Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach 7 lipca 2016 r.

// 07-07-2016

Z Dolnych Wałów na Zwycięstwa. Poczta zmienia adres!

Główna siedziba Poczty Polskiej w Gliwicach zostanie przeniesiona z historycznego gmachu przy ul. Dolnych Wałów na ul. Zwycięstwa, do budynku naprzeciwko Urzędu Miejskiego. Otwarcie nowej placówki planowane jest na październik.

W zabytkowym budynku przy ul. Dolnych Wałów 8 (wybudowanym w latach 1903–1906), który został zakupiony przez katowicką spółkę DL Invest Group, nie będzie już poczty – taką informację otrzymaliśmy z biura prasowego Poczty Polskiej. Placówka pocztowa Gliwice 1 przeniesie się kilka ulic dalej, do budynku przy ul. Zwycięstwa 28. Początkowo wszystko wskazywało na to, że poczta przeniesie się tylko na czas remontu (DL Invest Group podjęła się rewitalizacji historycznego gmachu).

Poczta Polska dba o podwyższanie standardu i poprawę warunków obsługi klientów w placówce pocztowej Gliwice 1. Lokal przy ul. Zwycięstwa 28 zapewni dużo dogodniejszy dostęp klientom. Ma większą powierzchnię niż ta, która byłaby do dyspozycji, gdybyśmy pozostali w poprzedniej lokalizacji. Ponadto będzie więcej stanowisk obsługi klienta i więcej miejsc parkingowych – napisano w komunikacie nadesłanym do redakcji „Miejskiego Serwisu Informacyjnego – GLIWICE”. 

Nowa lokalizacja ma być też korzystniejsza ze względów biznesowych. – Zwycięstwa to główna ulica miasta, która jest wizytówką Gliwic. Nowa siedziba placówki pocztowej usytuowana będzie w pobliżu Urzędu Miejskiego, Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, banków i obiektów handlowo-usługowych – czytamy dalej w komunikacie Poczty Polskiej.

Godziny pracy urzędu pocztowego nie zmienią się, ale klienci posiadający skrytki pocztowe będą mieli do nich całodobowy dostęp, czego wcześniej nie było. Nowa siedziba poczty przy ul. Zwycięstwa 28 ma być otwarta w październiku. Do tego czasu placówka działać będzie przy ul. Dolnych Wałów 8. (pm)

Franciszkańska przejezdna, utrudnienia na Andersa

grafika

7 lipca po południu zakończy się wymiana nawierzchni jezdni na ul. Franciszkańskiej. 8 lipca rozpocznie się remont ul. Andersa.

Na ul. Franciszkańskiej, na odcinku od ronda do łącznika nad DTŚ, prowadzone były prace remontowe. Po południu 7 lipca znikną wszystkie utrudnienia i kierowcy będą mogli podróżować bez przeszkód.

8 lipca o godz. 7.00 rozpocznie się remont nawierzchni jezdni na ul. Andersa. Roboty będą wykonywane odcinkami i zostanie zachowany ruch dwukierunkowy. Zakończenie prac planowane jest na połowę lipca br.

Kierowcy są proszeni o ostrożną jazdę i zwracanie uwagi na oznakowanie tymczasowe.

Wykonawcą prac jest Zarząd Dróg Miejskich.

Filomata w pierwszej trójce

SP Filomata

SP Filomata zajęła trzecie miejsce w województwie śląskim w rankingu najlepszych szkół podstawowych. Kryterium klasyfikacyjnym były wyniki pierwszej części testu szóstoklasisty.

Autorzy rankingu brali pod uwagę wyniki uczniów z części pierwszej, składającej się z języka polskiego i matematyki.

Średni wynik dla SP Filomata to 86,3. Do testu przystąpiło 21 uczniów.

Ranking został ułożony przez „Dziennik Gazetę Prawną”. (mm)

Uwaga. Utrudnienia na DK88!

W związku z remontem wiaduktu w ciągu ul. Toszeckiej nastąpią zmiany w organizacji ruchu na DK88 – poinformował Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach.

Ze względu na zakres prac prowadzonych przy obiekcie, wykonawca w najbliższy piątek (8 lipca br.) zajmie środkowe pasy ruchu. Od tego dnia, od godzin południowych, kierowcy poruszać się będą tylko skrajnymi pasami tej drogi (pod remontowanym wiaduktem w ciągu ul. Toszeckiej). Prędkość w tym miejscu ograniczona zostanie do 40 km/h – informuje ZDM.

