Biuletyn Informacyjny Urzędu Miejskiego w Gliwicach 12 stycznia 2017 r.

Ze smogiem, niską emisją i środowiskiem jest u nas trochę tak, jak z medycyną i polityką – każdy Polak uważa, że się na tym zna. O jakości powietrza w naszym otoczeniu trzeba głośno dyskutować, bo smogiem trujemy się sami od lat.

Od kilku dni w Gliwicach i w całym regionie mamy bardzo mroźną i bezwietrzną pogodę. W związku z tym obserwujemy wyjątkowo wysokie przekroczenia dopuszczalnych poziomów zanieczyszczenia, czyli mamy do czynienia ze smogiem.

Jak wskazuje raport NIK z grudnia 2014 roku, główną przyczyną zanieczyszczeń powietrza w Polsce – w 91% – jest indywidualne ogrzewanie budynków. Zakłady przemysłowe i elektrownie odpowiadają za 2% zanieczyszczeń, a samochody – za około 6% w skali kraju.

– Problem nie jest nowy, ze skutkami niskiej emisji zmagamy się od lat. Temat w ostatnim czasie stał się bardzo medialny – i bardzo dobrze, ponieważ tylko rosnąca społeczna świadomość daje szansę na rozwiązanie tego problemu – podkreśla Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic i przewodniczący Związku Miast Polskich.

NAJWIĘCEJ ZALEŻY OD NAS!

Ile razy widziałeś ciemnobure dymy unoszące się rankiem lub pod wieczór z kominów kamienic i domków jednorodzinnych w swojej okolicy? Ile razy podczas spaceru czułeś ostry zapach spalania… No właśnie, czego? Walkę z niską emisją i smogiem należy zacząć od swojego podwórka. Sortujmy śmieci i pilnujmy, by bez ingerencji firmy odpowiedzialnej za usuwanie odpadów nie „znikały” one z naszych śmietników. Trzeba też zwracać uwagę na to, co wrzucane jest do domowych pieców u naszych bliższych i dalszych sąsiadów. I interweniować!

W podkrakowskiej Kalwarii Zebrzydowskiej, o której tak głośno ostatnio w mediach ze względu na drastycznie przekroczone normy zanieczyszczenia powietrza, spora część mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców pali w piecach mułem węglowym, śmieciami i odpadami przemysłowymi, m.in. pozostałościami skór i ekotworzyw, resztkami drewna nasączonego chemikaliami. Nie zakładajmy z góry, że u nas jest dużo lepiej czy inaczej.

To, co jest spalane w gliwickich piecach i kotłach, szkodzi – nie tylko właścicielom palenisk i ich sąsiadom. Truje nas wszystkich.

STRAŻ SKONTROLUJE

Straż Miejska w Gliwicach (tel. 986 lub 32/231-69-55) ma prawo kontrolować na bieżąco, czym mieszkańcy palą w swoich piecach i na terenie posesji. Może reagować na każde telefoniczne i pisemne zgłoszenie podejrzenia spalania odpadów. Specjalne patrole mają prawo wejść do mieszkania czy piwnicy, w której znajduje się kotłownia, by sprawdzić, co jest spalane. – W minionym roku przyjęliśmy około 820 zgłoszeń mieszkańców w tej sprawie. Ujawniliśmy blisko 200 wykroczeń z tytułu termicznego przekształcania odpadów – podkreśla Bożena Frej ze Straży Miejskiej w Gliwicach.

Za palenie śmieci strażnik miejski może nałożyć mandat karny w kwocie do 500 złotych. W przypadku skierowania sprawy do sądu grzywna może wynieść 5 tysięcy złotych.

MIASTO POMAGA

Na wysokie stężenie pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5 wpływ mają przede wszystkim zanieczyszczenia pochodzące ze starych kotłów opalanych słabej jakości paliwem lub nawet śmieciami. W Gliwicach każdy, kto wymieni piec węglowy na ogrzewanie bardziej ekologiczne, może liczyć na dofinansowanie od miasta. To działanie prowadzone jest od wielu lat.

Rocznie do Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gliwicach wpływa 250–300 wniosków o dofinansowanie (nie ma ograniczeń w ich przyjmowaniu). Miasto dofinansowuje do 50% kosztów kwalifikowanych takiej wymiany. Od stycznia 2017 roku maksymalny poziom dofinansowania został podniesiony z 2000 zł do 4000 zł (dla osób fizycznych). Do tej pory miasto dofinansowało taką wymianę dla ponad 5 tysięcy gospodarstw domowych. Ale to tylko 25% takich palenisk.

