Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach, 4 listopada 2016 r.



// 04-11-2016

Diagnostyka przyszłości gliwickiej onkologii

Supernowoczesny angiograf Allura Clarity pozwalający na realizację małoinwazyjnych zabiegów z zakresu radiologii zabiegowej został dziś oficjalnie zaprezentowany podczas otwarcia Pracowni Radiologii Zabiegowej i Interwencyjnej w gliwickim Instytucie Onkologii.

Możliwości sprzętowe nowo otwartej Pracowni Radiologii Zabiegowej i Interwencyjnej, w której pojawił się m.in. angiograf Allura Clarity, sprawią, iż pacjentom gliwickiego ośrodka zostaną zaproponowane metody leczenia niedostępne do tej pory w kraju. Możliwe stanie się wykonywanie procedur embolizacyjnych u pacjentów z pierwotnymi i wtórnymi nowotworami wątroby przy minimalnym obciążeniu chorego. Embolizacja to – jak tłumaczyła podczas spotkania z mediami dr Justyna Rembak-Szymkiewicz z gliwickiego Instytutu Onkologii – zamierzone zamknięcie światła naczynia tętniczego wokół guza. – Nowoczesny system zagwarantuje perfekcyjną jakość obrazu i redukcję dawki promieniowania, na jakie narażani są pacjenci oraz personel medyczny. Jednocześnie chorzy będą otrzymywali zmniejszoną ilości środka kontrastującego – podkreślała dr Rembak-Szymkiewicz.

Chorzy będą kwalifikowani do tych zabiegów przez wielodyscyplinarny zespół lekarzy składający się z onkologów klinicznych, radioterapeutów, chirurgów i radiologów interwencyjnych tak, aby zawsze wybrać optymalne dla chorego leczenie. Nowe metody leczenia będą ważnym uzupełnieniem stosowanego obecnie leczenia onkologicznego – przekonywała podczas otwarcia pracowni prof. Barbara Bobek-Billewicz, zastepca dyrektora Centrum Onkologii – Instytutu Marii Skłodowskiej-Curie w Gliwicach

Dom Pamięci… z sukcesami!

W konkursie na Najlepszą Przestrzeń Publiczną Województwa Śląskiego 2016 Dom Pamięci Żydów Górnośląskich w Gliwicach okazał się zwycięzcą w kategorii zrewitalizowany obiekt użyteczności publicznej.

Miasto Gliwice zostało docenione za "uratowanie obiektu będącego świadkiem historii Śląska, za jego wzorcową renowację i stworzenie miejsca aktywności kulturalnej i edukacyjnej oraz za ambitne plany wykorzystania go na cele muzealne".

Uroczystość oficjalnego ogłoszenia wyników konkursu odbyła się w piątek (4 października) w Sali Marmurowej Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach. W imieniu gliwickiego samorządu nagrodę odebrał przewodniczący Rady Miasta Gliwice, Marek Pszonak.

fot. Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego

fot. Z. Daniec/UM Gliwice

fot. Z. Daniec/UM Gliwice

fot. Z. Daniec/UM Gliwice

W konkursie na Najlepszą Przestrzeń Publiczną Województwa Śląskiego 2016 brały udział 43 inwestycje. Dom Pamięci Żydów Górnośląskich w Gliwicach jest jedną z trzynastu uhonorowanych realizacji z całego regionu. Kapituła (pod przewodnictwem Marszałka Województwa Śląskiego) uznała gliwicką realizację za najlepszy zrewitalizowany obiekt użyteczności publicznej na Śląsku w 2016 roku.

Łączna pula nagród w konkursie wynosiła 60 000 zł brutto. Nagrody finansowe otrzymali projektanci w każdej z czterech kategorii (przestrzeń publiczna, zrewitalizowana przestrzeń publiczna, obiekt użyteczności publicznej i zrewitalizowany obiekt użyteczności publicznej).

Warto przypomnieć, że wcześniej w konkursie na Najlepszą Przestrzeń Publiczną Województwa Śląskiego głosowali internauci. Wyniki ogłoszono we wrześniu. Dom Pamięci Żydów Górnośląskich zajął 3. miejsce. Głosowanie internetowe nie było jednak wiążące dla jury pod przewodnictwem Marszałka Województwa Śląskiego.

DOM PAMIĘCI… – JEDYNY TAKI W POLSCE!

Dom Pamięci Żydów Górnośląskich powstał w Żydowskim Domu Przedpogrzebowym przy ul. Poniatowskiego w Gliwicach. Wyjątkowo cenny architektonicznie i historycznie obiekt z 1903 roku został odrestaurowany i zmodernizowany dzięki Miastu Gliwice. Koszt zakrojonej na szeroką skalę renowacji wyniósł 6,5 mln zł. Oprócz kompleksowego remontu ścian i dachu oraz elewacji odrestaurowano polichromie i zabytkowe ornamenty. Przywrócono świetność witrażom i sklepieniom. Dzięki temu wyjątkowa budowla autorstwa znanego architekta Maksa Fleischera odzyskała dawny blask i nową nazwę – Dom Pamięci Żydów Górnośląskich, który stał się piątym oddziałem Muzeum w Gliwicach. Misją otwartej w styczniu br. placówki jest upowszechnianie wiedzy na temat historii Żydów na Górnym Śląsku oraz ich wkładu w rozwój naszego regionu. Tej tematyce poświęcona będzie wystawa stała. Dom Pamięci Żydów Górnośląskich jest przestrzenią dialogu międzykulturowego, debat na temat tolerancji i koegzystencji różnych religii, kultur i narodów. (pm)

fot. MZUK

fot. Z. Daniec/UM Gliwice

fot. materiały Domu Pamięci Żydów Górnośląskich

Po 3 punkty do Białegostoku!