O kolejnych, ewentualnych zmianach ZDM będzie informował odrębnym komunikatem.

Zbiórka elektrośmieci w Starych Łabędach

telewizor

W najbliższą sobotę, 9 lipca , odbędzie się kolejna zbiórka elektrośmieci. Tym razem to w Starych Łabędach będzie można oddać zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny w terenowym punkcie odbioru.

Specjalnie oznakowany samochód będzie czekał na mieszkańców między godz. 10.00 a 13.00, na parkingu przy szkole przy ul. Staromiejskiej.

Warto pamiętać, że poza terenowymi punktami, elektrośmieci można oddawać w Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, który znajduje się przy ul. Rybnickiej (przy składowisku odpadów komunalnych) i jest czynny od poniedziałku do piątku między godz. 7.00 a 17.00 oraz w soboty między godz. 7.00 a 13.00. (mm)

Gliwicki Rower Miejski coraz bliżej

rowery

Gliwice dołączają do miast, w których z powodzeniem działają systemy wypożyczalni rowerów miejskich. Przedsięwzięcie popularne w wielu europejskich metropoliach stanie się już niedługo stałym elementem pejzażu naszego miasta.

Co wiemy na pewno? Gliwicki Rower Miejski powstanie dzięki firmie, która zgłosi się i przedstawi miastu najlepszą ofertę na realizację tego zadania. – Miasto Gliwice ogłosiło przetarg nieograniczony na zorganizowanie, zarządzanie i eksploatację systemu miejskich wypożyczalni rowerów. Zakładamy, że na wstępie będzie 100 rowerów przy 10 wypożyczalniach z możliwością rozbudowy w latach następnych o kolejnych 50 rowerów i 5 stacji – mówi Ewa Staszków z Wydziału Przedsięwzięć Gospodarczych i Usług Komunalnych UM Gliwice. Firmy mają czas na składanie ofert do 21 lipca.

System będzie funkcjonował w sezonie rowerowym – od 1 marca do 30 listopada. Stacje będą wyposażone w terminal z panelem informacyjnym i sterującym, a także w 15 stojaków na rowery każda. Aby wypożyczyć rower będziemy musieli zarejestrować się w specjalnym serwisie internetowym. Serwis pokaże nam dostępność rowerów i miejsc postojowych, a także mapę całej sieci. – Zakładamy, że firma, która wygra przetarg, przedstawi nam koncepcję, w których miejscach będą znajdować się poszczególne stacje – wyjaśnia Ewa Staszków.

Miejskie systemy wypożyczalni rowerów od lat działają w naszym kraju. Kraków był pierwszym polskim miastem, który wprowadził taką możliwość. W jego ślady poszedł m.in. Wrocław, Rzeszów, Poznań i Warszawa. W tych miastach, zarówno użytkowników systemu jak i samych rowerów jest z roku na rok coraz więcej. Większa jest też popularność samego roweru jako środka lokomocji. (pm)

Piast pokazał się kibicom!

Oficjalna prezentacja drużyny Piasta Gliwice już za nami. Do składu, który w minionym sezonie wywalczył wicemistrzostwo Polski dołączyli nowi gracze. Kadra nie jest  jeszcze ostatecznie zamknięta, bo okienko transferowe ciągle jest otwarte.

Zaprezentowano nie tylko skład, ale również nowe koszulki, w których wicemistrzowie Polski grać będą w przyszłym sezonie. Oficjalna prezentacja drużyny odbyła się na Stadionie Miejskim przy ul. Okrzei w Gliwicach.

 

NOWI W SKŁADZIE

Do kadry gliwickiego Piasta dołączył 24-letni obrońca Aleksandar Sedlar (będzie występował z numerem 25) pozyskany z FK Metalac. Sedlar jest reprezentantem Serbii. O jego transfer zabiegał Patrizan Belgrad. W sezonie 2014/2015 awansował z Metalacem do Super Ligi. Po sezonie w serbskiej ekstraklasie przeszedł do Piasta Gliwice. To nie jedyne wzmocnienie w defensywie, bo w nadchodzącym sezonie w szeregach gliwickiego klubu występować będzie także Edvinas Girdvainis (z numerem 93). 23-letni defensor ma już za sobą debiut w reprezentacji Litwy. Jest wychowankiem Nacionalin Futbolo Akademija. Występował w Calcio Padova, Ekranasie Poniewież i Marbella FC. Trzecim nabytkiem w linii obrony jest Marcin Flis. 22-latek trafił do Piasta zimą z GKS-u Bełchatów (będzie grał z numerem 4). Na pół roku został wypożyczony do GKS-u Katowice. Teraz włączono go do kadry pierwszego zespołu.

