacji Pozarządowych (ul. Jagiellońska 21).

Początek - godzina 17.00. - Co nas czeka? Oprócz wizualnej wycieczki po zrealizowanych działaniach przedstawimy wizję kolejnych wyzwań Grupy BMC w 2012 roku. Nastąpi także oficjalne wręczenie dyplomów wolontariuszom i partnerom-społecznikom - zapowiada Rafał Foit, szef stowarzyszenia. (as)
 

Itaka w Atrium

Na kulturalnej mapie Gliwic pojawiła się nowa przestrzeń wystawiennicza. W Parku Naukowo-Technologicznym "Technopark - Gliwice" otwarto Galerię "Atrium".

Miejska spółka, która na co dzień wspiera rozwój innowacyjnych firm i promuje przedsiębiorczość akademicką, we współpracy z gliwicko-zabrzańskim okręgiem Związku Polskich Artystów Plastyków, stworzyła miejsce dla miłośników sztuki. Galeria zainaugurowała działalność wystawą Marii Bereźnickiej-Przyłeckiej "Moja Itaka". To zbiór najnowszych prac malarki, inspirowanych plenerem w Grecji. Wystawa przy ul. Konarskiego 18c będzie prezentowana do 6 stycznia. (bom)
 

Książki, kubki, kalendarze...

"Gliwiccy Kresowianie" - publikacja, która towarzyszyła ubiegłorocznej wystawie pod tym samym tytułem znów jest dostępna. Wydana w 2010 r. książka cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że Muzeum w Gliwicach postanowiło ją wznowić. Obecną wersję wzbogacono o płytę DVD, dzięki której ekspozycja, mimo iż formalnie zakończona, wciąż jest dostępna dla zwiedzających.

Publikacja podejmuje temat przesiedlenia ludności polskiej z dawnych wschodnich Kresów Rzeczypospolitej do Gliwic. Wiążą się w niej wątki politycznego uwarunkowania wysiedleń, problemów towarzyszących wyjazdom, warunków, w jakich odbywał się transport, działalność tzw. PUR, czyli Państwowego Urzędu Repatriacyjnego, początki w całkowicie nowej rzeczywistości, jaką były ziemie Górnego Śląska. Książka jest równocześnie opowieścią o powolnym wrastaniu w nowe miejsce i o tym, co Kresowianie wnieśli w miasto Gliwice. Tekst uzupełniony jest fragmentami unikalnych, nigdy wcześniej nie publikowanych, wspomnień gliwickich Kresowian. Równie wyjątkowy jest materiał ilustracyjny zawarty w książce - obok archiwalnych dokumentów znaleźć w niej można zdjęcia z przesiedleń, prezentowane publicznie po raz pierwszy.
Na płycie DVD, o którą uzupełniono drugie wydanie "Gliwickich Kresowian", zarejestrowano otwarcie wystawy, a także zgromadzone eksponaty i pamiątki. Dzięki filmowi ekspozycję wciąż można zwiedzać w towarzystwie jej kuratora - Bożeny Kubit. Wydawnictwo jest dostępne w Willi Caro (ul. Dolnych Wałów 8a) oraz w Centrum Informacji Kulturalnej i Turystycznej (ul. Dolnych Wałów 3).
Do CIKiT-u warto także zajrzeć szukając innych publikacji czy gadżetów związanych z bogatą historią miasta i tradycją naszego regionu. Można tam kupić m.in. porcelanowy kubek z obrazem Gliwic widzianych oczami Erwina Sówki. Słynny śląski malarz prymitywista, kilka miesięcy temu stworzył dzieło "Św. Barbara z Aniołem Życia" z mitycznymi postaciami ukazanymi na tle gliwickich zabytków. - Mając na uwadze duże zainteresowanie jakim cieszyła się pierwsza seria kubków z obrazem Sówki, Muzeum w Gliwicach wyprodukowało kolejną serię, według nowego projektu. Najważniejszy element, czyli obraz przedstawiający św. Barbarę, Anioła, Industrię oraz Dziewczynę z lirą siedzącą na Lwie na Rynku w Gliwicach nie zmienił się. Pojawiły się natomiast nowe elementy - motywy zdobnicze nawiązujące do tych, które można odnaleźć na śląskich makatkach i na dawnej porcelanie, tej bardziej odświętnej, goszczącej na śląskich stołach - mówią pracownicy Centrum.
Co jeszcze można znaleźć przy ul. Dolnych Wałów 3? Miłośników dawnych zdjęć i kolekcjonerów zabytkowych pocztówek z widokami Gliwic może zainteresować kalendarz wydany przez "Nowiny Gliwickie". Zawiera on współczesne zdjęcia miasta wykonane przez Krzysztofa Surmę oraz archiwalne fotografie ze zbiorów gliwickiego Muzeum.
Dostępna jest także najnowsza książka Bogusława Tracza "Ułamki miasta". Autor wraca w niej do czasów, gdy najelegantszą restauracją była "Myśliwska", bar mleczny "Express" dostarczał tanie, choć nie zawsze smaczne posiłki, a ulicami Gliwic maszerowały pochody. Publikacja, wydana przez Muzeum w Gliwicach, w anegdotycznej formie opisuje nieobecne już dziś, dwudziestowieczne oblicze miasta nad Kłodnicą. (bom)