Najbliższym rywalem gliwickiego Piasta będzie wicelider LOTTO Ekstraklasy Jagiellonia Białystok. Wyjazdowe spotkanie rozpocznie się w sobotę (5 listopada) o godz. 18.00. Trzymajmy kciuki!

– Zawsze walczymy o zwycięstwo. Nie zawsze się to udaje, ale za każdym razem staramy się zdobyć komplet punktów – powiedział trener Radoslav Latal na przedmeczowym spotkaniu z dziennikarzami.

W poprzedniej kolejce Piast wygrał przed własną publicznością z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza 2:1. Z meczowej statystyki wynika, że Niebiesko-Czerwoni przeważali nad swoim rywalem niemal w każdym piłkarskim elemencie. Podopieczni Czesława Michniewicza byli lepsi jedynie w liczbie niecelnych strzałów. – Zagraliśmy całkiem dobrze, ale to zdobycie trzech punktów było dla nas najważniejsze – mówił Latal w rozmowie na oficjalnej stronie gliwickiego klubu.

Przed najbliższym spotkaniem trener Piasta nie uważa, że jego drużyna stoi na straconej pozycji – mimo, że Jagiellonia w obecnym sezonie spisuje się znakomicie. – Do Białegostoku jedziemy bez Aleksandara Sedlara, który pauzuje za żółte kartki. Dodatkowo zabraknie kontuzjowanych Mateusza Maka i Sandro Gotala. Pozostali zawodnicy są gotowi do gry, więc zobaczymy jak będzie tym razem – komentował czeski szkoleniowiec.

Mecz w Białymstoku będzie dla piłkarzy Niebiesko-Czerwonych ostatnim w rundzie jesiennej. – W razie zwycięstwa z Jagiellonią będziemy mieli 20 punktów, a to byłoby fantastyczne przed rewanżami. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, co nas czeka... Oglądałem ich ostatni mecz z Cracovią i wiem, że mają dobrych zawodników i są świetnym zespołem – stwierdził Latal.

Najlepszym strzelcem LOTTO Ekstraklasy jest aktualnie Konstantin Vassiljev. Estoński pomocnik ma na koncie osiem trafień i jest jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników w całej lidze. Vassiljev grał w przeszłości z zespole Niebiesko-Czerwonych. W barwach Piasta rozegrał łącznie 28 spotkań, w których zdobył sześć goli oraz zanotował pięć asyst. – To super zawodnik. Gdy graliśmy o utrzymanie to bardzo nam pomógł. Strzelił przecież kilka ważnych bramek. Wiemy co ma teraz do zaoferowania i w jakiej jest formie – zakończył Latal.

Bilans spotkań między drużynami wypada póki co na korzyść Jagiellonii. Na ekstraklasowych boiskach obydwie ekipy spotkały się dotychczas 13 razy. 5 spotkań zakończyło się wygraną piłkarzy z Białegostoku, 4 razy zwyciężał Piast. Padły też 4 remisy. W poprzednim sezonie Piast dwukrotnie był lepszy.

Po 14. kolejkach piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy Jagiellonia Białystok zajmuje obecnie drugie miejsce (27 punktów – 8 zwycięstw, 3 porażki, 3 remisy). Piast Gliwice obecnie plasuje się na jedenastej pozycji (17 punktów – 4 zwycięstwa, 5 porażek, 5 remisów). 

Ready… Steady… GO!

Bolid WT-02, nad którym pracują studenci z politechnicznego koła naukowego Silesia Automotive, wystartuje w grudniowych zawodach Formula Student w australijskim Melbourne – przypomniała gliwicka uczelnia. Odliczanie do zawodów rozpoczęte!

Do tej pory turbodoładowane bolidy wyścigowe klasy Formula Student, projektowane i budowane przez członków koła Silesia Automotive na Wydziale Transportu Politechniki Śląskiej, z powodzeniem startowały w zawodach na Węgrzech i we Włoszech. Obecnie trwają prace nad finalizacją budowy drugiego lżejszego i szybszego bolidu, który wystartuje w Melbourne w wyścigu Formula SAE-A. Impreza odbędzie się między 8 a 11 grudnia. Warto podkreślić, że studenci zrzeszeni w kole naukowym Silesia Automotive (działającym od ponad 5 lat przy Katedrze Budowy Pojazdów Samochodowych na Wydziale Transportu Politechniki Śląskiej w Katowicach) są pierwszym zespołem na Śląsku i drugim w Polsce oraz jednym z nielicznych w Europie, który kiedykolwiek startował w tych zawodach.

