Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach 7 listopada 2016 r.

Wolność: kocham i rozumiem – śpiewali przed laty Chłopcy z Placu Broni. 11 listopada, niemal w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 r., cieszmy się wspólnie wywalczoną swobodą. Świętujmy razem na placu Marszałka Piłsudskiego!

Gliwickie obchody Narodowego Święta Niepodległości otworzy tradycyjnie w piątek (11 listopada) Msza św. w intencji Ojczyzny, celebrowana w katedrze pw. św. Apostołów Piotra i Pawła. Początek – godz. 12.30. Po zakończeniu liturgii uczestnicy uroczystości wyruszą ulicami starówki i ulicą Zwycięstwa w stronę placu Marszałka Piłsudskiego. Żołnierze złożą tam meldunek wojskowy i podniosą flagę. Odegrany zostanie hymn państwowy. Po przemówieniu reprezentanta władz miasta przewidziano apel poległych i salwę honorową. Przedstawiciele organizacji społecznych i gliwickiego samorządu złożą pod pomnikiem Marszałka wieńce i wiązanki kwiatów. Wieczorem na scenie Teatru Miejskiego (ul. Nowy Świat 55/57) pojawią się w rolach głównych soliści Anna Wandtke (skrzypce) i Mirosław Feldgebel (fortepian) z towarzyszeniem kwartetu skrzypcowego. Publiczność wysłucha koncertu muzyki polskiej. Recital rozpocznie się o godz. 18.00. Obowiązują bilety wstępu, sprzedawane w cenie 1 zł od 2 listopada w kasie kina Amok przy ul. Dolnych Wałów 3.

Dzień wcześniej w ramach obchodów święta 11 listopada na scenie Centrum Edukacyjnego im. Jana Pawła II przy gliwickiej Katedrze odbędzie się koncert pieśni patriotycznej. Początek – godz. 14.00. Wstęp wolny!

Zachęcamy do wspólnego świętowania! Tak obchodziliśmy 11 listopada w ubiegłym roku (fot. Z. Daniec):

...przestrzega prof. dr hab. med. Ewa Otto-Buczkowska ze Specjalistycznego Centrum Medycznego Śląskiej Fundacji Dzieci i Młodzieży z Cukrzycą w Gliwicach. O związku tej choroby z otyłością i nadwagą opowie podczas kolejnej prelekcji z cyklu Zdrowe Gliwice.

Najbliższe spotkanie odbędzie się 9 listopada (środa) w Centrum Handlowym Forum przy ul. Lipowej 1 (scena Forum – I piętro). Wstęp jest wolny. Początek wykładu – godz. 18.00. Uczestnicy zastanowią się, dlaczego problem otyłości, nadwagi i cukrzycy jest tak palący.

– Szacuje się, że łącznie na nadwagę i otyłość choruje od 50% do 70% dorosłych Polaków. Odnotowujemy też coraz więcej otyłych dzieci. Z uwagi na wielkie zagrożenia powikłaniami w układzie sercowo naczyniowym i nie tylko, szczególnie zaś na ryzyko wystąpienia tzw. zespołu metabolicznego, niezwykle istotne jest jak najszybsze zmniejszenie otyłości poprzez zastosowanie restrykcyjnej diety, a w miarę możności, jeśli ogólny stan zdrowia chorego na to pozwala, również zwiększenie aktywności fizycznej – mówi prof. Ewa Otto-Buczkowska.

Bardzo ważna jest systematyczna kontrola wagi przez pacjenta przynajmniej raz w tygodniu, najlepiej na tej samej wadze rano na czczo, bez odzieży. – Przyjmuje się, że masa ciała powinna być zredukowana o około 10% w czasie pierwszych 3 miesięcy. Pamiętajmy: z takimi działaniami nie należy czekać na rozwój cukrzycy! Zmiana stylu życia i obniżenie masy ciała, jeśli zostaną podjęte dostatecznie wcześnie, u 35% chorych mogą zahamować rozwój powikłań tej choroby i zmniejszyć poziom glukozy we krwi do prawidłowego poziomu. Jeśli jednak zastosowanie diety i zwiększenie aktywności fizycznej okaże się niewystarczające, konieczne jest zastosowanie leczenia farmakologicznego – przekonuje prof. Ewa Otto-Buczkowska.

