Dokarmiajmy ptaki!
Published: 05.02.2019 / Section: Życie i stylDokarmianie ptaków to duża odpowiedzialność. Jeśli jest źle zorganizowane, może im bardziej zaszkodzić niż chłód czy głód. Przypominamy, o czym warto pamiętać dostarczając skrzydlatym przyjaciołom pożywienie w zimie.
Kiedy dokarmiamy?
Wtedy gdy temperatura na zewnątrz utrzymuje się poniżej zera przez kilka dni z rzędu lub gdy akweny wodne są zamarznięte w sposób utrudniający zdobywanie pokarmu. Ptaki szybko przyzwyczajają się do miejsca dokarmiania, dlatego ważne jest konsekwentne i regularne wykładanie karmy, najlepiej w niewielkich ilościach, aby była ona zjedzona w czasie jednego karmienia. Dokarmianie najlepiej zakończyć wczesną wiosną, na początku marca.
Czego nie dajemy?
Nie należy podawać ptactwu mokrego i starego chleba ani resztek z domowego stołu. Pieczywa nie lubią wróble, mazurki, sikorki, kosy, kwiczoły, dzwońce, trznadle i zięby. Wyjątkiem są jedynie gołębie miejskie, sierpówki, kawki lub gawrony, które tolerują suche białe pieczywo pokrojone w drobną kostkę. Preferują one też większe nasiona, np. pszenicę, grubą kaszę. Zepsute jedzenie może tak samo zaszkodzić ptactwu jak ludziom. Pamiętajmy o tym, żeby pokarm był świeży.
Jakie jedzenie podawać?
Sikorki, kowaliki, wróble lubią mieszanki ziaren ze słonecznika, prosa, pszenicy, owsa. Kawałek słoniny można powiesić dla sikorek i dzięciołów. Słonina nie może być solona. Po około dwóch tygodniach należy ją usunąć.Jemiołuszki, dzwońce, rudziki chętnie zjadają suszone owoce jarzębiny głogu i dzikiej róży. Kosy lub kwiczoły można karmić pokrojonymi jabłkami, owocami rokitnika, rodzynkami lub suszonymi morelami. Kaczki oraz łabędzie preferują ziarna zbóż i drobno pokrojone świeże warzywa surowe lub ugotowane – także bez soli!
Znalazłeś chorego ptaka?
„Zgłoszenia dotyczące osłabionych lub rannych zwierząt można kierować do odpowiednich służb tj. Centrum Ratownictwa Gliwice, Straży Miejskiej lub Schroniska dla Zwierząt w Gliwicach pod numerem telefonu 986 bądź na numery: 513 127 426; 519 743 556”- tłumaczy Iwona Janik, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych w Gliwicach. (mw)