fot. Silesia Automotive Politechnika Śląska

Udział reprezentacji politechnicznego koła naukowego w zawodach w Australii stał się możliwy dzięki grantowi Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach konkursu „Najlepsi z Najlepszych”. Wysokość otrzymanego dofinansowania wyniosła 331 tys. zł, co stanowi zarazem jedną z najwyższych przyznanych kwot. Środki pozwalają kołu na udział w wyścigach organizowanych nawet w najdalszych zakątkach świata. Pokrywają m.in. wszelkie koszty związane z opłatami akcesyjnymi zawodów, koszty dojazdów i noclegów. Umożliwiają ponadto sfinansowanie szeroko rozumianych przygotowań pojazdu i udziału w warsztatach związanych z tą dziedziną sportu, a nawet zakupów wysoko specjalistycznej aparatury i wyposażenia bolidu.

HydroGENIUS – przeżyjmy to jeszcze raz!

Przypomnijmy, że podczas wakacji inny pojazd skonstruowany przez grupę politechnicznych pasjonatów motoryzacji – tym razem studentów działających w kole naukowym Modelowania Konstrukcji Maszyn Politechniki Śląskiej w Gliwicach – zajął drugie miejsce w kategorii pojazdów miejskich napędzanych wodorem w międzynarodowych zawodach Shell Eco-marathon Europe 2016. W trakcie wyścigu rozegranego w Londynie pojazd o nazwie HydroGENIUS – zaprojektowany i wykonany przez zespół Smart Power – przejechał na jednym metrze sześciennym wodoru aż 281 km.

fot. Smart Power Politechnika Śląska

W lipcowej 31. edycji Shell Eco-marathon Europe (największego, a zarazem najbardziej prestiżowego i innowacyjnego konkursu pojazdów energooszczędnych) zmierzyło się ponad 200 reprezentacji szkół wyższych, przedsiębiorstw i stowarzyszeń z całej Europy i Afryki. Do wyścigu stanęły też czołowe zespoły z amerykańskiej i azjatyckiej edycji zawodów. Wśród drużyn, które samodzielnie projektują, budują i testują najbardziej wydajne pod względem energetycznym pojazdy, znalazł się zespół Smart Power reprezentujący Politechnikę Śląską.

Entuzjaści energooszczędnej motoryzacji, zrzeszeni w kole Modelowania Konstrukcji Maszyn pod opieką naukową prof. Wojciecha Skarki, mgr inż. Mateusza Wąsika, mgr inż. Mateusza Tyczki oraz mgr inż. Ryszarda Skoberli, są studentami Wydziałów Mechanicznego Technologicznego, Automatyki, Elektroniki i Informatyki oraz Wydziału Elektrycznego Politechniki Śląskiej. W tegorocznej edycji wyścigu zespół uczestniczył w składzie: Roman Kotysz, Aleksandra Musiol, Mateusz Smarduch (kierowca), Maciej Kolbe (kierowca), Aleksandra Kusz, Mateusz Mertin, Michał Olszewski, Sebastian Siekiera, Kamil Grylewicz, Maciej Malinowski, Krzysztof Słocki, Grzegorz Zieliński, Monika Stasicka, Tomasz Chromik oraz Sebastian Gleń.

fot. Smart Power Politechnika Śląska

Wystartowali oni w kategorii pojazdów miejskich napędzanych wodorem. Przed uczestnikami wyścigu zorganizowanego po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii postawiono konkretne zadanie – pokonać jak największy dystans, mając do dyspozycji jedynie litrową butlę wodoru.

Trasa wiodła wokół Olimpijskiego Parku im. Królowej Elżbiety w Londynie i była zaplanowana tak, by jak najwierniej odwzorowywała warunki panujące podczas jazdy po mieście. W trakcie wyścigu politechniczny bolid o nazwie HydroGENIUS osiągnął wynik 281 km/m3 wodoru. Tym samym zajął wysoką drugą lokatę, ustępując jedynie konstrukcji francuskiej.

Drugie miejsce w zawodach Shell Eco-marathon Europe to imponujący wynik. Uzyskanie tak wysokiej lokaty było możliwe dzięki zastosowaniu nowego układu napędowego oraz optymalizacji działania ogniwa wodorowego, a także zaangażowaniu w wyścig doktorantów, którzy – wówczas jeszcze jako studenci – uczestniczyli w poprzednich edycjach konkursu. Nie do przecenienia jest też wsparcie, jakiego udzieliły nam władze uczelni, wydziałów i sponsorzy – komentuje opiekun zespołu Smart Power prof. Wojciech Skarka z Wydziału Mechanicznego Technologicznego Politechniki Śląskiej.

Zespół Smart Power bierze udział w zawodach Shell Eco-marathon Europe od kilku lat. Startując początkowo w kategorii prototypów, w ubiegłym roku po raz pierwszy spróbował sił w kategorii urban concept hydrogen. Drużyna Smart Power jest też nieprzerwanie rekordzistą Polski w energooszczędnej jeździe we wszystkich kategoriach, w których do tej pory startowała.