Zdrowe Gliwice to najnowszy projekt prozdrowotny skierowany do mieszkańców. Organizatorem jest Miasto Gliwice przy współudziale Miejskiej Biblioteki Publicznej. Spotkania ze specjalistami mają walor edukacyjny i profilaktyczny. W trakcie październikowej prelekcji rozmawiano na temat depresji. Wykład wygłosił dr n. med. Robert Pudlo – konsultant wojewódzki ds. psychiatrii. Jeszcze wcześniej poruszano inne ważne zagadnienia dotyczące m.in. chorób układu krążenia, otyłości, osteoporozy czy profilaktyki czerniaka. 

W 7. kolejce I Ligi Kobiet siatkarki AZS-u Politechniki Śląskiej Gliwice pokonały zawodniczki NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki. W spotkaniu rozegranym w sobotę (5 listopada) gliwiczanki wygrały pewnie 3:1.

Akademiczki były faworytkami tego meczu, ale pierwszego seta wygrała drużyna z Nowego Dworu Mazowieckiego. – Rzeczywiście, źle zaczęliśmy tego seta, bo rywalki szybko wyszły na prowadzenie 4:0, ale w końcówce dogoniliśmy NOSiR, pierwsi też mieliśmy piłkę setową – mówił po meczu Wojciech Czapla, trener AZS Gliwice.

fot. AZS Gliwice

W kolejnych fragmentach meczu szło już znacznie lepiej. – W trzecim i czwartym secie lepiej broniliśmy, zarówno w bloku, jak i w odbiorze, i szybko wyprowadzaliśmy skuteczne kontry – podkreślał trener Czapla. – Każda z zawodniczek popełniała jakieś błędy, ale też każda miała momenty bardzo dobrej gry. Nie było słabych punktów, więc nie robiłem żadnych zmian w trakcie meczu – dodał.

Od lewej Mariam Gaprindaszvili i Ekaterina Shapoval, fot AZS Gliwice

Najskuteczniejszą zawodniczką AZS-u była pochodząca z Białorusi Ekaterina Shapoval. Dzięki pewnemu zwycięstwu 3:1 (25:27, 25:23, 25:17, 25:15) gliwiczanki zostały wywindowane na 4. miejsce w tabeli ligowej. Spotkanie z NOSiR-em było trzecim zwycięstwem AZS-u z rzędu. Następny mecz siatkarki rozegrają w sobotę (12 listopada). Rywalkami akademiczek będą zawodniczki Wisły Warszawa. (pm)

Z okazji Narodowego Święta Niepodległości przypadającego 11 listopada, dwie wizytówki Gliwic zabłysną na biało-czerwono.

W piątek, 11 listopada, tradycyjna zielona iluminacja Palmiarni zmieni się na narodową, biało-czerwoną. Podobnie będzie w przypadku gliwickiej Radiostacji, na której barwy narodowe będziemy mogli oglądać do soboty.

Warto przypomnieć, że 11 listopada placówki zarządzane przez Miejski Zarząd Usług Komunalnych będą pracowały w następujący sposób: Palmiarnia Miejska w godz. od 10.00 do 18.00, pływalnia Delfin od godz. 8.00 do 22.00, pływalnia Mewa w godz. od 10.00 do 22.00, pływalnia Olimpijczyk od godz. 8.00 do 22.00. Tego dnia schronisko dla zwierząt przy ul. Wschodniej będzie nieczynne. (mf)

…i bardziej funkcjonalnie. Teren wokół trzech obiektów – hali widowiskowo-sportowej Sośnica, Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii i Zespołu Szkół Ekonomiczno-Technicznych – przeszedł metamorfozę.

Przy ul. Sikorskiego zmodernizowany został teren zielony oraz układ komunikacyjny wokół trzech obiektów. Pojawiły się nowe ciągi jezdne wraz z parkingami oraz ciągi piesze. Wprowadzono ruch jednokierunkowy z wjazdem od strony parkingu i wyjazdem od strony szkoły. Powierzchnia dróg dojazdowych wynosi obecnie 3605 m², a powierzchnia miejsc parkingowych 1116 m². Łączna powierzchnia chodników wynosi 2054 m². Zmodernizowany teren został wybrukowany kostką. Dodatkowo skarpę przy hali wzmocniono ażurowymi płytami. W ramach modernizacji małej architektury zamontowano nowe ławki, ustawiono nowe kosze na śmieci, oraz wiaty śmietnikowe. Zainstalowano nowoczesne energooszczędne oświetlenie ledowe całego terenu. Ponadto zrekultywowano trawniki i nasadzono 11 drzew, głównie klonów i sosen oraz 191 krzewów, m.in. tawuły, choiny, głogi i wiśnie. W ramach prac inwestycyjnych wymieniono również duże fragmenty niedrożnej kanalizacji sanitarnej i deszczowej. Inwestycja kosztowała niewiele ponad 1 mln zł. Zrealizował ją Miejski Zarząd Usług Komunalnych. (mf)