PEC PODŁĄCZA

Alternatywą dla pieców węglowych jest miejska sieć ciepłownicza. W ubiegłym roku podłączono do niej w Gliwicach następne 82 budynki, czyli w sumie ok. 1000 mieszkań. Z ciepła systemowego korzystają już kolejni mieszkańcy Łabęd z ulic Róży Luksemburg, Gałczyńskiego i Partyzantów (numery nieparzyste), mieszkańcy Sośnicy z budynków zarządzanych przez SM Domator (z ulic Odrowążów, Związkowej, Reja) oraz Wspólnot Mieszkaniowych z ulic Gankowej, Korczoka i Odrowążów. W dzielnicy Zatorze podłączono do PEC-u 10 budynków, a w innych rejonach miasta – 13 budynków. Podłączenie każdego z tych obiektów to kolejny krok do ograniczenia niskiej emisji w mieście. W ciepłowni stosuje się bowiem specjalne filtry wychwytujące zanieczyszczenia ze spalania, dużo większa jest też wydajność kotłów w porównaniu z domowymi piecami, co oznacza, że w PEC zużywa się mniej opału.

Z ciepła systemowego chętnie korzystają także odbiorcy nowych budynków. Jesienią ubiegłego roku do sieci podłączyły się kolejne dwa obiekty z tzw. Nowych Gliwic przy ul. Bojkowskiej oraz cztery budynki mieszkalne budowane w systemie deweloperskim przy ul. Żabińskiego, Góry Chełmskiej, Bogatki i Kozielskiej.

– PEC dysponuje 19 koncepcjami uciepłowienia budynków w różnych lokalizacjach. W 2017 roku będziemy podłączać kolejnych gliwiczan do naszej sieci ciepłowniczej, głównie w Łabędach oraz Sośnicy – mówi Beata Wacławczyk z PEC Gliwice. Trzeba jednak z ubolewaniem stwierdzić, że poziom zainteresowania mieszkańców nie przekracza 33% wśród osób, które mogłyby w najbliższym czasie zostać objęte miejskim systemem ciepłowniczym.

fot. Mosquidron – foto i video z lotu komara

SMOG TO PROBLEM REGIONU

Smog to problem całego województwa, dlatego w Urzędzie Marszałkowskim trwały prace nad tzw. uchwałą antysmogową. W pracach specjalnego zespołu brał udział przedstawiciel Gliwic. Zarząd Województwa Śląskiego przyjął projekt uchwały. Wśród najważniejszych założeń uchwały antysmogowej, która trafi teraz do konsultacji i zostanie poddana pod obrady Sejmiku Województwa Śląskiego, znajduje się wprowadzenie od 1 września 2017 roku zakazu używania paliw, których stosowanie powoduje wysoką emisję trujących substancji do atmosfery, czyli węgla brunatnego, mułów i flotokoncentratów oraz wilgotnego drewna. Sama uchwała nie zakazuje spalania węgla czy drewna, ma spowodować natomiast stosowanie odpowiednich jakościowo paliw stałych w odpowiednich urządzeniach grzewczych.

– Chcemy, by w strefach śląskich miast, gdzie jest możliwość podpięcia do sieci ciepłowniczej (obsługiwanych w zdecydowanej większości przez ciepłownie bazujące na kotłach węglowych), był to kierunek uprzywilejowany i by nie pozostawały tam pojedyncze paleniska indywidualne. W strefach, gdzie nie ma sieci ciepłowniczej – aby była tam możliwość posiadania paleniska na paliwa stałe, ale pod warunkiem, że urządzenie spełnia najwyższe obowiązujące normy kotłowe i w dodatku jest automatycznie zasilane paliwem. Chcemy, aby w uchwale antysmogowej był określony standard emisji pyłu i tlenku węgla i aby parametry te mogły być kontrolowane cyklicznie oraz interwencyjnie. Dążymy również do tego, aby rząd zwiększył uprawnienia dla służb kominiarskich, podobnie jak to ma miejsce w Niemczech, tak aby kontrola emisji z komina była prowadzona przez te służby – wylicza Tomasz Misztal z Wydziału Środowiska UM w Gliwicach.