Absolwenci Politechniki Śląskiej podbiją kosmos?

– Ośmiu stażystów rozpocznie wkrótce praktyki w najważniejszych w Polsce firmach specjalizujących się w technologiach kosmicznych – poinformowała Agencja Rozwoju Przemysłu. Wśród nich znaleźli się dwaj absolwenci Politechniki Śląskiej w Gliwicach.

Do udziału w 1. edycji konkursu stażowego „Rozwój kadr sektora kosmicznego”, zainicjowanego przez Agencję Rozwoju Przemysłu S.A. i Związek Pracodawców Sektora Kosmicznego, zgłosiło się 39 osób. Spośród nich wybrano ośmiu zwycięzców – absolwentów Politechniki Wrocławskiej, Politechniki Gdańskiej, Uniwersytetu Technicznego Hamburg-Harburg, Akademii Górniczo-Hutniczej i Politechniki Śląskiej. Gliwicką Alma Mater reprezentowali mgr inż. Przemysław Recha (absolwent Wydziału Automatyki, Elektroniki i Informatyki Politechniki Śląskiej) i mgr inż. Paweł Krzywda (ukończył studia na Wydziale Inżynierii Materiałowej i Metalurgii Pol. Śl.).

Laureaci odbędą sześciomiesięczne staże w renomowanych polskich firmach z branży technologii kosmicznych, takich jak Astronika, Blue Dot Solutions, Centrum Badań Kosmicznych, Hertz Systems, Ires Technologies, Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów, Śląskie Centrum Naukowo-Technologiczne Przemysłu Lotniczego oraz SENER. Jak poinformowało biuro rzecznika Politechniki Sląskiej, Przemysław Recha rozpocznie staż w firmie IRES Technologies Sp. z o.o., natomiast Paweł Krzywda – w Śląskim Centrum Naukowo-Technologicznym Przemysłu Lotniczego Sp. z o.o. Wynagrodzenie stażowe w 60% pokryje ARP S.A., pozostałe 40% firma przyjmująca na staż. Miesięcznie to poziom od 4 tys. zł do 6 tys. zł brutto.

Mamy świadomość, że sektor technologii kosmicznych będzie miał coraz większy wpływ na wzrost konkurencyjności polskiej gospodarki. Dlatego w ARP koncentrujemy się na inwestycjach w branże przyszłości, bo to one przynoszą najwięcej zysków. Oprócz inwestycji kapitałowych, nasze wsparcie kierujemy do młodych naukowców i badaczy. W ten sposób chcemy umożliwić utalentowanym osobom zdobycie wiedzy i wykorzystanie jej w praktyce. Rozpoczynając pierwszy tego typu w Polsce program stażowy w branży technologii kosmicznych, liczymy na to, że będzie to dobra inwestycja – mówi prezes ARP S.A. Marcin Chludziński.

Głównym założeniem staży jest kształcenie kadr sektora kosmicznego, rozwój kariery młodych naukowców oraz wsparcie transferu wiedzy pomiędzy uczelniami a firmami z sektora kosmicznego. Zainicjowany przez ARP S.A. program stażowy ma charakter merytoryczny, jego celem jest zdobycie doświadczenia oraz wykorzystanie wiedzy i umiejętności w praktyce.

W najszybszej pięćdziesiątce

i-systems

Gliwicka firma i-systems już po raz drugi znalazła się w rankingu Deloitte Technology Fast 50, który skupia najszybciej rozwijające się przedsiębiorstwa technologiczne w Europie Środkowo-Wschodniej.

Firmy w rankingu Fast 50 są wybierane m.in. na podstawie wzrostu przychodów operacyjnych, autorskich rozwiązań, prowadzonych prac badawczo-rozwojowych. Warunkiem uczestnictwa była też działalność w jednej z branż: IT i rozwiązań cyfrowych, internetu, mediów i telekomunikacji, czystych technologii i energii oraz biotechnologii, nanotechnologii i technologii medycznych. Dynamika wzrostu przychodów wszystkich firm w rankingu wyniosła 1057% w 2015 roku i była niemal dwukrotnie wyższa niż rok wcześniej. W tegorocznej, 17. już edycji zestawienia znalazło się aż 21 spółek z Polski. Firma i-systems zajęła 43. miejsce w rankingu ze wzrostem 373% i była jedną z siedmiu europejskich spółek, które potrafiły utrzymać się w rankingu dwa lata z rzędu.

Znalezienie się po raz drugi wśród 50 najbardziej innowacyjnych technologicznie firm z Europy Środkowo-Wschodniej jest dla nas ogromnym wyróżnieniem. Mamy nadzieję, że w następnych latach będziemy zdobywać coraz wyższe miejsca w rankingu – mówi Krzysztof Jaciw, wiceprezes zarządu i CFO i-systems. Firma specjalizuje się w tworzeniu dedykowanych systemów e-commerce dla handlu i dystrybucji. Zatrudnia ponad 80-osobowy zespół.