Fot. MZUK

Kolejny sukces Biegu na 6 łap! Niedzielny spacer z psami przyniósł wspaniały efekt – ciepły dom znalazło 7. zwierzaków: 3 psy i 4 koty (Śnieżka, Kalina, Fire, Sziro, Kro, Wojtek i Behemotek).

Dodatkowo dwa kocurki – Sziro i Kro – znalazły dom tymczasowy, co oznacza, że nadal można je adoptować. W spacerze wzięło udział około stu osób, które postanowiły spędzić słoneczną sobotę na wyprowadzaniu na spacer psiaków ze schroniska.

– Pogoda dopisała i było wyjątkowo sympatycznie. Tego typu akcje służą zarówno mieszkańcom, jak i zwierzętom. Dla ludzi to doskonała okazja, by oswoić się ze zwierzętami, niezobowiązująco się im przyjrzeć i zdecydować, czy będziemy w stanie stworzyć im dom. Dla zwierząt to z kolei wspaniała okazja, by zaznać odrobiny wolności. Dziękujemy wolontariuszom za świetne przygotowanie 3-kilometrowej trasy biegu – mówi Barbara Malinowska, kierownik Schroniska dla Zwierząt przy ul. Wschodniej w Gliwicach. (mf)

Fot. Anna Proksa

Fot. A.Proksa

Pracownicy naukowi Wydziału Chemicznego Politechniki Śląskiej idą za ciosem – udoskonalają nowoczesne elektrofiltry, które mogą obniżyć emisję szkodliwych substancji z domowych pieców opalanych węglem nawet o 90% – poinformowała gliwicka uczelnia.

To skuteczna broń w walce z niską emisją – problemem, z którym zmaga się większość polskich miast i gmin.

Zadaniem elektrofiltrów, zaprojektowanych przez dr. Roberta Kubicę z Katedry Inżynierii Chemicznej i Projektowania Procesowego Wydziału Chemicznego wraz z zespołem, jest usunięcie ze spalin pyłu odpowiedzialnego za zjawisko niskiej emisji. Powstaje on w wyniku spalania paliw stałych (w tym węgla) w małych instalacjach. Do usunięcia szkodliwych substancji wykorzystywane jest pole sił elektrostatycznych działających na cząstki pyłu. Dzięki temu osadza się on na ścianie elektrofiltru i nie wydostaje się ze spalinami do atmosfery.

Jedno z rozwiązań (zdjęcie poniżej) zostało już wdrożone i jest obecnie dostępne na rynku. Są to elektrofiltry montowane przy kotłach grzewczych w kotłowniach. Z badań wynika, że zmniejszają one zanieczyszczenie spalin aż do 90%. W toku prac znajduje się również kolejny projekt, realizowany na zlecenie katowickiej Centrali Zaopatrzenia Hutnictwa.

fot. materiały prasowe Politechniki Śląskiej

– Obecnie trwają prace nad udoskonaleniem pomysłu i dostosowaniem zaprojektowanych elektrofiltrów do stosowania ich na wylotach kominów. Dzięki temu jeszcze więcej gospodarstw domowych będzie mogło zacząć korzystać z tego rozwiązania. Daje ono dodatkowe możliwości, ponieważ nie ma ograniczeń technicznych związanych z miejscem w kotłowni czy w pomieszczeniu mieszkalnym. Koncepcja została już opracowana. W tej chwili trwają prace wdrożeniowe – podkreśla dr Robert Kubica.

Kolejnym etapem prac będzie uruchomienie programu pilotażowego, w ramach którego elektrofiltry trafią do kilkudziesięciu gospodarstw domowych na Śląsku, gdzie będą testowane w warunkach rzeczywistych. Jeśli pomysł się sprawdzi – a wszystko na to wskazuje – już niedługo będą one mogły być stosowane w prawie każdym domu i mieszkaniu ogrzewanym piecem opalanym węglem lub drewnem.

