Aktualności | Ze Śląskiem na remis. W sobotę wyjazd do Krakowa

- Wywalczyliśmy remis, a mogło się skończyć inaczej. Graliśmy przecież w osłabieniu, ale nie daliśmy sobie strzelić gola i szanujemy zdobyty punkt - mówił po meczu ze Śląskiem Mateusz Matras, pomocnik Piasta.

Z kolei trener gliwickiej drużyny, Marcin Brosz pochwalił zespół za zaangażowanie włożone w spotkanie, przyznając jednocześnie, że po wyrzuceniu z boiska przez sędziego Csaby Horvatha, gliwiczanie myśleli tylko o utrzymaniu remisowego wyniku. - Przed meczem zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to ciężkie spotkanie. Spotkały się dwa zespoły walczące o utrzymanie. Liczyliśmy, że się przełamiemy i zapunktujemy. Zawodnicy walczyli ile mogli. Zdobyliśmy punkt, graliśmy w „dziesiątkę” i tylko wola walki oraz zaangażowanie spowodowały, że piłka nie wpadła do naszej siatki. My też, zwłaszcza w pierwszej odsłonie, mieliśmy swoje okazje. Potem straciliśmy obrońcę i nastawiliśmy się na defensywę. Ambicji i zaangażowania na pewno nam nie zabrakło. Chciałem pochwalić też kibiców za zaangażowanie. Widać, że piłkarze na boisku i fani na trybunach zrobią wszystko, żeby utrzymać Ekstraklasę w Gliwicach. To budujące i pozytywne - mówił Brosz.

W najbliższą sobotę (10.05) Piast ma szanse wywalczyć potrzebne drużynie trzy punkty. O godz. 15.30 „Niebiesko – Czerwoni” rozpoczną wyjazdowe spotkanie z Cracovią!

Źródło: www.piast-gliwice.eu