WAŻNE JEST PRAWO

Do skutecznej walki ze smogiem potrzebne są samorządom zmiany w prawie, szczególnie w zakresie kontroli i standardów emisyjnych urządzeń grzewczych. Niestety, od kilku lat kolejne rządy opierają się przed wprowadzeniem właściwych narzędzi prawnych.

W 2010 roku Miasto Gliwice zwróciło się do ówczesnego ministra środowiska, w ramach konsultacji projektu zmiany ustawy Prawo ochrony środowiska, z postulatem uregulowania środków nadzoru i kontroli. Władze samorządowe nie posiadają bowiem uprawnień do wprowadzania jakichkolwiek ograniczeń w warunkach użytkowania istniejących palenisk węglowych czy ograniczeń w spalaniu najbardziej szkodliwych paliw typu muły węglowe i floty. Takie działania może jednak (po zmianie przepisów w 2015 roku) podjąć Sejmik Województwa Śląskiego w ramach uchwały antysmogowej. Z kolei minister gospodarki, w ramach ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, może wyeliminować z obiegu muły i flotokoncentraty węglowe. Należy liczyć więc na to, że w obecnym 2017 roku postulaty samorządowe zostaną zrealizowane i znajdą odzwierciedlenie w stosownych aktach prawnych.

Z pozycji mieszkańca zmiany muszą iść dwutorowo: na poziomie zbiorowych petycji i apeli w sprawie zmian krajowego ustawodawstwa i nastawienia władz centralnych oraz lokalnie. Ramię w ramię, bez niepotrzebnych animozji. Pamiętajmy – powodzenie wszelkich programów antysmogowych zależy w dużej mierze od świadomości społecznej.

SZUKAM. CZYTAM. SPRAWDZAM!

We wspólnej walce ze smogiem i niską emisją ważne są nie tylko działania doraźne, lecz również dociekliwość i edukacja. Kupujesz węgiel? Zwróć uwagę na parametry. Bardzo często brak jest oznaczeń jakości! Myślisz o wymianie pieca? Zrób to z głową. Pamiętaj, że w sklepach i marketach budowlanych masowo sprzedaje się urządzenia pozaklasowe – kotły, kozy, kominki – emitujące duże ilości pyłu i rakotwórczego benzo(a)pirenu. Urządzenia takie sprzedane dziś będą zanieczyszczać gliwickie powietrze przez najbliższe piętnaście, a nawet dwadzieścia lat.

To właśnie ich sprzedaż powoduje, że programy ochrony powietrza nie przynoszą oczekiwanych efektów. Takie urządzenia nie mogą otrzymać dofinansowania ze środków funduszy ochrony środowiska ze względu na wysoki poziom zanieczyszczeń powietrza, jaki generują.

Jednak większość klientów nie jest świadoma problemu zanieczyszczeń powodowanych przez kupowane urządzenia. Czas to zmienić – czytać, dopytywać i naciskać na właścicieli sklepów i marketów sprzedających kotły i urządzenia na węgiel i drewno, by informowali klientów o poziomie zanieczyszczeń ze sprzedawanych urządzeń.

WIEDZĄ W SMOG

Edukować o smogu i niskiej emisji trzeba stale – dużych i małych. Od dłuższego czasu Miasto Gliwice prowadzi cykliczne happeningi „Palisz śmieci, trujesz dzieci”, konkursy dla młodzieży z wiedzy o ekologii oraz konkursy dla szkół. Dodatkowo rozprowadzane są plakaty i ulotki o tematyce ekologicznej, informujące o zagrożeniach wynikających ze spalania odpadów w piecach. – W 2015 roku Gliwice przystąpiły również do kampanii „Ekologiczna gmina. Ogrzewamy z głową” i otrzymały certyfikat za wspieranie nowoczesnych i ekologicznych rozwiązań w zakresie ogrzewania na terenie miasta – podkreśla Agnieszka Setnik, naczelnik Wydziału Środowiska UM w Gliwicach.

Walka o poprawę jakości powietrza będzie trwała wiele lat. Im większa będzie społeczna presja na osoby, które zatruwają nas wszystkich oraz na rządzących w sprawie odpowiednich narzędzi prawnych, tym lepiej.