Skład uzupełnią też zawodnicy, którzy do tej pory grali w rezerwach Piasta. Jednym z nich jest Jakub Freitag, 21-letni bramkarz, wychowanek klubu i gliwiczanin (numer 53).  Drugim – Dominik Budzik. 21-letni pomocnik był wyróżniającą się postacią w drużynie rezerw (będzie grał z numerem 6). Jak twierdzą przedstawiciele klubu największym atutem tego zawodnika jest jego uniwersalność.

KONIEC PRZYGOTOWAŃ

Wygraną 2:1 z Sigmą Ołomuniec piłkarze gliwickiego Piasta zakończyli przygotowania do nowego sezonu. Podopieczni Radoslava Latala zagrali zdecydowanie lepiej. Spokojni w obronie, skuteczni w ataku. Niebiesko-Czerwoni byli konsekwentni pod względem taktycznym, spełniając kolejne założenia trenera. Gliwiczanie zdecydowali się na grę niemal dwiema różnymi jedenastkami, co też było widać po sposobie gry – obie grupy miały całkowicie inne założenia dotyczące gry.  Wcześniej gliwiczanie zremisowali z Rakowem Częstochowa 1:1. Radoslav Latal zdecydował się przetestować dwie jedenastki i kilka wariantów gry. W trakcie obozu przygotowawczego na Węgrzech wygrali 1:0 z czeskim zespołem 1. S.C. Znajomo oraz bezbramkowo zremisowali z węgierskim Videotonem. Wysoko, bo aż 11:0 pokonali też czwartoligową drużynę Zsambeki SK. Wynik może robić wrażenie, ale warto zaznaczyć, że węgierski zespół obecnie specjalizuje się w szkoleniu młodzieży. Spotkanie odbyło się w systemie 2x40 minut.

14 lipca Piast Gliwice rozegra swój pierwszy mecz w Lidze Europy.

Fot. Irek Dorożański/www.piast-gliwice.eu.

Karo Glazer w Perełce

Karo Glazer

22 lipca gościem Centrum Organizacji Kulturalnych „Perełka” (ul. Studzienna 6) będzie Karo Glazer, wokalistka jazzowa i kompozytorka.

Karo Glazer urodziła się w Gliwicach i tutaj rozpoczęła się jej przygoda z muzyką. Dzisiaj koncertuje w kraju i za granicą, współpracuje z uznanymi muzykami, takimi jak Mike Stern czy Marek Napiórkowski.

Karo Glazer słynie z posługiwanie się scatem, czyli jazzową techniką wokalną, która polega na naśladowaniu odgłosów instrumentów. Stosowała ją m.in. Ella Fitzgerald i Urszula Dudziak.

Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.00. Wstęp wolny. (mm)

„Uwięziona” sztuka – witraże

witraże przy ul. Banacha

W czasie wakacji cykl „Kolory miasta” został zastąpiony tekstami zatytułowanymi „W poszukiwaniu…”.  Autorką artykułów jest Ewa Pokorska, Miejski Konserwator Zabytków.

Jedna z części „W poszukiwaniu straconego czasu”, „Uwięziona”, będzie patronować odkrywaniu secesyjnych gliwickich witraży. Kruche piękno ‒ tak nazywa się te urokliwe elementy wystroju zabytkowych kamienic, ponieważ są delikatne i narażone na zniszczenia. Według wykazu, który opracowałam w 2000 roku, w kamienicach i budynkach użyteczności publicznej zachowało się około 80 witraży i przeszkleń witrażowych. Obecnie jest ich pewnie dużo mniej. „Uwięzione” we wnętrzach, niedostępne dla miłośników kolorowych zabytków, znikają. Oczywiście często właściciele doceniają ten urokliwy dodatek do wnętrz i proszą o pomoc w ich ratowaniu. Dlatego możemy jeszcze je zobaczyć, nie tylko na zdjęciach.