Ranking Technology Fast 50 jest częścią zestawienia Technology Fast 500 EMEA przygotowywanego przez Deloitte, międzynarodową firmę specjalizującą się w świadczeniu usług audytorskich z zakresu doradztwa gospodarczego i finansowego, zarządzania ryzykiem oraz doradztwa podatkowego. (mf)

Na zdjęciu zarząd firmy i_systems. Od lewej: Paweł Jaczewski, Paweł Szewczyk i Krzysztof Jaciw. Fot. i-systems

 

Koncert na dziesięć strun

Sanel Redžić i Valentino Worlitzsch

6 listopada rozpocznie się XVIII Gliwicki Festiwal Gitarowy. W tym roku, poza gitarą klasyczną, usłyszymy także inne instrumenty. Podczas pierwszego koncertu zagrają wiolonczelista Valentino Worlitzsch i gitarzysta Sanel Redžić.

Worlitzsch rozpoczął edukację muzyczną w wieku 4 lat. Obecnie mimo młodego wieku (27 lat) jego grę na wiolonczeli cechuje szczególna dojrzałość. Zdobywał wyróżnienia i nagrody w konkursach zarówno wiolonczelowych, jak i fortepianowych. Redžić jest uznanym solistą, kameralistą i muzykiem orkiestrowym. Krytycy określają go jako nadzieję młodego pokolenia gitarzystów. Koncert rozpocznie się o godz. 18.00 w Centrum Edukacyjnym im. św. Jana Pawła II (ul. Jana Pawła II 5a). – To będzie występ dwóch wspaniałych artystów. Melodyjne brzmienie wiolonczeli bardzo dobrze się łączy z brzmieniem gitary klasycznej. Worlitzsch i Redžić przygotowali ciekawy program, wierzę, że zdobędzie serca słuchaczy – powiedział „MSI – GLIWICE” Gerard Drozd, dyrektor festiwalu.

W programie tegorocznej edycji Gliwickiego Festiwalu Gitarowego jest jeszcze duet (Luciano Pompilio i Marco Caiazza – 20 listopada) oraz trio gitarowe (Guitar Trio ELOGIO – 27 listopada), a także połączenie gitary i klarnetu, czyli znakomici Jan Jakub Bokun i Jakub Kościuszko (13 listopada). Wszystkie koncerty są zaplanowane na godz. 18.00 w Centrum Edukacyjnym im. św. Jana Pawła II.

Organizatorem festiwalu jest Gerard Drozd, kompozytor i gitarzysta. Projekt jest dofinansowany z budżetu Miasta Gliwice.

(mm)

Z punkową werwą

banner

Zwykło się mówić, że nie był młody ten, kto nigdy nie bawił się na koncercie punkowym. W tym tygodniu jest okazja, żeby wyszaleć się za wszystkie czasy – w Gliwicach zagrają najważniejsze polskie kapele punkowe, m.in. Moskwa i Bunkier.


fot. P. Kołodziej

Dla jednych punk to alternatywna kultura i sposób życia, dla innych ruch społeczno-polityczny. Jeszcze inni uważają go za przejaw młodzieżowego buntu. Definicji jest wiele, warto posłuchać tego, co o punku myślą osoby, które współtworzyły ten ruch w Polsce. 3 listopada w Stacji Artystycznej Rynek (Rynek 4–5) odbyło się spotkanie z Pawłem „Konjo” Konnakiem, poetą, dziennikarzem i autorem książek o muzyce niezależnej, oraz Robertem Brylewskim, muzykiem, kompozytorem, współzałożycielem zespołów Brygada Kryzys i Izrael. Po rozmowach z Konnakiem i Brylewskim zagrał jednoosobowy zespół punkrockowy – Brudne Dzieci Sida. Projekt Grzegorza „Patyczaka” Kmity nawiązuje do Sida Viciousa, basisty Sex Pistols.


Bunkier (fot. P. Kołodziej)

Rozmowy i koncert w Rynku to dopiero rozgrzewka przed mocnym, koncertowym uderzeniem: 5 listopada Punk Generation przenosi się do klubu studenckiego Spirala (Centrum Kultury Studenckiej Mrowisko, ul. Pszczyńska 85). Impreza rozpocznie się, przekornie, o godz. 17.58. Zagrają: P.C.K. z Jaworzna; Bunkier, jedna z najważniejszych punkowych kapel w latach 90.; kultowy zespół Moskwa; Ga-Ga/Zielone Żabki, czyli dwa zespoły w jednym; buntowniczy Karcer; Psy Wojny z Jastrzębia-Zdroju.

Organizatorem Punk Generation jest Stowarzyszenie GTW. Projekt jest dofinansowany z budżetu Miasta Gliwice.

(mm)


Moskwa (fot. materiały organizatora)

Fabryka dźwięków

banner

5 listopada w Starej Fabryce Drutu zaplanowany jest finał przeglądu młodych zespołów i wykonawców. Zwycięzca zagra podczas wieczornego koncertu, a obok niego – zespół Oscar’s House i Bovska.


Bovska (fot. materiały organizatora)

Manufaktura Dźwięku to konkurs, w którym biorą udział młode zespoły i wykonawcy z województwa śląskiego. Idea przeglądu jest taka, żeby promować debiutantów – żaden z uczestników nie wydał jeszcze płyty. Przesłuchania przy ul. Dubois 22 rozpoczną się o godz. 16.00. Zwycięzca przeglądu zagra także podczas wieczornej imprezy, która rozpocznie się o godz. 20.00.