(kik)

fot. Mosquidron – foto i video z lotu komara

W Gliwicach trwa "Akcja Zima". Jedziesz śliską bądź nieodśnieżoną ulicą? Zgłoś to koordynatorowi akcji w Zarządzie Dróg Miejskich w Gliwicach! Pod pieczą ZDM znajdują się 4 mln m² ulic, chodników i ciągów pieszo-rowerowych w naszym mieście.

Miejska jednostka reaguje na wszelkie opady atmosferyczne i nagłe zmiany temperatur, które potrafią wywołać niebezpieczną śliskość na miejskich traktach i przy przystankach autobusowych. – Z chwilą pojawienia się opadów śniegu na ulice miasta wyjeżdżają pługi, odśnieżarki i piaskarki, które mają do odśnieżenia 757 miejskich ulic, przystanki komunikacji miejskiej, ciągi piesze i rowerowe – przypomina Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach. "Akcję Zima” nadzoruje koordynator, do którego obowiązków należy m.in. bieżące monitorowanie prognoz pogody oraz śledzenie komunikatów z dwóch stacji meteorologicznych, znajdujących się w Gliwicach przy ulicach Toszeckiej i Nowy Świat. Kontakt telefoniczny z koordynatorem możliwy jest pod numerami telefonów 607-606-225 oraz  607-584-607.

Aby ułatwić pracę drogowcom, teren miasta podzielono na 12 stałych rejonów. Dziewięć z nich obejmuje jezdnie, a pozostałe chodniki, przystanki komunikacji miejskiej oraz rejon przejazdu alarmowego „Akcji Zima”. – W przypadku opadów śniegu, w pierwszej kolejności odśnieżane są główne ciągi komunikacyjne, takie jak Drogowa Trasa Średnicowa, Droga Krajowa nr 88 (aleja Jana Nowaka-Jeziorańskiego), ulice: Rybnicka, Pszczyńska czy Toszecka. Wykonawcy utrzymania zimowego dysponują 38 jednostkami sprzętowymi przystosowanymi do odśnieżania i likwidacji śliskości – podkreśla rzecznik prasowy ZDM-u. Szczegółowe informacje na temat „Akcji Zima” można znaleźć na stronie internetowej zdm.gliwice.pl w zakładce "Zimowe utrzymanie".

„Akcję Zima” prowadzi też Miejski Zarząd Usług Komunalnych. Pracownicy MZUK pełnią specjalne dyżury na terenach administrowanych przez jednostkę we wszystkich dzielnicach Gliwic, czyli odpowiadają za odśnieżanie alejek i schodów, m.in. w parkach Chopina, Chrobrego, Starokozielskim, Szwajcarii, na placu Grunwaldzkim, a także na skwerach (m.in. Dessau, Doncaster, Rzeźniczy, Kościuszki, Korczoka), na placu Krakowskim, placu Piłsudskiego, na cmentarzach komunalnych, cmentarzu radzieckim, na placach zabaw (m.in. przy ul. Dzionkarzy, Hutniczej, Gwiazdy Polarnej, Horsta Bienka) i boiskach. Odśnieżają też dachy obiektów administrowanych przez MZUK.

Przypominamy również, że za odśnieżanie chodników przed posesjami prywatnymi odpowiadają ich zarządcy i właściciele!

W ekstremalnych warunkach, przy intensywnych opadach, doba „Akcji Zima” może kosztować nawet 130 tys. zł. Gdy odśnieżanie nie jest konieczne, „Akcja Zima” nie generuje żadnych kosztów, choć wykonawcy i tak pozostają w stanie pełnej dyspozycji.

fot. A. Ziaja / archiwum UM w Gliwicach

fot. W. Baran / archiwum UM w Gliwicach

fot. A. Ziaja / archiwum UM w Gliwicach

fot. A. Ziaja / archiwum UM w Gliwicach

Niebezpieczne skrzyżowanie ulic Kozielskiej, Wyczółkowskiego i Kresowej w Brzezince zostanie przebudowane na rondo – zapowiada Zarząd Dróg Miejskich.

Skrzyżowanie jest oznakowane, ale wielu kierowców nie zauważa znaku stop i znaków ostrzegawczych lub je ignoruje. W ciągu ostatnich dwóch lat doszło tam do kilkunastu zdarzeń drogowych. To oznacza, że jest zbyt niebezpieczne i należy je przebudować.