Pierwszy witraż, o którym należy wspomnieć, znajduje się w budynku przy ul. Bankowej. Wypełnia duże, prostokątne okno. Cztery kwatery tworzą jedną kompozycyjną całość przedstawiającą eliptycznie wijącą się wstęgę ozdobioną listkami i prawdopodobnie owocami pigwy oraz czterolistnymi niebieskimi kwiatkami. Witraż został wpisany do rejestru zabytków i jego ratowanie (konserwację) wsparł wojewódzki konserwator zabytków.

Fragment witraża przy ul. Bankowej

Następne jest późnosecesyjne witrażowe przeszklenie, tym razem doświetlające mieszkanie, które znajduje się w kamienicy w pobliżu ul. Zwycięstwa. Przedstawia wazon z drzewkiem pomarańczy oraz wijące się wstęgi i stylizowane niebieskie kwiaty w tle. Użyto różnego rodzaju szkła: lanego, fakturowanego, białego, barwionego oraz opalizującego. Można je podziwiać, kiedy na korytarzu jest mrok, a w mieszkaniu zapali się światło. Tylko jak tam się dostać?

Drzewko pomarańczowe na witrażu w kamienicy, w pobliżu ul. Zwycięstwa

A czy tylko wnętrza kamienic w ten sposób ozdabiano? W gliwickich dawnych willach i pałacykach miejskich można zobaczyć całe witrażowe kompozycje.

Moim ulubionym jest witraż wysoki na dwie kondygnacje, doświetlający hol w obecnej przychodni lekarskiej przy ul. Lipowej. Przed wojną willa była wizytówką i reklamą architekta mającego tam swoją pracownię. Stylizowane motywy kwiatowe w stylu art deco składają się z wijących liści i kwiatów w ciemnych, nasyconych barwach. Są to też jedne z nielicznych sygnowanych przeszkleń witrażowych w Gliwicach (syg. „AUSGEF. E. Lazar Ratibor”). Następna jest dawna willa, a obecnie przychodnia przy ul. Kozielskiej, która też może pochwalić się równie piękną ozdobą klatki schodowej. W tym przypadku przedstawiono włoski krajobraz. Cyprysy, wodospad i festony kwiatów. Ten witraż, w przeciwieństwie do poprzednich, jest w jasnych, świetlistych kolorach – ugry, żółcie, wypłowiałe błękity przywodzą na myśl spalony słońcem toskański krajobraz.

Hol w przychodni lekarskiej przy ul. Lipowej

A co mówią o dawnym właścicielu willi przy ul. Banacha 3 dekoracje witrażowe? Na tle wykonanym z przezroczystego szkła katedralnego centralnie umieszczono medaliony. W górnym medalionie znalazły się symbole charakteryzujące zawód właściciela willi (projektanta budowlańca) – kielnia, cyrkiel, ekierka. W bocznych widnieją postacie: murarza i strycharza. Szklane kompozycje zostały podmalowane, aby uzyskać większy realizm rysunku.

Witraż z około 1910 roku dla odmiany umieszczono w nadświetlu drzwi wejściowych w kamienicy znajdującej się w dzielnicy Zatorze. Obrazuje on wschodzące słońce, najpełniej oddaje letnią kanikułę. Jego kompozycja jest jeszcze secesyjna, ale już sposób przedstawienia bliższy jest ekspresjonizmowi. Obecnie szklany obraz jest po konserwacji. Prace sfinansowali mieszkańcy kamienicy.

Paw, lew, sowa ‒ co może je łączyć? Postacie tych zwierząt również zostały uwiecznione w gliwickich witrażach. Secesja wręcz lubowała się w symbolach. Być może projektant witrażu z dwoma pawiami miał na celu ukazanie symbolu piękna, próżności i pychy, a może tylko był urzeczony pięknym ubarwieniem ptaka i esowato wijącymi się barwnymi ogonami. Nie jest mi znana pierwotna lokalizacja tego przeszklenia, obecnie znajduje się w jednym z domów w Sośnicy. Sylwetka lwa, może nie tak często wykorzystywana w secesji, znalazła się na witrażach w szkole przy al. Przyjaźni oraz w kamienicy przy ul. Chudoby. Witraże te są jednymi z najlepiej zachowanych barwnych przeszkleń. Stylizowaną głowę lwa wykonano ze szkła ornamentowego o zróżnicowanym wzorze. Witraże z ul. Chudoby zostały uratowane dzięki dotacji Miasta Gliwice. Motywu oczu sowich połączonych ze stylizowanym ornamentem roślinno-geometrycznym tak łatwo nie zobaczymy z bardzo prozaicznej przyczyny: znajdują się w oknach wychodzących na ślepe podwórze, w prywatnych mieszkaniach.