Po zmaganiach młodych artystów na scenę wkroczy zespół Oscar’s House i, nazywana muzycznym objawieniem roku, Bovska. Oscar’s House to projekt Marcina Paska, Brytyjczyka od lat mieszkającego w Gliwicach. W Starej Fabryce Drutu usłyszymy utwory z jego najnowszej, folkowo-rockowej płyty. Bovska szturmem podbiła polski rynek muzyczny – jej debiutancka płyta „Kaktus” zbiera przychylne recenzje, a fani entuzjastycznie przyjmują koncerty – zawsze dopracowane w najdrobniejszych szczegółach.

Wstęp na przegląd kapel o godz. 16.00 jest bezpłatny. Bilety na wieczorny koncert Manufaktury Dźwięku są dostępne w Gliwickim Centrum Edukacyjnym Halo!gen przy ul. Barlickiego 3, salonie Czas przy ul. Zwycięstwa 1 oraz przed koncertem w Starej Fabryce Drutu. Konkurs i koncerty są organizowane przez Stowarzyszenie Animatorów Wszechstronnego Rozwoju Młodzieży przy finansowym wsparciu Miasta Gliwice.

(mm)

W kulturowym tyglu

5 listopada odbędzie się otwarte spotkanie z kulturą romską. Zaplanowane są występy artystyczne i rozmowy z zaproszonymi gośćmi. Wydarzenie jest elementem kampanii Pozytywni.Gliwice.pl.

Mniejszości narodowe i etniczne – wszyscy się z nimi spotykamy, ale często niewiele o nich wiemy. Warto oswajać różnice i szukać podobieństw – z tego założenia wyszli organizatorzy cyklu spotkań „Gliwicki tygiel”, który rozpocznie się w sobotę w Gimnazjum nr 10 (ul. Lipowa 29). Pierwszą zaproszoną mniejszością będą Romowie.

Podczas spotkania przy kawie i ciastku dowiemy się, czy Romowie i Cyganie to to samo, skąd się wywodzą, w co wierzą, czym się zajmowali w przeszłości i co robią teraz. Wysłuchamy prelekcji Andrzeja Grzymały-Kazłowskiego, twórcy Muzeum Kultury Romów w Polsce. Na akordeonie zagra Ersad Kamiński. W programie są też występy taneczne, romska literatura oraz wystawa prac plastycznych „Romskie bajanie”.

Spotkanie z kulturą romską odbędzie się między godz. 11.00 a 14.00. Impreza organizowana jest w ramach akcji Pozytywni.Gliwice.pl.

(mm)

zaFRAKTALuj się!

Nie trzeba być ekspertem od matematyki, by sterować parametrami, kolorować, przekształcać, zaprogramować wzór i wygenerować własny fraktal! - przekonują naukowcy z Wydziału Mechanicznego Technologicznego Politechniki Śląskiej i  twórcy inicjatywy popularyzującej geometrię fraktalną.

To wyzwanie dla uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych z całej Polski - stworzyć  w specjalnym oprogramowaniu jedyne w swoim rodzaju FRAKTALE, czyli specyficzne obiekty geometryczne o unikatowych kształtach. Później pozostaje już tylko zgłosić je do politechnicznego konkursu przez stronę internetową. Jury składające się z pasjonatów geometrii fraktalnej, naukowców-matematyków oraz ludzi sztuki nagrodzi 40 najlepszych prac, które zostaną zaprezentowane podczas wystawy organizowanej w grudniu na Politechnice Śląskiej . Autorzy najlepszych prac, ocenianych pod kątem wyglądu estetycznego oraz sposobu doboru palety kolorów i kolorowania fraktala, otrzymają atrakcyjne nagrody rzeczowe – zdalnie sterowany czterowirnikowy quadrocopter dostosowany do lotów w ciemności, który komunikuje się z użytkownikiem przy pomocy Bluetooth, wygodny 7-calowy tablet z procesorem Intel® Atom™ Z2520 1,2 GHz, odtwarzacz MP3/MP4 z wbudowaną pamięcią 8 GB oraz radiem FM, radiobudzik z laserową projekcją aktualnego czasu na ścianę lub sufit oraz liczne pendrive’y.

By wziąć udział w projekcie, należy:
  • zapoznać się z regulaminem,
  • pobrać oprogramowanie ChaosPro do generowania fraktali,
  • skonfigurować je zgodnie z zaleceniami w samouczku,
  • zacząć tworzyć unikatowe fraktale. 

Politechniczny projekt „zaFRAKTALuj się!” został dofinansowany przez Fundację mBanku.

O głos od Centrum Rozwoju Dzieci i Młodzieży

Stowarzyszenie GTW od kwietnia prowadzi zajęcia animacyjne dla dzieci i młodzieży, dla których ulica jest jednym z podstawowych środowisk wychowania. Teraz mają szansę utworzyć dla nich Centrum Rozwoju Dzieci i Młodzieży.