Pomimo dobrej widoczności w obrębie skrzyżowania oraz dodatkowego oznakowania ostrzegającego o wypadkach drogowych i ograniczenia prędkości do 40 km/h, na skrzyżowaniu Kozielskiej, Wyczółkowskiego i Kresowej dochodzi do licznych wypadków. Jak wynika z policyjnych statystyki, wypadki nie wynikały z winy zarządcy drogi, a wśród najczęstszych przyczyn można wyliczyć nie udzielenie pierwszeństwa i  nieprawidłowe wyprzedzanie. W trosce o bezpieczeństwo uczestników dróg, Zarząd Dróg Miejskich podjął decyzję o przebudowaniu skrzyżowania na czterowylotowe rondo.

– Przebudowa powinna rozpocząć się w drugiej połowie bieżącego roku. W miejsce obecnego skrzyżowania powstanie czterowlotowe rondo. Inwestycja obejmie także m.in. wykonanie nowej nawierzchni, przebudowę i budowę chodników. Przystanek autobusowy w ciągu ul. Kozielskiej, obecnie znajdujący się przy skrzyżowaniu, zostanie przeniesiony. Dla linii kursujących tą ulicą, wybudowana zostanie zatoka autobusowa – wylicza Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzecznik prasowy ZDM w Gliwicach.

Obecnie trwa uzupełnianie dokumentacji projektowej.  Gdy zostanie zakończona, Zarząd Dróg Miejskich będzie mógł wystąpić z wnioskiem o wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej. Po otrzymaniu zezwolenia na realizację inwestycji drogowej zostanie ogłoszony przetarg, wyłaniający wykonawcę przebudowy skrzyżowania. (mf)

Fot. Google Earth

Kajlas to góra w Tybecie, która wznosi się na wysokość 6714 m. n.p.m. U jej stóp mają swoje źródła rzeki Indus i Brahmaputra. O podróży do dalekich Chin opowie 19 stycznia Darek „Dzida” Czerniak.

Kajlas to góra w Transhimalajach („górach zahimalajskich”). Hinduiści wierzą, że jest siedzibą boga Śiwy. O swojej wyprawie wokół tej góry opowie gliwicki podróżnik, Darek „Dzida” Czerniak. Warto wiedzieć, że wyznawcy różnych religii uważają, że okrążeniu Kajlasu przynosi szczęście i specjalnie tam pielgrzymują.

Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.00 w Klubie Pracowników Politechniki Śląskiej (ul. Banacha 3). Wstęp wolny.

(mm)

Jak wygląda praca policjanta? Jak powiadomić dyżurnego o niebezpiecznym zdarzeniu? Jak wybrać numer alarmowy? Tego mogą dowiedzieć się dzieci, dla których właśnie otwarto minikomisariat.

Pierwsi mali rekruci policyjną musztrę mają już za sobą.

Minikomisariat to specjalny pokój wydzielony w Komisariacie III Policji przy ul. Pszczyńskiej 20. O planach jego utworzenia pisaliśmy już na łamach „Miejskiego Serwisu Informacyjnego – GLIWICE” we wrześniu minionego roku.

Niewielkie pomieszczenie pełni niezwykle ważną funkcję – to przyjazna przestrzeń edukacyjna, w której najmłodsi mieszkańcy naszego miasta bliżej poznają pracę policjantów i uczą się wielu pożytecznych rzeczy, m.in.: jak wybierać numer alarmowy, jak przejść na drugą stronę ulicy, jak powiadamiać dyżurnego policji o niebezpiecznym zdarzeniu, poznają też zagadnienia związane z drogą ewakuacyjną, a także zasady zachowania się w stosunku do obcych ludzi.

– Dzieci są bardzo zainteresowane zajęciami, chętnie biorą w nich udział i są bardzo przejęte na przykład podczas rozmowy z dyżurnym. Ja pełnię rolę dyżurnego, a dzieci mają za zadanie wybrać na telefonie numer alarmowy i opowiedzieć o niebezpiecznym zdarzeniu, którego są świadkami. Podczas zajęć wyczulamy też dzieci, by obserwowały otoczenie i zapamiętywały charakterystyczne punkty, które ułatwią im orientację w terenie. Godzina bardzo szybko mija, bo wiele się dzieje. Traktujemy dzieci jak naszych małych rekrutów. Dostają kamizelki z napisem komisariat i policja. Na zakończenie otrzymują też certyfikat odbycia służby. To sprawia, że są bardzo przejęte – powiedziała „Miejskiemu Serwisowi Informacyjnemu – GLIWICE” asp. szt. Katarzyna Wosik, która na minikomisariacie dyżuruje razem z asp. sztab. Anetą Sokallą.