Konserwacja siedmiu witraży w budynku przy ul. Chudoby została wykonana przez Wspólnotę Mieszkaniową przy wsparciu Miasta Gliwice, które udzieliło dotację na ich ratowanie w 2011 r.

Obecnie niektóre z symboli są dla nas trudne do odczytania, hermetyczna wiedza na temat rozumienia symboliki szklanych obrazów (witraży) powoduje, że dzisiaj odbieramy ich piękno zaledwie powierzchownie i raczej dosłownie.

Podobnie jak z wielotomowym dziełem Prousta: jest znane, ale rzadko czytane. Ja, trochę ze wstydem muszę się przyznać, też znam je powierzchownie. Wystarczy wspomnieć o lawinie refleksji, jaką wywołał smak magdalenki (ciastka) maczanej w herbacie i już można uchodzić za znawcę „W poszukiwaniu straconego czasu”.

Ewa Pokorska, Miejski Konserwator Zabytków

Nacka – kraina rezerwatów i jezior

rezerwat przyrody Nyckelviken

13 rezerwatów przyrody, 40 jezior, 100 kilometrów wybrzeża i ludzie zakochani w otaczającej ich przyrodzie – taka jest Nacka – malownicza miejscowość w Szwecji. To jedno z siedmiu miast partnerskich Gliwic.

Nacka położona jest w archipelagu górzystych wysepek, w historycznej prowincji Södermanland. Od centrum Sztokholmu dzieli ją zaledwie 5 km. Miasto ma powierzchnię 95 km2, mieszka tu około 100 tys. osób. Średnia wieku mieszkańców Nacki wynosi 38,5 lat (średnia dla całej Szwecji to 40,3). Nacka cieszy się coraz większą popularnością i liczba mieszkańców sukcesywnie wzrasta. Wiele osób osiedla się tu, ponieważ jest blisko do Sztokholmu, a jednak pozostaje urok spokojniejszego i mniejszego miasta. Nacka ma dobre połączenie ze stolicą, na wybrzeżu powstały liczne porty, jest też połączenie kolejowe. Mieszkańcy Nacki uwielbiają otaczającą ich przyrodę. Wolny czas najchętniej spędzają z rodzinami w rezerwatach przyrody, których w tej części Szwecji nie brakuje. Miłość do natury przekłada się na kierunek rozwoju gospodarczego miasteczka, które od kilku lat intensywnie się rozwija łącząc poszanowanie natury i ekologii z przemysłem telekomunikacyjnym i nowymi technologiami przekazywania informacji.

Plaża w Nacka

Dawna Nacka

Pierwsze osady na terenie dzisiejszej Nacki powstały w czasach Wikingów. Między 800 a 1100 r. n. e. mieszkało tam około 100 osób zajmujących się rybołówstwem i rolnictwem. W pobliżu przebiegał kanał, który do XVII w. był jedną z najważniejszych dróg wodnych. W XVI w., z rozkazu króla Gustawa I Wazy, nad rzeką Nacka Ström wzniesiono kuźnię. Osada zaczęła się rozwijać, powstawały zakłady wytwórcze i młyny, wytwarzano mąkę, papier, filc, smołę i proch strzelniczy. Młyny były bardzo ważne dla rozwoju Nacki, a koło młyńskie ozdobiło herb gminy. Dalsze wydarzenia upamiętnia wzniesiony w 1905 r. pomnik znajdujący się w Nacka. Otóż, w 1719 r. wojska cara Piotra Wielkiego wzięły odwet za wojnę prowadzoną na terenie Rosji przez Karola XII. Rosjanie nie dotarli jednak do Sztokholmu. Zostali zatrzymani przez oddział pułkownika Baltzara van Dahlheim pod Stäket w okolicach dzisiejszej Nacki. Na pamiątkę tamtych wydarzeń postawiono pomnik. Oczywiście nie jest on jedynym świadkiem historii Nacki. Mieszkańcy Nacki przywiązują dużą wagę do swojej przeszłości – w mieście zbudowano Muzeum Hamn, pierwsze w Szwecji muzeum bitwy.