Koszykarze GTK Gliwice pokonali zawodników Zetkamy Dorala Nysy Kłodzko. Wynik 72:57 zapewnił drużynie z Gliwic awans na 3. miejsce w ligowej tabeli.

Początek spotkania był niezwykle zacięty. Mimo tego, że kłodzczanie zajmowali ostatnią pozycję w tabeli, żadna ze stron w pierwszych minutach spotkania nie potrafiła wypracować większej przewagi.

Za sprawą tria: Kacper Radwański, Łukasz Ratajczak i Marcin Salamonik, gliwiczanie zaczęli zdobywać nad rywalem znaczącą przewagę. Aż 40 z 72 punktów, które zdobył cały zespół było autorstwa duetu Kacper Radwański i Marcin Salamonik. Dwójka gliwiczan wręcz rozniosła przeciwników, którzy z akcji na akcję grali coraz bardziej chaotycznie i bezładnie.

fot. GTK Gliwice

Zetkama Doral Nysa próbowała jeszcze pod koniec meczu skoncentrować się na ataku i powalczyć o dodatkowe punkty, ale bezskutecznie. Ostatecznym ciosem dla Zetkamy był rzut  Marcina Salomonika tuż przed ostatnim gwizdkiem. Zawodnik GTK pogrzebał szansę gospodarzy na odrobienie strat, zdobywając w meczu swój 23 punkt. Ostateczny wynik spotkania to przewaga aż 15 punktów gliwiczan (57:72). Dzięki temu zwycięski zespół GTK znalazł się na 3. miejscu w ligowej tabeli. – Drużyna z Kłodzka postawiła nam trudne warunki, ale dzięki pełnemu skupieniu wygraliśmy. Było to kolejne dobre spotkanie w naszym wykonaniu – mówił po meczu Paweł Turkiewicz, trener GTK.

12 listopada GTK rozegra kolejny mecz. Zmierzy się u siebie z AZS AGH Kraków. (pm)

fot. GTK Gliwice

Zetkama Doral Nysa Kłodzko – GTK Gliwice 57:72 (14:16, 17:17, 14:23, 12:16)

Doral: Kowalski, Leńczuk 11 (1x3), Weiss 7, Bluma 17, Kliniewski 6 – Kasiński 12, Grygiel 2, Sanny 2, Muskała, Wojciechowski. Trener Marcin RADOMSKI.

GTK: Filipiak, Dziemba 4, Radwański 17 (3x3), Zmarlak 8, Ratajczak 6 – Salamonik 23 (4x3), Pieloch 7 (1x3), Weselak 4, Podulka 3 (1x3), Jędrzejewski, Rutkowski. Trener Paweł TURKIEWICZ.

11 listopada w kinie Amok odbędzie się projekcja „Quo vadis” z 1912 roku. To będzie wyjątkowe wydarzenie – do niemego filmu Guazzoniego na żywo zagra Piotr Schmidt Cinema Quartet, a słowo wstępu wygłosi prof. Ryszard Koziołek.

Rok sienkiewiczowski obfituje w wydarzenia upamiętniające zmarłego przed 100 laty noblistę, a projekcja filmu „Quo vadis” to wydarzenie szczególne. Nie może zresztą być inaczej – film w reżyserii Enrico Guazzoniego jest uważany za pierwszą w historii kina adaptację powieści, a kiedy miał swoją premierę w Gliwicach w 1913 roku, nie był pokazywany w kinie, tylko... w teatrze. – Wówczas w mieście funkcjonowały trzy kina: Metropol, Welt oraz Grand. Znajdowały się niedaleko siebie, przy dzisiejszej ul. Zwycięstwa (wtedy Wilhelmstraße), i mogły pomieścić maksymalnie po 150 osób. Spodziewając się sukcesu oraz ze względów prestiżowych „Quo vadis” postanowiono zaprezentować w znacznie większej i bardziej eleganckiej sali Stadttheater przy Wilhelmstraße, czyli w dzisiejszych Ruinach Teatru Victoria przy al. Przyjaźni – mówi Urszula Biel, kierownik kina Amok.

„Quo vadis” (reż. Enrico Guazzoni)

W 1913 roku podczas seansów grała orkiestra pod kierunkiem Viktora Lomnitzera, który był nie tylko uznanym na Górnym Śląsku kapelmistrzem, ale także kantorem w gliwickiej synagodze. 11 listopada w kinie Amok wystąpią nie mniejsze znakomitości. Muzycy Piotr Schmidt Cinema Quartet to zdolni instrumentaliści. Przewodzi im dr Piotr Schmidt, trębacz i wykładowca akademicki, wyróżniony w wielu prestiżowych konkursach i rankingach jazzowych.