Kto może zostać małym rekrutem?

Zajęcia są skierowane do przedszkolaków w wieku 5–6 lat oraz uczniów klas 1–3. Spotkania odbywają się we wtorki i piątki o godz. 9.00, 10.30 oraz 12.00. Aby skorzystać z zajęć należy wysłać zgłoszenie na adres: katarzyna.wosik@gliwice.ka.policja.gov.pl. Inwestycja została wsparta przez Miasto Gliwice. (mf)

Fot. KMP w Gliwicach

18 stycznia w Klubie Pracowników Politechniki Śląskiej (ul. Banacha 3) swoje zdjęcia zaprezentuje Maciej Mikuła. Wystawę „Żurawie – symbole, metafory, alegorie” będzie można oglądać do 17 marca.

Żurawie to duże ptaki, kiedyś typowe na terytorium całego kontynentu, dzisiaj licznie występują przede wszystkim na Półwyspie Skandynawskim i w Rosji. Mała populacja tego gatunku zamieszkuje tez okresowo podmokłe tereny nizinnej Polski. Piękno tych dostojnych ptaków sfotografował Maciej Mikuła.

Wernisaż wystawy zaplanowano na 18 stycznia o godz. 18.00. O oprawę muzyczną wydarzenia zadba Wiesław Augustyn, gliwicki pianista, znany m.in. z występów w zespole Enerjazzer.

Klub Pracowników Politechniki Śląskiej jest czynny między godz. 14.00 a 21.00, w tych godzinach można będzie oglądać wystawę aż do 17 marca.

(mm)

W tym roku ferie w naszym województwie rozpoczynają się już w drugiej połowie stycznia. Prezentujemy garść kulturalno-sportowych propozycji przygotowanych specjalnie dla uczniów. Na dzieciaki czeka mnóstwo atrakcji!

16–29 stycznia

• rękodzieło artystyczne
• zajęcia karate i szermierki japońskiej
• nauka gry na gitarze
• spotkania z folklorem

16, 18, 23 i 25 stycznia

• otwarte zajęcia plastyczne

16–18 stycznia oraz 23–25 stycznia, godz. 16.00–18.30

• „Teatr i nie tylko” – warsztaty twórcze

informacje i zapisy: 32/232-69-54
wew. 27, 28

20 stycznia, godz. 16.00

• karnawałowy bal przebierańców dla dzieci od 5 do 10 lat

szczegółowe informacje:

www.mdk.gliwice.pl i www.gcop.gliwice.pl

16 stycznia

• „Maskotka ze skrawka”

– warsztaty rękodzieła
zapisy: 32/232-69-54

16, 17 i 18 stycznia, godz. 16.00

• turniej szachowy

zapisy na miejscu od godz. 15.30

16, 18, 19, 23, 25 i 26 stycznia, godz. 10.00

• „Ferie z rakietką” – turnieje tenisa stołowego dla dzieci

szczegółowe informacje:

www.mdk.gliwice.pl

Filmowe Zimowisko 14–29 stycznia

• projekcje filmowe („Kacper i Emma na safari”, „Vaina: Skarb oceanu”, „Bociany”, „Sekretne życie zwierzaków domowych”, „Biuro detektywistyczne Lassego i Mai. Stella Nostra” i inne)
• baśniowe zajęcia w krainie śląskich straszydeł
• tworzenie dźwięku filmowego na takich instrumentach, jak djembe, kongi, cajóny, bongosy
• warsztaty śmiesznych kroków w stylu Charliego Chaplina
• specjalny pokaz filmu „Za niebieskimi drzwiami” z udziałem reżysera

rezerwacje: 32/231-56-99

szczegółowe informacje: www.amok.gliwice.pl

„Gdzie jest śnieg”  14–28 stycznia

• warsztaty origami
• tworzenie kartek w technice iris folding
• głośne czytanie baśni Andersena
• teatrzyki kamishibai
• bale przebierańców
• rodzinne turnieje gier planszowych
• zabawy sztucznym śniegiem