Projekt „Placówka Wsparcia Dziennego na osiedlu Zatorze” działa od kilku miesięcy. Stowarzyszenie GTW dwoi się i troi, żeby zachęcić dzieci i młodzież do aktywnego spędzania wolnego czasu. Członkowie stowarzyszenia i wolontariusze organizują zajęcia plastyczne, sportowe, pomagają w lekcjach. Naturalnym miejscem spotkań młodych z Zatorza poza ich ulicami i podwórkami jest Centrum Handlowe Forum (ul. Lipowa 1), do którego przychodzą w czasie niepogody. GTW nawiązało współpracę z Forum i pod dachem organizują dla młodzieży regularne zajęcia.

Forum udostępniło lokal na potrzeby projektu „Placówka Wsparcia Dziennego na osiedlu Zatorze”. Młodzież ma szansę dostać własne miejsce, w którym Stowarzyszenie GTW będzie dla nich organizowało zajęcia. Jeżeli projekt otrzyma największą liczbę głosów w konkursie Społecznik 2.0, Stowarzyszenie GTW otrzyma dofinansowanie na wyposażenie pomieszczenia. Dzięki temu będą mogli rozszerzyć swoją działalność.

Głosy można oddawać na stronie internetowej http://www.spolecznik20.pl/spoldzielnia-pomyslow/943. Dostępne są tam również szczegółowe informacje na temat projektu. Żeby zagłosować trzeba zalogować się na stronie, w zakładce SPÓŁDZIELNIA POMYSŁÓW wybrać PRZEGLĄDAJ PROJEKTY. Następnie wyszukać po nazwie (Centrum Rozwoju Dzieci i Młodzieży) albo miejscowości (Gliwice) i zagłosować. To tylko kilka minut przed komputerem, a można w ten sposób pomóc fantastycznym dzieciakom i młodzieży z naszego miasta.

Placówka Wsparcia Dziennego prowadzona jest także w Łabędach. Prezes Stowarzyszenia GTW, Dariusz Opoka został w tym roku wyróżniony II nagrodą za całokształt osiągnięć w dziedzinie upowszechniania kultury, przyznaną przez Prezydenta Miasta Gliwice. Działalność GTW skupia się na promocji kultury i sportu, również wśród osób zagrożonych marginalizacją społeczną.

(mm)

Zawody pływackie w alternatywnym świetle

„SiKReT”

19 listopada w pływalni „Olimpijczyk” przy ul. Oriona odbędą się zawody pływackie Gliwice NIGHT & LIGHTS SWIM. Weźmie w nich udział kilkuset zawodników. Trwają zapisy.

Jak zapowiadają organizatorzy, będzie to pierwsze tego typu wydarzenie pływackie na Śląsku. Wyjątkowość imprezy polega na odpowiednio animowanych podczas zawodów efektach świetlnych i dźwiękowych.

Zawodnikami będą dzieci i młodzież z całego kraju. Wszystkich uczestników ma być 450. Zgłoszenia do zawodów są przyjmowane w formie elektronicznej na adres e-mail: wisniowicz@gmail.com w terminie do dnia 14 listopada 2016 do godz. 20.00.

Organizatorami są: Miasto Gliwice, MZUK Gliwice oraz Klub Pływacki „SiKReT” Gliwice. Eliminacje rozpoczną się o godz. 10.00, a finały o 16.30. Więcej szczegółów i harmonogram zawodów na www.sikret-plywanie.pl (pm)

Wieczór ze zbrodnią w tle

Policjant po przejściach, który rozpamiętując swoje nieudane małżeństwo, próbuje rozwiązywać zagadki kryminalne – to Jakub Mortka, bohater cyklu książek Wojciecha Chmielarza. Z autorem będzie można porozmawiać już 4 listopada.


Wojciech Chmielarz (fot. Facebook)

Chmielarz jest pisarzem i dziennikarzem, który zajmuje się tematyką przestępczości zorganizowanej i terroryzmu. W swoich kryminałach świetnie oddaje zawiłe policyjne procedury i atmosferę miasta. Pisarz często nawiązuje do głośnych, opisywanych w mediach afer i nielegalnych procederów, na przykład handlu kobietami czy przemytu narkotyków.

Krytycy i czytelnicy zwracają uwagę na pozbawiony ozdobników styl Chmielarza, współgrający z powieściową intrygą. – Wojciech Chmielarz ciekawie i prawdziwie ukazuje realia pracy polskiej policji, wykorzystując przy tym przestrzeń miejską jako bohatera powieści. Potwierdzeniem popularności jego kryminałów jest Nagroda Wielkiego Kalibru w 2015 roku za najlepszą polskojęzyczną powieść kryminalną („Przejęcie” – przyp. red.) – mówią organizatorzy spotkania z Miejskiej Biblioteki Publicznej. Jego książka „Farma lalek” wkrótce zostanie zekranizowana.

Spotkanie autorskie jest zaplanowane w Bibliotece Centralnej (ul. Kościuszki 17) o godz. 18.00. Wstęp wolny.