– Na niemal 1 tys. m2 zgromadzono unikalne zbiory świadczące o historii tego miejsca – obrazy, przedmioty i dokumenty. Znajdują się tam m.in. przedmioty pozyskane podczas siedmioletnich wykopalisk archeologicznych prowadzonych na polach bitew całego Baggensstäket w Nacka. Hamn opowiada historię od IV wieku, aż do współczesnych czasów wielokulturowej osady. Muzeum jest nowoczesne, multimedialne. Znajduje się tam sklep z lokalnym rękodziełem mieszkańców Nacka i Värmdö, jest też centrum konferencyjne. Z całą pewnością, odwiedzając Nackę, każdy turysta powinien właśnie tam skierować swoje pierwsze kroki – zachęca Elin Fransson z Nacka Kommun.

Hamn znajduje się 150 m od przystanku autobusowego i stacji kolejowej Saltsjöbanan. Z centrum Sztokholmu można się tu dostać łodzią. Podróż zajmie około 30 minut. Odwiedzając Nackę warto też wybrać się do rezerwatu przyrody Nyckelviken, gdzie znajduje się rezydencja z XVIII w. otoczona wiekowymi dębami.

 Z Nacką związanych jest wiele sławnych w Szwecji osób – urodził się tam hokeista Johan Hedberg, z położonej w gminie Nacka Älta pochodzi wokalistka Petra Marklund. Obecnie w Nacka mieszka słynny bokser Paolo Roberto i szwedzki aktor Mikael Persbrandt.

Miasto Gliwice nawiązało współpracę z Nacka w 1990 r.

PRAKTYCZNY SŁOWNICZEK JĘZYKA SZWEDZKIEGO:
Dzień dobry god morgon
Do widzenia adjö
Dziękuję tack
Która godzina? Vad är det?
Gdzie znajduje się… Där du är ...
Jak trafić do… Hur får man till ...
Ile płacę? Hur mycket?

 

(mf)

 

Uwaga, roboty drogowe!

logo

11 lipca rozpocznie się przebudowa skrzyżowania ulic Grottgera, Warszawskiej i Lublinieckiej. Na czas robót zostanie wprowadzona tymczasowa organizacja ruchu.

Wloty ulic Warszawskiej i Lublinieckiej na ulicę Grottgera zostaną zamknięte. Ruch na ulicy Grottgera będzie odbywał się dwukierunkowo.

Do ulicy Lublinieckiej zostaną poprowadzone dwa objazdy: ulicami Grottgera, Tarnogórską i Michałowskiego oraz ulicami Grottgera, Bernardyńską i Michałowskiego.

Do ulicy Warszawskiej zostanie poprowadzony objazd ulicami Grottgera, Tarnogórską i Gierymskiego.

Kierowcy są proszeni o ostrożną jazdę i zwracanie uwagi na oznakowanie tymczasowe. Wykonwawcą robót jest Przedsiębiorstwo Remontów Ulic i Mostów.

Ponad 120 mln na termomodernizację

O dofinansowanie głębokiej, kompleksowej termomodernizacji wielorodzinnych budynków mieszkalnych mogą ubiegać się wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe. Na realizację projektów przeznaczono ponad 120 mln zł.

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach ogłosił nabór w konkursie na dofinansowanie projektów w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020, dotyczącym wsparcia efektywności energetycznej w budynkach mieszkalnych w konurbacji śląsko-dąbrowskiej. Na realizację projektów przeznaczono ponad 120 mln zł.

O dofinansowanie projektów polegających na głębokiej kompleksowej termomodernizacji wielorodzinnych budynków mieszkalnych wraz z budową lub przebudową wewnętrznych instalacji odbiorczych ciepła oraz likwidacją dotychczasowych indywidualnych źródeł ogrzewania: pieców i lokalnych kotłowni mogą ubiegać się wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe. Kwalifikowane mogą być jedynie koszty związane z modernizacją energetyczną wielorodzinnych budynków mieszkalnych tj. budynków zajętych tylko przez lokale mieszkalne.

Nabór wniosków potrwa do  31 października 2016 r. Budżet na realizację Poddziałania 1.7.1 w ramach konkursu  POIS/ 1.7.1/1/2016 wynosi  120,222463 mln  zł ze środków Funduszu Spójności.

Regulamin konkursu oraz dodatkowe informacje można znaleźć na stronie www.wfosigw.katowice.pl. (mf)