...i wiele innych

szczegóły:

www.biblioteka.gliwice.pl

od wtorku do piątku między 17 a 29 stycznia

dla grup zorganizowanych i rodziców z dziećmi

zapisy: 783-560-006

szczegółowe informacje: www.muzeum.gliwice.pl

16, 17, 23, 24 stycznia, godz. 10.00–13.00

• warsztaty teatralne dla dzieci od 7 do 12 lat, inspirowane „Królową Śniegu”
• zabawy dramowe
• praca z tekstem literackim
• ćwiczenia wokalne
• improwizacje choreograficzne

zapisy: 32/230-49-68, 32/231-80-38

szczegółowe informacje: www.teatr.gliwice.pl

(mm)

W sobotę 14 stycznia w salonie Art-Arena odbędzie się wernisaż wystawy gliwickiego rzeźbiarza Jerzego Jachowicza. Zostaną zaprezentowane obiekty zatytułowane „Pola kwantowe”.

Przestrzenne instalacje w formie ażurowych konstrukcji, które składają się z miedzianych pierścieni, przepuszczają światło i powietrze. Artysta stawia pytanie o materialność rzeczywistości i jego iluzoryczność. Wernisaż wystawy w salonie Art-Arena (PH Arena, al. Nowaka-Jeziorańskiego 1) rozpocznie się o godz. 18.00.

Jerzy Jachowicz to rzeźbiarz, witrażysta i twórca asamblaży (kompozycji gotowych przedmiotów, które przypominają trójwymiarowe kolaże). We wczesnym etapie swojej twórczości zajmował się także malarstwem sztalugowym. Ma na koncie wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych.

(mm)

Wielkimi krokami zbliża się pierwsza premiera Teatru Miejskiego w Gliwicach. Nowy zespół artystyczny 22 stycznia zaprezentuje „Dom Spokojnej Młodości”, spektakl dramatyczno-muzyczny z bardzo rozbudowaną choreografią.

fot. P. Wróbel

Nad widowiskiem czuwa Łukasz Czuj, reżyser, współautor scenariusza i dyrektor artystyczny gliwickiego teatru. Trwają ostatnie próby.

fot. A. Skrzypek

Sztuka Michała Chludzińskiego i Łukasza Czuja przeniesie nas w czasie do początku lat. 90, gdy kapitalizm dopiero raczkował, a przemiany społeczne dokonywały się na naszych oczach. Bohaterem zbiorowym przedstawienia będzie grupa młodych ludzi, którzy wkraczają w dorosłość – z jednej strony pełną bardzo obiecujących perspektyw, z drugiej najeżoną trudnościami. Na deskach zobaczymy nowych aktorów Teatru Miejskiego i artystów zaangażowanych specjalnie do tego projektu: Izabelę Baran, Karolinę Olgę Burek, Alinę Czyżewską, Mariusza Galilejczyka, Grzegorza Klisia, Łukasza Kucharzewskiego, Aleksandrę Maj, Dominikę Majewską, Macieja Piasnego, Artura Pierścińskiego, Karolinę Wasilewską i Michała Wolnego.

fot. A. Skrzypek

W spektaklu ironicznie i groteskowo ukazującym odzyskaną wolność nie zabraknie akcentów gliwickich: zobaczymy powstanie słynnego w tamtym czasie targowiska Balcerek i wizytę Jana Pawła II w 1999 roku. Wszystko w hipnotyzującym rytmie muzyki rockowej. Usłyszymy utwory takich kapel jak Kult, T.Love czy Proletaryat, a także współczesne kompozycje Michała Partyki, odpowiedzialnego za muzykę i aranżacje. Warto dodać, że aktorom będzie na żywo akompaniował prawdziwy rockowy band. Choreografię opracowała Paulina Andrzejewska.

fot. A. Skrzypek

Premiera „Domu Spokojnej Młodości” jest zaplanowana na 22 stycznia o godz. 19.00, a premiera studencka na 29 stycznia o godz. 18.00. Sztuka będzie także wystawiana 27 stycznia o godz. 19.00 i 28 stycznia o godz. 19.30. Wszystkie spektakle będą prezentowane w Teatrze Miejskim przy ul. Nowy Świat 55–57.

(mm)