(mm)

Listopad na jazzową nutę

banner

Anna Maria Jopek, Yasmin Levy, Oz Noy – m.in. tych artystów usłyszymy w listopadowej odsłonie VII Międzynarodowego Festiwalu Form Etnicznych i Jazzowych PalmJazz. Będzie też trochę muzyki gospel, a nawet... karaibski folk.


Mika Urbaniak Duo (fot. materiały promocyjne)

Festiwalowe koncerty odbędą się na dwóch scenach. Większość jest zaplanowana w kameralnej sali centrum Kultury Jazovia (Rynek 10), a dwa wydarzenia odbędą się w dużej sali Teatru Miejskiego (ul. Nowy Świat 55–57).


Paweł Tomaszewski i Wojciech Myrczek (fot. materiały promocyjne)

W Jazovii 2 listopada odbędzie się występ Chandy Rule i Paula Zaunera. Rule jest wokalistką mocno inspirującą się muzyką gospel. Występowała w największych salach koncertowych na świecie, ale najlepiej czuje się podczas wspólnego muzykowania w kościele. 3 listopada zagra Mika Urbaniak Duo. Przebojowa córka wokalistki Urszuli Dudziak oraz skrzypka i saksofonisty Michała Urbaniaka występuje od 13. roku życia. Ma na swoim koncie kilka albumów i współpracę z prawdziwymi gwiazdami, m.in. Chaką Khan i Lennym Whitem. Druga część formacji Mika Urbaniak Duo to Victor Davies, wokalista, multiinstrumentalista i utalentowany twórca piosenek. 7 listopada zagrają młodzi i zdolni muzycy – Myrczek & Tomaszewski. Ich muzyczne spotkanie oczaruje miłośników standardów jazzowych, które w opracowaniu duetu zawsze zyskują nowe brzmienie.


Sons of Kemet (fot. materiały promocyjne)

8 listopada odbędzie się jeden z najciekawszych występów w ramach tegorocznego PalmJazzu – przed publicznością zaprezentuje się zespół Sons of Kemet. Brytyjska grupa jazzowa całymi garściami czerpie z rocka, karaibskiego folku i muzyki afrykańskiej. Dzień później (9 listopada) zagra izraelsko-francuski magik fortepianu, Yaron Herman. Herman uczył się sposobu gry opartego na elementach filozofii, matematyki i psychologii. Opracował własną teorię improwizacji muzycznej, znaną jako komponowanie w czasie rzeczywistym.


Yaron Herman (fot. materiały promocyjne)

Jacques Kuba Seguin to kanadyjski trębacz o polskich korzeniach, łączy jazz z muzyką klasyczną. 10 listopada wystąpi ze swoim kwintetem. 13 listopada zaplanowany jest koncert Dave Douglas Band. Lider formacji, Dave Douglas, jest trębaczem i kompozytorem, któremu na scenie towarzyszyć będzie Marc Ribot oraz Susie  Ibarra. Oz Noy, gitarzysta, który nic sobie nie robi z wszelkich zasad muzyki instrumentalnej, wystąpi 14 listopada. Jego niepowtarzalny styl gry wywiera ogromny wpływ na międzynarodową scenę muzyczną. Razem z Noyem zagra perkusista Keith Carlock oraz basista Jimmy Haslip.


Jacques Kuba Seguin (fot. materiały promocyjne)

W Teatrze Miejskim zaplanowane są koncerty dwóch niesamowitych artystek, których koncerty każdorazowo wyprzedają się do ostatniego miejsca. Mowa o Annie Marii Jopek i Yasmin Levy. 4 listopada zaśpiewa dama polskiego jazzu, Anna Maria Jopek, obdarzona jednym z najlepiej rozpoznawalnych głosów w polskiej muzyce. Artystka zdobyła 7 platynowych i 9 złotych płyt. Na festiwalu wystąpi w kwartecie, który współtworzą: Krzysztof Herdzin – fortepian, instrumenty klawiszowe, akordeon, flety, calimba, głos; Robert Kubiszyn – gitara basowa, wave drum, instrumenty perkusyjne, chórki, live looping oraz Piotr Nazaruk – śpiew, flety. – Ten projekt to dużo cudownej zabawy, ale i wielkie wyzwanie – mówią sami artyści. 15 listopada wystąpi Yasmin Levy Group. Levy jest izraelską artystką, która w swojej twórczości nawiązuje do kultury sefardyjskiej i flamenco. Śpiewa o miłości w niemal  zapomnianym języku hiszpańskich Żydów – ladino.


Oz Noy (fot. materiały promocyjne)

Wszystkie koncerty rozpoczną się o godz. 19.00. Dodatkowo, ze względu na bardzo duże zainteresowanie, 3 listopada o godz. 21.30 zostanie zorganizowany drugi koncert formacji Mika Urbaniak Duo.


Anna Maria Jopek (fot. materiały promocyjne)

Informacje o biletach i bezpłatnych zaproszeniach na poszczególne koncerty dostępne są na stronie internetowej www.palmjazz.pl.


Yasmin Levy (fot. materiały promocyjne)

Organizatorem festiwalu jest Fundacja Integracji Kultury. Projekt jest dofinansowany z budżetu Miasta Gliwice.

(mm)