Wykład wprowadzający do twórczości Sienkiewicza wygłosi prof. Ryszard Koziołek, autor książki „Ciała Sienkiewicza”, wyróżnionej Nagrodą Literacką Gdynia w kategorii eseistyka, a w latach 2012–2015 członek jury Nagrody Literackiej Nike.

Wydarzenie rozpocznie się o godz. 17.00 w kinie Amok (ul. Dolnych Wałów 3).

(mm)

Anons reklamowy filmu z gazety „Der Oberschlesischer Wanderer” z 1913 roku

10 listopada gościem spotkania z cyklu „Drogi i korzenie. Ludzie wobec tradycji” będzie Beata Chomątowska, współzałożycielka Stowarzyszenia Inicjatyw Społeczno-Kulturalnych Stacja Muranów.

Muranów to północna dzielnica Warszawy z tragiczną wojenną historią getta w tle. To największa na świecie przedwojenna dzielnica żydowska gdzie mówiono w jidysz, po polsku, hebrajsku, rosyjsku, czasem też po niemiecku i w esperanto – międzynarodowym języku, który narodził się właśnie tutaj. Dzielnica po której pozostało tak niewiele śladów materialnych. Miejsce po getcie, niedookreślone, niepewne własnej tożsamości. Chodząc muranowskimi ulicami, wciąż natrafia się na warstwy poprzedniego życia: skorupy, okruchy, kawałki cegieł i opowieści współczesnych mieszkańców, o dawnym, utraconym świecie. Podczas spotkania o swoim Muranowie opowie Beata Chomątowska.

Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.00 w Domu Pamięci Żydów Górnośląskich (ul. Poniatowskiego 14).

Muzeum w Gliwicach

W 15. kolejce Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice przegrał na wyjeździe z Jagiellonią Białystok 0:2 (0:1). Tym samym pierwsza runda zasadniczej części sezonu została zakończona. Niebawem rewanże.

Od pierwszej minuty w meczu z Jagiellonią na murawę w Białymstoku wybiegli Bartosz Szeliga, Uros Korun i Edvinas Girdvainis. W podstawowej jedenastce zabrakło natomiast Aleksandara Sedlara (przymusowa pauza za cztery żółte kartki), Patrika Mraza oraz Josipa Barisicia.

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy w pierwszym kwadransie gry dwukrotnie zagrozili bramce Jakuba Szmatuły, ale bramkarz Piasta nie dał się pokonać. Jagiellonia udokumentowała swoją przewagę po półgodzinie od pierwszego gwizdka sędziego Tomasza Kwiatkowskiego za sprawą trafienia Tarasa Romanczuka. Podopieczni Michała Probierza dążyli do podwyższenia prowadzenia i stwarzali sobie kolejne okazje. Najbliżej zdobycia bramki był Piotr Tomasik, który z rzutu wolnego uderzył w poprzeczkę. Co nie udało się obrońcy Jagi, wyszło natomiast Przemysławowi Frankowskiemu. Skrzydłowy miejscowych ustalił wynik rywalizacji tuż przed końcem spotkania.

Na pomeczowej konferencji prasowej trener Piasta Gliwice Radoslav Latal przyznał, że Jagiellonia Białystok wygrała zasłużenie. – W pierwszej połowie zagraliśmy słabo. Jagiellonia była agresywna i zagrała dobrze pressingiem. Często wymieniali między sobą podania i tworzyli sytuacje, których my nie mieliśmy – powiedział opiekun Niebiesko-Czerwonych. – Po przerwie zaprezentowaliśmy się lepiej. Utrzymywaliśmy się przy piłce, ale nie potrafiliśmy sobie wykreować okazji do strzelenia bramki. Nasi rywale to zrobili i zasłużenie wygrali – zakończył.

W spotkaniu z Jagiellonią Radosław Murawski otrzymał czwartą żółtą kartkę w obecnych rozgrywkach. Z tego powodu kapitan Niebiesko-Czerwonych nie zagra w następnej kolejce (18 listopada), w którym rywalem Piasta będzie Cracovia.

Szczypiornistki SPR Sośnica zremisowały z SMS ZPRP Płock 25:25. Spotkanie 6. kolejki I ligi kobiet przyniosło gliwiczankom pierwszy upragniony punkt w tym sezonie.

Spotkanie rozegrane w Gliwicach było wyrównane, choć pierwsza połowa należała do gości. Do przerwy SMS prowadził 16:13.

W drugiej połowie gliwiczanki zaczęły zdobywać przewagę. Patrycja Kobusińska, wspierana przez doświadczoną Małgorzatę Krzymińską, efektywnie rozbijała grę płocczanek. Najskuteczniejszą zawodniczką SPR Sośnica była jednak Aleksandra Abramowicz, która rzuciła bramkę doprowadzając w 59. minucie meczu do remisu.

Dzięki dobrej dyspozycji bramkarki Patrycji Wróbel, szczypiornistkom SMS ZPRP Płock nie udało się już zdobyć żadnego punktu aż do końca spotkania. Dzięki remisowi SPR Sośnica zdobyła swój pierwszy punkt. – Drużyna z Gliwic pokazała że potrafi walczyć do końca i udowodniła, że z meczu na mecz stawia bardzo trudne warunki doświadczonym przeciwniczkom w I-ligowych rozgrywkach – mówi Krzysztof Zieliński, prezes SPR Sośnica. – Z pewnością dziewczynom z Sośnicy pomogła licznie zgromadzona publiczność, która jak zwykle nas nie zawiodła i wspierała drużynę gorącym dopingiem – dodaje.

Następny mecz SPR Sośnica rozegra w sobotę (12 listopada). Przeciwnikiem gliwiczanek będzie MKS AZS UMCS Lublin. (pm)

Przed nami IV Międzynarodowe Forum Innowacji, które odbędzie się 17 i 18 listopada w Nowych Gliwicach w ramach Festiwalu Innowacji i Technologii.

Dwudniowe spotkanie będzie okazją do wymiany doświadczeń i dyskusji prelegentów z kraju i zagranicy.

Forum Innowacji promuje świeże podejście do prowadzenia firmy i biznesu. Nic dziwnego, że skupia coraz większe grono fachowców. Każda edycja poświęcona jest innym specjalistycznym zagadnieniom branży nowych technologii. Tym razem międzynarodowe grono prelegentów skupi się m.in. na sposobach finansowania innowacji, kierunkach rozwoju w zaawansowanych technologiach inżynierii biomedycznej, cyfrowej rewolucji i regulacjach prawnych, które często nie odpowiadają potrzebom szybko zmieniającej się technologicznej rzeczywistości. Zostaną też poruszone kwestie czynników stymulujących innowacyjny postęp w naszym kraju i działań wpływających na rozwój prac badawczo-rozwojowych. Przedstawione również zostaną najnowsze trendy na rynku motoryzacyjnym, przykłady wdrażanych innowacyjnych strategii i rozwiązań systemowych oraz polskie osiągnięcia technologiczne na arenie międzynarodowej.

– Gliwice to idealne miejsce dla realizacji tego typu wydarzeń. Lokalny samorząd sukcesywnie i skutecznie buduje markę Gliwic jako miasta nowych technologii, przyjaznego przedsiębiorcom, zwłaszcza z sektora innowacyjnych usług. W mieście działa wiele różnych ośrodków innowacji i przedsiębiorczości, panuje przyjazny biznesowi klimat – mówi Anna Włodarczak, zastępca naczelnika Biura Rozwoju Miasta Urzędu Miejskiego w Gliwicach.

Konferencja skierowana jest do przedstawicieli przedsiębiorstw, otoczenia społeczno-gospodarczego, administracji państwowej, instytucji samorządowych, naukowych oraz innowatorów branży IT. Wśród panelistów znajdą się przedstawiciele firm znanych gliwiczanom, m.in.: Wasko, Flytronic, Future Processing, General Motors Manufacturing, The Farm 51, a także reprezentanci Politechniki Śląskiej i Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii. Grono uzupełnią przedstawiciele m.in.: Cambridge University, Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz firm Comarch, Connectis i Chung Hong Electronics Poland. W rolę moderatorów wcielą się: Igor Sokołowski (znany dziennikarz), a także Wiktor Doktór (prezes Fundacji Pro Progressio). Organizatorem wydarzenia jest Miasto Gliwice oraz Górnośląska Agencja Przedsiębiorczości i Rozwoju.

Więcej informacji można znaleźć na stronie: www.fi-it.pl oraz www.mfigliwice.pl.  (mf)